Skocz do zawartości

Honda CB 750 K model 1980


boski_dzik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem ww. motocykl. Nalot na silniku, korozja i licznik pokazują, że mało ma za sobą, 4200 mil. O czym pamiętać przy renowacji? Na co zwrócić szczególną uwagę, żeby nie skończyło się uszkodzeniem czegoś? Chodzi mi głównie o silnik. Olej wymieniony+filtr, filtr powietrza też, silnik pracuje w miarę równo ale wymaga regulacji i czyszczenia gaźników, regulacji zaworów. Silnik nie ma wycieków.

Słychać pukanie ze skrzyni, przed wymianą oleju po wciśnięciu sprzęgła dźwięk cichł, po wymianie puka cały czas jak się nagrzeje, olej taki jak producent zaleca, motocyklowy Casrtol 10W40 SAE. Skrzynia do remontu??

Po nagrzaniu max gaz zgasi sprzęt, powoli gaz to zachwiania przy 4 tys, potem idzie dobrze, ma siłę itd, to wina gaźników mi się wydaje.

Czy jest możliwość chromowania tylko części elementu? wydechy są super, tylko od dołu na łączniku jest brzydka ruda, której polera nie pomoże.

Podsumowując: pukanie w skrzyni, rdza wyżarła chrom, zachwiania przy wkręcaniu się na obr i co wymienić po długim staniu mimo, że wydaje się dobre na pierwszy rzut oka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja rada jest nastepujaca - i nie zamierzam Cie urazic, czy cos w tym guscie, zycze dobrze i Tobie i maszynie:

 

sprzedaj CB komus kto rzeczywiscie zajmie sie jej renowacją i kup ktorys z popularnych motocyli japonskich lat 90 w dobrym stanie lub zlec jej renowacje zawodocowi, szkoda uczyc sie na tak pieknym motocyklu mechaniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skup się na podwoziu.

Na pewno hamulce będą wymagały czyszczenia, przewody po tylu latach też bym wymienił na stalowy oplot.

Wymień też olej w zawiasach.Wyczyść strategiczne miejsca w instalacji elektrycznej (klemy, masy, kostki) oraz wymień przewody wysokiego napięcia.

To tak z grubsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tak starymi sprzetami jest problem: ja preferuje dziwaczną taktyke wszystko w mak i potem składamy. Tyle tylko ze taka taktyka nie jest najtańsza i wymaga sporo odwagi. Niewiem w jakich pieniadzach zdobyłeś te ślicznotke ale remont 4 cyl japoni to 5 tys PLN. Tutaj nie przebieg tylko wiek co poniektórych elementów sie liczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tak starymi sprzetami jest problem: ja preferuje dziwaczną taktyke wszystko w mak i potem składamy. Tyle tylko ze taka taktyka nie jest najtańsza i wymaga sporo odwagi. Niewiem w jakich pieniadzach zdobyłeś te ślicznotke ale remont 4 cyl japoni to 5 tys PLN. Tutaj nie przebieg tylko wiek co poniektórych elementów sie liczy.

 

A co chciałbyś remontować w tak zacnym motocyklu?

Jedyne części podlegające wymianie to zaworki Air Cut w gaźnikach które są dostępne i nie powalają na kolana ceną.

Jeżeli ten motocykl ma przebieg 104200 mil to wypada pomyśleć o łańcuszkach rozrządu.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaźniki po takim stanie wymagają GRUNTOWNEGO czyszczenia, tj. wymoczy w czyms rozpuszczającym benzynę, albo myjka ultradźwiękowa.

Wydechom nie pomożesz. Zajeździj te co masz (taki ich los) a potem wstawisz inne. Ja będę niedługo 2 komplet zamieniał, kolektory może mi pewna firma wyspawa ;)

No i sprawdź zawiechy, tj wymień olej w lagach i jak chcesz żeby dobrze jeździło to i pewnie amory z tyłu.

A jak silnik chodzi dobrze to w nim nie grzeb. Żeby sie ładnie błyszczał, to.... dużo pracy ręcznej i masz :)

A co pukania to sprawdź czy napinacz łańcucha pierwotnego przełożenia dobrze działa.

 

Powodzenia. Fajny motorek.

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze, wszystkie gumy, zawieszenie częsciowo trzeba przeglądnać silnik. W każdym bądź razie powoli powoli...

 

Wymiana opon jest konieczna ale nie prowadzi do plajty bo KENDA robi opony do tego modelu i cena nie zwala z nóg.

Ja pisałem o jednostce napędowej ale zapomniałem dopisać, że wypada mu zdjąć miskę olejową do gruntownego mycia wewnątrz bo mogło się tam nazbierać dużo szlamu olejowego.

Od wiosny mam ten model i jedyne kłopoty były właśnie z gaźnikami a kilka dni temu padły wewnętrzne cylindry(niezniszczalna kostka OKI200 poszła do wymiany).

Kilka dni temu rozebrałem CB750F w drobny mak do odnowienia ale silnika jeszcze nie ruszałem.

Jeżeli nie zachodzi konieczność to z ciekawości nie powinno się ruszać głowicy i cylindrów.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szynszyl, ja jestem studentem mechaniki 2 roku, praktykowałem od dawna we własnym garażu, mistrzem nie jestem ale dużo rzeczy umie, różne rzeczy robiłem, i wiele więcej chcę się nauczyć. Nie jestem narwańcem typu "byle jechać", ale masz rację, dużo chłopców chce się w to "bawić" i partoli sprawę.

Przeglądu zawieszenia i hamulców nie ująłem bo wydało mi się to zbyt oczywiste :bigrazz: , do dokładnego czyszczenia WSZYSTKIEGO, każdej szparki, też rozbiorę maszynkę w drobny mak, po za zdejmowaniem instalacji do gołego, tylko na ramie elastyka przewodów, mocowania, połączenia, podzespoły, opory odcinków itd.

wueska - co do gaźników chcę regenerować, elementy nadwozia są w zaskakująco dobrym stanie, brak uszkodzeń typowo powypadkowych, kilka drobiazgów. Już robię kosztorys, na koniec podam ile mnie wyniosło.

Napinacz łańcucha przełożenia pierwotnego jest tu automatyczny, zasilany olejem, do sprawdzenia chyba silnik w pół idzie, obadam zjawisko, ale dźwięk definitywnie z tylnej części skrzyni pochodzi :rolleyes: .

Łańcuszki rozrządu, łączący wałki i napędzający, mają pół auto naciąg, naprężenie łączącego wydaje się dobre, sprawdzane paluchem :wink: , nie szumią, napinanie nic nie zmieniło.

Co do szlamu, po spuszczeniu oleju, za radą jednego z mechaników który moturów :notworthy: zrobił dużo i to bardzo ładnie, zalałem michę olejem napędowym, przepłukałem 3 razy. Trzeci raz i ropa prawie idealnie czyściutka.

Kiedy wezmę się do roboty opiszę co ciekawsze problemy i rozwiązania ale najpierw samochód mamuśki, brzydka czołówa była, naciąganie i składanie, lakier etc. I wiesz szynszyl, zrobię to sam, zaplecze nie byle jakie, sprzęt jest... miej trochę wiary w młodzież :lalag: C-YA

 

Edytowane przez boski_dzik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PA własnie co do opon :| Tak troche marka kenda budzi u mnie sporo obaw. Co do silnika jak nie musisz to nie rozbieraj raczej... Instalacja elektryczna ja lubie kłasc na takich antykach nową, te zaśniedziałki potrafia czasem wywoływać takie problemy ze sie mi nawet nigdy nie śniło;|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PA własnie co do opon :| Tak troche marka kenda budzi u mnie sporo obaw. Co do silnika jak nie musisz to nie rozbieraj raczej... Instalacja elektryczna ja lubie kłasc na takich antykach nową, te zaśniedziałki potrafia czasem wywoływać takie problemy ze sie mi nawet nigdy nie śniło;|

 

Trochę przesadzasz. Jak już ma sprzęt rozebrany to wystarczy wyjąć całą wiązkę, wyczyścić złącza i przelutować (trzeba umieć, żeby nie popalić) konektory w miejscach zagniatania kabla. To powinno wystarczyć i zachowuje oryginalne barwy przewodów, co znakomicie ułatwia pracę przy naprawach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kenda wystarczy, model 1980 licznik ma skalowany do 85 m/h to nie ślifiera, a jak kupie oponki przeznaczone do wyższych prędkości to też nie zbankrutuje.

A to czy wiązkę zmienię czy zostawię i naprawię zależy od niej samej a nie od waszych doświadczeń chłopaki, a przecież obaj macie racje.

Jedyne co mnie boli to brak czasu i tylko co drugie pół soboty i niedziela wolna. No cóż na studia, kobietę i marzenia trzeba zarobić... marne grosze :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...