Przesiadka z turystyka na cruisera/choppera

[Gładzior]

Przyznam, że mam dosyc podobny dylemat, z tym, że stoję dopiero przed wyborem czegoś co miało by mnie cieszyc co najmniej ze dwa latka.

 

Jestem całkowicie na początku moto-drogi, po A1 pośmigałem Shadow 125, no rakietą to nie było, ale nauczyła mnie "napawanie się widokami".

 

Przyznam szczerze, że prędkości rzędu 120 m/h całkowicie mi wystarczają, natomiast bardzo irytuje mnie fakt, że posiadając takie M800, mogę zostac objechany przez jakąś żwawszą 125.

 

Dlatego też hardo zastanawiam się nad czymś plastikowym. Np. jajko, czy Varadero 1000, mam osobiście tylko jeden problem, bo jestem grubas i nie każdym moto będę wyglądał w miarę normalnie, na co pozwala cruiser, a nie chce wylądowac na necie jak osławiony pan na ścigu(chociaż tak źle to ze mną nie jest :) )

 

Generalnie cruisery są pięknymi motocyklami, przykuwającymi wzrok, ale, żeby się nimi cieszyc, trzeba czuc ich klimat.

 

Założycielowi tematu zdecydowanie odradzam zamiany moto na słabsze, bo będziesz bardzo zawiedziony i cię moto będzie stale irytowało.

[Horb]

Dlatego też hardo zastanawiam się nad czymś plastikowym. Np. jajko, czy Varadero 1000, mam osobiście tylko jeden problem, bo jestem grubas i nie każdym moto będę wyglądał w miarę normalnie, na co pozwala cruiser, a nie chce wylądowac na necie jak osławiony pan na ścigu(chociaż tak źle to ze mną nie jest :) )

To się najpierw zastanów czy ścigacz czy turystyk. Bo te dwa moto, które wymieniłeś to jednak dwa zupełnie różne światy. Łączy je jedynie posiadanie jakiś plastików.

A co do gabarytów to chyba lepiej będziesz wyglądał na jakimś dużym turystyku. No i na takim moto wcale nie trzeba zasuwać ile fabryka dała. Też można podziwiać widoczki :)

 

Generalnie cruisery są pięknymi motocyklami, przykuwającymi wzrok, ale, żeby się nimi cieszyc, trzeba czuc ich klimat.

Zdecydowanie tak. Dlatego ja cieszę się ich widokiem u innych.

 

 

[Gładzior]

To się najpierw zastanów czy ścigacz czy turystyk. Bo te dwa moto, które wymieniłeś to jednak dwa zupełnie różne światy. Łączy je jedynie posiadanie jakiś plastików.

Akurat o jajku mówię, bo się ostatnio przejechałem, a przyjaciel co obserwował(szczere chłopisko) powiedział, że wyglądam całkiem dobrze, bo akurat jajko jest sporawe ;)

 

A co do gabarytów to chyba lepiej będziesz wyglądał na jakimś dużym turystyku. No i na takim moto wcale nie trzeba zasuwać ile fabryka dała. Też można podziwiać widoczki :)

No, ale dużym turystykiem po mieście cięęężko :P

Zdecydowanie tak. Dlatego ja cieszę się ich widokiem u innych.

Heh ;)

[waldas7]

Od 4 lat śmigam grubasem. Maszyna sie mnie podoba, sprzedać nie mam zamiaru, ale coś szybszego chodzi po głowie :biggrin: :icon_mrgreen: naprawdę fajnie byłoby mieć 2 sprzęty.

[Hun996]

wyglądam całkiem dobrze, bo akurat jajko jest sporawe ;)

No, ale dużym turystykiem po mieście cięęężko :P

Jajko 750cc? Jak najbardziej sporawe.

Jeżdżę czasem Varadero po Warszafce i nie mam sęków. Czterokoły często zjeżdżają na bok jak im się zaświeci we wsteczne lusterko :bigrazz: Gabaryt jak trzeba, do tego orurowany- respect. :crossy:

[fazzi]

Wbrew pozorom cruiser lepiej sie sprawuje w podrozach i jest wygodniejszy od wiekszosci szlifierek, po zalozeniu sakw i rolki bagazowej jest o wiele bardziej pakowny niz turystyczny r1200rt.

Jesli ktos chce cruisera a jednoczesnie nie odstawac na swiatlach od wiekszosci plastikow wystarczy ze kupi cos mocniejszego np Warriora.

Cruiser jest podobnie jak najked sprzetem uniwersalnym a co za tym idzie nie jest tak dobry jak motocykle wyspecjalizowane w danej dziedzinie ale uniwersalnosc to duza zaleta. Mozna z niego zrobic solowke do szpanowania na deptaku, objuczyc jak mula i ruszyc w dluga trase, obwiesic dodatkami jak choinke lub zrobic z niego golasa.

Oczywiscie jezeli dla kogos sensem zycia jest tor i kolano na asfalcie to jest to nieporozumienie, jazda na gumie to tez nie jego bajka.

[jeszua]

(...) po zalozeniu sakw i rolki bagazowej jest o wiele bardziej pakowny niz turystyczny r1200rt.

 

sprawdzałeś dopuszczalną masę całkowitą (a co z niej wynika - ładowność) w większości tego typu motocykli?

jsz

[piter 1600]

Niestety większość cruiserów ma ładowność poniżej 200kg,a to niekiedy przy dwóch osobach może być za mało.

[fazzi]

dlatego motocykl z zalozenia jest pojazdem jedno osobowym :crossy:

piszac powaznie to jasne jest ze jesli ktos nakupi 10 kg chromu i obwiesi swoje moto to o tyle moze mniej zaladowac ale od tego jest glowa. Kiedys porownywalem ladownosci roznych sprzetow i sie okazalo ze nie znalazlem takiego motocykla ktory moze zabrac 2 osoby ktore waza 110 kg nie wspominajac juz o bagazu.

[jeszua]

nie znalazlem takiego motocykla ktory moze zabrac 2 osoby ktore waza 110 kg nie wspominajac juz o bagazu.

 

nominalnie niewiele zostałoby na bagaż, ale jednak... i np. tutaj też wystarczyłoby. po prostu bardziej odpowiednie do turystyki założenia, niż przyświecają konstruktorom armatury ;)

nie chcę w żaden sposób dyskredytować chopperów, ale są motocykle, które w pewnych zastosowaniach lepiej się sprawdzają - są do nich wprost stworzone

jsz

[fazzi]

ja wlasnie o tym pisalem wyzej ze sprzet uniwersalny nie moze sie rownac ze sprzetem z danej dziedziny lecz mimo ze nieco gorzej mozna go uzywac w rozny sposob a trudno np zabrac plecaczka na R6 i jechac w dluzsza trase

[stablo]

Witam brać LWG

Czy ja swieżak nie - dosiadałem 1 sezon CB 600F , potem BMW GS800 2 sezony a ostatnio Triumph 1200 Explorer 2 sezony , stało to jednak ostatnio w garażu i rdzewiało ze smutku . Słowem sprzedałem i już nigdy nie nie i nie , jednak człowiek zmiennym jest

Chcę kupić do 18 tys coś co pozwoli mi na kontynuację miłości do dwóch kółek , aby stało wyglądało , a czasem jechało ze mną rekreacyjnie powiedzmy 200-300 km.

Ja duży raczej chłop 182 cm 104 kg i ponad 40 siwych wiosen i tak naprawdę nie wiem czego szukam ... chcę czasem usiąśc za sterami i na parę godzin odjechać w siną dal .

Na oko bardzo bardzo Drag Star 1200 tylko czy nie za wielkie , nie za trudne , nie za mało zwrotne

Mój klimat jak mi się wydaje to cruiser , bliżej mi sercem ...

Czekam na porady Braci motocyklowej , za każde dobre słowo wielki szacun , a i te złe przyjmę z pokorą

Jestem z południowej WLKP ( Krotoszyn - Kalisz - Ostrów ) ,,,może ktoś z szanowych forumowiczów ma jakiś pomysł, ma chwilkę czasu aby zaprezentować moto które mi poleca , tak abym mógł usiąść przymierzyć , podyskutować

Dzięki Tomek

[email protected]

 

[tadeo]

Ja Ci proponuję najpierw przejechać się jakimś cruserem. Ostatnio borykałem się z podobnym dylematem do Twojego, i po przejechaniu paru km VTX-em 1800 byłem bardzo niemile zaskoczony jak "słabo" się tym jeździ! Ani przyśpieszenie dupy nie urwało, ani hamulce, że o prowadzeniu nie wspomnę...

Popatrz może w stronę klasycznych nakedów typu XJR 1300, GSX 1400 itp. Ładnie wyglądają, a jak będziesz chciał pochasać po winklach, to też dadzą radę.

[przemek96]

Bo to jest trochę inna sprawa.. Trzeba sobie uświadomić, że jeśli się podoba, to po prostu trzeba zwolnić, a te minusy które wypisał tadeo przyjąć na klatę i z nimi żyć :)

[stablo]

Bo to jest trochę inna sprawa.. Trzeba sobie uświadomić, że jeśli się podoba, to po prostu trzeba zwolnić, a te minusy które wypisał tadeo przyjąć na klatę i z nimi żyć :)

Prędkość ma dla mnie drugorzędne znaczenie......

Z chęcią dosiądę choćby na chwilkę tego typu maszyny ... całkiem możliwe ,że moje wyobrażenie jest zupełnie inne niż rzeczywistość.

Sporo osób jednak widać na cruiserach chooperach itd .