zbyhu Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 Yo! No i dopadlo mnie to, co w tescie dlugodystansowym CBFy dopadlo testerow po dwukrotnie nizszym przebiegu. Fabryczne aku zdycha. Dzis po dwoch dniach postoju moto, w chlodny poranek akus nie dal rady zapalic sprzeta, choc krecil na poczatku calkiem zwawo :P. No i zaczynam sie rozgladac za akusem, choc nie mam na niego kasy :]. Co polecacie? Yausa (czy jak to sie tam pisze) kosztuje ponad pol tysia - warto? Delo - tez pol tysia. Varta - troche ponizej pol tysia. JMT - niecale 300zl... Nie chce kupic badziewia, ale nie chce tez przeplacac za cos, co nie jest warte swojej ceny. Moze macie jakies doswiadczenia? No i gdzie tez w miare przystepnie kupic aku? Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 papacz pan, a u mnie działa... :icon_razz: jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrusgsx Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 IMO albo bierz Yuasę (która niestety jest strasznie droga po ostatnich podwyżkach w tym roku), albo najtańszy :wink: . Z tanich polecam: 4 Ride albo Unibata. Z drugiej strony może spróbuj go najpierw podładowac i sprawdź napięcie ładowania w motongu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 30 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 Yo! Nie no, napiecie ladowania na pewno jest dobre - sprzet w sumie nowy, 3 letni. A aku juz czuc, ze pojemnosci troche zgubilo, a ze ma jej "az" 8,6Ah, czyli mniej wiecej tyle ile bateria zegarka, to juz po prostu nie daje rady. W cieply dzien wystarczylo mi raz zapomniec wylaczyc stacyjke (swiatla) na moze minute i juz nie zapalila :]. Dzis drugi raz... Czas na zmiane po prostu :]. Jeszua, nie przesadzaj z ta wyszukiwarka, bo swiat idzie troche do przodu, a juz szczegolnie nasz swiatek motocyklowy i to co bylo aktualne rok temu, dzis moze juz byc zupelnie nie na czasie. Powstaja nowe sklepy, importerzy jak grzyby po deszczu i moze ktos wiedziec cos nowego, czego nie bylo jeszcze w zeszlym sezonie. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi Opublikowano 4 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2009 Ja mam akumulator jakiś tani M.Line - nie wiem co to jest, chyba jakaś marka własna. W sklepie kosztował 160zł. Żelowy, bezobsługowy... Ciekaw jestem, jak długo wytrzyma. Gwarancję ma na rok, wiec przynajmniej tyle powinien jeździć. Póki co, jest dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samolot Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Zbyhu kupuj M-line. Z tego co pamiętam to jest najsłabszy model Varty z tym, że pod innym oznaczeniem sprzedawany. Moim zdaniem nie warto płacić 500zł za akumulator. To nie łańcuch, opony i klocki hamulcowe od których zależy bezproblemowa eksploatacja i bezpieczeństwo i których wymiana wymaga trochę pracy. Z 4 lata M-line na pewno pochodzi, do tej pory pewnie sprzedaż motocykl. Poza tym akumulator, a raczej jego niesprawność raczej nie następuje nagle. Jak poczujesz ze M-line wysiada, kupujesz drugiego i w drogę! Cytuj Komar 2320 > WSK 125 > CBR 600F2 > CBR F4I SPORT > Kymco Active > YBR 125 > CBR 600RR PC 40 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LYsY Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Też jestem zdania, żeby wziąć normalny aku Varty (czy tam M-line). Jeśli ta ze-złota-chyba-zrobiona Yausa kosztuje ponad 500 zł, to znaczy, że jest ponad 3x droższa niż M-line. Jeśli M-line wytrzyma trzy sezony, to Yausa powinna wytrzymać sezonów dziesięć. ...kaktus mi wyrośnie, jak wytrzyma 10 sezonów :P ...a drugi, jak za 9 lat będziesz śmigał na CBF1000 :P pozdr LYsY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Siemka! Mam aqu m-line od kwietnia 2008. Do dzisiaj działa idealnie. Zimą ładowałem co miesiąc, półtora małym prądem i jest git. Czasem stoi ponad tydzień z włączonym alarmem i nic nie wskazuje na to, żeby osłabł, czy coś. Wcześniejszy akumulator miał około 10 lat i tez spisywał się idealnie, ale przez własne niedbalstwo go załatwiłem (ładowałem nie w pełni sprawnym prostownikiem). Jak przypomnę sobie nazwę, to dopiszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Yo! No, ale Ty masz z tego co pamietam 14Ah w Sevence, a ja prawie polowe mniej - 8,6Ah. Poza tym w CBF jest duzo wiecej elektronicznych bzdetow, ktore przy rozruchu aku musi zasilic - np. pompe paliwa -SG ma grawitacyjny system paliwowy. Wystarczy wiec niewielki spadek pojemnosci aku i juz dupa blada sie robi w CBF... Dlatego wole cos konkretnego kupic. Juz wiem, ze Varta raczej dwoch sezonow nie przezyje. Gdyby mowa byla o innym rodzaju aku, to ok, ale ja mam tego YTZ10S - czy siakos tak :]. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Szukaj aku robionego w technologii AGM ( absorbed glass matt ) - praktycznie niezniszczalny, bardzo mala opornosc wewnetrzna, wiec wysoka wydajnosc nawet z tak malego jak 8 Ah wyjatkowo odporny na dlugie stanie bez ladowania ( nie zasiarcza sie ), czyli do moto jak znalazl. Zalepiony jak zelowka ale nie ma wad zelowki z jej wymaganiami co do ladowania, ladujesz go jak normalny aku kwasowy Oryginalnie robiony dla armii amerykanskiej a potem do sprzetu kempingowego teraz trafil do motoryzacji. Drozszy niz przecietna kwasowka, ale nie sadze zeby przescignal Yuase - ja takiego 7 Ah do mojej BSA kupilem z netu za $50. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2009 (edytowane) Yo! Hymm, dales mi do myslenia... Znalazlem cos takiego: http://www.ebaterie.pl/akumulator-panasoni..._content=901592 Panasonic AGM 12V 9Ah 135zl. Nie wiem tylko jak jest z polaryzacja klem. Wymiary idealnie pasuja... Doczytalem sie, ze taki aku moze pracowac w dowolnej pozycji, poza ladowaniem. W CBF gniazdo aku jest pod katem - daloby rade? Adamie, bylbym bardzo wdzieczny, za szersze info na temat i opinie... Czy taki aku np. ma wlasciwy prad rozruchowy? Bo w BSA z kopajka moze sie sprawdzac, ale niekoniecznie w moto z wtryskiem i rozrusznikiem... Pozdr DOPISANE: Najciemniej pod latarnia. Znalazlem Varte w technologii AGM do moto: http://www.allegro.pl/item699844877_akumul..._r6_r1_cbr.html Edytowane 6 Sierpnia 2009 przez zbyhu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Tak zapomnialem napisac ze Varta je robi. Nie ma zadnych problemow z pradem rozruchowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrusgsx Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2009 DOPISANE: Najciemniej pod latarnia. Znalazlem Varte w technologii AGM do moto: http://www.allegro.pl/item699844877_akumul..._r6_r1_cbr.html Wszystkie aku które wcześniej wymieniłem (seria YTZ) są właśnie w technologii AGM. Jeśli chodzi o Panasonica z linku to prawdopodobnie jest to aku z UPS'a i nie nadaje się do pracy w motocyklu (wibracje). Co do M-line to jest to marka własna Hart'a, i jeśli ma to być Varta to ja jestem chińskim cesarzem :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.