pomoc przy rozłożeniu i złożeniu motocykla - zabrze

[autsajder]

Witam

Od niedawna w garażu stoi spełnione marzenie ... yamaha xs 400 rok 82 ( pierwsze moto ) . Technicznie w stanie dobrym jednak wizualnie do poprawek . Chce nadać moto orginalne malowanie . Problem tkwi w rozłożeniu motocykla aby dostac sie do ramy i reszty rzeczy do malowania . Wiem , że mogłem uniknąć tych spraw lecz powiedzialem sobie , że chce starą japonie .. chce dać jej nowe życie . Chce odrestaurować ja całkowicie .

 

Problemem jest to , że sam nie chce sie do rozbierania moto zabierać . Ceny w serwisach za rozłożenie i złożenie są ogromne ok 1000 zł !!!

 

Stąd tesh me pytanie , czy w okolicy zabrza jest jakas osobą , która może pomóc zupełnemu swierzakowi ... oczywiście nie za darmo ... który zaczyna przygode z motocyklami .

 

Pozdrawiam

 

[zbyhu]

Yo!

 

A jak bardzo chcesz go rozebrac? :]

Co do srubki? Czy tylko blotniki, bak, boczki?

Silnik z ramy chcesz wyrzucac?

 

Pzdr

[autsajder]

czesc

 

najwazniejsze aby dostac sie do ramy .... ja tesh musze pomalowac .... do malowania mam 5 elementow : rama , bak , i 3 male plastiki ... domyslam sie , że dostajac sie do ramy sciagam calosc ....

[Vatzeque]

Chcesz starą japonię, nadać jej nowe życie. Pięknie.

Lecz nie masz o tym bladego pojęcia jak się za to zabrać, a na usługi profesjonalisty Cię nie stać... Tak oto koło się zamknęło.

Jak rama do malowania to musisz rozebrać motocykl całkowicie - wyjmujesz silnik, koła, łożyska z ramy, demontujesz wahacz, elektrykę i tak daaaalej.

 

Co to za pokemon: tesh?

[kamikazemario]

Tesh? Bez jaj, nie pisz na forum motocyklowym jak 13 letnia dziewczynka :icon_idea:

[Hipolit]

Lecz nie masz o tym bladego pojęcia jak się za to zabrać, a na usługi profesjonalisty Cię nie stać... Tak oto koło się zamknęło.

No wiec po to chyba pisze na forum bo nie ma bladego pojecia ani kasy na mechanikow! To chyba wlasnie napisał w swoim pierwszym poscie!! Czyz nie?? Gosc spelnia mazenie o wymazonym motocyklu w taki a nie inny sposob i dobrze ze poszukuje fachowej profesjonalnej pomocy a nie sam sie za to zlapal robiac z mazenia kleske, a ty sie czepiasz ch*j wie o co.

Gdyby nie to ze zarobilem na pierwszy pozadny motocykl w warsztacie motocyklowym to nie potrafilbym go teraz tak dobrze,sprawnie i profesjonalnie naprawiac...

DO autsajder:

Nie lap sie za to sam jak nie potrafisz. Pojedz pod serwis motocyklowy w godzinach zamkniecia zlap ktoregos mechanika i sprobuj z nim pogadac na ten temat lub wyprosic o jakis kontak do kogos kto bedzie mogl ci pomoc, mechanicy czesto naprawiaja tez prywatnie za mniejsza kase niz w serwisie. Jak to nic nie pomoze to szukaj na tym forum lub na jakims innym motocyklowym (motocyklistow z twoich okolic). Taka jest moja rada.

 

P.S

Tesh? Bez jaj, nie pisz na forum motocyklowym jak 13 letnia dziewczynka icon_idea.gif

W koncu dal do zrozumienia juz przy rejestracji ze jest 'autsajder' :] Nie wniosles tym nic do tematu kamikazemario, jak dla mnie nabijasz sobie posty nie tylko w tym temacie...

Edytowane 10 Lutego 2010 przez Hipolit

[qurim]

Kurcze, szkoda że tak daleko mieszkasz, chętnie bym Ci pomógł dla własnej przyjemności, za małą kasę. Ciszę na serwisie mam bo zima, a chętnie bym podłubał. Demontaż, piaskowanie, montaż, ożywienie...aż mnie rączki swędzą. :biggrin:

 

Gdzieś na tym forum są działy tematyczne wg.miejscowości, rzuć tam okiem, pewnie będzie ktoś kumaty z Twojej okolicy.

 

O, na przykład tutaj:

http://forum.motocyklistow.pl/Zloty-imprez...jazdzki-f4.html

 

[Piotr Dudek]

No wiec po to chyba pisze na forum bo nie ma bladego pojecia ani kasy na mechanikow! To chyba wlasnie napisał w swoim pierwszym poscie!! Czyz nie?? Gosc spelnia mazenie o wymazonym motocyklu w taki a nie inny sposob i dobrze ze poszukuje fachowej profesjonalnej pomocy a nie sam sie za to zlapal robiac z mazenia kleske, a ty sie czepiasz ch*j wie o co.

Gdyby nie to ze zarobilem na pierwszy pozadny motocykl w warsztacie motocyklowym to nie potrafilbym go teraz tak dobrze,sprawnie i profesjonalnie naprawiac...

DO autsajder:

Nie lap sie za to sam jak nie potrafisz. Pojedz pod serwis motocyklowy w godzinach zamkniecia zlap ktoregos mechanika i sprobuj z nim pogadac na ten temat lub wyprosic o jakis kontak do kogos kto bedzie mogl ci pomoc, mechanicy czesto naprawiaja tez prywatnie za mniejsza kase niz w serwisie. Jak to nic nie pomoze to szukaj na tym forum lub na jakims innym motocyklowym (motocyklistow z twoich okolic). Taka jest moja rada.

 

P.S

W koncu dal do zrozumienia juz przy rejestracji ze jest 'autsajder' :] Nie wniosles tym nic do tematu kamikazemario, jak dla mnie nabijasz sobie posty nie tylko w tym temacie...

 

Proszę Cię naucz się utrzymywać dyskusję na poziomie tego forum i nie używaj takich zwrotów.

To jest oficjalne ostrzeżenie.

Ps.

Zmień przeglądarkę na Firefox'a albo pisz teksty w edytorze bo Twoich tekstów nie da się czytać.

[baba_zanetti]

autsajder, a cz zdajesz sobie sprawę ile pieniedzy pochłonie takie odrestaurowywanie motocykla? piaskownie, malowanie proszkowe, malowanie elementów. To same wizualne rzeczy, a mechanicznie? Motocykl ma swoje lata więc pewnie też trzeba przejrzeć/wymienić to i tamto? Żeby się nie okazało że na sezon motocykl będzie stał rozebrany bo fundusze skończą się w połowie pracy:) Przekalkuluj to, bo cel szczytny, ale czy ty wiesz ile to kosztuje?

PZDR>

[Piotr Dudek]

autsajder daruj sobie te plany bo baba_zanetti ma rację.

Wiem to z własnego doświadczenia. Wystarczy dokładnie umyć motocykl i zrobić mu serwis techniczny.

Nikt nie powie Ci złego słowa o matowym lakierze czy obiciach lakier jeżeli silnik będzie dobrze pracował a na felgach będziesz miał nowe opony. Ślady ewentualnej korozji wypada wyczyścić i zabezpieczyć.

[Adam M.]

No to chociaz raz zescie sie zgodzili :).

[wueska]

Jak już koniecznie się upierasz przy rekonstrukcji to na razie zostaw lakiery w spokoju, obejrzyj dokładnie zawieszenia.

 

 

 

 

[autsajder]

Dziekuje za słowa .... już mam osobę , która mi pomoże ... wystarczylo dobrze popytać wsrod kręgów znajomych ... padły słowa odnośnie budżetu - czy zdaje sobie sprawe ile to bedzie kosztowało .... tak wiem dobrze ... i jestem na to przygotowany .... po prostu 1000 zł za rozebranie i złożenie moto - troszke mnie zdziwiło... - wole dołozyc tą kase do spraw technicznych .

 

Za cene ok 9 tys mozna mieć coś nowszego - lecz ja wolę włożyć gotówke właśnie w to moto . Ono w planach zostanie na zawsze nawet gdy w garażu pojawi się coś innego ...

 

 

Pozdrawiam R

[wueska]

No czekamy na efekty, może założysz pamiętnik fotograficzny?

[autsajder]

"relacja fotograficzna " zapewne sie pojawi .... i powędruje do działu " chwale się " dodam jeszcze , że moto zakupione zostało od przyjaciela wujka z " rajchu " ;) pan , dluga siwa broda , wiek 59 lat - co najlepsze pierwszy wlaścicel .. ( niestety zdrowie już mu przeszkadzało w spełnianiu pasji ) .. slysząc opowieści od wujka o mnie - kolesiu , który marzy o swej pierwszej maszynie ... właśnie klimatu klasycznego ... postanowił "sprzedac" mi ten motocykl .... cena przysłowiowa 1 euro ..... i teraz panowie szczerze napisze .... oby wiecej było takich motocyklistów !!!!! Ci motocykliści wiedza co czuje osoba kupujaca pierwsze moto ..... kto wie może SAM kiedyś tak zrobię idąc dobrym przykładem ... starszego pana z siwa brodą ...

 

Pozdrawiam R