szpeq Opublikowano 14 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2009 Przeczytałem kiedyś na forum, ż najlepiej jechać 10 km/h szybciej niż inni. To się naprawdę sprawdza. Po prostu mamy kontrolę nad tym co się dzieje na drodze i ciężej nas zaskoczyć. Oczywiście koncentracja w pełni skupiona na innych!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majkiel Opublikowano 14 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2009 Przeczytałem kiedyś na forum, ż najlepiej jechać 10 km/h szybciej niż inni. To się naprawdę sprawdza. Po prostu mamy kontrolę nad tym co się dzieje na drodze i ciężej nas zaskoczyć. Oczywiście koncentracja w pełni skupiona na innych!!! szpeq mi się coś zdaje, że jadąc szybciej właśnie łatwiej nas zaskoczyć. Wnioskując z Twojego posta można walić przez miasto 200km/h i wtedy już nas nic nie zaskoczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 14 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2009 (edytowane) Yo! To Ci sie zle wydaje :]. 10km/h szybciej niz inni. Zakladasz, ze w miescie wszyscy jezdza 190km/h? Jazda nieco szybsza od przecietnej puszki jest i w moim odczuciu najlepsza dla motocyklisty. Oczywiscie mowie o trasie, bo w zatloczonym miescie nie ma sie co specjalnie wychylac z szeregu, chyba, ze szereg stoi :]. Pzdr Edytowane 14 Października 2009 przez zbyhu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 14 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2009 dwa palce na prawej i lewej klamce zawsze!! pozdr :crossy: I w UK już egzamin za to oblany. :banghead: Ja ze swoich magicznych porad dodam: - jadąc drogą gdzie stoją pojazdy zaparkowane, trzymamy się środka jezdni. Otwarte drzwi pojazdu lub cofający pojazd z parkingu to przykra niespodzianka. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majkiel Opublikowano 14 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2009 Yo! To Ci sie zle wydaje :]. 10km/h szybciej niz inni. Zakladasz, ze w miescie wszyscy jezdza 190km/h? Jazda nieco szybsza od przecietnej puszki jest i w moim odczuciu najlepsza dla motocyklisty. Oczywiscie mowie o trasie, bo w zatloczonym miescie nie ma sie co specjalnie wychylac z szeregu, chyba, ze szereg stoi :]. Pzdr O tutaj to się zgodzę. Poza miastem owszem lepiej jest jechać 10km/h szybciej ale ja mówiłem o mieście. :wink: Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szpeq Opublikowano 14 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2009 szpeq mi się coś zdaje, że jadąc szybciej właśnie łatwiej nas zaskoczyć. Wnioskując z Twojego posta można walić przez miasto 200km/h i wtedy już nas nic nie zaskoczy? Źle Ci się wydaje Majkel. Ja pisałem, że powinniśmy jechać szybciej a nie, że mamy za******lać i odrazu żebyś się nie przyczepił nie wyprzedzamy na 3 żeby ciągle jechać te 10km/h szybciej i jednak czasem używamy hamulca ;) Qurim - u nas też oblewają za palce na klamce, przynajmniej tak mi powiedział koleś który miał mnie do egzaminu przygotować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek78 Opublikowano 14 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2009 na sprzęgle dwa palce to nie wiem po co, chyba dla lansu :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gof Opublikowano 14 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2009 Qurim - u nas też oblewają za palce na klamce, przynajmniej tak mi powiedział koleś który miał mnie do egzaminu przygotować. Mi tak powiedział egzaminator - "jeszcze raz pan położy dwa palce na klamce to będzie wynik negatywny, w samochodzie też pan podkłada palce pod pedały?". Więc na czas egzaminu musiałem się przestawić. Cytuj GSX750F 2001 -> GSX1300R 2000http://motogof.tumblr.com/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fantom Opublikowano 15 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2009 Mi tak powiedział egzaminator - "jeszcze raz pan położy dwa palce na klamce to będzie wynik negatywny, w samochodzie też pan podkłada palce pod pedały?". Więc na czas egzaminu musiałem się przestawić. Ej, no nie mówcie. To jakieś powszechne podejście w ośrodkach egzaminacyjnych? Ale za złe ustawienie stóp na podnóżkach w zakrętach na pewno nie oblewają :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Wwa Opublikowano 15 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2009 Mi tak powiedział egzaminator - "jeszcze raz pan położy dwa palce na klamce to będzie wynik negatywny, w samochodzie też pan podkłada palce pod pedały?". Sorry za oftop ale nawiąże. Ja usłyszałem to samo na egzaminie. "Podkłada pan nogę pod pedał w samochodzie jak pan hamuje? To nie zostawia pan tych palcy bo pan je sobie przytnie i nie zahamuje!" Tylko się uśmiechnąłem i pomyślałem "spróbuj w mojej wcisnąć klamkę do samej manetki..." :D Ale z egzaminatorem się nie dyskutuje. Jak to kolega napisał - na czas egzaminu (przynajmniej plac manewrowy) trzeba się propostu przestawić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gof Opublikowano 15 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2009 Może to ten sam egzaminator :) Ale nie oblał mnie mimo że przeciąłem podwójną ciągłą, więc nie narzekam :) Doczepił się jeszcze do ruszania na górce - ruszyłem z przedniego a on zapytał "no z którego pan rusza?" i musiałem powtarzać z tylnego. Cytuj GSX750F 2001 -> GSX1300R 2000http://motogof.tumblr.com/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fantom Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Doczepił się jeszcze do ruszania na górce - ruszyłem z przedniego a on zapytał "no z którego pan rusza?" i musiałem powtarzać z tylnego. Trzeba było powiedzieć "No jak to? Z ręcznego! Jak w samochodzie przecież!" Co za masakra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 (edytowane) Sorry za oftop ale nawiąże. Ja usłyszałem to samo na egzaminie. "Podkłada pan nogę pod pedał w samochodzie jak pan hamuje? To nie zostawia pan tych palcy bo pan je sobie przytnie i nie zahamuje!" Tylko się uśmiechnąłem i pomyślałem "spróbuj w mojej wcisnąć klamkę do samej manetki..." :D Kórva.... :banghead: Nie o to tutaj chodzi. :banghead: Nie o przygniatanie sobie paluchów. :banghead: Chodzi o to że jak trzymasz palce na heblu i zaistnieje jakaś sytuacja na drodze, lub czegoś się wystraszysz to od razu depniesz hamulec, odruchem bezwarunkowym. A wtedy blok/ślizg koła i gleba, dodatkowo nie spojrzysz w lusterko przed takim hamowaniem więc kolejna szansa na dziurę w dupie.... :banghead: :banghead: Fajnie że myślicie iż egzaminator martwi się o Wasze zgrabne paluszki. :icon_mrgreen: :banghead: Edytowane 17 Października 2009 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin700 Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 Po burzowym dniu jak już wyschnie to w wielu miejscach na drogach naniesiony jest piach. Kiedyś na czymś takim zachciało mi się zawrócić. Zawracamy bez gazu, bo inaczej uślizg tylnego koła murowany (mi na szczęście pomogło odpuszczenie manetki). Cytuj Wszędzie dobrze, ale najlepiej w siodle :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 Chodzi o to że jak trzymasz palce na heblu i zaistnieje jakaś sytuacja na drodze, lub czegoś się wystraszysz to od razu depniesz hamulec, odruchem bezwarunkowym. co za herezje!!! :banghead: ja zdejmuje palce z hamulcja tylko przy ostrym przyspieszaniu na wyjsciu z winkla zeby miec lepsza kontrole( i odruchowo kierownica mi sie niekskrecala) i zebym przypadkiem niewyladowal na zblokowanym przednim kole schodzac z power wheele :crossy: tak smigam od 4 lat, wszystko kewstia wyczucia hamulcow ( kazdy motocykl ma inne)i rozgrzania DOBRYCH opon! Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.