Skocz do zawartości

młodzi mają problem - nowe prawko, nowe przepisy kat. a


Rekomendowane odpowiedzi

Czaguu skoro jesteś za powrotem do egzaminowania zza czasów komunizmu to ja Ci mogę tylko pogratulować, jeżeli ktoś nie będzie się umiał poruszać w ruchu drogowym a już nie będzie wiedział komu ma ustąpić pierwszeństwa to niech lepiej nie dotyka kierownicy bo tylko komuś zrobi krzywdę albo odbierze życie. Nie dalej jak pół roku temu gdzieś na podkarpaciu nie pamiętam dokładnie czy w Krośnie czy Rzeszowie dziewczyna jadąca samochodem chciała zjechać na parking przejeżdżając w poprzek kilka pasów, koleś na gix`ie wbił się w nią i zginął, dziewczyna miała prawko zaledwie miesiąc. Dlatego uważam że kursy powinny uczyć jeździć a nie zdać, a jeżeli jakiś młody motocyklista będzie musiał jeździć zdławionym motocyklem to może mu tylko pomóc bo nabierze trochę wprawy, nauczy się brać tak jak należy zakręty a nie tylko udawać mistrza prostej. A co do jakiejś tam narysowanej drogi to czasem lepiej zwiesić uszy podwinąć ogon pod siebie i posłuchać starszych i mądrzejszych. Nie ma się co śpieszyć do dużych mocy i wielkich osiągów bo życie ma się tylko jedno a pozbyć się go można głupio i szybko.

 

Pozdro

więc powinno być wiecej praktyki a nie teorii. to cyba oczywiste, co to jest 30 godzin na mieście ?? i mozesz przystąpic wcześniej co nie po układach. a zakręty - może kiedyś ci pokaże jak się bierze zakręty :) młodsi od Ciebie tez dużo potrafią :) dla mnie wiek nie równa sie umiejętnościom :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc powinno być wiecej praktyki a nie teorii. to cyba oczywiste, co to jest 30 godzin na mieście ?? i mozesz przystąpic wcześniej co nie po układach. a zakręty - może kiedyś ci pokaże jak się bierze zakręty smile.gif młodsi od Ciebie tez dużo potrafią smile.gif dla mnie wiek nie równa sie umiejętnościom smile.gif

 

Dobrze mówisz. Nie zawsze wiek równa się umiejętnościom na drodze. Jeżeli ktoś ma zapał od małego na motorowery i motocykle, to wie jak co i gdzie się zachować. Opanuje motor.

 

Dla mnie wprowadzenie tych przepisów jest to wyłudzanie pieniędzy, a nie poprawy bezpieczeństwa.

Planowałem zacząć prawko w nowym roku na A, i miałem plany kupić CBR 600.. A teraz wszystko legło w gruzach ...

Trzeba będzie się dostosować NIESTETY do nowych przepisów. Ale jeszcze tego nie wprowadzili, została tylko uchwalone te prawo. Mam nadzieje że się zlitują i nie wprowadzą tego, albo niech wprowadzą za 2 lata :D

Edytowane przez toOczeQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Jeśli już mowa o jakiejś "krzywdzie", sądzę że osoby ubiegające się o prawko kat. B będą się czuli właśnie "pokrzywdzeni". Bo to właśnie ich dotyczy okres próbny.

 

Z tego co wiem to okres probny bedzie obowiazywal wszystkich ktorym zostanie wydane PJ po weisciu nowej ustawy, czyzbym sie mylil ?

 

człowieku, naucz mi się gdańska na pamięc

 

A Gdansk to jakies wieksze miasto ? Jezeli przyjmiesz, ze wyjezdzasz z osrodka na Abrahama to jaki masz promien czaspwy egzaminu ktory trwa 45 min ? W zaleznosci od pory dnia i korkow jakie w nim sa.

 

testy to bzdura, bo praktyka z teorią się mija i to bardzo.

 

Chyba gdzie indziej robilismy te PJ. Pytanie tylko kto wyklada i na co zwraca uwage i nacisk. Gdy widze, ze na jursie rozwiazuje sie testy to pozabieral bym takim uprawnienia !

 

co z tego że widze na rysunku skrzyżowanie-tu możesz myslec nawet minute

 

Tu sie z toba zgodze, dylemat tylko w tym, ze aby rozpoznac kto ma na skrzyzowaniu pierszenstwo przejazdu to najpierw musisz sie tego teoretycznie i wizualnie nauczyc a to wlasnie jest teoria, wiec sorry ale cosik Ci nie wyszlo.

 

byłeś za granicą ?? Niemcy, Holandia ?? zobacz jak tam się jeździ :)

ja tu mówię o szybkej jeżdzie a nie dynamicznej :) mnienie bawi 1000 metrów prostej drogi. ja lubie jechac 250 km/h i trzymac tą prędkość. wtedy człowiek czuje sie wolny ;] prawda ??

 

Holedrzy jezdza po autostradach srednio miedzy 20 – 30 km/h wiecej, zadrzaja sie tacy ktorzy jezdza szybciej. W Niemczech w zaleznosci od regionu w jakim jest dana autostrada i jakie jest na niej ograniczenie, bo na jedynie 30 % jest bez ograniczen.

 

Nie wspomne juz o fakcie, ze gdyby wprowadzono takie egzaminy jakie przeprowadza sie w Niemczech to z tych ktorzy zdali w PL zdalo by w Niemczech moze 5 %, wiesz dlaczego ? Bo musisz nauczyc sie zachowania, patrzenia i jazdy w kazdym obszerze, nie tylko w tym w ktorym sie uczyles.

 

Zadam Ci pytanie ilenajdluzej zdarzylo Ci sie jechac z predkoscia 250 km/h lub wiecej ?

 

1. Ile km ?

2. jak dlugo – min / godz ?

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to okres probny bedzie obowiazywal wszystkich ktorym zostanie wydane PJ po weisciu nowej ustawy, czyzbym sie mylil ?

A Gdansk to jakies wieksze miasto ? Jezeli przyjmiesz, ze wyjezdzasz z osrodka na Abrahama to jaki masz promien czaspwy egzaminu ktory trwa 45 min ? W zaleznosci od pory dnia i korkow jakie w nim sa.

Chyba gdzie indziej robilismy te PJ. Pytanie tylko kto wyklada i na co zwraca uwage i nacisk. Gdy widze, ze na jursie rozwiazuje sie testy to pozabieral bym takim uprawnienia !

Tu sie z toba zgodze, dylemat tylko w tym, ze aby rozpoznac kto ma na skrzyzowaniu pierszenstwo przejazdu to najpierw musisz sie tego teoretycznie i wizualnie nauczyc a to wlasnie jest teoria, wiec sorry ale cosik Ci nie wyszlo.

Holedrzy jezdza po autostradach srednio miedzy 20 – 30 km/h wiecej, zadrzaja sie tacy ktorzy jezdza szybciej. W Niemczech w zaleznosci od regionu w jakim jest dana autostrada i jakie jest na niej ograniczenie, bo na jedynie 30 % jest bez ograniczen.

 

Nie wspomne juz o fakcie, ze gdyby wprowadzono takie egzaminy jakie przeprowadza sie w Niemczech to z tych ktorzy zdali w PL zdalo by w Niemczech moze 5 %, wiesz dlaczego ? Bo musisz nauczyc sie zachowania, patrzenia i jazdy w kazdym obszerze, nie tylko w tym w ktorym sie uczyles.

 

Zadam Ci pytanie ilenajdluzej zdarzylo Ci sie jechac z predkoscia 250 km/h lub wiecej ?

 

1. Ile km ?

2. jak dlugo – min / godz ?

 

:crossy:

wiesz no na zegarek nie patrzełem ale o wileee dłużej niż w Plosce ;]

 

aa i jak coś to Czaquu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy my tu pisaliśmy o to jacy jesteśmy zajebiści i jak umiemy latać na moto ?! Chyba nie ...

 

Chodzi mi o to że mam pasję, a tą pasją są właśnie motocykle. Nie zamierzam odcinkować, jeździć na kole. Mam olej w głowie. Każda jazda na moto sprawia mi przyjemność, nawet ta po bułki rano.

 

Jestem oburzony tą zmianą przepisów. Dlaczego ?!

Interesują mnie motory od dawna. Gdy na coś się uprę, chociaż by się paliło i waliło muszę to mieć/zdobyć.

I nie gadaj mi tutaj że jeździłem tylko po mieście czy po wsiach. Jeździłem w trasy. A jak na pojemność taką jaką ja mam, jest to duży wyczyn (200 km w jedną stronę).

 

Chce dalej się piąć w górę, te moto jest już dla mnie za słabe. W planach mam kupno nowego moto.

I nie gadajcie mi tutaj że jestem jakimś rozwydrzonym bachorem który chce się popisać przed koleżankami.

Zamierzam spełniać swoje marzenia.

 

Tyle ode mnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yuby nie spinaj się tam, ja miałem żebro złamane i jakoś nie przez głupote tylko przez pieska który mi wyskoczył i go oszczedziłem. więc wybacz ale niejests jedyny :) ja tez od komuni jeżdzę na moto i co z tego??:) fenomena z iebie nie robię ale potrafię powiedzeć że dobrze jeżdzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no normalnie przedszkole

dlatego warto wprowadzić te przepisy

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz czytałem artykuł na TVN24.Moim zdaniem rząd w typowy dla siebie sposób podchodzi do problemu.Zamiast zabrać się za szkoły jazdy i wyeliminować z egzaminów głupoty skupia się na kursantach..Ludzie płacą nie małe pieniądze za naukę jazdy która uczy motocyklistów jak utrzymać równowagę na moto i przepisów w teorii,a kierowców samochodów przepisów i bzdur typu jak cofnąć autem na milimetry ,chociaż nigdy nie będą takim jeździć.To właśnie system nauki jazdy powinno się zmienić i zabierać koncesję takim szkołom których kursanci będą mieli najwięcej wypadków i złamanych przepisów.Kiedy za komuny robiłem prawo jazdy to prowadzący powiedział że nauczy nas jeździć,a przepisów nauczymy się sami gdy nas parę razy policja złapie i nie było to głupie bo jeżdżę do dziś autami i na moto.Wnerwia mnie że chcą ograniczyć moce dla młodych motocyklistów bo syn wkrótce pójdzie na kat A a ja chciał bym zmienić maszynę.To bzdura żeby młodzi motocykliści mieli takie ograniczenia,bo właściwie wyszkoleni i to bez kursów doszkalających na które nie mają pieniędzy,nie będą nikomu bardziej zagrażać niż ich starsi koledzy.Maszyny na których młodzi będą jeździć same stawiają wymagania jeźdźcom i jeśli się nauczą jak im sprostać na starcie oraz szacunku do nich to wszystko będzie OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest różnica ;) Nie mam nic do twojej podróży. Ale większe moto, zmienia się komfort jazdy, zmienia się podejście do trasy.

A poza tym, Ns1 jest dwu taktem. Więc nie jest to żywotny silnik. Wszystko może sie w trasie stać, a jednak poddałem się ryzyka i ruszyłem (Wraz z kumplem) ;)

 

Co do tematu :

Postawcie się na naszych miejscach. Macie 17-18 lat. Nie macie prawa jazdy, jeździcie na moto od paru lat. Z zazdrością patrzycie na motocyklistów którzy mykają koło nas większą pojemnością.

Marzył wam się prawdziwy motor, i nagle tutaj wyskakuje wam takie coś ...

Jesteście starsi, mieliście przejścia, macie zrobione A i już wam to wisi.

Choć na chwile pomyślcie jak byście się czuli ;) No chyba że moto dla was jest zwykłym transportem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to można tego nauczać?

RaY Przecież nauka między pachołkami nie jest niczym innym,a przecież większość jeździła na czymś co ma dwa koła.i nawet po linii przejechać umie.Niestety moto to nie rower i tu powinni popisać się instruktorzy.Syn sąsiada po kursie nie wie jak się hamuje ściga a jak długie maszyny,nie wie co to przeciwskręt czy jaką pozycję przyjąć na moto na zakręcie. Co najgorsze wierzy że przepisów przestrzegają wszyscy a tylko on je łamie jeżdżąc np za szybko czy próbując latać na gumie.Nikt mu nawet nie powiedział o zasadzie bezwzględnego braku zaufania do pozostałych użytkowników dróg.Pytam więc po jaką cholerę w ogóle chodzić na taki kurs i za co wydał pieniądze jeśli jest zdany na naukę na własnych błędach i,,dobre rady''starych kaskaderów?! I co tu ma do rzeczy jego wiek jeśli niczego go nie nauczyli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak napisał Marian, rząd podchodzi do tematu z właściwą sobie ignorancją. Nadal nie ma wymogu, by instruktor musiał umieć jeździć. Czyli nadal ignoranci w mokasynach będą mogli udostępniać motocykle pod przykrywką kursu nauki jazdy :banghead: Spotykasz takiego na sympozjum i pytasz o przeciwskręt, to baran nie wie o czym mowa, a w dalszej rozmowie okazuje się, że nie wolno na kursie uczyć używania przedniego hamulca... Motocykla własnego nie posiada, w egzaminacyjnym/szkoleniowym nie wie jak się wyłącza kierunkowskaz (powaga: kilku kursantów na doszkalaniu opowiadało, jak kazali im trącać włącznik lekko, żeby wyłączył się kierunkowskaz a nie włączył drugi), ustawia kranik na PRI po jeździe, itd. Czemu? Bo wolno im być dyletantem wykonującym zawód kreujący bezpieczeństwo na drodze.

Czekam na najbliższe sympozjum, na którym przepytam przedstawiciela strony rządowej o powody takiej kompromitacji rządu.

Nie jestem przeciwny stopniowaniu prawa jazdy na motocykl, ale uważam obecne rozwiązanie za populizm i zamiatanie śmieci pod dywan.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest różnica ;) Nie mam nic do twojej podróży. Ale większe moto, zmienia się komfort jazdy, zmienia się podejście do trasy.

A poza tym, Ns1 jest dwu taktem. Więc nie jest to żywotny silnik. Wszystko może sie w trasie stać, a jednak poddałem się ryzyka i ruszyłem (Wraz z kumplem) ;)

 

 

A słyszałeś, że pewne osoby objechały Polskę na 125cm3? Ba nawet niektórzy na 49cm3...

Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...