cyfral Opublikowano 17 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2009 (edytowane) http://www.jaslo4u.pl/kolejny-wypadek-z-ud...ewsy-jaslo-5849 tylko fakt ze kierowca fiata najpierw miał zamiar skręcić w prawo ,a że na wjeżdzie stał juz inny samochód to postanowił skręcić w lewo to juz nie napisali :banghead: -jechaliśmy grupką -kolega nas troszkę wyprzedził bo to jego "podwórko" -jak wyjechałem zza górki to moim oczom ukazał się rozbity fiat i białe kawałki owiewek na asfalcie ....przykry widok -jakieś 30m dalej w rowie leżał motocykl a po kolejnych 30 mój kolega --przytomny,ze złamaniami ale żywy , zniknoł mi z oczu na kilka sekund Edytowane 17 Maja 2009 przez cyfral Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marzka Opublikowano 17 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2009 (edytowane) [(...) -kolega nas troszkę wyprzedził bo to jego "podwórko" -jak wyjechałem zza górki to moim oczom ukazał się rozbity fiat i białe kawałki owiewek na asfalcie ....przykry widok na "swoim podwórku" została uśpiona czujność. A na zwolnienie z niej nie możemy sobie pozwolić dopóki nie zsiądziemy z moto. Dobrze, że żyje-przykre, że się stało. Słyszałam o tym wypadku ok. 17 w PR I. Edytowane 17 Maja 2009 przez marzka Cytuj <seryjna kolekcjonerka> Moja małpa wie jak naprawdę ze mną jestPatrzy w oczy tak, jakby znała mnie od latKiedy jest mi źle, opowiada różne dziwne historie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyfral Opublikowano 17 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2009 na "swoim podwórki" została uśpiona czujność. A na zwolnienie z niej nie możemy sobie pozwolić dopóki nie zsiądziemy z moto. Dobrze, że żyje-przykre, że się stało. Słyszałam o tym wypadku ok. 17 w PRI. wydarzyło się ok 14,30 karetka miała ok 12 km -oczekiwanie na przyjazd dłużyło się cholernie -dobrze że nikt nie krwawił wiem że będzie ok ---niewiem tylko jeszcze co z jednym z pasażerów auta bo nie wyglądał dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 17 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2009 Ważne, że chłopak żyje. Pozrasta sie i bedzie OK. To ktoś z forum?? pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyfral Opublikowano 17 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2009 Ważne, że chłopak żyje. Pozrasta sie i bedzie OK. To ktoś z forum?? pzdr z tego co wiem to nie był zarejestrowany -teraz będzie miał więcej czasu to nadrobi to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRASS Opublikowano 17 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2009 http://www.jaslo4u.pl/kolejny-wypadek-z-ud...ewsy-jaslo-5849 tylko fakt ze kierowca fiata najpierw miał zamiar skręcić w prawo ,a że na wjeżdzie stał juz inny samochód to postanowił skręcić w lewo to juz nie napisali :banghead: -jechaliśmy grupką -kolega nas troszkę wyprzedził bo to jego "podwórko" -jak wyjechałem zza górki to moim oczom ukazał się rozbity fiat i białe kawałki owiewek na asfalcie ....przykry widok -jakieś 30m dalej w rowie leżał motocykl a po kolejnych 30 mój kolega --przytomny,ze złamaniami ale żywy , zniknoł mi z oczu na kilka sekund Wiesz sam, co teoretycznie powinien robić pojazd (kierowca znaczy) jadący za innym pojazdem, niezależnie, jakie ruchy tamten wykonuje...wiemy i Ty, i ja, i inni tak samo. Dlatego nic nie napiszę..Oprócz tego oczywiście, że zdrowia full dla kolegi, to obowiązkowo, poskłada się, zrośnie, wstanie i niech bezpiecznie już śmiga dalej :) Poza tym będziecie mieć wszyscy teraz sporo czasu na analizę przy :flesje: Cytuj nie M.G.S. - jesteśmy otwarci jak inkunabuł w gablocie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyfral Opublikowano 17 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2009 Wiesz sam, co teoretycznie powinien robić pojazd (kierowca znaczy) jadący za innym pojazdem, niezależnie, jakie ruchy tamten wykonuje...wiemy i Ty, i ja, i inni tak samo. Dlatego nic nie napiszę..Oprócz tego oczywiście, że zdrowia full dla kolegi, to obowiązkowo, poskłada się, zrośnie, wstanie i niech bezpiecznie już śmiga dalej :) Poza tym będziecie mieć wszyscy teraz sporo czasu na analizę przy :flesje: :flesje: więc zdrówko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HunterM Opublikowano 17 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2009 Bracie jak nas czytasz to życzę Ci w imieniu Motocyklowej Grupy Seksturystycznej szybkiego powrotu do zdrowia i jak najszybszego powrotu na 2oo. I następnym razem tak nie zapier*alaj :buttrock: Trzymaj się! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 18 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2009 No niestety, takie "górki" potrafią być niebezpieczne. Jakiś czas temu było głośno o chłopaku który wbił się w autobus po wyskoczeniu zza takiej górki i game over. Ja już się nauczyłem żeby zawczasu zdjąć rękę z gazu, kolega chyba też :). Szybkiego powrotu do zdrowia. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dwapro Opublikowano 18 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2009 moto w rowie nie wygląda za wesoło, a sądząc po uszkodzeniach fiata to kierujący miał sporo szczęścia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krycek Opublikowano 18 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2009 Wiesz sam, co teoretycznie powinien robić pojazd (kierowca znaczy) jadący za innym pojazdem, niezależnie, jakie ruchy tamten wykonuje...wiemy i Ty, i ja, i inni tak samo. Dlatego nic nie napiszę..Oprócz tego oczywiście, że zdrowia full dla kolegi, to obowiązkowo, poskłada się, zrośnie, wstanie i niech bezpiecznie już śmiga dalej :) Poza tym będziecie mieć wszyscy teraz sporo czasu na analizę przy :flesje: A ja powiem tylko tyle - nie da się podczas omijania pojazdu, który zasygnalizował manewr skrętu, zachować bezpiecznej odległości, bo z definicji - omijanie polega na skróceniu tego dystansu do zera. Więc jeśli kierowca zasygnalizował zamiar skrętu w prawo, a następnie skręcił w lewo wymuszając pierwszeństwo na prawidłowo omijającym motocyklu to wina jest tylko jego (inną kwestią jest udowodnienie tego). Niestety połamane kości są motocyklisty... Żeby nie było - oczywiście trzeba brać poprawkę na błędy innych, ale nie da się przewidzieć wszystkiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 18 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2009 A ja powiem tylko tyle - nie da się podczas omijania pojazdu, który zasygnalizował manewr skrętu, zachować bezpiecznej odległości, bo z definicji - omijanie polega na skróceniu tego dystansu do zera. Zachowanie bezpiecznej odległości podczas wyprzedzania polega na tym żeby robić to jak najszerzej. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Liartez Opublikowano 18 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2009 Przeczytałem komentarze pod tą informacją prasową. Zamieszczam poniżej 2 warte uwagi: 1. "Kuzyn motocyklisty dnia 17.05.2009, 22:20 - ip: 77.112.27.* To nie było tak, że motocyklista nie zdąrzył wychamować. Kierowca fiata uno zatrzymał się na prawym poboczu więc kuzyn chciał go ominąć i nie przypuszczał że może skręcać bez kierunkowskazu na parking z lewej strony. Czyli nie ma tu winy motocyklisty tylko nierozwaga kierującego samochodem UNO. Jak sam kierowca una mówił w szpitalu (rozmawiałem z nim)że po prawej stronie nie było miejsca pod "keksem" i chciał zaparkować po drugiej stronie. Bez kierunkowskazu, nie zobaczył w lusterko, czyli tzw. niedzielny kierowca. Przez tego kierowce kuzyn leży w szpitalu ma złamaną nogę. Jutro operacja. Wojtek wracaj szybko do zdrowia. Ludzie patrzcie w lusterka. Motocykliści to także uczestnicy ruchu." 2. "daniel dnia 18.05.2009, 00:46 - ip: 195.205.2.* ja jestem kierowcom fiata uno i nie jestem emerytem jak twierdzili inni i włonczyłem lewy kierunkowsaz patrzyłem w lusterko tam jest górka i zakręt a ten gość z motoru miał na liczniku 190 mam zdjęcie jego licznika jak się zatrzymał a mój tata jest w krytycznym stanie więc nie żałuje tego pirata drogowego słyszałem historje o nim że potrafił nawet 240 jeżdzidzić dobrze że tak sie skończyło że ma tylko noge złamanom" Daleki jestem od oceniania i tym bardziej wyrokowania w tej sprawie (nie było mnie tam), nie oceniam także rzetelności czy wiarygodności komentarzy. Pozostawiam do przemyślenia każdemu samodzielnie. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę wszystkim uczestnikom tego wypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornol Opublikowano 18 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2009 widziałem go chwile wcześniej , na Sobieskiego jak sie przygotowywał. Chyba młody kierowca sądząc po stroju jaki miał na sobie, zresztą nie widziałem tego moto wcześniej na mieście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DaltoN01 Opublikowano 18 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2009 Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!! A co do kierowców to niestety w moich regionach lewoskręt jest sygnalizowany podczas skręcania jak "ręka przypadkowo zaczepi się o wajchę" Wiec jak widzę jakaś drogę w bok zwalniam i jadę za nim aż będę pewny, że nie wyskoczy mi nagle na drugi pas.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.