Skocz do zawartości

Nowy przepis


Rekomendowane odpowiedzi

Coś słyszałem, że podobno można puszką bez świateł w dzień jezdzic

ktoś się dopatrzył, że i tak jest taka sama ilośc wypadków

i nie przyniosło to skutku więc można w okresie letnim znów jeździc bez świateł

Coraz częściej widzę puszki jeżdżące bez świateł..... :icon_question:

 

No dobra ale do końca nie jestem pewien

może ktoś wie na pewno, czytał lub widział?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może mi ktos ku*wa wytłumaczyć co tam jest napisane ? To może ministerstfo fprowadzi nakaz zmiany ogumienia po kazdym ruchaniu ?! Sens bedzie podobny..

A moze sie zapytam: CO REŻYSER MIAŁ NA MYŚLI?!

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może mi ktos ku*wa wytłumaczyć co tam jest napisane?

 

czytać ze zrozumieniem uczą AFAIR w podstawówce; jak widać nie w każdej...

stoi tam, że ponieważ nowe furmanki mają fabrycznie światła dzienne działające tylko z przodu, to mogą tak mieć. dotychczas musiały mieć i przodu, i z tylca, i jeszcze przy blachach. takie drobne dopasowanie przepisu w naszym kraju do założeń stosowanych w większości innych państw

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jsz darowałbyś sobie te uwagi bo wyobraź sobie że w przeciwieństwie do ciebie latałem motocyklem z 2004 roku a puche mam starą jak świat.Nie wiedziałem że poza krótkimi , długimi sa jeszcze dzienne i to w róznych kombinacjach z oświetleniem tylnym. Dla mnie po włączneiu postojówek lub drogowych z automatu włączały sie światełka z tyłu i cześć

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dzięki :flesje: Do tej pory brałem to za coś w rodzaju postojówek wykonanych tak a nie inaczej :bigrazz:

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a już miałem nadzieję,

w sumie na moje to ta jazda na światłach nic nie daje

 

Nie daje?

A jednak... ilość wypadków nie spadła od czasu wprowadzenia obowiązku jazdy na światłach, ale liczba samochodów na polskich drogach znacznie wzrosła. Proporcjonalnie więc wypadków jest mniej. Tym samym argument, że liczba wypadków nie spadła, wykorzystywany przez propagujących zniesienie przepisu jest nieprawdziwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No prosze, po dwoch latach i Polacy doszli do tego, ze jazda z wlaczonymi swiatlami mijanie nie zmniejsza wypadkowosci na drogach, szkoda tylko, ze jak Austriacy nie wycofali tego durnego przepisu i byloby po sprawie zamiast z uporem maniaka przec w zlym kierunku.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem KS skąd bierzesz te informacje...

Liczba aut wzrastała w Polsce o jakieś 700.000 do miliona sztuk rocznie... mniej więcej 8-10% rocznie, a tu mały cytat:

Warszawa - Według raportu Komendy Głównej Policji w 2008 roku wydarzyły się w Polsce 49 054 wypadki drogowe, w wyniku których 5 437 osób poniosło śmierć, zaś rannych w wypadkach zostało 62 097 osób. Choć liczba ofiar jest o 146 niższa niż w 2007 roku, dane te są porażające.

W porównaniu z 2007 rokiem, w którym policja zanotowała 49 536 wypadków, liczba ta spadła o 482 wypadki. W 2008 roku zanotowano także niewielki, ale jednak spadek liczby ofiar – zginęło o 146 osób mniej niż przed rokiem. Spadła także w 2008 roku liczba rannych - w porównaniu do roku 2007, kiedy o zanotowano 63 224 osoby ranne, liczba ta zmniejszyła się o 1 127 osób.

 

W 2006 roku wypadków było 46.968.

 

Czyli porównując rok 2006 (bez przepisu) i 2008 (z przepisem), różnica w ilości aut wynosi ok 16-20% a wzrost liczby wypadków wynosi 5-7%.

 

Chyba jest to zrozumiałe?

Jeśli liczba aut rośnie to liczba wypadków też powinna rosnąć i to nie wprostproporcjonalnie a to dlatego, że dróg nam nie przybywa w zasadzie. Tym samym rośnie natężenie ruchu a więc prawdopodobieństwo zdarzeń drogowych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...