Skocz do zawartości

budowa własnego motocykla


Rekomendowane odpowiedzi

A co masz Crane, Dynę? , strobo- dane masz w manualu i działaj po świecach widać że nieciekawie jest.

ps. najlepsza jest ta opcja "tylko do wyścigu"

 

 

Mam Crane Hi-4 single fire, włącznie z cewkami i przewodami. Popracuję nad tym jak będę w PL ale nie mam owego strobola do ustawiania i nie bardzo wiem jak to działa/wygląda a podejrzewam że bez tego nie da się idealnie ustawić zapłonu. Narazie dopracowałem tylko gaźnik bo piła ok.12l/100km a jak kupiłem serwisówkę to zauważyłem że poziom paliwa jest kilka mm za wysoko. O dziwo silnik chodzi tak samo na normalnym poziome jaki mam teraz a pali połowę mniej.

Myślisz że standardowe cyl. EVO da się szlifować? Oglądałem na foto jakieś cylindry do EVO i wyglądało na cienką ściankę ale nie wiem czy to stock były czy jakiejś biednej firmy. Myślę nad zestawem na 83 cale lub oryg. EVO jeśli będę musiał zaglądać do silnika. Będę w PL to dopiero zmierzę ciśnienie sprężania, wtedy będę wiedział czy zaglądać do środka. Moto na 72 tyś mil nastukane i wypadałoby dokładniej obadać silnik, wygląda na nie grzebany od nowego. Co najmniej górę silnika wypada zrobić na takim przebiegu, głowice zapewne do regeneracji pójdą, tylko trza by znaleźć jakiegoś specjalistę od głowic w PL. :biggrin: A największy problem to lakier na silniku - prawie go nie ma a szary silnik nie bardzo mi się podoba. :biggrin:

 

Tak czy inaczej - najpierw muszę rozkminić zapłon. Gaźnik jest tylko jeden na 2 cylindry więc dużego pola manewru nie mam aby wyrównać pracę obu garów. Różnica w kolorze świec jest wyraźna ale kichanie gaźnika wskazuje na ubogą mieszankę lub lewe powietrze. Jak wzbogacę mieszankę to przednia świeca w ogóle zacznie się zalewać. :banghead:

 

A te świece SE nawet fajne są. Kupiłem z ciekawości bo i tak musiałem zmienić świeczki. Moto lepiej odpala i jakby elastyczniej pracuje na nich. Polecam.

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj następny etap prac zakończony czyli zawory już dotarte jeszcze tylko pomierzyć sprężyny i głowica będzie gotowa, a tak poza tym to może ktoś wie gdzie można zregenerować wał ale chodzi mi o kogoś kto się na tym zna, a jeszcze jedno, tak się zapytam z ciekawości czy ktoś już próbował albo myślał ażeby do ustawienia gaźnika ( mieszanki ) wziąć do pomocy sonde lambda?????????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wał to bym chciał zrobić z wałeczkami w koszyku, a jak to kolor świecy powinien wystarczyć?????????

 

:banghead: :banghead:

 

Kolor świecy prawdę Ci powie. O pracy silnika. :banghead:

 

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ten wał od janka ma w sobie takiego strasznego ze ludzie sie go boja robić;|

 

Co do ustawiania świecy i zapłonu no wiesz ja np. słysze ze silnik pracuje sobie na zbyt ubogiej mieszance. Tyle ze słuch nie jest zbyt dokładny, warto wspierac sie temperatura pracy i tym czy silnik nie zachowuje sie "nerwowo". Potem jedziesz sie przejechać tylko tak w miare mocno. Odkrecasz świece i widzisz co sie dzieje. Dobry i sprawny silnik przepali swiece po 5-6km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak kolor świecy mi powie o pracy silnika ale to już jakby po fakcie

 

 

To zaraz??? Chcesz ładować sondę lambda i jakieś komputerowo/wtryskiwaczowe ustrojstwo do Junakowego silnika? To po pierwsze gra nie warta świeczki, a poza tym jak już wiele razy wspominano (nawet na tym forum)- zamiast przerabiać coś tylko po to żeby było inaczej, skup sie na tym żeby wszystko działało jak trzeba.

 

Co do wału na "koszyku", mój robiony był w zakładzie Mikronek z Krygu - tel 013 - 4479075. Jestem zadowolony. Andrzej może się tego nie podjąć, bo to zależy czy będzie akurat w posiadaniu odpowiednich łożysk. W razie czego będziesz musiał uzbroić się w cierpliwość.

Podobno robi to też Jacek Tomaszewski, ale u niego nic nigdy nie robiłem, więc sam musisz sprawdzić.

 

Co ten wał od janka ma w sobie takiego strasznego ze ludzie sie go boja robić;|

 

Przede wszystkim to mają skopane łożyskowanie. Przez co nieumiejętna regeneracja prowadzi do ich zajeżdżenia po przebiegu kilku tyś. km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za podpowiedzi gdzie mogę zrobić wał a co do sondy lambda to chodzi mi jedynie o to żeby skombinować stare kolanko ( tylko do pomiaru a do jazdy inne bo kiepsko wygląda kolanko z naspawaną nakrętką ) wsadzić w nie sondę lambda no i na podstawie odczytu sondy widzimy czy mamy dobry skład mieszanki, po dobrym ustawieniu montujemy normalne kolanko i w drogę, chodzi mi jedynie aby sondę użyć jako narzędzie do regulacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już wyżej napisano, o prawidłowym składzie mieszanki w tym wypadku dokładniej powie ci kolor świecy. Przy sprawdzaniu pamiętaj tylko, aby silnik zdążył się dobrze nagrzać i nie chodził zbyt długo na wolnych obrotach. Junak na wolnych strasznie okopci świecę, ale o tym już chyba wiesz :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niefortunna konstrukcja łożyska korbowego obu odmian wału Junaka. Łożyskowanie łba korbowodu na rolkach luzem... pozorny zysk ze zwiększenia liczby punktów podparcia niweczy zwiększone tarcie rolek o bieżnie i o siebie nawzajem... przyśpieszonemu zużyciu towarzyszy skłonność do ukosowania rolek i w efekcie blokady. Przy sporej wprawdzie nośności łożysko to ma niską graniczną prędkość obrotową - teoria i praktyka wskazuje na niewiele ponad 4000 obr/min.

Jak łatwo to łożysko ulega zniszczeniu nietrudno sobie wyobrazić a znają to zjawisko aż nadto dobrze wszyscy Junakowcy z "większym przebiegiem": wystarczy by jedna z rolek zatrzymała się w ruchu tocznym a może już nigdy nie zacząć się obracać - zostanie "zeszlifowana" klinowo, za nią następne a kiedy dwie rolki zaklinują się o siebie i bieżnie wał staje w miejscu i pozostaje już tylko powrót na holu bo bez rozebrania wału korbowodu obrócić się nie da. Nieszczęście polega na tym, że na ogół nic nie zapowiada tragedii, może ją wywołać przypadkowy zbieg okoliczności niezależny od przebiegu wału - zużycie, niedokładność wykonania czy kiepskie materiały zwiększają zagrożenie, jednak awaria może nastapić nagle nawet po paru tysiącach km. "Normalnie" łożyskowane wały nadchodzący kres sygnalizują wyraźnie i na tyle wcześnie by udało się jeszcze przejechać kilkaset km mimo agoni...

 

Najlepsze jest, że to rozwiązanie zastosowano z "premedytacją":

 

Długo usiłowałem ustalić dlaczego takie rozwiązanie znalazło się w Junaku... Ostatecznie zagadkę wyjaśnił sam inż. S. Kochanowski: wedle projektu BKPMot. korbowód był łożyskowany na trzech rzędach rolek wymiaru 6x6 a czop korbowy miał średnicę 22mm. Konstrukcja ta okazała się całkowicie wadliwa, na 30 pierwszych Junaków czopy korbowe pękły w 27 a o trwałości rolek "kwadratowego" wymiaru lepiej nie wspominać... Inż. Kochanowski zaprojektował więc wał o powiększonej do 25mm średnicy czopa i łożysku na cieńszych rolkach w koszyku, jednak FŁT w Kraśniku nie mogła podjąć produkcji kompletnych łożysk korbowych a sprowadzanie odpowiednich ilości z zagranicy było wykluczone... Ostatecznie więc z całą świadomością produkowane silniki wyposażono w łożyska z zastosowaniem dwu rzędów oddzielonymi pierścieniem swobodnych rolek, wykorzystując rolki 5x8 produkowane do wałów WFM i SHL, przy czym wady tego rozwiązania łagodziła dokładność wykonania i pasowania - precyzyjnie docierane czopy i siedem grup selekcyjnych...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie byla to zrobione z premedytacja, tylko z koniecznosci, przy znanej niecheci Gomulki do wydawania dularow na jakikolwiek import.

To co normalnie robi Mikronek nie budzi mojego zaufania, jeden z rozebranych przez kolegow jego"wzmocnionych" walow mial skracane rolki i rozne inne mniej lub bardzie powazne potkniecia.

Dobre waly robi na pewno Pawel Golota z DJ uzywajac zlozen lozyskowych produkowanych fabrycznie z dokladnosciami ktoremu raczej rzemioslo nie moze dorownac.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...