jjank Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 Heh, kazdy poleca te drz-ty, ale wg. mnie supermoto czyli jazda po asfalcie wymaga przede wszsytkim mocy, a tej drz nie ma za dużo bo na gume da się pójsc tym jedynie na 1 lub 2 z wielkiej łaski więc jednak trochę mizeria, nie za bardzo ciągnie tez z dołu. Przy xr650r to motorynka, podobnie jak przy lc4. Tylko cena i dostepnosc za nim przemawia. A co do bezawaryjnosci to moi znajomi widocznie musieli trafic na same miny bo ich drzty sprawiają praktycznie co kilkaset km mniejsze lub wieksze problemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzwa2 Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 Te XR 650 są naprawde w przystępnej cenie w USA, czym różni się wersja R od L? pozdrawiam rozważam DRZ lub XR 400/650 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ghollum Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 Te XR 650 są naprawde w przystępnej cenie w USA, czym różni się wersja R od L? pozdrawiam rozważam DRZ lub XR 400/650 Honda XR650R a XR650L to zupełnie inne moto, wersja "L" to turystyk z e.starterem i silnikiem rodem z XR600R czyli chłodzony powietrzem singiel z głowicą w układzie RFVC i masą powyżej 150kg, "R" ma silnik nowej konstrukcji chłodzony cieczą i jej przeznaczenie to długo dystansowe rajdy pustynne typu BAJA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reynevan Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 Jeśli później będziecie kierować ludzi do tematu(a w sumie można by go podpiąć ) to do dodam tylko Honde FMX 650 ,klasyczny prosty silnik,proste tanie zawieszenie bez żadnych wyczynowych regulacji,taki ,,od pieczony kotlet" czyli sprawdzona prosta konstrukcja bez fajerwerków... Cytuj Par montaignes et par valeesEt par forez longues et leesPar leus estranges et sauvagesEt passa mainz felonz passagesEt maint peril et maint destroit... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
perek Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 i jak najbardziej 53KM bo owe legendarne 61KM uzyskuje się po odblokowaniu a poprawne odblokowanie nie jest takie proste ( zwróć uwagę na słowo POPRAWNE) , Hmm, a czy kolega orientuje się na czym polega to odblokowanie ? Bo coś widzę że trochę błądzisz. Najważniejsze że blokowane są wersję sprzedawane w USA, a odblokowanie polega na zmianie dyszy głównej z 125 na 175, wymianie iglicy, krućca, wycięcie lub wymiana końcówki tłumika oraz powiększenie wlotu do airboxa poprzez wywalenie kawałka plastiku. I co ciekawe blokowane były tylko wersje USA. A co do mocy wersja USA KATALOGOWO te około 50 KM a europejska/amerykańska po odblokowaniu 61 KM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iluminat Opublikowano 18 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2009 Witam! Zastanawiałeś się nad WR, więc Ci powiem, jak sprawa wygląda: Mam ten motocykl od lipca, trochę już na nim przejeździłem. Jeśli będziesz dbał o poziom i regularne wymiany oleju, o stan filtra powietrza, to WR posłuży Ci bardzo długo i bezawaryjnie. Od początku eksploatacji wyregulowałem tylko zawory (koszt 100-200 zł, w zależności od części kraju i serwisu - u nas 130 zł), zmieniłem napęd i to w zasadzie wszystko. Ale to zależy od tego, ile jeździsz, bo jeśli planujesz długie trasy, to raczej WR odpada. Jeśli będziesz jeździł po mieście, czy też w terenie, to raz lub dwa razy na sezon motocykl na serwis i nie wyjdą aż takie kosmiczne koszty, jak się nieraz słyszy od osób, które nigdy takiego motocykla nie miały, tylko "słyszały, że tak jest". Ale jak koledzy pisali - DRZ-E będzie dobrym wyborem, miałem przyjemnośc jeździc tą maszynką chwilę, nie jest narwana, ale jednak całkiem przyjemnie przyspiesza, wagi praktycznie nie czuc (jeżdżę też na DT, więc to podobna kategoria wagowa). Na XR650 nie jeździłem, więc się nie wypowiadam. pozdrawiam, M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ghollum Opublikowano 18 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2009 (edytowane) Hmm, a czy kolega orientuje się na czym polega to odblokowanie ? Bo coś widzę że trochę błądzisz. Najważniejsze że blokowane są wersję sprzedawane w USA, a odblokowanie polega na zmianie dyszy głównej z 125 na 175, wymianie iglicy, krućca, wycięcie lub wymiana końcówki tłumika oraz powiększenie wlotu do airboxa poprzez wywalenie kawałka plastiku. I co ciekawe blokowane były tylko wersje USA. A co do mocy wersja USA KATALOGOWO te około 50 KM a europejska/amerykańska po odblokowaniu 61 KM. http://www.4strokes.com/tech/honda/uncork_brp/ "Proszie" :icon_mrgreen: Edytowane 18 Października 2009 przez ghollum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafael Opublikowano 18 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2009 Heh, kazdy poleca te drz-ty, ale wg. mnie supermoto czyli jazda po asfalcie wymaga przede wszsytkim mocy, a tej drz nie ma za dużo bo na gume da się pójsc tym jedynie na 1 lub 2 z wielkiej łaski więc jednak trochę mizeria, nie za bardzo ciągnie tez z dołu. Przy xr650r to motorynka, podobnie jak przy lc4. Tylko cena i dostepnosc za nim przemawia. A co do bezawaryjnosci to moi znajomi widocznie musieli trafic na same miny bo ich drzty sprawiają praktycznie co kilkaset km mniejsze lub wieksze problemy. DRZ - E wcale taka słaba nie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
perek Opublikowano 18 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2009 http://www.4strokes.com/tech/honda/uncork_brp/ "Proszie" :icon_mrgreen: No właśnie, co tam można sknocić, proste jak drut. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ghollum Opublikowano 18 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2009 No właśnie, co tam można sknocić, proste jak drut. ;) Niedoceniasz naszych "mechaników" :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzwa2 Opublikowano 18 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2009 Wersja dr-za E jest rozrusznik czy trzeba kopać? i takie samo pytanie co do XR400/650? co sądzicie o tym sprzęcie 2004 r, bez naklejek, a jak reszta, wygląda bardzo dobrze... http://img27.imageshack.us/img27/5561/069rn.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ghollum Opublikowano 18 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2009 Wersja dr-za E jest rozrusznik czy trzeba kopać? i takie samo pytanie co do XR400/650? co sądzicie o tym sprzęcie 2004 r, bez naklejek, a jak reszta, wygląda bardzo dobrze... http://img27.imageshack.us/img27/5561/069rn.jpg DRZ-E jest kopana tak zamo jak XR400 czy 650R, a co do tej ze zdjęcia to niewidze problemu, no może poza zjechną tylną oponą :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACA Opublikowano 18 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2009 Poprawka ghollum. DR-Z 400 = tylko kopniak DR-Z 400 E = tylko rozrusznik elektryczny DR-Z 400 S/SM = tylko rozrusznik elektryczny Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ghollum Opublikowano 19 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2009 Poprawka ghollum. DR-Z 400 = tylko kopniak DR-Z 400 E = tylko rozrusznik elektryczny DR-Z 400 S/SM = tylko rozrusznik elektryczny Pozdrawiam No faktycznie, "my bad" sorka :wink: . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pack84 Opublikowano 24 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2009 Że co? DRZ400S i XR400 mają wyżyłowane piece? :biggrin: niezłe, a co do XR650R to czy to jest rzeczywiście taki mega hardcor 53KM przy blisko 150kg? poza tym nieco cięższa od LC4 620 i tylko z kopajką. 400 - myslałem o nowoczesnych/wysilonych endurasach a nie popierdółkach silnikowych. drz400s? 40KM i ze 136kg na sucho - ani w terenie ani na asfalcie to nie jedzie. tutaj coś na ten temat napisałem co nieco o drz xr - 34KM, nadaje sie swietnie w ostry teren ale nie na asfalt, silnik super wytrzymały ale za słaby do dzidowania. Ghollum, na 650R zrobiłem kilka dobrych kilometrów. przeleciał z nami karpaty rumuńskie oraz ukraińskie: kilka słów motocykl zmienił właściciela, kolega sprzedał go innemu znajomemu gdyż do lasu się zupełnie nie nadawał, był za mocny i zbyt nieprzewidywalny, poza tym za ciężki na hardcorowy teren górski. Po szosie 180 na oryginalnych przełożeniach to była pestka - moc moc i jeszcze raz moc. zaraz mi powiesz, że exc jest mocniejszy, akurat sie składa że aktualnie testuje exc i to jest baranek przy XR. co do wagi xr 138kg już zalana. lekka 400seta to nie jest ale do zastosowań supermoto/enduro wg mnie najlepszy. lc4 sie chowa no chyba że na głowicy HF. wszelkie exc za czesty serwis na asfalt. to nie jest moje gdybanie albo zasłyszane/przeczytane od kolegów ale moje obserwacje oraz osobista opinia. xr odblokować bardzo prosto. juz bylo pisane wyżej. jeszcze raz powtórze - jak coś ma jeździć po asfalcie to musi być ponad 600. 450 w wyczynie tylko na tor gdzie ważny każdy kilogram a nie liczy się czestotliwosc serwisu. mozna mieć 55-57KM z 450 - jasne że tak ale to nieporozumienie do nabijania kilometrów. niewysilone 400 to już zupełnie odpada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.