Piotr Dudek Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 O serwisie miałem na myśli ew. awarie czy wymiany elementów. Gdyby tak połączyc rozrząd desmo, z napędem wałków kołami zębatymi, to mamy rozrząd praktycznie niezniszczalny.I ile obrotów mogłby taki silnik wykręcać bez ryzyka zetknięcia sie tłoka z zaworem. Zadając to pytanie raczej nie zrozumiałeś sensu działania tej konstrukcji. W tym rozwiązaniu nie ma możliwości aby zawór spotkał się z tłokiem nawet gdyby udało Ci się go wkręcić na 30.000 obrotów/min. Prędzej korba się urwie i tłok podniesie głowicę wraz z zaworami. Kwestia druga to zaproponowane przez Ciebie koła zębate do napędu już są a wcześniej były wałki królewskie. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomekd Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 I wcale nie zgadzam się z twierdzeniem że obsługa takiego rozrzadu jest droższa od klasycznego. Wymaga wiecej czasu,wedlug dealerowskich ksiazeczek czas wykonania tej operacji w przypadku Ducati jest 1.5-2 razy dluzszy niz w typowym japonskim R4.Czas to pieniadz. Inna sprawa to czestotliwosc ,najnowsze Ducati maja to wydluzone do 7500 mil (chyba) czyli 12 tys km,co i tak jest duzo krotsze niz typowe 26000-42000 ( Yamaha) km w przypadku japoncow. Nie wspomne juz o tym ze w nowszych,dobrze obslugiwanych i eksploatowanych z glowa cbr,r1/r6,itd obsluga zaworow sprawdza sie sensu stricto tylko i wylacznie do sprawdzenia luzu. Na moje pytanie dlaczego nie maja plytek zaworowych na stanie service manager duzego lokalnego dealera Hondy odpowiedzial ze nie przypomina sobie kiedy ostatni raz wymienili plytke zaworowa . W Ducati obsluga rozrzadu przewaznie jest zwiazana z wymiana plytek.Nie wspomne juz o paskach,aczkolwiek sensu stricto nie maja one nic wspolnego z rodzajem rozrzadu. Jezeli ktos jest zdany na mechanikow to obsluga desmo jest definitywnie drozsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theodor. Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 (edytowane) Nawet pozornie najsłabszy element rozrządu w ducati (poza desmosidici) czyli napęd paskiem zębatym jest pomyślany aby znosić wysokie obroty. W przeciwieństwie do tradycyjnych układów z paskiem w przypadku silników ducati przełozenie 2 do 1 z wału korbowego na wałek rozrzadu jest realizowane kołami zębatymi. Dopiero wtedy jest napęd przekazywany paskiem. Czyli żadne z kół pasowych nie kręci się szybciej niż połowa wartości obrotów wału korbowego. Do tego koła pasowe sa niewielkiej srednicy co powoduje relatywnie małe predkości obwodowe. No ale to niezupełnie ma bezpośredni zwiazek z desmodromicznym napędem zaworów,a raczej jest konsekwencją w umożliwieniu osiagania wysokich limitów prędkosci obrotowych. Edytowane 13 Października 2009 przez theodor. Cytuj http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATIhttp://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Wymaga wiecej czasu,wedlug dealerowskich ksiazeczek czas wykonania tej operacji w przypadku Ducati jest 1.5-2 razy dluzszy niz w typowym japonskim R4.Czas to pieniadz. Ścisłej zasady na to nie ma. Każdy silnik wymaga innego czasu na regulację. Choćby taki Kawasaki EN500 - żeby zdjąć pokrywę zaworów trzeba zdjąć bak, cewki, spuścić chłodziwo z silnika, zdjąć przewody układu chłodzenia z pokrywy, odkręcić pokrywę i dopiero można ją zdjąć. Po regulacji zaworów (10 minut) montaż w odwrotnej kolejności. Czyli m.in.zalewanie płynu do układu chłodzenia i jego odpowietrzanie. :banghead: Ból w tyłku, jednym słowem. Miałem taki tydzień że robiłem 3 różne EN500 co dzień po jednym, kolejnego dnia GPZ500......od tamtej pory dostaję atak sraczki na widok któregoś z tych sprzętów. :icon_twisted: Włącznie z ER-5. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Tomekd z tym kosztem, nie o to chodzi... zawsze inny koszt pojedynczego servisu będzie mniejszy u producenta co tłucze 13 milionów sztuk rocznie, a inny koszt Manufakturki prawie ręcznie dłubiącej 35 tys. sztuk rocznie...oczywiście to wszystko w teorii... Qurim - niezupełnie masz rację z moich pobieżnych badań wynika że tzw "lanserów" jest ok. 15 % ( w Polsce), a reszta to Świadomi Ducatisti co wiedzą bardzo dużo n/t swych maszyn ich zalet i słabostek, oczywiście w przeciwieństwie do użytkowników H-D- oczywiście Ty jesteś Wyjątkiem hahahahaha... Pozdr. J- 748 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Piotr - mialem na myśli bezobsugowość kól zębatych i niewystepowanie przy nich ryzyka zerwania sie, co ma miejsce w napedzie łancuchem czy paskeim jak sa zuzyte O to mi chodziło, pisząc że taki silnik mógłby sie wkrecac na wysokie oboroty bez ryzyka bo tam raczej nie ma co strzelić. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klapek Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Piotr - mialem na myśli bezobsugowość kól zębatych i niewystepowanie przy nich ryzyka zerwania sie, co ma miejsce w napedzie łancuchem czy paskeim jak sa zuzyte O to mi chodziło, pisząc że taki silnik mógłby sie wkrecac na wysokie oboroty bez ryzyka bo tam raczej nie ma co strzelić. :) Arni, mamy na warsztacie Sprintera z 2007r w którym urwało się koło wałka rozrządu. Jakikolwiek by to nie był napęd to zawsze się coś może urwać. Są to elementy ruchome i działają na nie ogromne siły. A żeby nie było off topu to wałek królewski jest piękny i każdy silnik powinien mieć tą śliczną chromowaną obudowę wzdłuż cylindra :icon_mrgreen: Cytuj Chcesz porozmawiać z fachowcami, zamiast mitomanami..? www.kolyaska.fora.plObecnie: K-750, Ural M-67, ZX-9R C2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Nie ma rzeczy niezniszczalnych, to oczywisty fakt ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 wałek królewski jest piękny i każdy silnik powinien mieć tą śliczną chromowaną obudowę wzdłuż cylindra :icon_mrgreen: Ale nie tak piękny jak osłony popychaczy rozrządu OHV. Osłony popychaczy a nie plastikowe imitacje rozrządu OHV. :icon_mrgreen: :buttrock: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 I tu się Qurim najzupełniej z Tobą zgadzam- a były też Ducati na popychaczach aha... Pozdr. Janek 748 S. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.