Skocz do zawartości

Stunt i problemy z nim zwiazane.


Adam M.
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

jak odłożysz coś z renty na bilet to Cie zapraszam do mnie i Ci pokaże usa takie, że dnia nieprzeżyjesz bez bycia nękanym przez policje!<tylko i wyłącznie za motocykli inny niż HD>

 

W stanach swoje juz przezylem, i wyobraz sobie jakos mnie tam wcale nie ciagnie, ( z renty jeszcze 18,5 mi do niej mi zostalo ) jak na razie nic nie musze odkladac, bede mial kaprys wsiadam i lece ( bez Visy ). Za zaproszuenie serdecznie dziekuje. :biggrin:

 

P.S. co do stanow i praw to zgadzam sie z Toba. Sympatia i antypatia jest wszedzie.

 

ciekaw jestem czy nawet w tych swoich niemczech bys powiedzial na ulicy do murzyna "czarnuch"...? pewnie taki odwazny jestes tylko na forum i to polskim.

 

jest potrzeba to mowie, w kazdym razie nie musze nikomu tu nic udowadniac :biggrin: - kummasz ?

 

:crossy:

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bandzior, jestem moderatorem mechaniki ogolnej, a nie calego forum wiec zmniejszanie podpisow gdzie indziej nie jest moim zadaniem.

W mechanice bardzo zadko wlasnorecznie ingeruje w posty uczestnikow, bo nie tak pojmuje moderowanie.

Walenie wielkich podpisow ( jakichkolwiek ) nie sluzy forum i ogranicza szybkosc dzialania forum, a dla mnie jest dziecinada.

Nie ma to nic wspolnego z rasizmem, osobiscie do forum stuntpoland nic nie mam, ani mnie ono ziebi ani grzeje :)

Po prostu zaciekawilo mnie dlaczego Dealer moze miec maly podpis, a ty musisz miec wielki ?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie AdaMie, zakładasz temat o stuncie, po czym spamujesz w nim publicznie komentując moją, Twoim zdaniem zbyt dużą sygnaturę, o ironio, forum Stuntpoland. Masz prawo do takiego poglądu, widocznie dla ciebie taki olbrzymi rozmiar był nie do przełknięcia...

 

Lecz czy nie łatwiej było to rozwiązać jedną wiadomością PM? Chyba że, jak mawia Piotr Dudek, nabijasz sobie licznik ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co teraz zrobiłeś?

Zejdź ze mnie i przestań się popisywać bo nie jesteś w przedszkolu.

Założony temat dotyczy stuntu a nie podwórkowych pyskówek.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Lecz czy nie łatwiej było to rozwiązać jedną wiadomością PM? Chyba że, jak mawia Piotr Dudek, nabijasz sobie licznik ;)

 

Najprawdopodobniej masz racje, po prostu nie pomyslalem ze moja uwaga tak cie dotknie.

 

Adam M.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie Stunt to dziwna sprawa. Nie mająca zbyt wiele wspólnego z motocyklizmem. Ot tak - nie dość że niszczą motocykle i używają ich niezgodnie z przeznaczeniem, to jeszcze lansują się przed publiczką i stwarzają zagrożenie na drodze. No i kiepską opinię robią na ulicy. Wiele już nie da się wymysleć w stuncie a oglądanie YT i uczenie się z klipów tego co milion razy zostało już pokazane to błazenada w stylu "Patrz! Ja też tak umiem! Kozak jestem!" :banghead: Zresztą od zawsze byłem uczulony na cyrk, balet i akrobatykę. :biggrin:

 

Do wszystkich stunterów:

 

Jak próbujesz latać w powietrzu motocyklem upewnij się że E.T. leci z Tobą w koszyku. :biggrin: :buttrock:

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie Stunt to dziwna sprawa. Nie mająca zbyt wiele wspólnego z motocyklizmem. Ot tak - nie dość że niszczą motocykle i używają ich niezgodnie z przeznaczeniem, to jeszcze lansują się przed publiczką i stwarzają zagrożenie na drodze. No i kiepską opinię robią na ulicy. Wiele już nie da się wymysleć w stuncie a oglądanie YT i uczenie się z klipów tego co milion razy zostało już pokazane to błazenada w stylu "Patrz! Ja też tak umiem! Kozak jestem!" :banghead: Zresztą od zawsze byłem uczulony na cyrk, balet i akrobatykę. :biggrin:

 

Do wszystkich stunterów:

 

Jak próbujesz latać w powietrzu motocyklem upewnij się że E.T. leci z Tobą w koszyku. :biggrin: :buttrock:

Czytam Twoje posty i nie da się nie zauważyć, że masz 25 lat a jesteś stetryczały jak moherowy berecik koło 80-ki...

Wszystko najlepiej przewidujesz, nie rozumiesz LPG-owców, i masz na wszystko uczulenie....

Wracaj chłopie do Polski bo tam Cię jakiś wirus dopadł a nasza gorzałka leczy wszystko :icon_mrgreen:

Przepraszam a OT.

 

Lubię popatrzeć jak ktoś czyni cuda na moto, tak samo jak na wiele innych destrukcyjnych czasem sportów.

Dla mnie jedynie problemem jest to, że młodzi mają dziwną filozofię, iż jak jeździ się moto to trzeba też na gumie.I robią potem, te wszystkie bzdury w normalnym ruchu. Pisząc bzdury mam na myśli wypadki i kolizje.

U mnie w mieście była ostatnio taka sytuacja....Koleś nie do końca miał technikę używania moto w głowie ale na gumie latał po mieście...aż ściął dziadka na pasach.

 

 

 

 

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ze stuntem jest tak jak ze wszystkim, bo jak to mawiają starzy rosjanie "jeden woli kiełbasę, a drugi jak mu nogi śmierdzą"

 

rozrzucanie w okół "ten to jest debilem" a "ten to sie tylko lansuje" jest idiotyzmem, gdy sie czegoś nie rozumie. trzeba do wszystkiego podchodzić z dystansem i rozumieć to że ktoś może mieć inny punkt widzenia lub inne podejście od nas

 

to ze ktoś lubi pokatować swój sprzęt, za swoje własne pieniądze, to tylko jego wyłącznie broszka. ale oczywiscie niektórzy są mądrzejsi, więcej wiedzący i w ogóle

 

ogólnie polska scena stunterska jest po francuskiej u nas w europie jedną z największych. jest u nas mnóstwo świetnych zawodników i klimat wewnątrz środowiska jest fenomenalny. nie ma większych spięć, wszyscy się szanują. trzeba jednak chwile się obracać w tym wszystkim żeby to wiedzieć

 

mówicie że pojawiła się moda na stunt i zgodze się zupełnie. pełno jest dzieciaków które chcą jeździć. jak lecimy na trening z ekipą to przyjeżdza czasami mnóstwo ludzi chociażby tylko zeby pooglądać, zaczynając od rolnika kończąc na nauczycielu fizyki. do tego co chwile pojawia się ktoś nowy który chce się nauczyć. no i właśnie o to chodzi, trzeba siać epidemie pozytywnej zajawki, bo dla mnie to jest poprostu pasja

 

nie ma nic przyjemniejszego niż widzieć nowo zarażonych ludzi. w wakacje ustawiliśmy się z kumplem że wpadniemy do rzeszowa zrobić mały "terror" nocny. powiedział że wpadnie paru kumpli którzy cos dają na gumie, co nas ucieszyło. podjeżdzamy, a tu z 8 kolesi na litrach i patrzą na nas troche nie wiedząc czego się spodziewać. ugadaliśmy się jak lecimy i wyjechaliśmy na obwodnicę. ja z racji tego ze mam jeszcze słabe umiejętności nagrywałem jedynie wszystko, a latał mój młodszy brat mencio. jak tylko wjechaliśmy na drogę strzelił ze sprzęgła na jedynce do pionu i z stałą prędkością około 70 km/h przeleciał dobre pół obwodnicy. później polataliśmy troche po wylotówkach, cały czas w podobny sposób, w sensie że mencio koło 70-80 na jednym, a chłopaki z rzeszowa szybkie gumy bez kontroli hamulcem. postanowiliśmy podjechać na podpromie, chwile gadki szmatki i chłopaki mówią że chcieli by zobaczyć triki na wolnej gumie. miejsca było dostatek, więc mencio wali na gumie różne triki, jakieś rolling burnout`y itd. długo by opowiadać, ale chodzi o to w tym moim przydługim opowiadaniu, ze dzieki temu że oni zobaczyli jak to wygląda, po co kontrola heblem i co można dizeki temu zrobić, po kilku dniach dowiedziałem się że kilku z nich kupuje psy i konkretnie zaczynają treningi na parkingach i innych bezpieczniejszych miejscówkach niż środek miasta. powiem szczerze, że chodziłem szczęścliwy przez pare dni, dzieki świadomości powstania nowego ogniska choroby zwanej stuntem. bo widząc uśmiechy i i to jak chłopaki patrzyli na nas wiem, ze to co robimy ma sens

 

W podobnym okresie co Mentos pojawili się Machriders Pisz, ekipa z Mogilna, Radziejowic, Białegostoku, Krakowa, Biłgoraju,Chełma,Brzozowa wiele, wiele innych, niektóre się rozpadły, ale sporo osób z nich dalej czynnie uprawia ten sport.

 

dzięki dealer, nie spodziewałem się zobaczyć swojej ekipy w takim kontekście :) pozytywne zaskoczenie

Edytowane przez bartMFK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś jeszcze się grzałem stuntem, gdy byłem smarkaczem na Jawie 350 a w mieście byli ojcowie polskiego stuntu czyli motodawcy.com z Bydgoszczy. Wtedy to było coś bo takich rzeczy na oczy nawet w TV nie widziałem. Ale teraz już przeżytek gdy w każdym mniejszym czy większym mieście są stunterzy.

Jak miałem Jawę to też nawet kozaczyłem trochę , nie jeżdżąc na kole ale np. kładłem się na płasko podczas jazdy, nogi na zegary i tak sobie "odpoczywałem" podczas jazdy. Albo siadałem tyłem do kierunku jazdy, powersliding itd.

:biggrin:Kozak co nie? :biggrin: Ale już z tego wyrosłem. I przestawiłem się na "safe mode" jeśli chodzi o jazdę moto - zwinnie i bezpiecznie śmigać.

A że stunt to sport destrukcyjny to fakt. Chyba dlatego za nim nie przepadam bo wychowałem się na zabytkach które za wszelką cenę trzeba doprowadzić do stanu fabrycznego i głaskać co dzień. Tak samo nie grzeją mnie inne destrukcyjne sporty jak destruction derby/monster truck`i, rajdy czy nawet tępy Nascar gdzie jełopy jeżdżą w kółko cały dzień. :buttrock: "Patrz! Skręcają w lewo! Oooo! Znowu skręcają w lewo!

Ale akcja!" :biggrin:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

monter w stuncie właśnie chodzi oto żeby tego dziadka nie skośić-zbierają sie ludzie na lotniskach, odcinkach zamknietych, gdzieś gdzie ruch jest znikomy i tam trenują- dostają nie raz ostro po dupie (złamania, opreacje, szmat czasu spędzony na rehabilitacji) pakują mase pieniędzy (zatarte silniki, połamane ramy) i naprawde ja w to wierze (bo sam mam podobnie) robią to dla siebie-nie pod żadną publike-każdy nowy opanowany trik daje taką frajde jak nic innego! Jak już opanują pewne sprawy to wtedy wyjezdzją na ulice(to właśnie jest stunt) ja ich rozumie bo to co robią jest robione z pasją- i każdego człeka co ma jakąś pasje w życiu, coś lubi i sie temu poświęca a nie siedzi przed telewizorem i ogląda M jak Masakra, szanuje i będe szanował! tak naprawde ci z SP i my z forum jesteśmy do siebie bardzo podobni-kochamy jazde na moto i to jest ponad wszystkim-a to że mamy troszke inne poglądy na pewne sprawy to... łerewer :)

wróciłem nad ranem do domu po jędrzejkach i jeszcze mnie trzyma-połowe z tego co wcześniej napisałem już nie pamiętam :) lewa do góry!

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś jeszcze się grzałem stuntem, gdy byłem smarkaczem na Jawie 350 a w mieście byli ojcowie polskiego stuntu czyli motodawcy.com z Bydgoszczy. Wtedy to było coś bo takich rzeczy na oczy nawet w TV nie widziałem. Ale teraz już przeżytek gdy w każdym mniejszym czy większym mieście są stunterzy.

Jak miałem Jawę to też nawet kozaczyłem trochę , nie jeżdżąc na kole ale np. kładłem się na płasko podczas jazdy, nogi na zegary i tak sobie "odpoczywałem" podczas jazdy. Albo siadałem tyłem do kierunku jazdy, powersliding itd.

:biggrin:Kozak co nie? :biggrin: Ale już z tego wyrosłem. I przestawiłem się na "safe mode" jeśli chodzi o jazdę moto - zwinnie i bezpiecznie śmigać.

A że stunt to sport destrukcyjny to fakt. Chyba dlatego za nim nie przepadam bo wychowałem się na zabytkach które za wszelką cenę trzeba doprowadzić do stanu fabrycznego i głaskać co dzień. Tak samo nie grzeją mnie inne destrukcyjne sporty jak destruction derby/monster truck`i, rajdy czy nawet tępy Nascar gdzie jełopy jeżdżą w kółko cały dzień. :buttrock: "Patrz! Skręcają w lewo! Oooo! Znowu skręcają w lewo!

Ale akcja!" :biggrin:

 

Stunt to sztuka opanowania motocykla, czy wiesz że stunter objechał wszystkich legionowskich policjantów na ich terenie w ich szkole na ich placu? Mówisz że to nudne, za to jazda dużym motocyklem jest porywająco emocjonująca. O prosta, o prosa, o zakręt - trzeba zwolnić, o znów prosta.

8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITRO
SPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!

SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIE

https://www.facebook.com/bados84/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie Stunt to dziwna sprawa. Nie mająca zbyt wiele wspólnego z motocyklizmem. Ot tak - nie dość że niszczą motocykle i używają ich niezgodnie z przeznaczeniem, to jeszcze lansują się przed publiczką ...

dokladnie w ten sam sposob komentowano prekursorow FMX ktorzy na imprezach motocrossowych uskuteczniali swoje pierwsze tricki. Jak sie to wszystko dalej potoczylo kazdy wie. Jak ktos ma ciasne horyzonty to wszystko co wykracza poza te waskie ramy okresla jednym mianem. Natomiast otwarty umysl potrafi dostrzec fakt, ze pojawia sie cos nowego niezaleznie czy to cos trafia w jego gusta czy tez nie...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...