Skocz do zawartości

Bardzo, bardzo dziwny problem z łańcuchem - regulacją, naciągiem.


Vector
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

a ja poprawiałem naście razy źle założony zestaw u kumpli właśnie z powodu nieprawidłowego przykręcena tylnej zębatki panie Merh! objawy identyczne jak przy nierówno wyciągniętym łańcuchu-wprawne oko bez problemu to wyłapie! ale tak naprawde to twoja kasa - kup sobie nowy zestaw za 700 stów-i tak będzie najlepiej :) a ten twój możesz mi wysłać :)

 

Wielu chętnie poczyta w jaki sposób poprawiasz błędy producenta zębatek.

O ile mnie pamięć nie myli tylko jeden motocykl miał fabrycznie pierścień centrujący tylną zębatkę a było to na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chodzi Piotrowi o wadliwe zębatki a o możliwość niecentrycznego ich mocowania.

 

P.S. i nie powinno sie ich nazywać zębatkami bo nimi nie są.

http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATI
http://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze przeczytaj jeszcze raz mojego posta, jak mało to drugi raz i powiedz mi gdzie napisałem o wadliwych zębatkach napędowych!

 

Napisałeś"a ja poprawiałem naście razy źle założony zestaw u kumpli właśnie z powodu nieprawidłowego przykręcena tylnej zębatki"

 

To teraz powiedz jak można poprawiać źle przykręconą zębatkę jeżeli otwór osadczy idealnie pasuje do piasty a otwory pod śruby powinny też być zrobione stosunkowo ciasno?

A może ktoś odwrotnie założył i musiałeś obracać?

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raz rzeczywiście było odwrotnie-ale w innym przypadku/przypadkach zębatka wcale nie była ciasno osadzona na feldze- a otwory pod śruby były sporo większe od tych jakie powinny być oryginalnie-więc się da!

 

w całym temacie chodzi mi tylko o to że autor pisze że przed wymianą opon było wszystko OK-więc nie biorę go z góry za kretyna co nie potrafi wychwycić nierówno rozciągniętego łańcucha-tylko staram się pomóc-bo absolutnie NIC się nie robi od tak poprostu!

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to częsta przypadłość niektórych początkujących mechaników że nie pamiętają kolejnych czynności lub nie potrafią dokładnie opisać a potem są niedomówienia.

Tylne korony jak to nazywają włosi są wykonywane w technologii zbliżonej do felg samochodowych.

Czyli centrowanie odbywa się poprzez otwór środkowy i jest wykonany bardzo pasownie lub centrowanie odbywa się za pomocą szpilek mocujących a ten otwór jest bardzo luźno wykonany.

Najgorzej jak całość jest wycinana coraz częściej laserem lub waterjetem i mimo usilnych starań coś nie za bardzo centruje.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Jakby nie patrzeć Panowie - jest otwór centrujący pod piastę, jest zwykle 6-7 otworów pod śruby montażowe. Jeśli a: felga nie jest po przejściach; b: zębatka jest w miarę dobrej firmy; c: mechanik przykręca pneumatykiem śruby naprzemiennie, to wyjaśnijcie mi, jak można źle założyć tylną zębatkę na felgę? Jak w zaistniałych pozytywnie trzech powyższych przypadkach może zaistnieć jakiekolwiek bicie zębatki?

Rozumiem wytrzapane gumowe amortyzatory w piaście, rozumiem jakiś błąd fabryczny w produkcji zębatki i jej skrzywienie (nie zdarzyło mi się nigdy, a mam za sobą chyba z 1000 zębatek), rozumiem też źle naciągnięty łańcuch (z jednej strony mocniej, z drugiej słabiej).

Poza tym pogubiłem się, o czym rozprawiacie :)

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominik poruszył sprawę gumowych wkładek amortyzujących szarpnięcia łańcucha.

W przeważającej ilości robionych motocykli u nas te wkładki są w opłakanym stanie ale właściciel motocykla rzadko decyduje się na ich wymianę z powodu dodatkowych kosztów.

Jeżeli jest chociażby minimalny luz na tych gumach to nie ma najmniejszego sensu wymieniać łańcucha z zębatkami na nowe bo jego żywotność gwałtownie się skraca bez względu na producenta i dopuszczalne obciążenia łańcucha.

Sprawa ostatnia to stan łożyska podpierającego piastę tylnej zębatki. Luz tegoż większy niż założył producent powoduje dodatkowe obciążenia i błyskawicznie niszczy łańcuch.

Jeszcze raz powtórzę starą zasadę:

Wytrzymałość łańcucha mierzymy wytrzymałością najsłabszego ogniwa.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jest chociażby minimalny luz na tych gumach to nie ma najmniejszego sensu wymieniać łańcucha z zębatkami na nowe bo jego żywotność gwałtownie się skraca bez względu na producenta i dopuszczalne obciążenia łańcucha.

 

Akurat u mnie te gumy były jak nowe, dodatkowo je konserwowałem. W moim wypadku raczej to nie jest tym spowodowane. Temat może brzmi dziwnie, ale rozmawiałem z kilkoma osobami i nikt nie umie odpowiedzieć dlaczego przed ściągnięciem koła wszystko było ok :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli u was akcesoryjne zebatki, czy jak je zwal sa robione dokladnie jak fabryczne to tylko moge wam koledzy pogratulowac - na kontynencie amerykanskim niestety zarowno otwor srodkowy, jak otwory na sruby sa najczesciej wieksze i przestawienie samej zebatki krancowo moze siegnac 5 mm, a to juz lancuch ostro odczuwa.

Szmaciarzom ktorzy je robia chca zeby bylo jak najtaniej i jak najbezpieczniej, a wiadomo ze wieksze to bezpieczniejsze bo zebatka z otworem za malym bedzie po prostu zwrocona, a z zaduzym klient sie nie kapnie i zalozy, a zalozony to uzywany i zwrotu nie ma a pieniadz jest.

To wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli u was akcesoryjne zebatki, czy jak je zwal sa robione dokladnie jak fabryczne to tylko moge wam koledzy pogratulowac - na kontynencie amerykanskim niestety zarowno otwor srodkowy, jak otwory na sruby sa najczesciej wieksze i przestawienie samej zebatki krancowo moze siegnac 5 mm, a to juz lancuch ostro odczuwa.

Szmaciarzom ktorzy je robia chca zeby bylo jak najtaniej i jak najbezpieczniej, a wiadomo ze wieksze to bezpieczniejsze bo zebatka z otworem za malym bedzie po prostu zwrocona, a z zaduzym klient sie nie kapnie i zalozy, a zalozony to uzywany i zwrotu nie ma a pieniadz jest.

To wszystko.

 

 

 

Niedawno zakładałem nowy napęd do (cbr-ki )zębatki sunstara i powiem że otwór środkowy był dość dobrze spasowany, nie było takiego luzu o którym piszesz, lecz otwory montażowe zębatki owszem miały minimalny luz .

Edytowane przez 7FIODOR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w zeszłym tygodniu montowałem zestaw do swojej S4 na "zębatkach" sunstara. tylna wchodziła na piaste z lekkim wciskiem wymagającym popukiwania gumowym młotkiem. Zarówno na otworze centrujacym jak i na szpilkach mocujacych w miejscu gdzie nie ma już gwintu. więc raczej niemożliwościa fizyczną jest krzywo to skrecić.

sorki to było JT a nie sunstar

Edytowane przez theodor.

http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATI
http://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i co?

ja zakładałem z kumplem w sobotę do TT600 zębate i latała na feldze konkretnie! z moim EL250 było podobnie-w jednym i drugim przypadku należało samodzielnie ustawić zębatkę w odpowiednim położeniu!

 

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i co?

ja zakładałem z kumplem w sobotę do TT600 zębate i latała na feldze konkretnie! z moim EL250 było podobnie-w jednym i drugim przypadku należało samodzielnie ustawić zębatkę w odpowiednim położeniu!

 

Zmień źródło zaopatrzenia lub każ tokarzowi dorobić pierścień dystansowy to łańcuch długo pożyje.

Nie licz na to że jak dociągniesz mocno śrubami to będzie dobrze trzymało.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wróciłem :wink: :crossy:

Sprawdzałem bardzo dokładnie, moto na centralce mam po każdym śmiganiu, smarowanie, kontrola - przez 5 tys. nic nie trzeba było robić do tego momentu....

 

Przebieg 20 tys.

 

 

20 kkm dla łańcucha w takim motocyklu to w miarę przyzwoity wynik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...