Skocz do zawartości

Jak dostać się do drużyny motogp?


cebulasXT
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A jeżeli chodzi o piłkę, to pewnie lepiej by nam szła odmiana zwana "calcio fiorentino"

 

 

Taka piłka nożna ze średniowiecza - super!

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie - dla bogatych, a co z ludzmi co być może mają talent 1000 razy większy niż bogaci a nigdy nie będzie dane im spróbować ???

 

ale kogo to obchodzi?

 

 

10 identycznych motocykli 125 cc, dać jakiemuś z czołowych zawodników to moto niech wykręci najlepszy czas jaki potrafi, i nagłośnić sprawę w mediach że szukamy młodych talentów do ścigania a jedyny warunek jakie muszą spełniać kandydaci to kombinezon i prawojazdy kat. A + ogranicznie wiekowe

 

-za późno (taką 125 trzeba by było dać jakiemuś 13latkowi a on raczej prawka mieć nie będzie)

-taki chłopak, aby zrobić jakiś wynik musi już umieć chociaż jechać (nie mówię że jeździć) więc ktoś wcześniej musiałby na niego siano łożyć

-sam nowy kombinezon to min 2tyś zł i to już nie jest dla biedaków

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest takie coś o czym piszesz i nazywa się Red Bull Rookies Cup. Co roku od trzech lat trąbię, piszę i proszę, żeby się zgłaszać, ale jakoś bez efektów.

 

............. Wielu robi to dla frajdy i przyjemności i trudno zmusić kogokolwiek, by zamiast w siebie, ciężko zarobione pieniądze pompował w obcego człowieka...

 

 

A jakie są wymagania żeby uczestniczyc w tym Red Bull Rookies Cup. Skoro piszesz że ten młodziak jeździ na specjalne zaproszenie ? I czy jest to organizowane w Polsce i jakoś nagłaśniane żeby "masy" się dowiedziały i mogły skorzystać ?

 

A może info idzie tylko do obecnych teamów wyścigowych i automobilklubów gdzie 3/4 to jakaś tam rodzina prezesów i działaczy ?

 

Nieststy tak jest w każdej dyscyplinie - piłce nożnej, siatkówce itd. dlatego Polska wykle trak słabo wypada lub w ogóle jest nieobecna w wielu dyscyplinach sportowych i myślę że wcale nie dlatego że brakuje talentów tylko $$$.

 

No tak niezły snobizm, wielu ponad 30 lat na karku i dalej walczą choć w całej wiwloletniej kariże może raz staneli na 3 miejscu podium. zabronić im nie można w końcu to ich kasa, tylko dziwi mnie że ktoś jeszcze chce to sponsorować :biggrin:

 

 

ale kogo to obchodzi?

 

 

-za późno (taką 125 trzeba by było dać jakiemuś 13latkowi a on raczej prawka mieć nie będzie)

-taki chłopak, aby zrobić jakiś wynik musi już umieć chociaż jechać (nie mówię że jeździć) więc ktoś wcześniej musiałby na niego siano łożyć

-sam nowy kombinezon to min 2tyś zł i to już nie jest dla biedaków

 

No to bez prawka, co za różnaca czy w domu jeździ WSKą, skuterem czy Aprillia RS 125 z prawkiem czy bez? Zrobić wstępną selekcję na placu z podsstawowj obsługi moto i resztę wypuścić na tor z prawkiem czy kartą lub bez niczego. Za zgodą rodziców jak nieletni i z głowy.

 

Kombi może pożyczyć czy kupić używane, byle by jedno częściowe i z jakimś tam atestem.

 

Ale moim zdaniem to taka smam walka jak o wolne poniedziałki, mentalności ludzi z kasą i sponsorów raczej nie zmienimy, i myślę że przez następne dziesięć lat albo i dłużej nie zobaczymy jakiegoś super talentu w tej dyscyplinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co komu prawko na torze ? Nie jest potrzebne ani wymagane aby się ścigać . W pucharze HONDA CBR 125 można startować , o ile pamięć mnie nie myli od trzynastego roku życia . Wcześniej można spróbować swych sił w MX 65 , gdzie dolna granica wieku to 9 lat.A pomiędzy tym można jeszcze skuterami się ścigać.

 

Wymagania w Red Bull Rookies Cup masz TU , testy odbędą się we Włoszech na torze ADRIA.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....a co z ludzmi co być może mają talent 1000 razy większy niż bogaci a nigdy nie będzie dane im spróbować ??? z kąd wiadomo że jeśli ktoś ma kasę to ma talent ? chyba jedno z drugim nie idzie w parze ?

 

Talent :icon_mrgreen: , hmmm,

 

chyba troche mylicie pojecia. Dla mnie to nie talent tylko chec czy przypilnowanie dzieciaka ( wyrobienie mu czasem nawet na sile dzieki ambicjom rodzicow czegostam ).

 

Rossi TALENT gdyby nie jego ojciec ktory sam smial, igo nie zaszczepil to moglo byc gowno a nie TALENT, To samo tyczy sie innych TALENTOW w roznych dziedzinach sportu, zaczynajac od Schumachera, Becker'a, czy Fibaka.

 

W zyciu niema nic za darmo i aby zaczac zarabiac trzeba najpierw zainwestowac i stracic.

 

TALENT to oni sobie wypracowali, przez wiele lat ciezkiej pracy i wiele wyrzeczen.

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Talent :icon_mrgreen: , hmmm,

 

chyba troche mylicie pojecia. Dla mnie to nie talent tylko chec czy przypilnowanie dzieciaka ( wyrobienie mu czasem nawet na sile dzieki ambicjom rodzicow czegostam ).

 

Rossi TALENT gdyby nie jego ojciec ktory sam smial, igo nie zaszczepil to moglo byc gowno a nie TALENT, To samo tyczy sie innych TALENTOW w roznych dziedzinach sportu, zaczynajac od Schumachera, Becker'a, czy Fibaka.

 

W zyciu niema nic za darmo i aby zaczac zarabiac trzeba najpierw zainwestowac i stracic.

 

TALENT to oni sobie wypracowali, przez wiele lat ciezkiej pracy i wiele wyrzeczen.

 

:crossy:

 

 

Mimo wszytko wydaję mi się że wrodzone predyspozycje mają znaczenie, oczywiście wszytko można wyćwiczyć i wszytkiego się nauczyć ale prodsty przykład z życia:

- niektórzy uczą się schodzić na kolano w 5 minut inni w pięć dni,

- latać na kole po kilku próbach inni po kilkunastu i dalej robią to gorzej.

 

Wydaję mi się że część osobników rodzi się z inną motoryką i inną sprawnością kordynacyjno ruchową i to właśnie im przychodzą pewne rzeczy łatwiej, zwłaszcza jak jazda motocyklem gdzie na raz trzeba używać wielu zmysłów i kordynować wiele działań.

 

Jak piszesz - zaszczepić trzeba od małego tyle że może to co Rossi ćwiczył przez 5 lat inny obdażony większym potencjałem fizyczno ruchowym, szybkością myślenia, kojażenia, psychiką odporną na stres itd, osiągnoł by w 2 lata ? Tyle że go nikt nie zaszczepił albo zrobił to za późno.

 

To jak szczepionka przed rakiem szyjki macicy, podana za późno gówno daje :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszytko wydaję mi się że wrodzone predyspozycje mają znaczenie, oczywiście wszytko można wyćwiczyć i wszytkiego się nauczyć ale prodsty przykład z życia:

- niektórzy uczą się schodzić na kolano w 5 minut inni w pięć dni,

- latać na kole po kilku próbach inni po kilkunastu i dalej robią to gorzej.

 

Owszem, kwestia wieku i trenera.

 

Wydaję mi się że część osobników rodzi się z inną motoryką i inną sprawnością kordynacyjno ruchową i to właśnie im przychodzą pewne rzeczy łatwiej, zwłaszcza jak jazda motocyklem gdzie na raz trzeba używać wielu zmysłów i kordynować wiele działań.

 

Jak piszesz - zaszczepić trzeba od małego tyle że może to co Rossi ćwiczył przez 5 lat inny obdażony większym potencjałem fizyczno ruchowym, szybkością myślenia, kojażenia, psychiką odporną na stres itd, osiągnoł by w 2 lata ? Tyle że go nikt nie zaszczepił albo zrobił to za późno.

 

To jak szczepionka przed rakiem szyjki macicy, podana za późno gówno daje :biggrin:

 

moze byc i tak, pytanie tylko ile takich wypadkow bedzie % , tzn. ile miejsc po przecinku ?

 

Tu mozna by napisac na ten temat pare ksiazek i raczej tez wspolnego mianownika moze sie nie znalesc.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak się pięknie od marzeń zaczęło, co prawda mając 20 lat to dawno powinno się je realizować, a nie dopiero zaczynać. Klasy typu pretendent są dla ciebie, wyższe moga doprowadzić do ruiny finansowej i psychicznej, za często mogą dublować. Chyba, że będziesz jak swego czasu Konrad Dubelski, który w wieku ok. 40 lat przyszedł do wyścigów superbike (jeszcze 750 ccm) i na końcu sezonu był v-ce mistrzem polski. Miłej zabawy. :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...... Chyba, że będziesz jak swego czasu Konrad Dubelski, który w wieku ok. 40 lat przyszedł do wyścigów superbike (jeszcze 750 ccm) i na końcu sezonu był v-ce mistrzem polski. Miłej zabawy. :biggrin:

Pod warunkiem że spróbujesz w kraju o podobnie wysokim (czyli żenującym) poziomie wyścigów. Taki numer to chyba tylko w Polsce i kazachstanie mógł wyjść..

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod warunkiem że spróbujesz w kraju o podobnie wysokim (czyli żenującym) poziomie wyścigów. Taki numer to chyba tylko w Polsce i kazachstanie mógł wyjść..

 

Buber, ty jeździłeś na tor i ścigałeś się w Poznaniu, to wiesz jaki jest poziom, prawda?

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- niektórzy uczą się schodzić na kolano w 5 minut inni w pięć dni,

Zauważyłem na tym forum pewną przypadłość. Nazwałbym to "syndromem kolanka".

W wielu postach można przeczytać jaki ktoś jest zajebisty, bo zszedł na kolanko, Ty teraz piszesz o "uczeniu się schodzenia na kolanko". Natomiast rozmawiając z osobami jeżdzącymi bardziej "pro" na torze i czytając jakieś tam publikacje można dojść do zupełnie innych wniosków. Zejście "na kolanko" powinno być raczej wynikiem tak głebokiego złożenia motocykla,że samoistnie nim szorujesz po glebie. U wielu osób dotknięcie gleby kolanem jet natomiast głownym celem wejścia w zakręt. Dlatego też w zeszłym roku jeżdżąc "turystycznym" fazerem w spodniach bez sliderów wyprzedzałem na zakrętach kolesi na sportowych tysiącach,kórzy darli kolanem o asfalt jak tylko mogli. Czyli zejście "na kolanko" samo w sobie nie powoduje że przejedziesz ten zakręt szybciej. No ale zdjęcia mieli fajne,ja nie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buber, ty jeździłeś na tor i ścigałeś się w Poznaniu, to wiesz jaki jest poziom, prawda?

Nie, bo nie mam sprzętu i pieniędzy. Ale czytać umiem. Ale głównie nie nasze gazetki motocyklowe. Do powyższych wniosków dochodzę jak właśnie te polskie czytam.

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem na tym forum pewną przypadłość. Nazwałbym to "syndromem kolanka".

W wielu postach można przeczytać jaki ktoś jest zajebisty, bo zszedł na kolanko, Ty teraz piszesz o "uczeniu się schodzenia na kolanko". Natomiast rozmawiając z osobami jeżdzącymi bardziej "pro" na torze i czytając jakieś tam publikacje można dojść do zupełnie innych wniosków. Zejście "na kolanko" powinno być raczej wynikiem tak głebokiego złożenia motocykla,że samoistnie nim szorujesz po glebie. U wielu osób dotknięcie gleby kolanem jet natomiast głownym celem wejścia w zakręt. Dlatego też w zeszłym roku jeżdżąc "turystycznym" fazerem w spodniach bez sliderów wyprzedzałem na zakrętach kolesi na sportowych tysiącach,kórzy darli kolanem o asfalt jak tylko mogli. Czyli zejście "na kolanko" samo w sobie nie powoduje że przejedziesz ten zakręt szybciej. No ale zdjęcia mieli fajne,ja nie ;)

 

zgadza się panie zając, zresztą zejście na kolano na torze nie jest żadną sztuką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...