Skocz do zawartości

Smarowanie łańcucha w ujemnych temperaturach


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam pytanie odnośnie smarowania łańcucha w warunkach zimowych. Z tego co doczytałem na moim sprayu min temp do smarowania to 10stC czy znacie jakieś "zimowe" środki do smarowania czy też mszę się wprosić do kogoś do garażu i opracować nad łańcuchem suszarką do włosów?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to nie chodzi przypadkiem o to, że spary jest napędzany propan-butanem a ta mieszanka w zasadzie skrapla się w temperaturze - kilka stopni? Trzymasz spraya w domu, idziesz do moto, psikasz i już. Jak spray będzie miał -10 to nie psika - myślę, że to tylko o to chodzi.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juriuszi, puszka jest ciepła. problem w tym że smar po spotkaniu się z zimnym łańcuchem w ogóle nie ma zamiaru się przemieszczać w kierunku zagłębień, rolek i wszędzie tam gdzie powinien się znaleźć:)

Z góry też odrzucam ew pomysły puszaczania smaru na łańcuch via płomień zapalniczki;)

Zbycho, wódki i pacierza nie odmawiam więc z ta mszą to tylko literówka :):D

Na dzień dzisiejszy polałem olejem silnikowym ale to tylko pół środek więc czekam na inne sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dzień dzisiejszy polałem olejem silnikowym ale to tylko pół środek więc czekam na inne sugestie.

No i bardzo dobrze zrobiłeś, wcale to nie taki pół środek a jeszcze lepszy do tego celu będzie olej przekładnowy i pędzelek do rozprowadzania po łańcuchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj mu sie rozruszac, postaw go na centralnej jak masz, wrzuc 6 zostaw na chwile na wolnych obrotach, tak co dostanie jakiejs normalnej temperatury, jak juz koniecznie chcesz go sprayem posmarować, a to ze sam spray ma oznaczenie do -10 to tak jak Ci jurjuszi pisał, bedzie bardzo słabe cisnienie albo w ogole nie poleci.

 

A ja u siebie zrobiłem własnie olejem i pedzelkiem. I tak w te mrozy nie jezdziłem, a zeby nie zardzewiał łancuch to go wstepnie tak pokryłem olejem i ma sie całkiem dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juriuszi, puszka jest ciepła. problem w tym że smar po spotkaniu się z zimnym łańcuchem w ogóle nie ma zamiaru się przemieszczać w kierunku zagłębień, rolek i wszędzie tam gdzie powinien się znaleźć:)

Z góry też odrzucam ew pomysły puszaczania smaru na łańcuch via płomień zapalniczki;)

Zbycho, wódki i pacierza nie odmawiam więc z ta mszą to tylko literówka :):D

Na dzień dzisiejszy polałem olejem silnikowym ale to tylko pół środek więc czekam na inne sugestie.

 

Kilkadziesiat tysiecy km smarowalem lancuch olejem silnikowym. Do tego celu uzywalem szczoteczki do zebow. Jakis rok temu przeszedlem na smar grafitowy i jest jeszcze lepiej.

 

Nigdy w zyciu bym nie posmarowal lancucha jakims sprejem. Bodajze w instrukcji obslugi wielu japoncow jest napisane, by uzywac oleju silnikowego. Widzialem wiele lancuchow potraktowanych sprejem - zgroza!

Po uzyciu oleju lancuch jest swietnie posmarowany, no i CZYSTY.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie zapomnij po tej operacji popryskać następnymi 2 puszkami całego podwozia od dołu.

Tzn, jak nie masz ciepłego garażu, to nie możesz umyć sprzęta, jak nie mozesz umyć, to cała sól i inny syf ci zostanie na moto, a jak ci zostanie na moto to.... w sumie można będzie z niego zrobic sprzęt do stuntu, ale w sumie będziesz szukac nowego....

 

Chłopie! Priorytety! Łańcuch to BETKA w porównaniu z tym jak twój sprzęt dostanie po kościach od natychmiast-nie-umytej soli!!

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

 

Chłopie! Priorytety! Łańcuch to BETKA w porównaniu z tym jak twój sprzęt dostanie po kościach od natychmiast-nie-umytej soli!!

 

Buber o sól to ja si nie martwię. Jak wracałem z pracy dzisiaj to nie widziałem ani jednego pługa a najskuteczniejszymi hamulcami były buty:D

W moim dynamicznym mieście pługi jeżdżą tylko przed niedzielną mszą;)

Edytowane przez Raio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie planowałem tego aktu heroizmu;) Jak rano wychodziłem do pracy było pochmurnie ale sucho.

jeżdżę w zimie ale głównie przy suchym lub lekko mokrym asfalcie.

mam klasyczne opony Haidenau k6 coś tam i faktycznie nie jest lekko, czasem nawet trudno ruszyć a hamulce nie istnieją:) co nie zmienia faktu że z Grabiszyńskiej na Nowy Dwór udało mi się dojechać bez wywalenia figury, więc jeździć się da byle z głową i nie za szybko.

Następny temat jaki założę to będzie "kostka do xj" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smarujemy olejem przekładniowym, ino skromnie.

Spray'e są dobre w turystyce, ino tylko ofroad'owe.

Motocykl zimą warto myć z soli na myjce, ino z głową.

Wsjo.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heidenau do Takiego motocykla to chyba nienajlepszy pomysł. Jak one się trzymają przy takich temperaturach? Ja pamiętam, że na mokrym odjeżdżałem driftem spod każdych świateł jeszcze wczesną jesienią, w zime jeszcze nie jeździłem, oprócz skutera (w sumie też heidenau mam założone)..

 

Kiedyś, powodowany silną potrzebą oszczędności, załozyłem na przód oponę produkcji rosyjskiej o dośc głębokiej rzeźbie i powiem szczerze, że byłem zaskoczony. Było to w okresie właśnie zimowym i okazało się, że zniknęły problemy z hamowaniem na mokrym :wink:

Tchórze zostali w domu, słabi zginęli po drodze, przetrwali emzeciarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...