Arni Opublikowano 7 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2009 1000 z reguły sa bardziej elastyczne niż 600 wiec lepiej sie w trasie sprawują. Nie moc a moment obr. pcha moto do przodu :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
refel Opublikowano 8 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2009 Co do zx9r to miałem z 99 roku i do turystyki to niezbyt się nadawał na większe dystanse ponieważ pozycja raczej sportowa, mało odprężona, mało miejsca dla pasażera, w sumie duże spalanie (jazda na listonosza ok7 l, a normalnie to pełny bak na 200 km). Bardziej uniwersalnym motocyklem jest wg. mnie yamaha fzs 1000, więcej miejsca, mniejsze spalanie ( i przede wszystkim wskaźnik poziomu paliwa) ta sama moc co w 9 i odrobinę większy moment. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fat Opublikowano 8 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2009 To jakaś dziwna ta Dziewiątka była :biggrin: Mi ZX-9R przy jeździe rzeczywiście turystycznej (do 160 km/h, bez większego pałowania) pali spokojnie poniżej 6 litrów, w dwie osoby z bagażem. Mój osobisty rekord to 4,9l/100 km, ale wtedy wtedy akurat przestrzegałem chyba każdego ograniczenia prędkości jakie było na trasie ;-) Pozycja kierowcy bardzo odprężona, jedynie siedzenie twarde. Pozycji pasażera nie sprawdzałem, ale kobita nie narzekała - a zjeździliśmy we dwoje kawałek Europy tym sprzętem. Oczywiście, nie jest to FZS o wielkiej kanapie i pozycji typowo nakedowej, która mi zresztą kompletnie nie odpowiada, ale 9 to ogólnie duży i wygodny motocykl ze sporymi aspiracjami sportowymi i potencjałem znacznie większym, niż większość sport-turystyków typu VFR, XX itp. Cytuj https://www.instagram.com/fat_fabio/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 8 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2009 (edytowane) A ja Wam powiem że ostatnio przejechałem się gixerem 750 K1 (wydaje mi się że bez względu na pojemność wszystkie K1, K2 i K3 są gabarytowo takie same) i był dużo mniej wygodny niż moja cebra. Kolana wyżej, kierownica niżej, ogólnie nie na dłuższe trasy. O R1 to nawet nie ma co wspominać, nawet gaźnikowce są 2x bardziej niewygodne niż te gixery. Tak że ja bym polecał jakąś hondę, cbr albo vfr bo to są mega wygodne sprzęty w porównaniu do innych plastików. Co z tego że nie mają 150 koni? 100 w zupełności wystarczy do wszystkiego jeśli umie się je wykorzystać, a już na pewno do turystyki. Edytowane 8 Grudnia 2009 przez Lime82 Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 8 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2009 Tak że ja bym polecał jakąś hondę, cbr albo vfr bo to są mega wygodne sprzęty w porównaniu do innych plastików. Swięta prawda z ta wygodą :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 8 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2009 np. CBR 929... Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RudyXJ Opublikowano 8 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2009 co do gixera z linku to typ twierdzi, ze brak tylko naklejki, jak jest faktycznie okazałoby sie w realu. pzdr. Cytuj http://www.bikepics.com/members/rudyfws/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 8 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2009 Gixerem K2 zjeździłem Bułgarię i Rumunię - w jedną osobę spoko daje radę :) JEdyna uciążliwość, jak w każdym plastiku (ale to i w ZZR który jest turystykiem miałem) to bolące ręce jak się przez dziurawe miejskie drogi przeciska. Za to w trasie - luzik. Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RudyXJ Opublikowano 8 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2009 maniek napisz coś wiecej o tym sprzęcie, jakies problemy, gabaryty, poręczność ? Spalanie, największe wady, największe plusy itd. Będę wdzięczny :) Pzdr. P.S. Szkoda, że na bikepics nie ma fot z tych wypadów gixerem :) pewnie ciekawie by sie oglądało . Pzdr Cytuj http://www.bikepics.com/members/rudyfws/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 8 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2009 Ja nie chcę na nim zarobić tylko kupić coś w przyzwoitym stanie, żeby posłużyło jakiś czas. Pozatym chcę ubezpieczyć moto w Polsce bo tutaj stawki są zabójcze. Z kupnem takiego możesz mieć mały problem :wink: Co do turystyki, co kto lubi, nawet na sporcie można komfortowo uprawiać turystykę. Wytarczy lubić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HunterM Opublikowano 8 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2009 To jakaś dziwna ta Dziewiątka była :biggrin: Mi ZX-9R przy jeździe rzeczywiście turystycznej (do 160 km/h, bez większego pałowania) pali spokojnie poniżej 6 litrów, w dwie osoby z bagażem. Mój osobisty rekord to 4,9l/100 km, ale wtedy wtedy akurat przestrzegałem chyba każdego ograniczenia prędkości jakie było na trasie ;-) Pozycja kierowcy bardzo odprężona, jedynie siedzenie twarde. Pozycji pasażera nie sprawdzałem, ale kobita nie narzekała - a zjeździliśmy we dwoje kawałek Europy tym sprzętem. Oczywiście, nie jest to FZS o wielkiej kanapie i pozycji typowo nakedowej, która mi zresztą kompletnie nie odpowiada, ale 9 to ogólnie duży i wygodny motocykl ze sporymi aspiracjami sportowymi i potencjałem znacznie większym, niż większość sport-turystyków typu VFR, XX itp. Potwierdzam i popieram. Akurat w spalaniu masz to samo co u mnie, rekord 5,2l/100km. A jeśli chodzi o trasę, to dupa i nadgarstki trochę bolą po przejechaniu 600km :buttrock: Do 300km to relax, a poniżej 100km to sie nie opłaca odpalać :icon_biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
:W: Opublikowano 8 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2009 Fajnie się topic rozwija. Wie ktoś jaka jest procedura rejestracji motocykla z Irlandii w Polsce? Jest tak samo jak w przypadku moto z UK? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Plaster83 Opublikowano 8 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2009 Targają ale z UK w Irlandii motocykle są droższe. Ja nie chcę na nim zarobić tylko kupić coś w przyzwoitym stanie, żeby posłużyło jakiś czas. Pozatym chcę ubezpieczyć moto w Polsce bo tutaj stawki są zabójcze. Zasatanow sie dwa razy. W Irlandii kupisz motocykl pewny z prawdziwym przebiegiem i wcale nie bedzie drozej, bo policz ile bedzie Cie kosztowala wycieczka po moto do PL i jak kiedys bedziesz chcial tez tam sprzedac motocykl to policz x2. Porownaj tez ubezpieczenie AC+OC w Polsce i Irlandii, chyba duzej przepasci nie bedzie. Ja we Francji raz mialem moto na krajowych papierach i wiecej do tego nie wroce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Syrek Opublikowano 8 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2009 (edytowane) Zasatanow sie dwa razy. W Irlandii kupisz motocykl pewny z prawdziwym przebiegiem i wcale nie bedzie drozej, bo policz ile bedzie Cie kosztowala wycieczka po moto do PL i jak kiedys bedziesz chcial tez tam sprzedac motocykl to policz x2. Porownaj tez ubezpieczenie AC+OC w Polsce i Irlandii, chyba duzej przepasci nie bedzie. Ja we Francji raz mialem moto na krajowych papierach i wiecej do tego nie wroce. Racja :flesje: Jeśli pracujesz w Irl,nie możesz jeżdzic na polskich tablicach. Garda ma prawo zabrać Ci motocykl i wytoczyć sprawe.....niewarto :rolleyes: Szukałes na pólnocy???? Edytowane 8 Grudnia 2009 przez Syrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
:W: Opublikowano 8 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2009 (edytowane) Eee jakoś widzę, że wiara jeździ i problemów nie mają. Rozumiem, że mogą się czepiać puszki na polskich blachach bo jednak kierownica po drugiej stronie, ale moto? Jak za bardzo się nie świruje nie powinno być problemów. Niemniej jednak przejdę się jutro dowiedzieć na ile chcą mnie walnąć w ubezpieczalni... Edytowane 8 Grudnia 2009 przez :W: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.