Przerabiac czy nie przerabiac? Oto jest pytanie ?

[MOC]

Granat za bardzo przezywasz, tu tylko psychiatra jest wstanie pomoc...

:icon_mrgreen:

[granat]

Za takie mordowanie motoru to nie psychiatra tylko kat!!!

[Saltus]

Drezdenko w sumie niedaleko Szczecina, może się bryknę po jedną wjuję :cool:

[Paolo350]

Za takie mordowanie motoru to nie psychiatra tylko kat!!!

Fakt - troche za bardzo przeżywasz.....

Mnie się szczerze mówiąc dwa z wymienionych wyżej motocykli nawet podobają (drag na MT9 i ta "katastrofa" na ramie M72) - ktoś to zrobił, jeździ na tym - i nawet nie wygląda to tragicznie.

Motocykle zawsze były i zawsze będą przerabiane - i tego zmienić się nie da (szczególnie jeśli chodzi o Junaki i ruski - gdzie była to kiedyś najtańsza baza do zrobienia "rasowego choppera"). Może się to podobać lub nie, ale aż tak to przeżywać to troszkę przesada.......

 

 

[Klapek]

Fakt - troche za bardzo przeżywasz.....

Mnie się szczerze mówiąc dwa z wymienionych wyżej motocykli nawet podobają (drag na MT9 i ta "katastrofa" na ramie M72) - ktoś to zrobił, jeździ na tym - i nawet nie wygląda to tragicznie.

Motocykle zawsze były i zawsze będą przerabiane - i tego zmienić się nie da (szczególnie jeśli chodzi o Junaki i ruski - gdzie była to kiedyś najtańsza baza do zrobienia "rasowego choppera"). Może się to podobać lub nie, ale aż tak to przeżywać to troszkę przesada.......

Motocykle się przerabiało w czasach gdy nie było dostępu do cruiserów/chopperów i innych dziwolągów. W teraźniejszości jest to nieuzasadnione i powinno być potępiane. Nie pierdziel Paolo że jest ok bo nie jest. Takie motocykle jak Junak,K-750, wczesne Urale i Dniepry są nieprodukowane od lat i nie powinny być niszczone w taki czy inny sposób.

Dziś za 5-6k można kupić choppera, cruisera i co tylko się chce więc po kiego chu*a ciąć??

 

Pozdro all :flesje:

[MOC]

Ano po to aby byc indywidualista i odrozniac sie od innych, zyjemy w wolnym swiecie i kazdy robi to co uwaza za stosowne ze swoim motocykle. Czego ja akurat nie popieram odnosnie zabytkowych pojazdow, ale to co sie widzi na allegro tylko potwierdza ze ludzi lubia rzezbic...

:icon_mrgreen:

[Klapek]

Aby być indywidualistą to można pociąć motocykl który jest nadal produkowany. Chcesz boxera-potnij BMW, chcesz singla -potnij Indyjskiego Enfield'a. Dlaczego niszczyć motocykle których ilość maleje?

 

 

Pozdro all :flesje:

[MOC]

Ty, ja i jeszcze wielu innych tego nie rozumie, ale sa ludzie, ktorzy to robia i zapewne przytoczyliby oni tu szereg argumentow za tym co robia i dlaczego...

:icon_mrgreen:

[Klapek]

Ty, ja i jeszcze wielu innych tego nie rozumie, ale sa ludzie, ktorzy to robia i zapewne przytoczyliby oni tu szereg argumentow za tym co robia i dlaczego...

:icon_mrgreen:

Jedynym argumentem może być kasa ale to nie argument. Jeśli mnie nie stać na Hawaje to jadę do Hiszpanii - tyle w temacie.

 

 

Pozdro all :flesje:

[wild]

dlaczego jeszcze tną i przerabiają? to bardzo proste.. chęć majsterkowania, nudy i wychodzenie z założenia, że taniej wyjdzie zrobienie z motocykla "czopera" wyciągniętego ze stodoły dziadka, niż kupienie "gotowca". a jak dalej jest, to wszyscy wiemy.

 

Gośka

Jeśli mnie nie stać na Hawaje to jadę do Hiszpanii - tyle w temacie.

jak się nie ma co się lubi... ;)

 

Edytowane 11 Lutego 2010 przez wild

[MOC]

Jedynym argumentem może być kasa ale to nie argument. Jeśli mnie nie stać na Hawaje to jadę do Hiszpanii - tyle w temacie.

Pozdro all :flesje:

 

Ale co poniektorzy mimo, ze ich nawet nie stac na kotline klodzka wyjezdzaja na Madagaskar...

:icon_mrgreen:

 

Wild dobrze powiedziala, chca stworzyc cos oryginalnego i tanio a jak zobacza co stworzyli to czym predzej otwieraja alledrogo i wystawiaja na aukcji te papudraki.

[Paolo350]

Motocykle się przerabiało w czasach gdy nie było dostępu do cruiserów/chopperów i innych dziwolągów. W teraźniejszości jest to nieuzasadnione i powinno być potępiane. Nie pierdziel Paolo że jest ok bo nie jest. Takie motocykle jak Junak,K-750, wczesne Urale i Dniepry są nieprodukowane od lat i nie powinny być niszczone w taki czy inny sposób.

Dziś za 5-6k można kupić choppera, cruisera i co tylko się chce więc po kiego chu*a ciąć??

 

Pozdro all :flesje:

Skąd wiesz kiedy te motocykle "poszły pod nóż"? Może zostały stworzone w latach 90-tych kiedy nie można było tanio kupić japońskiego motocykla? Jeden z tych sprzetów kojarzę (czarno srebrny cruiser na ramie M72) i został zbudowany właśnie w tamtym okresie....kiedyś jeździł na Podkarpaciu;

To, że stare motocykle nie powinny być przerabiane jest wiadome - ale jeśli ktoś się uprze to mu nie zabronisz....

 

Ps;

Osobiście nie miałbym wyrzutów przed przerobieniem Dniepra, Urala czy Kaśki - i takie jest moje zdanie (starego angola bym nie tknął, Junaka ani starej CB 750 również). Nie koniecznie bym to ciął - ale przed przeróbką się nie wzbraniam....

 

Pozdr.

[Klapek]

A czym się różni Junak od K-750? Proszę oświeć ;)

Pocięcie takiego motocykla nie ma uzasadnienia. Archaiczna, przestarzała konstrukcja, wysokie spalanie, o awaryjności nie wspominając - jakie widzisz plusy pocięcia K-750?? Bawarskie boxery z lat 90tych są mocniejsze, przyjemniejsze i przede wszystkim mniej awaryjne więc po co?

 

 

Pozdro all :flesje:

[prince]

Większość tych rzeźb jest jeszcze sprzed 10 i więcej lat. Stały w stodołach co zresztą wyraźnie widać. Wtedy nie było taniej Japonii. Dzisiejsi " Wioskowi tjunerzy" przerabiają komary, romety , jawy itp. A jak mają juz 16 lat :biggrin: to wsadzają to do stodoły lub na alegro i rozglądają sie za Japonią.

Jelsi chodzi o rosyjskie boksery to obecnie panuje przerabiane na mały czyłg dla grubera albo "wermacht-sachara" ;) . Z czego też za kilka lat będziemy sie śmiać :wink:

[Paolo350]

A czym się różni Junak od K-750? Proszę oświeć ;)

Pocięcie takiego motocykla nie ma uzasadnienia. Archaiczna, przestarzała konstrukcja, wysokie spalanie, o awaryjności nie wspominając - jakie widzisz plusy pocięcia K-750?? Bawarskie boxery z lat 90tych są mocniejsze, przyjemniejsze i przede wszystkim mniej awaryjne więc po co?

Pozdro all :flesje:

Już cię oświecam. Dla mnie różni się...moim podejściem do sprzętu (po prostu do Junaków mam większy szacunek). Jak już wspomniałem wcześniej to jest moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgadzać.....

Drugą sprawą jest to, że nie wspominałem o "pocięciu" tylko o "przerobieniu" motocykla - a tą drugą czynność da się wykonać bez potrzeby cięcia (po prostu mogę powyrzucać część rzeczy i zastąpić je innymi);

Jakie widzę plusy w "przerobieniu" takiego motocykla jak K-750? Ano takie, że jestem w stanie stworzyć coś co mi się podoba i co zawsze chciałem mieć (a "bobbera" z Kaśki można bardzo prosto wykonać - nie koniecznie tnąc maszynę - wystarczy pozmieniać część elementów);

Tak ja to widzę.....