Skocz do zawartości

Ku nauce i rozrywce - czyli z pamiętnika niedoświadczonej motocyklistki


cykoria
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tam Pana Zdzisia i jego olewczy stosunek do kursantów oraz tekst 'baba na motorze to nieporozumienie' wspominam z rozrzewieniem ;)

 

A Hornet tylko 10kg lżejszy od GS, nie jest to kolosalna różnica, a najpiękniejszy to on nie jest...

Tak już mam - gdzie się nie pojawię, to Panowie padają przede mną jak muchy. I to bez użycia siły fizycznej ;)

 

inny rozkład masy :bigrazz: ale przyznam GS ładniejszy :wink:

Szczerze, jak Ciebie zobaczyłem na foto to nie padłem ... bo siedziałem !! :buttrock: :icon_mrgreen:

 

Heh, ja posuwam w koszulce i szortach ale macham. Ostatnio mi sie osa wkręciła pod koszulę - też machałem. Twardy byłem. Tydzień minął a jeszcze mam ślad :biggrin: Fajnie się jeździ w szortach i patrzy się na tych spoconych kosmonautów.

Zresztą po technice jazdy widzę, że w szortach to jeżdżą naprawdę już fachowcy patrząc na technikę jazdy.

Ostatnio wracałem znad morza, przede mną gościu na sporcie, jeansy obkrojone do kolan, gołe kolana, adki i jechał naprawdę dobrze. Ja za nim. Jakby tak wszyscy jeździli - nie byłoby wypadków. Doświadczeni motocykliści. W koszulce się jeździ bardzo bezpiecznie i się szybciej w koszulce dojedzie do domu niż w kombinezonie - bo się jedzie ostrożnie. Więcej niż 120/140 w koszulce nie jadę i to na prostej, widocznej.

Normalnie to 70-90 km a przed skrzyzowaniami to za wczasu zwalniam i uważnie obserwuję puszki.

Nic mnie złego na drodze nie spotkało. Oprócz osy :biggrin:

 

 

IRONIA?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inny rozkład masy :bigrazz: ale przyznam GS ładniejszy :wink:

Chciałabym być miła i powiedzieć to samo o Twoim, ale wybacz - wolę być szczera.

 

Koniec popierdółek niezwiązanych z pierwszymi krokami na moto, bo fajny temat a syf robimy.

Edytowane przez ajriszkofi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o przepis na podnoszenie gsa :icon_exclaim: . Od tyłu to chyba odpada, bo przecież mogę przerzucić na drugą klamkę :icon_mrgreen: ,nie?

Cykoria, du ju spik inglisz?

- tu masz instrukcję jak to zrobić gdy upadnie na prawą oraz na lewą. Oraz co zrobić gdy NA PRAWDĘ nie dajesz rady go podnieść. Moto na filmie na pewno jest znacznie cięższe niż GS.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie warto... Podnóżek może się złamać, zapaść lub schować. Lepiej nie ryzykować, bo możemy liczyć na utratę kolejnej części.

Nie żartuj, podnóżek nie jest z plasteliny. Akurat jak dobrze rozłożysz podnóżek to niczym nie ryzykujesz.

Wiem co mówię, bo na początku mojej kariery tak mi się udało wyrwać GSa (stres po przygodzie z wyjeżdżającą pod koła puchą + próba szybkiej ucieczki ze skrzyżowania), że przewrócił się jak rower na drugą stronę :biggrin: Wyciągnięty podnóżek by uratował moto przed rysami :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra. Naoglądałam się tych filmików z przepisem na "rwanie", a teraz jak poćwiczyć, przecież go specjalnie nie wyłożę :icon_biggrin: . A na zaczepianie opolskich motocyklistów to zbyt nieśmiała jestem :biggrin: . A co piątek zlot prawie pod moim oknem :icon_mrgreen:. Może kiedyś :wink: .

Moja maszyna czarna. I ja na niej czarna, tylko skorupa biała. Śmigam po Opolu i do Krapkowic za chlebem. Może wkrótce do Kłodzka :icon_mrgreen: i jeszcze dalej :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na zaczepianie opolskich motocyklistów to zbyt nieśmiała jestem

 

To spróbuj zrobić tak, aby to oni pierwsi Cię zaczepili. Co do ćwiczenia z podnoszeniem moto to najlepiej poproś brata/sąsiada czy jakiegoś innego mężczyznę aby pomógł Ci delikatnie położyć moto na trawce i wtedy próbuj :wink: powodzenia :bigrazz:

2818.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cykoria, du ju spik inglisz?

- tu masz instrukcję jak to zrobić gdy upadnie na prawą oraz na lewą. Oraz co zrobić gdy NA PRAWDĘ nie dajesz rady go podnieść. Moto na filmie na pewno jest znacznie cięższe niż GS.

 

filmik super jeszcze nie miałam przyjemności podnosić moto i drżę na samą myśl co by było gdyby i akurat ja sama,teraz czuję że wiedziałabym co robić .

 

cykoria wątek śledzę i czytam regularnie rozbraja mnie twój humor , cieszy mnie twój obiektywizm myślę że dużo osób miało takie przejścia ale boi się przyznać.

Ja osobiście polecam ci siłownię naprawdę pomaga jak mi gs zbyt mocno się przechyla jestem w stanie go utrzymać. nie jestem wiele większa od ciebie bo 165 cm i 58 kg ale ćwiczę i mam siłę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

filmik super jeszcze nie miałam przyjemności podnosić moto i drżę na samą myśl co by było gdyby i akurat ja sama,teraz czuję że wiedziałabym co robić .

 

cykoria wątek śledzę i czytam regularnie rozbraja mnie twój humor , cieszy mnie twój obiektywizm myślę że dużo osób miało takie przejścia ale boi się przyznać.

Ja osobiście polecam ci siłownię naprawdę pomaga jak mi gs zbyt mocno się przechyla jestem w stanie go utrzymać. nie jestem wiele większa od ciebie bo 165 cm i 58 kg ale ćwiczę i mam siłę.

Koleżanko, ile na sztangę bierzesz w przysiadzie?

Napiszcie mejla do tej pani to wam rozpiskę na podnoszenie moto zrobi:

http://polish-blog.com/wp-content/uploads/...-klejnowska.jpg

Edytowane przez hondzia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżanko, ile na sztangę bierzesz w przysiadzie?

Napiszcie mejla do tej pani to wam rozpiskę na podnoszenie moto zrobi:

http://polish-blog.com/wp-content/uploads/...-klejnowska.jpg

 

ta pani to sobie moto na plecy może założyć i zanieść do domu . :buttrock:

szczęście ,że aby postawić motocykl nie trzeba go podnosić bo tu już rozpiska by nie wystarczyła.

przypuszczam że treningi, dieta tej pani plus odżywki, kreatyny, HMB, suplementy dużo kosztuja.

za te pieniądze lepiej zatrudnić pana który ci moto ponosi ,niż tak wyglądać z całym szacunkiem dla tej pani i preferencji forumowiczów. :icon_mrgreen: jak zwykle liczy się pasja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(chyba) nie ode mnie :biggrin:

 

jsz

 

A skąd Ci to przyszło do głowy?? :)

 

 

"Ja tylko nie wierzę w jednego więcej boga niż ty. Gdy zrozumiesz, dlaczego nie wierzysz we wszystkich pozostałych, zrozumiesz, dlaczego ja nie wierzę w twojego." Stephen Roberts

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śledze ten wątek i fajnie mi się czyta wypowiedzi wszystkich i rady starszych stażem

ja niestety też jestem początkująca, to moj pierwszy motocykl

i fakt że takich postojowych upadków było troszke :wink:

Na początku to zawsze ktos pomogł ale wstyd bylo prosic

wię sama sie nauczylam znalazłam ten filmik i musze przyznac

że niema problemu,daje rade :smile: siłownia nie potrzebna

pzdrawiam

 

 

No i jeszcze jak usiądziesz to sie rozpłacz. Działa niezawodnie :biggrin:

nie rob tego :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie rob tego :flesje:

Bez obaw, mam poważny problem z przyznaniem się, że czegoś nie potrafię (anonimowe forum to co innego), więc zawsze się z czymś męczę, bo nie potrafię poprosić :icon_evil: . Przy wszystkich moich motoglebach panowie sami się zaoferowali z pomocą, a ja nie odmówiłam :biggrin: .

Fajnie, że poza mną ktoś jeszcze korzysta z rad zawartych w tym wątku:).

 

A teraz pytanie - handbary w gsie, czy to się sprawdzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez obaw, mam poważny problem z przyznaniem się, że czegoś nie potrafię (anonimowe forum to co innego), więc zawsze się z czymś męczę, bo nie potrafię poprosić :icon_evil: . Przy wszystkich moich motoglebach panowie sami się zaoferowali z pomocą, a ja nie odmówiłam :biggrin: .

Fajnie, że poza mną ktoś jeszcze korzysta z rad zawartych w tym wątku:).

 

A teraz pytanie - handbary w gsie, czy to się sprawdzi?

 

 

Cykoria, i tak poprzyznawałaś się niemal do wszystkiego, więc nie ma co teraz się tłumaczyć :D A prosić, czemu nie? Jak masz okazję, jak będzie z tym prościej, to pytać, prosić, nie ma w tym nic złego.

 

Wracając do rzeczy - zacznij od innych pytań, bo są źle zadane - nie "jak podnieść motocykl", tylko prędzej "jak się nie wyglebiać co chwilę". Było już powiedziane - ledwo sięgasz nogami? - pokombinuj z zawieszeniem, butami, cokolwiek - a już będzie odczuwalna różnica, jak pewnie stawiać będziesz nogi na ziemi. Kolejna podstawowa zasada - nie łap za hebel, kiedy masz skręconą kierę. Trzy - patrz dobrze, gdzie wjeżdżasz, gdzie parkujesz, jak parkujesz - w piachu, pod górkę, na nierównej nawierzchni - pomyśl wcześniej, jak stamtąd wyjedziesz i wyprowadzisz 2oo i czy dasz radę. Przewiduj i nie stawiaj tam, gdzie jest ryzyko gleby wg Ciebie. Popróbuj manewrować motocyklem stojąc obok niego, naucz się chociaż go cofać stojąc z boku. Nie jest to wygodne, jak siły ma się marne (też do takich należę), ale z czasem opanujesz. Facetom łatwiej, bo zawsze, nawet ze swoim średnim wzrostem, mają ten zapas nóg, żeby się podeprzeć w awaryjnej sytuacji i z natury siły mają też więcej. Motocykl to rzecz techniczna i siłowa, nie ma co ukrywać, to nie auto, gdzie wszyscy są równi.

Jeżeli po jakimś czasie stwierdzisz, że mimo wszystko nadal coś nie pasuje i jest nie tak - zwyczajnie zastanów się nad zmianą motocykla, korona z głowy nie spadnie i nic się nie stanie :) Dobrze piszesz, ale wolałabym Cię czytać, kiedy masz inne, ciekawsze zdarzenia, a nie te "glebowe", już dosyć się nawywalałaś, powiedz sobie "dość" i będzie lepiej :D

 

Handbary - może i uratują klamki, ale czy tędy droga? Poza tym do GSa nie ma, musiałabyś kombinować z tymi od innych sprzętów. Zresztą, po co psuć wygląd poczciwca? ;)

 

pozdrawiam

Edytowane przez Grass

nie

 

M.G.S. - jesteśmy otwarci jak inkunabuł w gablocie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tam zaraz psuć wygląd - nikt poza mną nie będzie miał handbarów w gsie :icon_mrgreen: .

Co ja na to poradzę, że całe moje przygody niedoświadczonej motocyklistki to te gleby, ale za to każda była inna - każda wynikała z innego błędu i ja ich więcej nie popełnię. Myślę, że nie zotało już wiele sposobów na wyłożenie moto, które mogłabym przetestować :icon_twisted: .

Grass ćwiczę manewry i na moto i obok niego, czasem myślę, że wyglądam jakbym motor na spacer wyprowadzała :biggrin: .

Znajoma na gsie jeździ w takich a la czoperowych butach na obcasie, ale to chyba przeszkadza w przesuwaniu stopy na podnóżku :icon_rolleyes:, ale też spróbuję.

 

Pytanie do gsiastych golasów - macie szybę? Dużo to daje przy większych prędkościach? Powyżej 120 to mną strasznie poniewiera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...