Trauma Opublikowano 5 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2009 Nocoty, Ty byś przecież uciekł :) Poza tym zaraz będziesz miał lytra to tym bardziej możesz śmiało uciekać, przecież pisałeś, że "ogarniasz" :D daruj sobie takie idiotycznie komentarze.. Bo to nie jest temat czym ja będę jeździł. A Tobie nic do tego bo to mój wybór... chcesz się napinać to idź na jakich chat sobie ludzi wkur**ać... sorry za offtop... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 5 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2009 Znam takie przypadki, ale o dziwo wywodzą się z mojego "ulubionego" państwa, jakim była NRD :biggrin: - kraj agentów i donosicieli. P.S. Współczuję Twoim kolegom a ja współczuję Twoim... kolegom, sąsiadom, ludziom na przejściu dla pieszych... znajoma opowiadała historyjkę, jak to kolega ojca zataczając się wsiadał kiedyś do maluszka, kilka dobrych minut celując w zamek kluczem itd. na przystanku kilkanaście osób - nikt nie zareagował. później ruszył z wyciem silnika prosto w wiatę... ludzie w nogi! gość zahamował, wysiadł i krzyknął "a gdybym NAPRAWDĘ był pijany?!" proponuję się zastanowić, bo jest różnica między donosicielstwem a odpowiedzialnym zachowaniem jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aker Opublikowano 6 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2009 a ja współczuję Twoim... kolegom, sąsiadom, ludziom na przejściu dla pieszych... znajoma opowiadała historyjkę, jak to kolega ojca zataczając się wsiadał kiedyś do maluszka, kilka dobrych minut celując w zamek kluczem itd. na przystanku kilkanaście osób - nikt nie zareagował. później ruszył z wyciem silnika prosto w wiatę... ludzie w nogi! gość zahamował, wysiadł i krzyknął "a gdybym NAPRAWDĘ był pijany?!" proponuję się zastanowić, bo jest różnica między donosicielstwem a odpowiedzialnym zachowaniem jsz Ciekawe czego współczujesz ? Czy tego że uważam że donosicielstwo to jest największy syf na świecie ? Czy tego że mam inne zdanie od Ciebie ? Fajna historyjka, tylko jaki jest jej sens ? Czy ja gdzieś tutaj napisałem że popieram pijanych w 3Xd gości jeżdżących maluchem ? Zrozum to co czytasz i to co piszesz !! Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale sobie też współczujesz - ostatecznie jesteś użytkownikiem przejść dla pieszych :icon_mrgreen: Tak to jest jak ciśnienie skacze za bardzo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raio Opublikowano 6 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2009 Aker, skoro porównujesz myślenie Cielaka do tego jakie mieli kapusie i lizusy totalitarnych systemu to powiem ci że to Ty właśnie jesteś tak samo aspołecznym typem jak twoi ulubieńcy z NRD. Szkoda że w tym kraju jest tak dużo ludzi myślącyc podobnie do ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Goccolo Opublikowano 6 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2009 Aker, Twoje porównanie to przesada i to gruba. Gość, który jedzie po pijaku jest poważnym zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale dla innych kierowców, dla rowerzystów, dla pieszych... Nie musi być wcale nawalony jak szpak, wystarczy "kilka piwek" i już czas reakcji jest mocno spada, a ego kierowcy dokładnie odwrotnie. Dlatego telefon na policję jest w takiej sytuacji jak najbardziej na miejscu - może komuś uratować życie. Ja osobiście nie zadzwoniłbym, gdyby to jakiś mój dobry kumpel jechał na podwójnym gazie. Ale rozumiem ludzi, którzy by to zrobili, bo to może i temu kumplowi życie/zdrowie uratować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aker Opublikowano 6 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2009 Aker, Twoje porównanie to przesada i to gruba. Gość, który jedzie po pijaku jest poważnym zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale dla innych kierowców, dla rowerzystów, dla pieszych... Nie musi być wcale nawalony jak szpak, wystarczy "kilka piwek" i już czas reakcji jest mocno spada, a ego kierowcy dokładnie odwrotnie. Dlatego telefon na policję jest w takiej sytuacji jak najbardziej na miejscu - może komuś uratować życie. Ja osobiście nie zadzwoniłbym, gdyby to jakiś mój dobry kumpel jechał na podwójnym gazie. Ale rozumiem ludzi, którzy by to zrobili, bo to może i temu kumplowi życie/zdrowie uratować. Ależ ja się zgadzam z tym, że po pijaku nie powinno się jeździć. Zwróć jednak uwagę na to, że dla niektórych jak ktoś ma 0.1999999 promila to jet prawym obywatelem, a jak będzie miał o jedną milionową więcej to jest moredcą, którego trzeba zamknąć, osądzić i najlepiej powiesić. Debilizm. A co do tego ratowania życia to zastanów się jak by to w Polsce wyglądało : dzwonisz na policję i mówisz (tak hipotetycznie oczywiście) i mówisz że ktoś taki to a taki jedzie po pijaku (czego oczywiście nie wiesz na pewno, bo przecież nie zmierzyłeś). Policja po godzinie wysyłą patrol (bo takie są realia) i łapie kolegę, bo podobno jechał po pijaku. Możliwe że mu to udowodnią. Jeżeli ktoś uważa że to dla jego dobra, to ja tego nie rozumiem. Ja raczej widzę tutaj typową dla Polaków miłość do bliźniego, która objawia się przede wszystkim tym, żeby za*ebać każdemu za cokolwiek. Zwróć uwagę, że kolega, który oczywiście hipotetycznie złamał jakiś tam paragraf nie zostanie ukarany za rozjechanie staruszki, tylko za to że ma kumpla donosiciela, który widzi w nim pijanego na maxa gościa, który np. wjeżdża w przystanek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 6 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2009 zwróć uwagę, że w większości przypadków jazdy po pijaku nikt nie reaguje. więc nie epatuj nas tu różnicami jednej milionowej promila - bo jest niemierzalna. i właśnie to jest typowe dla naszego narodu: odwracanie głowy "bo to nie moja sprawa" i tylko potem gromy, jak się coś stanie i jakiś pijany debil kogoś zabije. ale to się już ogląda zazwyczaj w tv, a przecież kolegi wsiadającego za kółko po piwku (lub trzech) za rękę złapać nie wypada, bo to "donosicielstwo". chore podejście... widzę, że gość wypił kilka piw: nie muszę mierzyć, jest pod wpływem, nie ma prawa jechać. kropka jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Major Opublikowano 15 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2009 Ale się uśmiałem przy oglądaniu tego filmiku... :biggrin: Nie pochwalam jazdy po pijaku, ale gość miał taką ilość w wydychanym że gdyby pościg trwał 10 min, więc to alkotest wskazałby 1,97 i nie byłoby żadnej dyskusji. A dopuszczalna w Polsce i tak jest połową normy w niektórych państwach. Więc uważam że na ten temat nie ma co go tłumaczyć czy też ganić. Jego największą głupotą była tak wielka wiara w własne umiejętności. Bo na filmiku widać że szału nie było. Piaskiem na jezdni można wytłumaczyć szlifa na zakręcie, ale nie przestrzelenie widocznego skrzyżowania. Zjeżdżając z głównej drogi można się spodziewać? równej dwupasmówki? Uważam że lepiej się zatrzymać i zapłacić niż uciekać i ryzykować coś więcej niż parę stówek. Trzeba zdać sobie sprawę, że nie wszyscy policjanci to głupkowate ofermy które dadzą się zgubić po dwóch zakrętach. Części to prawdziwi fachowcy umiejący korzystać z posiadanego sprzętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HELLBOY Opublikowano 15 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2009 Trzeba zdać sobie sprawę, że nie wszyscy policjanci to głupkowate ofermy które dadzą się zgubić po dwóch zakrętach. Części to prawdziwi fachowcy umiejący korzystać z posiadanego sprzętu. No i trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, że oni mają sygnały świetlne i dźwiękowe na które reagują inni kierowcy i ustępują im drogi, a widzą motocykl niektórzy reagują tak jak jeden z użytkowników forum. Na pewno wiecie o kogo chodzi i o jaki manewr. Dla tych co jeszcze nie wiedzą to jest taki ktoś na tym forum który robi gwałtowny ruch do osi jezdni gdy widzi że ktoś chce wyprzedzić na ciągłej, a to po to żeby motocyklista narobił w gacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TDragon Opublikowano 16 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2009 (edytowane) ja sam się nad tym zastanawiałem co bym zrobił gdyby chcieli mnie zatrzymać (jak na razie brak prawka). I wydedukowałem ,że: 1. Za duże zagrożenie dla innych ludzie 2. Zbyt mało umiejętności... no i w razie zatrzymania dużo większe konsekwencje... Czekaj to ja już Ciebie nie rozumiem. Masz za małe umiejętności? Przesiadasz się na lytra, a w 600-tce braki tak? jak już decyduje się na jazdę bez papierów, łamanie zasad ruchu itp. To trzeba być gotowym na konsekwencje tego... Człowiek honoru Wielka Brytania - 0,8 promila To, że w innych krajach są inne ograniczenia dot. promili to nie znaczy, że jazda po piwie jest dla każdego dopuszczalna. Skoro trzeba by rozróżniać, kto po jednym może jeździć, a kto nie, najlepiej dać 0.0, problem z głowy. Wtedy nie będzie problemu z określeniem pijanego gościa. Odnośnie filmiku to osobiście przekroczenie predkosci, te punkty mnie nie ruszają, jakoś nie wierze że każdy jeździ przepisowo. Jednak brak OC i ucieczka to totalna głupotra Edytowane 16 Marca 2009 przez TDragon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pi00r3k Opublikowano 16 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2009 Brak OC i zatrzymanie się to glupota. Właściwie samo wyjechanie motorem bez OC to idiotyzm. Ale bez prawka czemu nie :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 16 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2009 Brak OC i zatrzymanie się to glupota. Właściwie samo wyjechanie motorem bez OC to idiotyzm. Ale bez prawka czemu nie :D A temu nie, że jak jedziesz bez prawka, to z Twojego punktu widzenia tak, jakbyś jechał bez OC więc przeczysz sam sobie. Jak coś rozwalisz to ubezpieczalnia zlikwiduje szkodę, ale ściągną to potem od Ciebie. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TDragon Opublikowano 16 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2009 Ee tam gadasz jurjuszi. Przecież nie każdy musi odrazu się rozwalać, a zawsze przy kontroli to tylko mandat za brak prawka, a nie fundusz gwarancyjny. Ja jestem zdania, że prawko to tylko strona prawna i nic więcej. zatrzymanie się to glupota Co to za różnica? Lepiej sie zatrzymać samowolnie, niż wyglebić sie na krzyżówce, rozrypać sprzęta, zniszczyć strój, narazić sie na obrażenia i ponieść większe konsekwencje prawne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fantom Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 (edytowane) Nie pochwalam jazdy po pijaku, ale gość miał taką ilość w wydychanym że gdyby pościg trwał 10 min, więc to alkotest wskazałby 1,97 i nie byłoby żadnej dyskusji. A dopuszczalna w Polsce i tak jest połową normy w niektórych państwach. A może wykazałby 0.21 promila? To że gdzie indziej jest więcej to argument żaden. We wszystkich krajach sąsiadujących z Polską oprócz Niemiec prawo nie dopuszcza żadnej zawartości alkoholu we krwi i co z tego? Rozmawiamy o przypadku z Polski. Różnica trochę poniżej limitu i trochę powyżej to różnica między karą więzienia (ewentualnie w zawieszeniu) a wolnością. Już choćby dlatego, z czysto egoistycznego punktu widzenia, trzeba mieć wyobraźnię patyczaka, żeby siadać za kółko, na moto po alkoholu. Odnośnie donosów - jeśli wierzyć doniesieniom prasowym gatunek osobników upośledzonych intelektualnie, którym jest wszystko jedno czy wstawiony gość pojedzie zdaje się w Polsce wymierać ---> http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255,582...y_kierowca.html Edytowane 17 Marca 2009 przez fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motoivan Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 (edytowane) cytat TDragon: Przecież nie każdy musi odrazu się rozwalać, a zawsze przy kontroli to tylko mandat za brak prawka, a nie fundusz gwarancyjny. Ja jestem zdania, że prawko to tylko strona prawna i nic więcej. Trochę przesadziłeś. Uwaźasz źe prawo jazdy jest niepotrzebne? Ciekawe jak wyglądały by ulice gdyby kaźdy kto ma ochotę wyjeźdźał na ulicę . Wiadomo źe zdanie egzaminu nie czyni cię mistrzem kierownicy ale przynajmniej jakaś forma weryfikacji umiejętności poruszania się po drogach. A co do wypadków kaźdy jest pewien źe to go niedotyczy , dopóki go nie spotka. Na przykład wypłata doźywotniej renty ofierze wypadku który spowodowałeś , scenariusz mało realny ale moźliwy. Edytowane 17 Marca 2009 przez motoivan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.