tomgor Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Miałem sobie ja wczoraj taką przygodę. Ładna pogoda, jezdnia ciepła, więc myślę sobie - znajdę sobie jakiś fajny zakręcik i zamknę oponkę. Pojechałem więc znaną sobie dróżką i dojeżdżam do zakrętu jakieś 90 - dupa z siodła na bok, kolano wystawione, no i się złożyłem - w połowie zakrętu byłem już niziutko i czuję, że mi się tylne koło zaczyna ślizgać- dupa odjężdża na zewnątrz i motocykl coraz bardziej do poziomu - jakoś się pozbierałem. No i tak się zastanawiam jakaż to przyczyna - Opona zamknięta - widać nawet na rancie oponki ślady uślizgu, jezdnia czysta - wróciłem, żeby zobaczyć. No więc może wy wiecie co było przyczyną takiego uślizgu ? pasy na jezdni tzn mocno wytarte przejście dla pieszych? nierozgrzana opona - przejechałem ze 4 km, zła technika? kolanem jeszcze do jezdni nie dotknąłem /tym razem :)))/. Aha i żeby nie było - jechałem z prędkością dozwoloną na tym odcinku - może za wolno? :icon_biggrin: No od tego momentu jakoś mi zapał do schodzenia na kolano i zamykania oponki zmalał. Fazer to jednak wysokie bydle i trzeba się naprawdę mocno złożyć żeby zejść na kolano. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jimi11 Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Dodawałeś gazu przez cały czas pokonywania łuku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CiasnyBaniak Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 NIe ma specjalnie duzo do wyboru mozliwosci Zła nawierzchnia, - tzn malowana jezdnia, tłusty asfalt od olejów i płynów. Lub kwestia techniki, od duze odcjęcie lub dodanie gazu. Kwestia też opony, ale nie napisałeś na czym jeździsz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Albo po prostu, za mocno złożyłeś moto na możliwości opon - moto. To, że nie dotykałeś kolanem ziemi, wcale nie znaczy, że moto nie było złożone ponad jego możliwości. I Fazer FZ6 nie jest wyskoki! Jest wręcz jednym z niższych moto (siedzenie poniżej 800 mm !). Pamiętam jak pierwszy raz na torze chciałem kolanem jechać po ziemi, to przycierałem w GSXR K2 podnóżki, tłumik (!)... a ślizgacza ni chu.. chu. Potem pogadałem z kolegami, popatrzyłem i jak jechałem na kolanie, to jeszcze luz miałem pod wydechem :biggrin: Wtedy nauczyłem się, że jak już dotykam kolanem, to jeszcze mogę się mocniej złożyć. Ot kwestia techniki jak się schodzi na kolano... Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jimi11 Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Maniek ma racje. Ps. Maniek, podalbys kilka rad jak zejsc na kolano ;-) GPZ500s. Na kazdych oponach da sie zejsc? Czy na tych slabszych nie da rady? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomgor Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 (edytowane) oczywiście dodawałem, od połowy łuku i jak zaczął się uślizg to troszkę odpuściłem, i dlatego się uratowałem. Oponki: dunlopy sportmaxy. Na kolano schodziłem już wcześniej wiec to nie jest jakiś specjalny problem Co do wysokości to nie tylko chodzi o wysokość siodła ale także o wyskość kierownicy - bo jak sam napisałeś gsxr to maszyna sportowa i inna pozyzja jeźca i kierownicy więc można zejść dupskiem niżej z siodła i Edytowane 29 Kwietnia 2009 przez tomgor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
UFI Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 [...] dupa z siodła na bok, kolano wystawione, no i się złożyłem - w połowie zakrętu byłem już niziutko i czuję, że mi się tylne koło zaczyna ślizgać- dupa odjężdża na zewnątrz i motocykl coraz bardziej do poziomu Może spróbuj nauczyć się siedziec na motocyklu jak należy? Generalnie lepiej jest przed zejściem z motocykla najpierw go zatrzymać. Jest wtedy mniej niebezpiecznie... ;-) Oczywiście zrobisz jak uważasz... Sorry za trochę pouczający ton - nic do Ciebie nie mam. Wręcz przeciwnie, to raczej w trosce o Twoje zdrowie... -UFI- Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomgor Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Może spróbuj nauczyć się siedziec na motocyklu jak należy? Generalnie lepiej jest przed zejściem z motocykla najpierw go zatrzymać. Jest wtedy mniej niebezpiecznie... ;-) Oczywiście zrobisz jak uważasz... Sorry za trochę pouczający ton - nic do Ciebie nie mam. Wręcz przeciwnie, to raczej w trosce o Twoje zdrowie... -UFI- O dzięki ci, dzieki :notworthy: , przejrzałem na oczy, dzięki tobie znowu zaczynam wierzyć w ludzi :clap: OBIECUJĘ - już nigdy nie zejdę z motocykla w trakcie jazdy. I tylko prościutko w pionie, żadnych przechyłów na boki - jak po sznurku. A na zakrętach stanę , przeprowadzę motocykl i dalej pojadę w pionie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mor Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Też mnie dziś sponiewierało trochę, bo chciałem przelecieć na światłach, a za nimi zakręt 90 stopni, więc lecąc jakąś tam szybkością trzeba sprzęta konkretnie położyć, a w połowie zakrętu przejście. Odnawiali cholera pasy świeżą farbą chyba od ostatniego przejazdu tamtędy i niewiele brakowało, a szukałbym plastików i obudowy altka. Niedawno zresztą dopompowywałem powietrza do kół, bo miałem z przodu 1,4 zamiast 2,5 i ogólnie motocykl walił się po zakrętach, ale dużo pracy mam ostatnio i nie miałem głowy do tego. Od razu prowadzenie wróciło do normy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 W naszym kraju niestety często-gęsto asfalt jest śliski, to widać w słońcu. A sprawdzić to też można ślizgając butem czekając na zielone. W Anglii gdy byłem, to ich asfalt mi się podobał, mają przyczepniejsze nawierzchnie. A poza tym 4km, to jeszcze mogło być za mało na optymalne rozgrzanie opony. (a może i nie) Różne opony z różną szybkością się nagrzewają itd. No i książkowe ciśnienie w kole to mus. Ja sprawdzam raz w tygodniu. Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelb Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 oczywiście dodawałem, od połowy łuku i jak zaczął się uślizg to troszkę odpuściłem, i dlatego się uratowałem. ROTFL Popieram UFIego (chociaż to co uczą z mareczkiem też pozostawia troche do życzenia). Spróbuj wybierać drogi bez zakretów bo szkoda motocykla. PS. Sprawdź ciśninie w oponach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witt Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2009 co to jest 4km? Zimna opona i tyle.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelb Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2009 co to jest 4km? Zimna opona i tyle.. Zalezy jak jedziesz i czy masz nawyk rozgrzewania nie tylko silnika ale i opon przed pałowaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomgor Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Dzięki za odpowiedzi Ciśnienie sprawdzałem przed 2 tyg. było ok. Skłaniam się do opcji że główną przyczyną były nierozgrzane opony + wytarte linie na asfalcie Jednak opony to chyba najlepiej zamykać na torze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2009 :biggrin: Zimna oponka + czerstwa nawierzchnia = dziura w doopie. :biggrin: Rozgrzej opony dobrze, wjeździj się w moto kilkanaście km i dopiero wtedy pałuj. W upalne dni zostaw moto w nasłonecznionym miejscu to szybciej się nagrzeją a mogą też za bardzo i będą wtedy się kleić jak glut z nosa. No i ciśnienie w oponach kontroluj. I najważniejsze - zanim wjedziesz w zakręt upewnij się co jest za łukiem. To że rano było czysto nie znaczy że popołudniu też będzie. :banghead: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.