Skocz do zawartości

Zdjęcie z fotoradaru a słuzbowy samochód?


chorcio
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, właśnie dostałem z firmy skan zdjęcia z fotoradaru jak przekroczyłem predkość wracając z pracy służbowym samochodem. Czy jest jakaś możliwość uniknięcia punktów za te zdjęcie. Czy mój szef może powiedzieć, że samochód służbowy, a on nie rozpoznaje kierowcy. Czy jak to zrobić?

<p>była mz - była xj600s - była vn800 - była vl 800 - był Road King 1550 - był Fat Boy TC 96 - była Electra TC - był Night Rod - był Heritage Softail TC jest Electra i Softail Springer - malina. :wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój szef jeździ na komendę i mówi że samochodem porusza sie kilu przedstawicieli i nie jest wstanie wskazać kto w danym momencie jechał autem! Płacę tylko mandat-punktów niet! No chyba że zdjęcie jest mega wyraźne-ale takiego jeszcze nie miałem...

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że panowie policjanci napisali, że ma wskazać kierowcę, bo jak nie to będzie jakieś postępowanie - prawda to czy ściemiają?

<p>była mz - była xj600s - była vn800 - była vl 800 - był Road King 1550 - był Fat Boy TC 96 - była Electra TC - był Night Rod - był Heritage Softail TC jest Electra i Softail Springer - malina. :wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe wiem jak wyglądają obecne przepisy, ale kiedys kolega z ktorym razem jechalismy a ktorego nagrał wideorejestrator powiedział na policji, że nie wie komu dał motocykl. Dostał 500zł za niewskazanie sprawcy. Jdnak w tym przypadku te 500 to była pestka w porównaniu do wykroczeń jakie zostały nagrane.

Edytowane przez Arni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie ścigali 4 miesiące . Najpierw trafili do firmy leasingowej , potem do centrali mojej firmy która mieści się w Toruniu , następnie do oddziału warszawskiego . Na koniec dzielnicowy zapukał do mojej mamy ( mieli stary meldunek ) . Kiedy odwiedziłem komendę , teczka mojego " przestępstwa " miała ładnych kilkadziesiąt stron , nie wiem czy to się aparatowi państwowemu opłacało za 200 PLN mandatu jaki zapłaciłem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, właśnie dostałem z firmy skan zdjęcia z fotoradaru jak przekroczyłem predkość wracając z pracy służbowym samochodem. Czy jest jakaś możliwość uniknięcia punktów za te zdjęcie. Czy mój szef może powiedzieć, że samochód służbowy, a on nie rozpoznaje kierowcy. Czy jak to zrobić?

 

 

Nie bardzo rozumiem w czym jest problem?Złamałeś przepisy?.Ponosisz konsekwencje.Jesteś dorosłym facetem,więc masz jaja.Za brak odpowiedzialności się niestety płaci.Czasem nawet bardzo słono.Nie wiedziałeś o tym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj jerzyk nie denerwuj się, nie pisze przecież, że nie mam zamiaru zapłacić za swoje błędy, po prostu może jest możliwość uniknięcia punktów karnych i tyle. A co do pokazywania, foto to na nie ma nawet mojej prędkości, tylko zdjęcie auta, zbliżenie tablicy i gęby kierującego.

<p>była mz - była xj600s - była vn800 - była vl 800 - był Road King 1550 - był Fat Boy TC 96 - była Electra TC - był Night Rod - był Heritage Softail TC jest Electra i Softail Springer - malina. :wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też dostałem fotę na służbowy samochód. firma zapłaciła 300zł bez żadnych punktów.

a tak swoją drogą to co w tym dziwnego że się chce chłopak wywinąć od punktów. jak się dużo jeździ (zwłasza w pracy) to nie sposób uniknąć mandatów. jak nam zrobią autostrady to może wreszcie będzie można jeździć zgodnie z przepisami.

pozdrawiam wszystkich drogowych świętojebliwych :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też dostałem fotę na służbowy samochód. firma zapłaciła 300zł bez żadnych punktów.

a tak swoją drogą to co w tym dziwnego że się chce chłopak wywinąć od punktów. jak się dużo jeździ (zwłasza w pracy) to nie sposób uniknąć mandatów. jak nam zrobią autostrady to może wreszcie będzie można jeździć zgodnie z przepisami.

pozdrawiam wszystkich drogowych świętojebliwych :D

 

 

Średnio w roku,w Polsce przejeżdżam ok60-70tyś.kilometrów.Ostatnio płaciłem jakiś mandat chyba z 10 lat temu.Zawsze jestem na czas,nigdy,albo prawie nigdy się nie spóźniam na spotkania.Jeżdżę zazwyczaj szybkim samochodem.Kolega który jeździ rocznie ok 30kkm rocznie,w ubiegłym roku musiał wykupić dodatkowe szkolenie ,że by nie stracić pj.Zawsze ma problem z dojazdem na czas,zawsze jest spóźniony.Nie pisze tego po to żeby pokazać jaki jestem święto jebliwy,bo ni jestem.Pisze to po to że wszystko się da zrobić w normalnym czasie i np.gumy do żucia czy jakieś herbaty w sklepie nie zabraknie,tylko dlatego,że jakiś akwizytor będzie przestrzegał przepisów na drodze,a i dużo bezpieczniej się zrobi dla pozostałych uczestników ruchu.Wiecie co najbardziej mnie śmieszy w wszelkich programach typu "Uwaga Pirat"?Jak gostek mówi jak to bardzo się mu spieszy.Pokażcie mi kogoś,kto się w dzisiejszych czasach nie spieszy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie natomiast śmieszy łapanie ludzi za jazdę 130km/h na trasie z dozwoloną prędkością 110km/h, trasie z dwoma pasami w jedną stronę oddzielonymi od przeciwnego pasem zieleni i barierkami.

i robienie z tych ludzi piratów drogowych z dennie głupimi komentarzami prowadzącego ten program.

ostatnie dwa mandaty które dostałem to 2x po 4pkt za przekroczenie prędkości o 22km i 27km/h na E7 czyli jechałem odpowiednio 112 i 117km/h. czy jestem piratem drogowym?????

jeżdzę dużo, jeśli w tym tempie będę zbierał tak idiotyczne mandaty to w sierpniu nie będę miał prawka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój szef jeździ na komendę i mówi że samochodem porusza sie kilu przedstawicieli i nie jest wstanie wskazać kto w danym momencie jechał autem! Płacę tylko mandat-punktów niet! No chyba że zdjęcie jest mega wyraźne-ale takiego jeszcze nie miałem...

 

Widac w Pl egzekutywa nie wpadla jeszcze na pomysl aby wreczyc wlascicielowi pojazdu ( czy szefowi ) ksiazke jazd w ktora wpisuje sie dzien, godzine stan km i podpis, potem niema problemow z dojsciem kto w jaki dzien i godzine jechal :icon_mrgreen:

 

też dostałem fotę na służbowy samochód. firma zapłaciła 300zł bez żadnych punktów.

a tak swoją drogą to co w tym dziwnego że się chce chłopak wywinąć od punktów. jak się dużo jeździ (zwłasza w pracy) to nie sposób uniknąć mandatów. jak nam zrobią autostrady to może wreszcie będzie można jeździć zgodnie z przepisami.

pozdrawiam wszystkich drogowych świętojebliwych :D

 

 

Sorry ale to co napisales jest smieszne, Jerzyk zreszta, juz napisal :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widac w Pl egzekutywa nie wpadla jeszcze na pomysl aby wreczyc wlascicielowi pojazdu ( czy szefowi ) ksiazke jazd w ktora wpisuje sie dzien, godzine stan km i podpis, potem niema problemow z dojsciem kto w jaki dzien i godzine jechal :icon_mrgreen:

 

nie wpadła. póki co pomysł taki nie miałby umocowania prawnego

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...