billy Opublikowano 4 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2004 witam.jest tak ogólnie : jeżdże MZ prędkością na ogół - 70 - 75 - rzadko dochodzę do 85.Wczoraj jechaliśmy z grupą - predkosc srednia 80 , więc trzymam , ale jak na chwile wdepnalem ( chciałem w koncu sprawdzic max predkosc , to przy 110 ,( gdzies tak po 10 sekundach jazdy z ta predkoscia ) tłok blokuje się i piski, sprzęgło trzeba wcisnąć. tłok spuchł i zablokował , po minucie , motor sie odpala i jedzie dalej. pytanie czemu tak sie dzieje . dodam ze leje mixol , w mieszance okolo 1:46-48.dzien byl zimny bardzo - ok 5 stopni.. czy to przez to że tak "zamuliłem silnik" ta wolną ciagłą jazdą ?? pozdrawiam. billy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SizeeR Opublikowano 4 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2004 Siema...Ile juz przejechales km od remontu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micek Opublikowano 4 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2004 z tego wynika że tłok puchnie dopiero przy wyższej temeperaturze.. hmm.. zazwyczaj te kiepskie puchną po paru km jazdy.. nie można zmienić rozszerzalności tłoka prze spokojną użytkową jazde,ale może przez przegrzanie..? może przgrzałeś kiedyś silnik? a jeśli chodzi o zamulenie to nie ma to nic wspólnego z puchnięciem, zresztą przy 80km/h to raczej nie da się zamulić silnikaproblem dosyć intrygujący, może jakieś spece od rozszerzalności cieplnej materiałów się wypowiedzią jakiej firmy/produkcji jest tłok w Twojej MZ? PozdrawiamGrzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
billy Opublikowano 4 Kwietnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2004 od remontu zrobiłem 9 tys km, dodam że wcześniej, we wrześniu jak było ok. 5 tys zrobione po remoncie stało się tak samo, ( ale wtedy dochodziło spalanie stukowe więc to było winne ). Tak to nie było przegrzania Tłok jest ponoć orginalny niemiecki - tak mi mechanik gadał... ogolnie jest to dziwne - bo np jezdzilem w upał ( 30 stopni ) po mieście gdzie są korki, czy też po lesie gdzie sie wolno jezdzi, i wtedy sie nic nie działo.Również raz jechałem w upalny dzień w górach ( ok 28 stopni ) - bez przerwy zrobiłem ponad 100 km i nic sie nie stało - żadnego spadku mocy. a jeśli chodzi o zamulenie to nie ma to nic wspólnego z puchnięciem, zresztą przy 80km/h to raczej nie da się zamulić silnika raczej były to predkosci 65 - 70.80 to już tak sporadycznie. pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TWISTER Opublikowano 4 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2004 8O ja nie moge, przecież to jest fajnie niebezpieczne jak ci zablokuje tylne kolo przy 80, co by bylo jak by ci się to stalo w czasie wyprzedzania w zakręcie :?: :) Nie wiem może, zbyt ubaga mieszanka, za mało paliwa, za dużo powietrza i przy wyższych obrotach jest za ciepło dla tłoka, a przez to ze nie ma paliwa (środka smarnego) przez to się przyciera. Zwieksz dawke paliwa, i może troszke więcej mixolu.Acha do tego można jeszcze dodać że może tego być przyczyną źle ustawionego zapłonu. A może to i to ?Tłok jest ponoć orginalny niemiecki - tak mi mechanik gadał...Trzeba się nauczyć ze moto naprawia się samemu :twisted: wtedy się ma pewnośc co sie ma i co jest zrobione, ja się już nauczyłem pare lat temu :) Cytuj https://www.szkolaexpert.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SizeeR Opublikowano 5 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2004 Billy podnies iglice o jeden zabek...Moze to byc faktycznie zbyt uboga mieszanka.Twister, ten mechanik jest raczej dobry, z tego co wiem. Sam zrobil mi remont silnika i jestem baaardzo zadowolony. Pozdrowka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aker Opublikowano 5 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2004 Też mi się wydaje że to zbyt uboga mieszanka. Nie bój się dodać trochę więcej oleju żeby zobaczyć czy to nie pomoże. W starych podręcznikach jest napisane, że przy długiej jeździe dwusówem należy od czasu do czasu zrobić takie przepłukanie silnika - wcisnąć sprzęgło i parę razy przegazować silnik. Daje to podwójny efekt - zmniejszenia temperatury tłoka i chwilowe bogate przesmarowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyhoo Opublikowano 5 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2004 A może pomogłoby wygrzanie tłoka w gorącym oleju? Napisz Billy do Pipcyka, on jest specem w takich sprawach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HaryPL Opublikowano 5 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2004 oczywiscie mozliwe ze to zbyt uboga mieszanka,ale zbyt ciasne spasowanie tloka pierscieni i cylindra tez jest takze mozliwe...a tak na marginesie to ile lejesez oleju do paliwa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioter Opublikowano 5 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2004 hej! To chyba nie tyle sprawa prędkości, co obrotów? Patrzyłeś jak wygląda świeca? Może poziom paliwa w gaźniku jest za niski(mieszanka jest wtedy uboższa)... Po 9kkm wszystko powinno być dotarte. Gdyby to był polski tłok z rzemiosła, to miałby prawo puchnąć. Jeżeli jest niemiecki, to sam z siebie nie powinien puchnąć. Ile Cie ten mechanik skasował za tłok? Niemiecki powinien być odpowiednio drogi... pozdrawiamPiotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
billy Opublikowano 5 Kwietnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2004 być może racja z tą mieszanką - mam teraz iglice na 5 a powinno być wg ksiązki na 4 , zmienie.co do mieszanki - około 1:47 - zawsze leje bogatszą niż 1:50.nie patrzyłem jeszcze na wygląd świecy po przytarciu - bo teraz jeżdże bez klucza do świecy :) co do obrotów - mam zębatke mniejsza na przodzie więc przy 110 były obroty takie jak powinny być orginalnie przy 120 km/h.Jednak wydaje mi się że to sprawa obrotów - normalnie jeżdżąc nigdy nie ciągne biegów długo - np :1 - do 25 - 30 , 2 - do 35-45 , 3 - max do 65 ( żadko ) - na ogół do 55 , 4 - do 70-75, i na 5 biegu max do 85 żadko , więc byc może taki nagły skok spowodował przytarcie - może utworzył się próg w cylindrze czy coś w tym stylu - nie jestem specem. Zapłon jest dobrze ustawiony - gdy jest źle to słychać spalanie stukowe więc wiadomo kiedy jest dobrze.Ile dałem za tłok - nie wiem bo remont był cały robiony - części mechanik kupował sam. dzieki wszystkim . pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kazmir Opublikowano 6 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2004 Cze...Wygląda mi to na kiepski tłok. Miałem taką zabawę i wygrzewanie w oleju nic nie pomogło. Oprócz materiału z którego jest wykonany ważne są wymiary i jego kształt, a to już kawałek wiedzy. Pamiętaj również, że trudno zatrzeć silnik w dwusuwie podczas jazdy w lesie po górkach tam gdzie występują zmienne obciążenia. Najgorzej jest na trasie ze stałą szybkością - jeśli tłok rzemiosło to po 10 km już stoisz Pozdr... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiki Opublikowano 6 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2004 8O ja nie moge' date=' przecież to jest fajnie niebezpieczne jak ci zablokuje tylne kolo przy 80, co by bylo jak by ci się to stalo w czasie wyprzedzania w zakręcie :?: :) [/quote'] na zakretach sie nie wymija- można sie tak ładnie nadziać na coś Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
billy Opublikowano 6 Kwietnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2004 Pamiętaj również, że trudno zatrzeć silnik w dwusuwie podczas jazdy w lesie po górkach tam gdzie występują zmienne obciążenia. Najgorzej jest na trasie ze stałą szybkością - jeśli tłok rzemiosło to po 10 km już stoisz Rzemiosło to nie jest - przejechałem w upale okolo 100 km w górach bez przerwy i nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioter Opublikowano 6 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2004 nie patrzyłem jeszcze na wygląd świecy po przytarciu - bo teraz jeżdże bez klucza do świecy :) Hej!I tu jest pies pogrzebany! Musisz zacząc jeździć z narzędziami! Ile razy zapomne narzędzi- zawsze są jakieś cyrki (ostatnio w niedziele), a jeszcze sie nie zdażyło żeby były jakieś problemy jak miałem klucze ze sobą.... Pewnie Twoja jest tak samo złośliwa jak moja :) Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.