Skocz do zawartości

Przepisowy motocyklista


Tasmanski
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ehhh, ciekawa dyskusja:)

 

Teraz jeszcze skaczą do góry stawki mandatów. IMHO powinni podniesc ograniczenie prędkosci z 90km/h na 100-110km/h. I już lepiej. Jak ktos bedzie zapychał 160km/h no to rzeczywiście juz jest niebiezpieczniej sporo. Ale z 90 na 100-110. Tyle to prawie wszyscy śmigają. A na motocyklu jeżdze tak,że nikt mnie nie wyprzedza i mam święty spokój:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej KS - zakładamy jakąś organizację propagującą minimum bezpieczeństwa na drogach?

 

jak mnie znasz to chyba wiesz, ze zawsze jestem za

 

Tylko jedno mi przychodzi na myśl: zapomniał wół, jak cielęciem był...

Przejeździłem parę kaemów i wiosen parę też mam na karku, ale nie wydaje mi się, abym był aż tak doskonałym kierowcą, jak co niektórzy wypowiadający się tutaj.

Może dlatego jeszcze nie miałem wypadku...

A! I odkręcić też lubię. :)

 

Po czesci moge sie z Toba zgodzic, ja ich troche mialem, wiem kiedy byly z mojej winy a kiedy byly nie z mojej winy, to ze Ty nie miales wypadku moze rowniez swiadczyc o tym, ze miales to szczescie, ze INNI UWAZALI ZA CIEBIE.

 

podsumowując każdy jeździ tak jak uważa że jest bezpiecznie dla niego, czyli jeden 50 km/h a dla drugiego 150 km/h na gumie jest ok...

 

Nie zupelnie, swego czasu zamiescilem na forum temat o calkowitej drodze zatruymania sie, czasu reakcji i drodze hamowania, sporo userow sie wypowiedzialo, jednak prawidlowych odpiwiedzi i ich udokumentowania bylo, ze tak powiem na palcach jednej reki policzyc.

 

Kolejna bzdura w tym temacie :banghead:

Może gdyby ludzie ginęli na drogach od upadku meteorytów to może by i to tak działało.

Jedziesz szybciej - ryzykujesz więcej bo np.:

- Dłuższa droga hamowania.

- Mniej czasu na reakcję obronną.

- Gorsze postrzeganie sytuacji na drodze i wokół niej.

- Dajesz mniej czasu innym uczestnikom ruchu na spostrzeżenie siebie.

- Człowiekowi trudno ocenić prędkość szybko poruszającego się obiektu.

- Dzwon przy końcowej szybkości 100km/h to nie to samo co przy prędkości końcowej 40km/h

 

Ludzie nie mówię wam żebyście jeździli wolno, bo sam tak nie jeżdżę, ale jak ktoś wypisuje takie bzdury jak kolega wyżej to trudno podejrzewać że jeździ z głową.

 

Podpisuje sie recami i nogami

 

Myślę,że podstawowym problemem jest fakt,że ludzie nie mają się gdzie wyszaleć.

 

Tego przepisy w zadnym kraju nie biora pod uwage, mozna by jeszcze podyskutowac na jaikim poziomie kazdy rozumie to wyszalenie sie.

 

dlaczego bzdura ? jadac nawet 20 km/h na skrzyzowaniu moze ktos w Ciebie wjechac jakas ślepa baba co Cie nie zobaczyla.

 

O tym wiemy wszyscy, jednak takie przypadki sa raczej bardzo zadkie.

 

1/ powodzenia w pisaniu pracy dyplomowej

2/ jezeli takowej nie piszesz to:

- jezdzisz jak 3,14zda i zatruwasz zycie innym co by mogli i chcieli ale Ty nie chcesz

- jezeli mozesz wyprzedzic to sie p...lisz i czekasz zatykajac droge

- kulasz sie jak puszka i nie wykorzystujesz mozliwosci rozladowania ruchu

- nie szukasz innych drog nizli przepisy mowia

- wszelkie zachowania inne niz slepej afroafrykanki uwazasz za wrogie

 

i dla Ciebie:

KIJ CI W UCHO, jezdzij metrem - wszyscy uczestnicy ruchu beda bezpieczniejsi

dla innych - przesrane bo sie nie uda

 

Postaraj sie moze nieutrudniac zycia innym.

Moze i oni sie postaraja???

ale automatem to to nie idzie :)

 

 

Zapomniales jednak o jednym. Nie ma odpowiedzialnosci zbiorowej, w razie kontroli czy wypadku to Ty a nie reszta czy ogol zostajesz pociagniety do odpowiedzialnosci, placisz mandat itd, itp.

 

W d**ie mam czy ktos chce jechac szybciej odemnie, nie mam zamiaru dopasowywac predkosci ktora sie poruszam do predkosci innych bo jestem indywidualna jednostka a nie masa do ktorej musze sie upodobnic.

 

Ja odpowiadam za siebie i za moje czyny, chcesz jechac szybciej, jedz ale nie wymagaj aby inni jezdzili tak jak " Ty " bys sobie tego zyczyl. Jedni nie chca a inni nie potrafia. Pozatym sa ludzie ktorzy zajmuja sie pewnymi zagadnieniami zawodowo, dowiedli np. dlaczego predkosc jaka poruszamy sie w terenie zabudowanym ma byc taka a nie inna. Mozna w to nie wierzyc i byc przeciwnym, ale to ma sens.

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie zupelnie, swego czasu zamiescilem na forum temat o calkowitej drodze zatruymania sie, czasu reakcji i drodze hamowania, sporo userow sie wypowiedzialo, jednak prawidlowych odpiwiedzi i ich udokumentowania bylo, ze tak powiem na palcach jednej reki policzyc.

 

 

No dokładnie dwie osoby o ile pamiętam :biggrin: a innych wersji było 50 :bigrazz:

 

 

Co do 50 km/h to mało pewnie kto wie, ale to co pisze KS jest prawda, przy zderzeniu przy tej prędkości pieszy ma szanse na przeżycie, ale już przy prędkości 70km/h ma ich ok 10%.

To nie ja obliczałem także nie miejcie do mnie pretensji :cool: , grupa jakiś tam profesorów ekspertów r. drogowego to ustaliła, kiedyś oglądałem o tym program dlaczego 50 w dzień, a nie tak jak mój ojciec kiedyś się uczył 60km/h.

 

Wolniej bezpieczniej, szybciej jak ktoś ma umiejętności i głowę czemu nie (szybciej nie czytajcie 300km.h :biggrin: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

predkosc, sredkosc, dupedkosc...

Od kilku lat regulranie jezdze trasa Kato-Wawa, i jadac zgodnie z przepisami (!!!) ta sama odleglosc pokonuje o godzine dluzej niz 2,5 roku temu. Wiec - przyspieszam gdzie moge. Powod? Bo w tym kraju niestety bezpieczenstwo wiaze sie nie z rozbudowa bezpiecznych drog ale ze stawianiem dodatkowych ograniczen. Zamiast wiaduktu i skrzyzowania bezkolizyjnego - swiatla. Zamiat przejscia podziemnego lub kladki - pasy+fotoradar. W ciagu 2,5 roku na wspomnianej trasie przybylo kilkanscie dodatkowych sygnalizacji, nie powiem ile wiecej fotoradarow. I lamanie przepisow wiaze sie tylko i wylacznie z faktem, ze poziom frustarcji przekracza juz wszelkie granice - dlaczego placac na te cholerne drogi w podatkach takich czy innych nie moge jechac przepisowo 130 na godzine na autostradzie jak to zwyczajowo jest w krajach unijnych??? Dlaczego nowe drogi sa ciagle w planach???

 

W dziale "przy piwie" rzucilem propozycja jechania zgodnie z przepisami na otwarcie nowego sezonu w przyszlym roku. Powod - nie zeby pokazac, ze jezdzenie zgodnie z przepisami jest zle, ale dlatego, ze to rzeczywiscie w PL moze doprowadzic do paralizu. Pokazali juz to kierowcy TIR-ow. Ja bym akcje powtorzyl, pokazal, ze mamy dosc takiej sytuacji jaka jest, ze zbyt wolno przybywa nowych drogow.

 

Pracuje w transporcie. Sredni czas przejazu drogami PL z roku na rok spada, co oznacza wieksze koszty, nie tylko dla firm przewozowych, ale dla KAZDEGO czlowieka. To jest proste - produkty do sklepow nie lataja, dojezdzaja. Zeby przewoznik mogl zarobic musi przejechac odpowiednia ilosc km. Jezeli jego srednia predkosc wynosi 45 km/h, a 1,5 roku temu wynosila 55 km/h to chyba jasne jest, ze jego obrot spada. Jezeli spada obrot - podnosci koszty. Jesli koszty transportu rosna, jak myslicie - kto za to placi? My wszyscy, w sklepach.

 

Dla mnie osobiscie wzrosly koszty paliwa. Jade 100 km/h przepisowo. Ograniczenie do 70, zwalaniam, pozniej znowu przyspieszam. Zagadka (latwa chyba) - jakie bedzie zuzycie paliwa jadac odcinek 100 km ze stala predkoscia 130 km/h (autostrada) a np krajowa "bezpieczna" 8 w sinusoidzie 100/70/stop (swiatla)/przyspieszenie do 100/70/100/70/100/70/50? Jaki bedzie czas przejazdu tego samego odcinka? W ktorych warunkach przejazd bedzie bezpieczniejszy? Jesli w przypadku 130 km/h w warunkach autostarda to odpowiedz na temat predkosci jest prosta - bezpieczna predkosc zalezy od warunkow drogi, a nie od samej predkosci.

 

Plakac mi sie chce, jak ktos tutaj napisal, ze jak chcesz z....dalac powyzej 200 to jedz na tor Poznan. A, sorry, a jakas inna alternatywa??? Ile my tych torow mamy, zeby mozna bylo poszalec?

 

Do autora postu - dla mnie jestes nienormalny (sorry). Jezdzenie w tym kraju zgodnie z przepisami to bierna postawa i bezwarunkowa akceptacja chorego stanu polskich drog. Mam wrazenie, moze sie myle, ze gdyby ci powiedzieli ze 20 km/h to przepisowa predkosc to tez bys napisal takiego posta z pytaniem czy jezdzac tak jestem nienormalny. Pewnie czesc z was wyciagnie wniosek ze jazda niezgodnie z przepisami to wyraz buntu i tak sie powinno robic, ale jest to prowokacja. Wszyscy narzekamy, tylko poza pisaniem postow na forum nic sie nie dzieje. A tu trzeba panowie i panie jasno i wyraznie zaprotestowac, naglosnic sprawe i miec przynajmniej satysfakcje, ze bedzie sie o tym baaardzo glosno mowilo. Potencjalne korzysci:

- kazdy uzytkownik drog, lacznie z puszkami bedzie wspieral taka akcje, wiec jest szansa poprawic relacje z puszkarzami

- w tv zawsze jest material o otwarciu sezonu, wiec odbior powinien byc duzy

 

Szukam chetnych do pomocy w zorganizowaniu akcji na otwarcie sezonu - chcemy lepszych drog.

 

Ukasz - dzieki za link z dzialu "przy piwie". Kazde wspracie sie liczy, nawet to cyniczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo w tym kraju niestety bezpieczenstwo wiaze sie nie z rozbudowa bezpiecznych drog ale ze stawianiem dodatkowych ograniczen. Zamiast wiaduktu i skrzyzowania bezkolizyjnego - swiatla. Zamiat przejscia podziemnego lub kladki - pasy+fotoradar.

 

 

Polska nie jest bogatym krajem aby wszędzie budować kładki. Wiesz ile kosztuje wybudowanie wiaduktu? Przecie logiczne że taniej wybudować sygnalizację czy postawić fotoradar.

 

Jacy ci przewoźnicy biedni. Jak paliwo idzie do góry to wszyscy podnoszą ceny za transport. Jak teraz potaniało to nigdzie nie widzę aby ceny tranportu poszły w dół.

 

U mnie na powiecie drogi budują. Ostatnio oddano 2km drogi ekspresowej. Reszte budują. Na 945 wyburzyli most i robią lepszy z wyprofilowaniem zakrętu :lalag:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do autora postu - dla mnie jestes nienormalny (sorry). Jezdzenie w tym kraju (...)

 

znalazłeś na mapie polski aberdeen..? :banghead:

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacy ci przewoźnicy biedni. Jak paliwo idzie do góry to wszyscy podnoszą ceny za transport. Jak teraz potaniało to nigdzie nie widzę aby ceny tranportu poszły w dół.

 

dokladnie. Cena spadła o 1 zł na litrze , a w transporcie stawki są z wrzesnia kiedy diesel był bo 4,7. Wiadomo ze na wiosne paliwo znowu wróci do prawie 5 zł - to moze sie im cenników nie opłaca zmieniać.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polska nie jest bogatym krajem aby wszędzie budować kładki. Wiesz ile kosztuje wybudowanie wiaduktu? Przecie logiczne że taniej wybudować sygnalizację czy postawić fotoradar.

A wiesz ile kosztuje wybudowanie swiatyni opatrznosci bozej-czemu nie postawia namiotu? pomnika jezusa wyzszego niz ten w rio- zawsze mozna zrobic nadmuchanego powietrzem jezuska :) ile kosztuje zakup i utrzymanie halasujacych mi nad glowa "jaszczembii", przeciez z paralotni tez mozna zrzucac bomby.ile kosztowala wycieczka kaczora do mongolii-mogl pojechac pociagiem. Itd, itp. Dziwne ze nie oszczedza sie na rzeczach, ktore nie maja zadnego znaczenia dla wiekszosci spoleczenstwa. A to, co jest dla nas wazne olewaja. No ale kladka nie przyniesie panstwu dochodu. A kazde swiatla+ fotoradar to pare tysiaczkow dziennie wypracuja, zeby nas bylo stac na murowanego jezuska-a nie dmuchanego :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiesz ile kosztuje wybudowanie swiatyni opatrznosci bozej-czemu nie postawia namiotu? pomnika jezusa wyzszego niz ten w rio- zawsze mozna zrobic nadmuchanego powietrzem jezuska :) ile kosztuje zakup i utrzymanie halasujacych mi nad glowa "jaszczembii", przeciez z paralotni tez mozna zrzucac bomby.ile kosztowala wycieczka kaczora do mongolii-mogl pojechac pociagiem. Itd, itp. Dziwne ze nie oszczedza sie na rzeczach, ktore nie maja zadnego znaczenia dla wiekszosci spoleczenstwa. A to, co jest dla nas wazne olewaja. No ale kladka nie przyniesie panstwu dochodu. A kazde swiatla+ fotoradar to pare tysiaczkow dziennie wypracuja, zeby nas bylo stac na murowanego jezuska-a nie dmuchanego :P

Nic dodać, nic ująć... U nas zawsze od dupy strony się zaczyna i z tematu mało znaczącego robi się wielką historię a to co naprawdę jest ważne jest zakopywane na dno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokladnie. Cena spadła o 1 zł na litrze , a w transporcie stawki są z wrzesnia kiedy diesel był bo 4,7. Wiadomo ze na wiosne paliwo znowu wróci do prawie 5 zł - to moze sie im cenników nie opłaca zmieniać.

 

pzdr

 

Chyba już nie pamiętacie strajków tirowców, a może były po prostu niezauważalne, tak żeby ze wzgledu na koszt paliwa i słabego euro, żeby rząd coś zrobił, żeby stawki nie musiały wzrastać i w większości spedycji stawki nie poszły w górę. A poszło to kosztem amortyzacji.

Edytowane przez spiwor

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiesz ile kosztuje wybudowanie swiatyni opatrznosci bozej-czemu nie postawia namiotu? pomnika jezusa wyzszego niz ten w rio- zawsze mozna zrobic nadmuchanego powietrzem jezuska :) ile kosztuje zakup i utrzymanie halasujacych mi nad glowa "jaszczembii", przeciez z paralotni tez mozna zrzucac bomby.ile kosztowala wycieczka kaczora do mongolii-mogl pojechac pociagiem. Itd, itp. Dziwne ze nie oszczedza sie na rzeczach, ktore nie maja zadnego znaczenia dla wiekszosci spoleczenstwa. A to, co jest dla nas wazne olewaja. No ale kladka nie przyniesie panstwu dochodu. A kazde swiatla+ fotoradar to pare tysiaczkow dziennie wypracuja, zeby nas bylo stac na murowanego jezuska-a nie dmuchanego :P

dobrze napisane :clap:

i jeszcze pytanie: ile jadących przepisowo TIRów potrzeba żeby zablokować drogę? a ilu motocyklistów? potrafiłoby się tylu dogadać na wspólną akcję? czytając forum chyba będzie ciężko :flesje: i kolega Yuby zawsze jechałby na ostrej szpicy a kolega qurim zamykałby tyralierę :biggrin:

Edytowane przez zenoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jezdzenie w tym kraju zgodnie z przepisami to bierna postawa i bezwarunkowa akceptacja chorego stanu polskich drog.

 

mieszkam w Aberdeen... To nie jest w Polsce :)

Zubní plomba je velmi často chybně vyslovována jako „blomba“.Slovo se do češtiny dostalo přes německý výraz Plombe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle nie zrozumiałeś...

 

To sorry, ale zawsze mozesz sprobowac mi wytlumaczyc, jezeli jestem w bledzie " odszczekam "

 

:crossy:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiesz ile kosztuje wybudowanie swiatyni opatrznosci bozej-czemu nie postawia namiotu? Dziwne ze nie oszczedza sie na rzeczach, ktore nie maja zadnego znaczenia dla wiekszosci spoleczenstwa. A to, co jest dla nas wazne olewaja.

 

Przecie SAMI wybieramy władze. :icon_razz:

 

Mamy taki sam system rządzenia, jaki obraz społeczeństwa. Po co naprawiać dach? Lepiej kupić Plazme lub LCD bo sąsiedzi bedą zazdroscić. Trzeba zabrać kredyt na nowe auto aby dobrze wyglądać.

 

A najlepiej ze wszysycy narzekamy na gówno w polsce. Ale wydawać kase na towary z obcych krajów umiemy. Że niby polskie towary to gówno. I ta kupa gówna inaczej wygląda, rośnie i nas zaleje :icon_mrgreen:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...