Problemy porady techniczne

[FIS]

Wg mnie kicha. Nic nie zrobisz przy motorze wygodnie. Daje swobode tylko z 1 strony motocykla. :wink:

Ale za to do teściowej to idealny.

[Gość]

Trafiłem to co chciałem, zamówione i po krzyku.. Polski producent, nie bibuła, został mu ten model (zrobiony dla kogoś na zamówienie i nie odebrany) o numer większy od tego na zdjęciu

[Gość dolce vita]

Całkiem fajny,jeśli można spytać ile pelenów za niego? Nie ma tylko kółek,więc ciężko będzie manewrować po podniesieniu.Ten z USA wyglądał jak klasyczne urządzenie z salonu sado-macho.

Edytowane 30 Października 2012 przez dolce vita

[Gość]

Grzesiu kółka są, ten który jest na zdjęciu till p-05 kosztuje 1647 zł. facet już ich nie produkuje, robi teraz windy dla inwalidów. Tak jak pisałem została mu jedna sztuka którą zrobił na zamówienie salonu i nie odebrali, jest dłuższa od tej na zdjęciu czyli wyżej podnosi do około 1 m. Zgodził mi się ją sprzedać za 800 zł. więc się nie zastanawiałem i powiedziałem że biorę.

 

http://www.podnosnikimotocyklowe.pl/index.php?id=3

[jery30]

zobacz jaki masz odstęp od motocykla z prawej strony (wg foty) , nie masz potem swobodnego podejścia , i nie ma potrzeby żeby aż tak wysoko podnosił

takie na allegro za 330 w zupełności wystarczają

 

grzesieksiek ,

to co kupiłeś w niemczech jest takie same jak u nas , produkcja chiny ale zleceniodawca jest niemiecki , dlatego potem nazywa się "germany "

 

mam taką konstrukcję http://allegro.pl/po...2686605643.html

5 lat śmiga bez usterki ,przy tym stabilny i opuszcza powoli

Edytowane 30 Października 2012 przez jery30

[Gość]

Jery a nie wygodniej robić jak moto wyżej? 40 cm jak podniesiesz to wraz jak chcesz coś od spodu zobaczyć to trzeba brzucho wciągać :biggrin: 1 m. to już na stojąco można robić albo taki wysoki taborecik jak z klubu GOGO i jedziesz do przodu z tym koksem :biggrin:. Jak robię z prawej to go sobie podstawiam z lewej i na odwrót chyba tak wyda jak myślisz ?

 

tu fajny teścik break dance z Harym

Edytowane 30 Października 2012 przez Gość

[Gość dolce vita]

No to masz najlepszy podnośnik motocyklowy na świecie.I tego się trzymaj,niech ci długo służy.

[piter 1600]

Jeśli zamierzasz motocykle serwisować to może i warto wydać tą kasę .Ale do własnych potrzeb,czyli głównie do czyszczenia wystarczy najtańszy na rynku.

[Gość]

Piter masz 100% racji, marzę o tym żeby wejść do sklepu czy na allegro i kupić jak wszyscy ale nie da rady mam zryćkaną psychikę cholera wie czemu, boje sie jakiej wojny czy co :biggrin:, jak już zaczynam coś robić to to się źle kończy (przeważnie dla mojej kieszeni) jak stawiałem dom to murarze mówili zwariował, jak robiłem ogrodzenie to skończyło się na pełnym pręcie fi 30 u kowala, wzmacniałem strop w garażu a jak heb 30 i wózek widłowy się przewalił jak go wsadzał na słupy betonowe :biggrin:. i tak ku..a męczę się sam ze sobą bo inaczej nie mogę, pociecha jest taka że trochę mi przechodzi ale to dalej nie to :wink:. Mój ojciec powiedział mi że się nadaje do projektowania schronów przeciwatomowych :biggrin:

Edytowane 30 Października 2012 przez Gość

[jery30]

Jery a nie wygodniej robić jak moto wyżej? 40 cm jak podniesiesz to wraz jak chcesz coś od spodu zobaczyć to trzeba brzucho wciągać :biggrin: 1 m. to już na stojąco można robić albo taki wysoki taborecik jak z klubu GOGO i jedziesz do przodu z tym koksem :biggrin:. Jak robię z prawej to go sobie podstawiam z lewej i na odwrót chyba tak wyda jak myślisz ?

 

tu fajny teścik break dance z Harym

http://www.youtube.com/watch?v=avJ2a0oOvCU&feature=related

 

zależy oczywiście co się robi , sam zwykle jednocześnie robię z dwóch stron i na krzesełku , nie wyobrażam sobie opuszczania i przestawiania na drugą stronę

 

No to masz najlepszy podnośnik motocyklowy na świecie.I tego się trzymaj,niech ci długo służy.

 

mój też jest "germany " wyprodukowany w chinach ;)

[FIS]

Hm.... w sumie to chłopaki maja racje. Każdy swoja, ale maja...

Zgodze się że tak wysoko to można podnosić sprzeta do servisowania. Do prac dla siebie wystarcza standard.

Moja samoróbka dzwiga na 500. W sumie jak dla mnie to trochę za nisko. Wolalbym 800. Hm... chyba dostałem natchnienia... i w wolnej chcwili przymierze się do machnięcia czegoś co dzwignie HDeka na 800. Czy go zrobie nie wiem, ale mysle ze warto się nad tym zastanowic. Standard jak dla mnie jest trochę za nisko. Nie chce mi się zapie**alac na klęczkach- jednak na starość człek robi się wygodny...

Swetny temat Robercie! W końcu cos na FM dalo mi do myslenia... :biggrin:

[BLACKY4]

Powiem Ci że prawie wszystkie są takie same,taki sam rozstaw wielkość i zasada działania.Więc nie ma co się zastanawiać ,kupić najtańszy bo i tak będzie miał gwarancję jakby co.

Piter ma racje, kupowac jak najtanszy :wink:

Edytowane 31 Października 2012 przez BLACKY4

[Gość]

Gdybym miał robić samemu to coś podobnego do tego bym zrobił np. z nierdzewki, koła z hamulcem, wtedy z wysokością łatwo, jedyne ograniczenie to skok siłownika ale z tym można sobie dać radę :biggrin:

 

proste jak w morde strzelił :biggrin:

 

Panowie czy ktoś z Was zmieniał wałki rozrządu w TC 88, i jeśli tak to na jakie -np. przykładowo Andrews 26 czy Screamin Eagle 203. Jak duży wpływ mają na elastyczność silnika, czy poprawią jego dół ? Ewentualnie jaki model wsadzić aby ten dół poprawić. Przy tej operacji pewnie fajnie by było zmienić mu stopień sprężania grubością uszczelki pod głowicą, ale to sobie zrobię w przyszłym roku. Na razie wałki a potem jak się będzie chciało i czas miało to pójdziemy dalej.

 

Czy przy ich wymianie dajmy na to na Andrews'a mogą zostać stare łożyska, czy czop wałków Andrews'a ma taką samą średnicę jak oem?

Edytowane 31 Października 2012 przez Gość

[Piotra]

Ja kiedyś myślałem o zrobieniu podnośnika samemu, ale po tym jak przeliczyłem koszty zrezygnowałem. Za same 4 kółka trzeba by wydać około 100 zł. Bo wszystkie tanie w sklepach są na max. 40-50kg, a hd jest cięższy niż 200 kg. Poza tym, robota, itp, a za 270 kupiłem zgrabny i działający podnośnik i na nim zbudowałem całego customa bez problemu. Ewentualnie można się pokusić o zrobienie samemu czegoś takiego:

http://www.chopperresource.co.uk/my_uploads/products/Bi8.jpg

Na mechanizm można wykorzystać marketowy podnośnik za 30 zł, do tego dwa duże ceowniki. Z tym, że widziałem te podnośniki za mniej niż 200 zł, więc jak mam się męczyć, dłubać, a przy okazji lubię jak coś wyglądać, więc i malować proszkowo to znów koszty wyjdą co najmniej 100 zł, a w tym wypadku lepiej dołożyć i kupić.

[Gość]

Piotra, jeśli np. robię sobie jakiś przymiar, podnośnik, klucz, to broń Boże nie ze względów ekonomicznych, tylko po to by dostosować go do swoich potrzeb a dajmy na to takowego nie ma w sprzedaży. Ja np. chciałbym aby mój podnośnik był nożycowy (daje dobry dostęp), podnosił na przynajmniej 70-80 cm. miał dobry siłownik np. skametu i był wykonany z nierdzewki, i teraz znajdź mi taki :biggrin: nie ma szans. Ale to tylko wtedy gdyby miał mi służyć do non-stop-kolor w innym wypadku wybieram z tego co jest dostępne na rynku.