jeszua Opublikowano 22 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 (...) skazany do lat 5 pozbawienia wolności (a więc i 3 lata) karany jest dodatkowo opłatą 400zł, natomiast opłatą 180zł skazany na karę pozbawienia wolności do 1 roku. i tak właśnie jest: facet ma rok. zawiasy nie są "do odsiadki", to tzw. okres próby IMHO prokuratura (sprawa jest z oskarżenia publicznego) powinna się odwołać od wyroku, ew. chyba mógłby to zrobić oskarżyciel posiłkowy, gdyby np. ktoś z rodziny nim był w procesie. gdyby udało się skazać faceta za umyślne spowodowanie śmierci, po pierwsze wyrok byłby wyższy, po drugie rodzina miałaby otwartą drogę do uzyskania nawiązki od mordercy (wobec człowieka, który "chciał nastraszyć" uderzając samochodem w motocykl IMHO użycie takiego określenia jest uzasadnione) problemem jest natomiast fakt, że na wszelkie odwołania od wyroków jest 7 (14) dni... jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Acidus Opublikowano 22 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 Zawsze można porozwieszać jego podobiznę w okolicy, której mieszka z opisanymi faktami i tego co zrobił. I tak przez jakiś czas. Długo nie pociągnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pypek9 Opublikowano 22 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 dość głupia sprawa.. ale może byśmy przeszli od słów do czynów, bo zaraz sprawa ucichnie i się skończy na słowach.. :banghead:, przemawiajający jest dla mnie cytat Whiplash666, można by wydrukować takie ulotki i je rozdawać przechodniom, zrobić taką eskortę z odpowiednimi transparentami itp.pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colahondax11 Opublikowano 23 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Teraz to i sprawca wypadku ma miłe doświadczenia z sądem :icon_razz: Ja mam miłe doświadczenie z Sądem jako poszkodowany a sprawca napewno mile Sądu nie wspomina. Cytuj Pasji nie zmienię, bo jak to zrobić, gdy słyszę w sercu sportowy motocykl... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mobilaiz Opublikowano 23 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Paranoja !!!!!! Codziennie zatruwałbym życie temu kolesiowi z puszki jakby była taka możliwość :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Zawisza Opublikowano 24 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2009 Hej, Jestem bratem Maćka, to co się stało przeżywam każdego dnia, mówi się że czas leczy rany, niestety czas potrafi je również pogłębiać, takie wyroki zostawiają blizny na całe życie, walczyliśmy ze wszyskich dostępnych nam sił, walczyliśmy ale przegraliśmy niestety nie stać nas na adwokatów z górnej półki, jakimi dysponował oskarżony, nasz adwokat zrobił co w jego mocy, ale jak widać nazwisko znajomości doświadczenie, potrafi zdziałać cuda, cuda przez które moja rodzina dostała kolejny cios w plecy, ile było zagadek w tej sprawie ile było zaskakujących rzeczy wiemy tylko my, ale prawo Hammurabiego już nie ma racji bytu i zostaje nam tylko droga prawna, zresztą z 1 strony dobrze bo robiąc tak jak on zniżyli byśmy się do jego poziomu, poziomu tchórza który był bardzo hardy i odważny w samochodzie gdzie czuł się bezpiecznie, a nie miał odwagi spojrzeć na nas i powiedzieć zwykłego ludzkiego przepraszam, jak mówił mój dziadek największą odwagą człowieka jest przyznać się do błędu, on jak widać tej maksymy nie zna i wg mnie jest zwykłym tchórzem bez charakteru i zasad. Oczywiście będziemy się odwoływać i walczyć o sprawiedliwość, na tyle na ile nas stać i finansowo i emocjonalnie będziemy walczyć, niestety trafiliśmy na majętnego człowieka dla którego życie ludzkie okazało się bardzo tanie, i niestety ... walczyliśmy o to żeby inni puszkarze mieli świadomość konsekwencji bezmyślnych działań przeciwko motocyklistą, niestety dostali publiczne przyzwolenie na zabijanie motocyklistów bo wystarczy powiedzieć "chciałem go tylko nastraszyć" wpłacić 180 zł na koszt państwa i po krzyku. Jak byśmy odpuścili sprawę dostał by gorszy wyrok, przynajmniej dostał by pkt i 500 zł mandatu a tak odzyskał prawo jazdy po 3 tygodniach od zabicia mojego brata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szaki Opublikowano 24 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2009 Czy możesz podać jakieś dane, typu gdzie pracuje, jakie ma stanowisko? Cytuj Volksdeutsche – określenie stosowane w pierwszej połowie XX wieku wobec osób pochodzenia niemieckiego, niezamieszkujących Niemiec, którzy nie posiadali niemieckiego ani austriackiego obywatelstwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 25 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2009 myślę że motocykliści z Warszawy powinni coś w tej sprawie zrobić-na moje to po prostu nie może przejść od tak na porządku dziennym! Ja też się moge dołączyć-obojętne czy dołożyć kasę na adwokata czy jechać pod sku***syna dom (chodź co to tak naprawdę da jak widać ze gość sumienia nie ma) To jest moim zdaniem jedna z ważniejszych spraw "motocyklowych" ważniejsza niż autostradowe bramki i otwarcia sezonu na których to tak licznie się spotykamy-ja tego nie ogarniam... Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Zawisza Opublikowano 25 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2009 Odpowiadając na poprzedni post, wybacz ale nie mogę podać wam danych tego człowieka, Popieram post o tym że należy coś z tym zrobić i nie dlatego że to mój brat, bo takich jak ja jest wielu nie jeden z was stracił brata, przyjaciela kolegę, fakt że przykład mojego brata jest definicją złych zachowań puszkarzy, w sumie sam jestem jednym z nich ale ja zawsze ustępuje z drogi. Sprawa dotyczy nas wszystkich, chodzi o to żeby żyło się bezpieczniej, życia Maćkowi nie wrócimy ale możemy zrobić wszystko żeby takich " Maćków" było jak najmniej, jeśli macie kontakt do jakiegoś adwokata który jest dobry w takich sprawach, ale musi być naprawdę dobry, ponieważ będzie występować przeciwko mecenasowi Wende, który jest naprawdę bardzo dobry w sprawach wypadków drogowych, nie może też być zbyt drogi ponieważ mojej rodziny nie stać na to, prosił bym o kontakt, nie ukrywam że mam już kilka namiarów ale musimy wybrać rozsądnie. Boje się przegrać kolejną sprawę. Nasz Adwokat był dobry naprawdę jestem mu bardzo wdzięczny, niestety to bardzo skomplikowana i trudna sprawa i potrzeba kogoś kto się dobrze zna na takim typie spraw. Dziękuje i pozdrawiam Michał Zawisza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 25 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2009 co do podania danych: ustawa o ochronie danych osobowych chroni niestety również takich przestępców. ale IMHO nic nie stoi na przeszkodzie podaniu nazwy firmy, choćby po to, abyśmy jako motocykliści w swojej codziennej zawodowej pracy mieli możliwość zademonstrowania braku aprobaty dla reprezentowania naszych kotrahentów przez tego typu osoby (...) ale musi być naprawdę dobry, ponieważ będzie występować przeciwko mecenasowi Wende, który jest naprawdę bardzo dobry w sprawach wypadków drogowych, [OT]: o ile mowa o tej samej osobie, to wstydziłby się, zwłaszcza iż sam o ile mi wiadomo jest motocyklistą, i jego śp. Ojciec również był... jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarek thunder-c Opublikowano 25 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2009 kolejny przykład że za kase i szerokie plecy można załatwic wszystko dosłownie bo chyba nie ma nic cenniejszego niż ludzkie życie, ale zaraz jakiś Acidus powie że nie koleś nie wyraził skruchy i odzyskał prawko po 3 tygodniach, potrzebna jest jakaś ostra nagonka i to bardzo ostra, myślę że pare osób wspomogło by tą akcje ale potrzeba organizacji i kogoś kto się podejmie tego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzyk7 Opublikowano 25 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2009 OT]: o ile mowa o tej samej osobie, to wstydziłby się, zwłaszcza iż sam o ile mi wiadomo jest motocyklistą, i jego śp. Ojciec również był... jsz Jak widać są motocykliści i "motocykliści" którzy dla kasy zrobią wszystko.Każdy adwokat ma prawo odmówić podjęcia się obrony danej osoby,nawet jeżeli nie ma tzw.nici wiążącej ,jego osobę ze sprawą.Tutaj jak widać taka więz występuje i spokojnie mógł odmówić .Wg.mnie,środowisko motocyklistów powinno podjąć kroki, potępiające postępowanie, tego pana. Co do danych ,oczywiście nie można podać jego pełnych danych osobowych.Można podać;imię,pierwszą literę nazwiska,ulicę bez nr domu,firmę,chyba też zajmowane stanowisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LYsY Opublikowano 25 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2009 Proponuję rozwagę. Dzikie akcje motocyklistów przeciwko sprawcy mogą odnieść zły skutek. Nietrudno jest mi sobie wyobrazić, że sprawca po takich akcjach będzie uzasadniał swój czyn tym, że "oni wszyscy to bandyci, bo zrobili mi to to i to". Także spokojnie. Zadzwoniłem do TVN Uwaga! i opowiedziałem im o sprawie. Podałem linka do tego tematu oraz do artykułu na motogen.pl - miejmy nadzieję, że temat zostanie podniesiony... A zadzwoniłem dlatego, że możemy jeszcze długo rozmawiać w tym temacie, ale jeśli nie zacznie się konkretnie działać, same rozmowy nic nie przyniosą. pozdrawiam LYsY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Zawisza Opublikowano 25 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2009 Hej, Masz rację, rozmowy są ważne ale czyny ważniejsze, również nie siedzę założonymi rękoma i również dzwonie i piszę. Nie zostawie tej sprawy, ale teraz mam jeszcze jedną sprawę odzyskania krzyża i postawienie go na miejsce bo dla mojej rodziny to bardzo ważna rzecz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krycek Opublikowano 25 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2009 Hej, Masz rację, rozmowy są ważne ale czyny ważniejsze, również nie siedzę założonymi rękoma i również dzwonie i piszę. Nie zostawie tej sprawy, ale teraz mam jeszcze jedną sprawę odzyskania krzyża i postawienie go na miejsce bo dla mojej rodziny to bardzo ważna rzecz. Myślę, że tu prościej pomóc - zorganizujemy postawienie nowego krzyża przez motocyklistów (o ile rodzina nie ma nic przeciwko). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.