Skocz do zawartości

czemu to zaciera


billy
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam.

jest tak ogólnie :

 

jeżdże MZ prędkością na ogół - 70 - 75 - rzadko dochodzę do 85.

Wczoraj jechaliśmy z grupą - predkosc srednia 80 , więc trzymam , ale jak na chwile wdepnalem ( chciałem w koncu sprawdzic max predkosc , to przy 110 ,( gdzies tak po 10 sekundach jazdy z ta predkoscia ) tłok blokuje się i piski, sprzęgło trzeba wcisnąć. tłok spuchł i zablokował , po minucie , motor sie odpala i jedzie dalej.

 

pytanie czemu tak sie dzieje . dodam ze leje mixol , w mieszance okolo 1:46-48.

dzien byl zimny bardzo - ok 5 stopni..

 

czy to przez to że tak "zamuliłem silnik" ta wolną ciagłą jazdą ??

 

pozdrawiam. billy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego wynika że tłok puchnie dopiero przy wyższej temeperaturze.. hmm.. zazwyczaj te kiepskie puchną po paru km jazdy.. nie można zmienić rozszerzalności tłoka prze spokojną użytkową jazde,ale może przez przegrzanie..? może przgrzałeś kiedyś silnik? a jeśli chodzi o zamulenie to nie ma to nic wspólnego z puchnięciem, zresztą przy 80km/h to raczej nie da się zamulić silnika

problem dosyć intrygujący, może jakieś spece od rozszerzalności cieplnej materiałów się wypowiedzią

 

jakiej firmy/produkcji jest tłok w Twojej MZ?

 

 

Pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od remontu zrobiłem 9 tys km, dodam że wcześniej, we wrześniu jak było ok. 5 tys zrobione po remoncie stało się tak samo, ( ale wtedy dochodziło spalanie stukowe więc to było winne ). Tak to nie było przegrzania

 

Tłok jest ponoć orginalny niemiecki - tak mi mechanik gadał...

 

ogolnie jest to dziwne - bo np jezdzilem w upał ( 30 stopni ) po mieście gdzie są korki, czy też po lesie gdzie sie wolno jezdzi, i wtedy sie nic nie działo.

Również raz jechałem w upalny dzień w górach ( ok 28 stopni ) - bez przerwy zrobiłem ponad 100 km i nic sie nie stało - żadnego spadku mocy.

 

a jeśli chodzi o zamulenie to nie ma to nic wspólnego z puchnięciem, zresztą przy 80km/h to raczej nie da się zamulić silnika

raczej były to predkosci 65 - 70.

80 to już tak sporadycznie.

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8O ja nie moge, przecież to jest fajnie niebezpieczne jak ci zablokuje tylne kolo przy 80, co by bylo jak by ci się to stalo w czasie wyprzedzania w zakręcie :?: :)

 

Nie wiem może, zbyt ubaga mieszanka, za mało paliwa, za dużo powietrza i przy wyższych obrotach jest za ciepło dla tłoka, a przez to ze nie ma paliwa (środka smarnego) przez to się przyciera. Zwieksz dawke paliwa, i może troszke więcej mixolu.

Acha do tego można jeszcze dodać że może tego być przyczyną źle ustawionego zapłonu. A może to i to ?

Tłok jest ponoć orginalny niemiecki - tak mi mechanik gadał...

Trzeba się nauczyć ze moto naprawia się samemu :twisted: wtedy się ma pewnośc co sie ma i co jest zrobione, ja się już nauczyłem pare lat temu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się wydaje że to zbyt uboga mieszanka. Nie bój się dodać trochę więcej oleju żeby zobaczyć czy to nie pomoże. W starych podręcznikach jest napisane, że przy długiej jeździe dwusówem należy od czasu do czasu zrobić takie przepłukanie silnika - wcisnąć sprzęgło i parę razy przegazować silnik. Daje to podwójny efekt - zmniejszenia temperatury tłoka i chwilowe bogate przesmarowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej!

To chyba nie tyle sprawa prędkości, co obrotów?

 

Patrzyłeś jak wygląda świeca?

 

Może poziom paliwa w gaźniku jest za niski(mieszanka jest wtedy uboższa)...

Po 9kkm wszystko powinno być dotarte.

Gdyby to był polski tłok z rzemiosła, to miałby prawo puchnąć. Jeżeli jest niemiecki, to sam z siebie nie powinien puchnąć. Ile Cie ten mechanik skasował za tłok? Niemiecki powinien być odpowiednio drogi...

 

pozdrawiam

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

być może racja z tą mieszanką - mam teraz iglice na 5 a powinno być wg ksiązki na 4 , zmienie.

co do mieszanki - około 1:47 - zawsze leje bogatszą niż 1:50.

nie patrzyłem jeszcze na wygląd świecy po przytarciu - bo teraz jeżdże bez klucza do świecy :)

co do obrotów - mam zębatke mniejsza na przodzie więc przy 110 były obroty takie jak powinny być orginalnie przy 120 km/h.

Jednak wydaje mi się że to sprawa obrotów - normalnie jeżdżąc nigdy nie ciągne biegów długo - np :

1 - do 25 - 30 , 2 - do 35-45 , 3 - max do 65 ( żadko ) - na ogół do 55 , 4 - do 70-75, i na 5 biegu max do 85 żadko , więc byc może taki nagły skok spowodował przytarcie - może utworzył się próg w cylindrze czy coś w tym stylu - nie jestem specem.

 

Zapłon jest dobrze ustawiony - gdy jest źle to słychać spalanie stukowe więc wiadomo kiedy jest dobrze.

Ile dałem za tłok - nie wiem bo remont był cały robiony - części mechanik kupował sam.

 

dzieki wszystkim . pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze...

Wygląda mi to na kiepski tłok. Miałem taką zabawę i wygrzewanie w oleju nic nie pomogło. Oprócz materiału z którego jest wykonany ważne są wymiary i jego kształt, a to już kawałek wiedzy.

Pamiętaj również, że trudno zatrzeć silnik w dwusuwie podczas jazdy w lesie po górkach tam gdzie występują zmienne obciążenia. Najgorzej jest na trasie ze stałą szybkością - jeśli tłok rzemiosło to po 10 km już stoisz

Pozdr...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8O ja nie moge' date=' przecież to jest fajnie niebezpieczne jak ci zablokuje tylne kolo przy 80, co by bylo jak by ci się to stalo w czasie wyprzedzania w zakręcie :?: :)

 

[/quote'] na zakretach sie nie wymija- można sie tak ładnie nadziać na coś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj również, że trudno zatrzeć silnik w dwusuwie podczas jazdy w lesie po górkach tam gdzie występują zmienne obciążenia. Najgorzej jest na trasie ze stałą szybkością - jeśli tłok rzemiosło to po 10 km już stoisz

 

Rzemiosło to nie jest - przejechałem w upale okolo 100 km w górach bez przerwy i nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie patrzyłem jeszcze na wygląd świecy po przytarciu - bo teraz jeżdże bez klucza do świecy :)

 

Hej!

I tu jest pies pogrzebany! Musisz zacząc jeździć z narzędziami! Ile razy zapomne narzędzi- zawsze są jakieś cyrki (ostatnio w niedziele), a jeszcze sie nie zdażyło żeby były jakieś problemy jak miałem klucze ze sobą....

 

Pewnie Twoja jest tak samo złośliwa jak moja :)

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...