arek74 Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Witam Miałem dzisiaj po raz pierwszy nieprzyjemną sytuację z kierowcą samochodu. Jadę w korku, akurat trudno się przecisnąć przede mną łysy młody łeb w podstarzałym BMW i nagle z głupim uśmiechem na pysku zaczyna czyścić CZYSTE szyby. Jak już nadmieniłem to moja pierwsza taka sytuacja, ogólnie nie mam zastrzeżeń do kultury kierowców w samochodach, zrobiłem na tym urlopie 2000 tys kilometrów i serio było ok, ustępowali miejsca zarówno w korkach jak i na pasie, ale wiem że kiedyś trafię znacznie gorzej. I co robić???? Chodzą słuchy o tym że kopie się w lusterka, wali w ryj, czy jeszcze coś tam. Fakt że głupia złośliwość stojąc w korku ma inne konsekwencje niż przy 100 na zegarze. Nie pytam o błąd kierowcy (niedopatrzenie, niechciane wymuszenie, niechciane zajechanie) Jak zachowujecie się kiedy widzicie, że ktoś robi to wam celowo mając przy tym kupę zabawy Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZIGGI Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Rozwiązania siłowe proponuję w ostateczności. Nie poradzisz nic na głupotę, wątpię też, żebyś urwaniem lusterka nauczył takiego baran kultury. Najlepiej nic nie robić i nie przejmować się zbytnio. Cytuj Destruction of the empty spaces is my one and only crime Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Ja bym podziękował, że dał mi szanse na wyczyszczenie szybki od kasku. Odebranie tego jako dobry uczynek na pewno zniechęci go do takiego dalszego postępowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bozoo Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2009 zrobiłem na tym urlopie 2000 tys kilometrów i serio było ok Sorki za off-topic, ale jak długi to był urlop? I gdzieś się, kolego, szwędał, żeś 2 mln km utłukł? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igor Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Wzruszające. Zwłaszcza przejechany dystans. 2 mln km i cały czas w korkach? :icon_twisted: pzdr Cytuj Znawcy mówią, że znacznie zabawniej jest najpierw się kochać, a potem zadawać pytania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dav!doV Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2009 czepiacie sie slowek... A co do tematu... Albo hamstwem na hamstwo, albo olac i jedziesz dalej... :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arek74 Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2009 No dobra 2 tys km, sorki ale przynajmniej dobrze to o was świadczy uważnie czytacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brys Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Mnie dzisiaj rano w korku też opryskał nadęty kutas. Co zrobiłem? Nic, szkoda czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomgor Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2009 (edytowane) No jak to co: Tak jak napisano w temacie" nie wytrzymałem" i innych 1. Najpierw próba wyciągniecia gościa albo kobiety /tutaj nie ma różnicy/ z samochodu i albo z kopa albo z piąchy w facjatę 2. Jak się nie udało to rozwalić lusterko, wybić szybę, skopać i pogiąć błotnik Albo pozotali "motocyklisci" zwyzywają was od piz* i nieudaczników. No i oczywiście od razu wieczorem opiszcie to na forum - bez tego się nie liczy, aha i najlepiej dołączcie jakieś fotki - bo inaczej wam nie uwierzą. Widze zę zaczęło się od tego, że lali za to że ktoś nam "panom" drogi śmiał droge zajechać, później za to że ktoś nie chciał nas przepuścić, teraz trzeba lać i urywać lusterka za to że szyby myją a jutro - za to będziemy lac że zjechał tylko o 5 cm a miał jeszcze 2. Jakie są najlepsze rękawice motocyklowe ? - od dzisiaj to oczywiste bokserskie. A w reklamach alpinstarów - powinni pokazać które kości od razu łamią a które dopiero przy 2-gim uderzeniu, no i najważniejsze - czy szyba samochodowa wytrzyma atak rękawicą - jak tak to rękawice do kosza. Ja swoje przetestowałem - wytrzymała więc wyrzuciłem Aha i proponuje założyć koljne subforum - sztuki walki ulicznej - bo widze że w odstępe 3-4 dni znowu taki sam temat - wiec aby nie zaśmiecać tematu "szkoła jazdy. stutnt..." bo to nowe subforum da szansę wykazania się każdemu kto kogoś pobije lub rozwali lusterko - wygrywa ten co zrobi to za najmniejsze wykroczenie kierowcy 4oo wzgledem motocyklisty albo w ogóle - profilaktycznie Edytowane 17 Sierpnia 2009 przez tomgor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
7FIODOR Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2009 (edytowane) Mnie nie pytajcie co bym zrobił.... :biggrin: no nie mów że byś mu przypieprzł w jape :bigrazz: Edytowane 17 Sierpnia 2009 przez 7FIODOR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek-rr Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Jakie chamstwo?Jak facet wali ze spryskiwaczy w aucie,płynem orlenowskim,albo tym z Biedronki to uchylam szybkę w kasku i jadę za nim :crossy: ,jak długo się da, mniam,ale jak używa,nie daj boże np.Shela,to zaraz bym w mordę bił :evil: Chamstwo trzeba tępić w zarodku :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Candlekeep Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Mnie nie pytajcie co bym zrobił.... :biggrin: Yuby, co byś zrobił? ;) A poważnie - podoba mi się odpowiedź Piotrka. Na kretynów najbardziej frustrująco chyba działa pokazanie, że nie nadepnęli na odcisk. Mi czasem zdarza się w podobnych sytuacjach (wszystko jedno, czy na 2, czy 4 kołach) pokazanie palca, ale nie środkowego, ale piątego, i nie skierowanego w górę, ale zagiętego w dół. Nie jest to popularny gest, ale oddaje to, co myślę o gościu, który w opisany tu sposób leczy kompleksy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arek74 Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Panowie nie o chodzi mi o to jak.... Tylko czy warto sobie takimi debilami głowę zawracać. Nie jestem obraźliwy i jak mi psiknie w pysk to faktycznie podziękuję za spryskanie szyby, ale jak zobaczę że psika w 'kask" (specjalnie) mojemu synowi (11 lat,którego ciężko oderwać od maszyny), to mnie krew zaleje. I ponawiam moje pytanie jak nawet w takich sytuacjach odpuścić ???? BO TUTAJ MOGĘ NIE WYTRZYMAĆ Ja naprawdę jestem spokojny i tolerancyjny ale bez przesady. A czego się obawiam??? że każdy rodzaj "agresji" do takiego typa odbije się zemstą na innych użytkownikach 2 kółek, czyli mi ujdzie a inny oberwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pro. Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Pożycz alpajnstary od Yubyego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Candlekeep Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2009 A czego się obawiam??? że każdy rodzaj "agresji" do takiego typa odbije się zemstą na innych użytkownikach 2 kółek, czyli mi ujdzie a inny oberwie Dlatego rób tak, jak napisał Piotrek - podziękuj, że ktoś pomógł Ci umyć szybę na kasku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.