Skocz do zawartości

..trwalosc motocykli


Gość yeuop
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Moja honda, co prawda rocznik 94, czyli w tym roku stuknie jej 16 lat. Mam ją od 2006 roku nie licząc wymiany części eksploatacyjnych wystąpił w niej jeden problem, w 2008 podczas powrotu z częstochowy na wolnych obrotach nie miała mocy i lała z gaźnika - dostał się syf i zatkał, po przepałowaniu silnika odetkało się i do dziś looz. To w sumie nie wina motocykla, ale paliwa. Muszę wyczyścić/wymienić filtr paliwa, bo jeszcze tego nie robiłem od zakupu. Aktualnie na blacie prawie 40 tyś, z czego ja przejechałem prawie połowę. Nie wiem, czy licznik był kręcony, ale tarcze hamulcowe są oryginalne i równe jak blat - więc może przebieg z licznika był zbliżony mniej więcej do rzeczywistości.

 

Mam nadzieję, że bez remontu nawinę jeszcze ze 100 tyś, albo lepiej :)

 

Pozdro

 

PS.

Co do tego, czy aktualne motocykle wytrzymają tyle co te starsze, to pewnie że tak, a nawet więcej, pod warunkiem, że będą miały podobną ilość km nakręconych. Wcześniej ktoś zachwycał się 60 tyś na cz, czy jawie, a dla japsa jest to normalne i to nawet dla wysilonego sporta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem ciekaw ile z obecnie produkowanych modeli dotrwa wieku starych junaków, WSK i innych klasyków

Ciekawy temat poruszyłeś. To fakt, dziś np wsk mają po 30 lat i jeźdzą dalej, a były robione najgorszych materiałów, technologia też niebyła zaciekawa. A mimo to jeźdzą do dziś.

 

Moja DRa 350 na budziku ma 52tyś km. Nie wiem czy był robiony remont silnika, przypuszczam że nie, głowica itd na 100% orginał. Zrobiłem 4tyś km, wymieniam na bierząco cześci exspartacyjne i to wszystko. Ma 11,5bara sprężania, wymieniłem jedynie łańcuszek, tak to oleje, rególacje zaworów, klocki, opony itd.

No ale niestety, pod koniec sezonu stopniowo zaczeła żucać niebieskim dymkiem :icon_rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Tak sobie czytam z zaciekawieniem powstały temat i widzę tylko wypowiedzi głównie motocyklistów jeżdżących motocyklami Japońskimi, no i jakiś Angol czasem, nawet pojawiają się stare Jawy czy Simsony. A jak to jest z trwałością moto Włoskich? Halo koledzy na włoszczyźnie?

Pozdrawiam!

 

 

Ewetualnie wyciągają resztki makaronu z wydechu i miskiolejowej :icon_mrgreen: Ale w sumie słuszne spostrzeżenie, że nikt z włoskim czymś się nei udziela :wink:

 

 

A ilu jest posiadaczy włochów na tym forum a ilu japonii ? Więc sam masz odpowiedź :bigrazz:

 

Ja póko co mam 8,3 tys km więc nie ma o czym gadać :) Raz wymieniony olej po 1 tys km, i teraz wymienię na wiosnę.

 

Ale jak się coś posypie (mam nadzieję że nie prędko) to nieomieszkam o tym poinformować szanownych kolegów. A nie pisać że ja mam Hondę (Yamahę, Suzuki ect.) i oczywiście najlepsze bo Honda to Honda ect. :banghead: :icon_mrgreen: a wszystko włoskie to złom.

 

Z użytkownikami japońców jest podobnie jak z użytkownikami Mercedesa mimo że pękają ramy, palą się regulatory napięcia, mają wadliwe napinacze rozrządu itd. itp a Mercedesy rdzewieją, sypią się wtryskiwacze w CDI itd itp. to użytkownik Merca i tak zawsze będzie pieprzył że to najlepsze i najbardziej niezawodne auto na świecie to samo użytkownik Japonii że to najmniej awaryjne moto na świecie :bigrazz: fajne podejście :flesje:

 

Przykład

. BO TO YAMAHA...
:clap: Edytowane przez enZo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem ciekaw ile z obecnie produkowanych modeli dotrwa wieku starych junaków, WSK i innych klasyków

Wieku Junaków czy WSK nie wytrzyma większość motocykli, nieliczne modele pozostaną z racji ceny remontu generalnego.

A jaki jest średni wiek WSK w stanie do jazdy? Ile jeździ "dwuramówek"? Ile Junaków jeździ w stanie oryginalnym? Kilka sztuk, kilkanaście... Jakość była kiepska, materiały też, plus niepotrzebne skomplikowanie silnika S-03 i durne rozwiązania, więc niewiele się tego uchowało w stanie jeźdżącym. Niestety prawda jest taka, że japońskie motocykle z lat 70-tych są duuużo bardziej trwałe niż demoludy.

 

(...) na bierząco cześci exspartacyjne i to wszystko. Ma 11,5bara sprężania, wymieniłem jedynie łańcuszek, tak to oleje, rególacje zaworów, klocki, opony itd.

No ale niestety, pod koniec sezonu stopniowo zaczeła żucać niebieskim dymkiem :icon_rolleyes:

Odstaw motocykl, bo nie masz czasu na naukę. Za dwa lata nabędziesz praw wyborczych...

 

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do trwałości naszych maszyn to zalezy wyłącznie od nas samych. Poczciwe WSK ,JUNAKI itp. nadal by jeździły tylko naszła era japończyka i kazdy zamazył że musi miec końia japońskiego w stajni i tak sie stało jak jest. Tyle jeszcze naszych marek jeździ i wyglądają jak by z fabryki wyszły i będą gościły jeszcze przez parę ładnych latek , a z resztą jest takie powiedzonko

JAK DBASZ TAK MASZ , KTO SMARUJE TEN JEŹDZI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tematu demoludow:

Wueska slusznie zauwazyl. WSKi jezdza 30 lat, bo kapitalka kosztuje grosze w porownaniu z japonczykiem. Ile kosztuja tarcze sprzeglowe do WSKi, a ile do japonca? Nowy tlok? No i najwazniejsze: regeneracja walu - w japonii nieoplacalne. Kiedy koszty remontu przekraczaja wartosc motocykla wiekszosc kupi drugi silnik/motocykl.

Edytowane przez jimi11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wlazłem do DARMOT'u i znalazłem VFR z przebiegiem - 92 800 KM O_o

 

A tak wygląda

 

http://www.darmot.com/gimages/7dafeb5c5fd0...d4ede972df4.jpg

http://www.darmot.com/gimages/ab77aad7d860...98b1141ceb6.jpg

 

Prawdopodobnie jest całkiem sprawna bo ten komis prowadzi także naprawy a sprzęty są zwykle zza granicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej zaskakujące. Wiedziałem, że są twarde ale aż do tej pory traktowałem to raczej jako legendę :flesje:

kazdy prawidlowo eksploatowany motocykl o pojemnosci 500 wzwyz osiagnie bez problemu pulap 100tys wiec to zadne legendy...

pozdr

Mechanika Motocyklowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio na otomoto lub allegro widzialem VFRkę V-Tec 2002r z przebiegiem 116 tysięcy iluś tam kilometrow :)

"Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlazłem do DARMOT'u i znalazłem VFR z przebiegiem - 92 800 KM O_o

 

A tak wygląda

 

http://www.darmot.com/gimages/7dafeb5c5fd0...d4ede972df4.jpg

http://www.darmot.com/gimages/ab77aad7d860...98b1141ceb6.jpg

 

Prawdopodobnie jest całkiem sprawna bo ten komis prowadzi także naprawy a sprzęty są zwykle zza granicy.

 

 

no i dziwic sie ze handlarze cofaja liczniki jak dla wiekszosci w polsce 90tys km to jest kosmiczny przebieg, ja mialem zr7 99r. 80tys przebiegu, zr7 wiadomo silnik chlodzony powietrzem i olejem, konstrukcja z lat 80 a zrobilem 2 tys po wymianie oleju i nic nie wciagnela, niewiem jak pozniej bo poszla do kogos innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...