Skocz do zawartości

oplywowy ksztalt - zasadzka


Rekomendowane odpowiedzi

Czesc ! Mam pytanie do uzytkownikow scigaczy.

Plastiki maja piekny oplywowy ksztalt, niewielkie opory powietrza sa ladnie zabudowane, ale przy okzaji stanowia sciane dla bocznego wiatru. Wczoraj byla wichura i wyjezdzajac z lazu tracilem stabilnosc, balem sie jechac wiecej jak 40 - 50 /h Napiszcie czy to tylko strach, czy rzeczywiscie wiatr jest niebezpieczny dla naszych motorow i lepiej podczas wichury nie wyruszac w droge. Przypuszczam, ze przy duzej predkosci wiart dziala jeszcze bardziej i w oka mgnieniu moze zepchnac na czolowe lub na drzewo - napiszcie o swoich odczuciach.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem...może naked jest bardziej odporny na podmuchy, ale wydawało mi się że takie lekkie moto jak moje trudniej znosi gwałtowne podmuchy. Zauważyłem jednak że pewniej się czuję jadąc 100-120 czasami 140 km/h niż 40-80 km/h jak na twojej Kawce Michał. A w tych gwałtownych podmuchach zrobiłem trasę z Poznania do Gdańska. Kark faktycznie mam cały obolały i ogólnie czuję się jakby mnie walec przejechał :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motorem nie jezdzi sie w okresie zimowym, w deszczu takze nie za bardzo a do tego przy silnym wietrze... Czasu na korzystanie z moto mamy wiec bardzo malo.

 

"No nie wiem...może naked jest bardziej odporny na podmuchy, ale wydawało mi się że takie lekkie moto jak moje trudniej znosi gwałtowne podmuchy. Zauważyłem jednak że pewniej się czuję jadąc 100-120 czasami 140 km/h niż 40-80 km/h jak na twojej Kawce "

 

Jagdtiger, czy miales na mysli, ze podczas wiatru pewniej jedzie sie 120 niz 60 czy pewniej jest na nakidzie lekkim niz na ciezkim scigaczu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężkim ścigaczem nie jeździłem więc nie wiem. Mówię tylko o tym, że jechałem w ten weekend w tych wichurach i jak jechałem z mniejszą prędkością (poniżej 100 km/h) to bardziej mną rzucało niż jak jechałem 100-140 km/h. Wolałem więc jechać szybciej.

 

PS. Mój kark to czuje do teraz :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem

Mój Zygzak 1100 mimo że sakramencko ciężki też jest podatny na boczne podmuchy...zwłaszcza jak leci się drogą np. prowadzącą przez las (powiedzmy sobie z prędkością powyżej 160 km/h) i w momencie wyjechania z osłoniętego fragmentu drogi na otwartą przestrzeń taki podmuch potrafi wybić z toru jazdy ... nie raz zdarzyło mi się że po czymś takim wpadałem prawie na przeciwległy pas...ale to już skrajność...częściej zdarza sie że rzuci mną do środka jezdni...w przypadku zygzaka duży wpływ na takie zachowanie ma duża powieżchnia boczna owiewek... Ja raczej niechętnie jeżdżę podczas silnie wiejącego wiatru...ani to bezpieczne ani przyjemne...a napewno wkur...jące..

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motorem nie jezdzi sie w okresie zimowym, w deszczu takze nie za bardzo a do tego przy silnym wietrze... Czasu na korzystanie z moto mamy wiec bardzo malo.

 

jak sie niejeździ??? jeździ sie cały rok!!no chyba, że jest śnieg :) , a co do przestawiania sprzeta przez wiatr wg mnie niema różnicy czy miałem xj czy zx-a tak samo mnie Halniak przesówał :|

WERA#111

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No boczny wiatr to nic przyjemnego, pare razy poczułem pot na d... 8O ;) ostatni raz jak mi wiatr uderzył z boku miałem cus ok. 180, lokalna waska dróżka - juz prawie byłem w rowie - ok.20cm od pobocza odbiłem w lewo tak na oko :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdżę CBR'ą 600 F2 i faktycznie boczne podmuchy wiatru to nic przyjemnego, ale wydaje mi się że nie ma zbyt dużej różnicy czy jedzie się obudowanym plastikiem czy nakedem. To praktycznie to samo tyle że w scigaczu żaglem dla wiatru jest obudowa, a w nakedzie sam silnik. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

potwierdzam ze silny boczny wiatr jest bardzo niebezpieczny, szczegolnie gdy wylatuje sie z lasy lub jakis pagorków zaslaniajacych droge a juz jest tragedia gdy to jeszcze jest na zakrecie w ktory sie skladasz a wiatr cie przycisnie. a co do predkosci -- Michal -- to mozna jechac szybciej niz 50, jednak trzeba ja dostosowac do warunkow i wlasnych mozliwosci.

 

Pozdrawiam i jak najmniej bocznych powiewów !!!

Forum Kołobrzeskich Motocyklistów www.moto-kolobrzeg.eu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poprzednie moto było lekkie i całkowicie obudowane. Obecne jest cięższe z owiewką częściową i widzę że reaguje mniej na boczny wiatr. Niestety czasami przy silnym bocznym wietrze i tak muszę kłaść się aby jechać na wprost. Mimo wszystko nawet przy silnym bocznym wietrze daje się nim jechać nawet 140-150km/h.

Moje wnioski zgodne z logiką wynikającą z fizyki:

Im mniejsza powierzchnia boczna tym mniejszy wpływ wiatru bocznego (napór wiatru jest na mniejszą powierzchnie więc i wypadkowa siła jest mniejsza) i im cięższe moto tym trudniej wytrącić je z równowagi (z uwagi na większa bezwładność potrzeba większej siły aby zmienić kierunek jazdy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...