Skocz do zawartości

mam problem... dyfuzor zarąbany nagarem, jak się go pozbyć ?


KaRaKaN89
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

tylko trzeba się zastanowić czy ma się czym to później pospawać

 

znaleźc kogoś z migomatem ze 20-30 zł i pewnie ci pospawa migomatem idzie jak burza...

 

mały kawałek można męczyć łatwo dostęopna elektrodą tylko mały prąd cienka elektroda i sporo szczęscia....

 

a palnik gazowy ??(spawarka gazowa) ??

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaoszczędziłeś sporo lejąc tani olej to teraz masz kasę na nowy dyfuzor.

 

 

a Ty na jaką poradę liczyłeś?

Zatrudnić bandę krasnoludków z łopatami i zaproponować im lepszą pacę jak polskim górnikom?

Aby zapobiec zatykaniu dyfuzora nagarem wystarczy stosować odpowiedni olej dedykowany silnikom 2T a nie podkradać dziadkowi zużyty olej z Fiata.

Zatkał się to wyrzucić i kupić nowy a jak nie ma kasy to sprzedać motocykl i wtedy będzie na bilet miesięczny.

Zabawa motocyklem to nie zajęcie dla żebraków czy gołodupców.

 

no widać jak modelator pomaga....

 

po pierwsze jeździłem tylko i wyłącznie na " Castrolu Power Racing 2T " czyli na jednym z lepszych olejów do tego typu maszyn, po drugie jak można lać inny olej do takiego hard enduro ? nalanie taniego oleju równa się z natychmiastowym zatarciem lub rozwaleniem tłoka...

 

po trzecie jeśli ma pan tyle pieniędzy żeby sobie wymieniać dyfurozy za każdym razem na nowe to pana sprawa, dufuzor przytka się tak conajmniej co 2 lata... a ja nie mam tysiąca z nieba żeby było mnie stać na nowe , a po czwarte ten dyfuror jest praktycznie jak nowy ( prawie zero wgnieceń itp )

 

więc jeśli ktoś chce w taki sposób doradzać w tym poście to nie chce takich porad....

Edytowane przez KaRaKaN89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłuchaj uważnie młody człowieku.

Takie bajeczki możesz wciskać swojemu tatusiowi a nie mechanikom na tym 4um i nie chodzi tutaj o mnie.

Dwa lata eksploatacji na oleju wysokiej klasy może doprowadzić jedynie do zabrudzenia ale nie do zatkania nagarem. Olej o którym piszesz w praktyce powinien być niepalny a jego nadmiar może ewentualnie wyciekać z układu wydechowego.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ehh

Jeśli większość nagaru masz na wlocie i wylocie to spróbuj go usunąć w sposób mechaniczny wiertarką.

Zamiast wiertła wkręcasz kawałek starej linki od sprzęgła, rozwarstwiasz go na końcu i wkładasz do dyfuzora, później tylko przycisk ,,play" ;) na wiertarce i wszystko się robi za ciebie. :icon_idea:

Tylko uważaj żeby linka nie wypadła z dyfozora, bo taka rozkręcona może dobrego bigosu narobić.

Zawsze to jest jakiś sposób na usuni9ęcie nagaru, moim zdaniem nie najgorszy.

powodzenia

 

a olej to faktycznie wcześniej miałeś jakiś shit-owy, dobry syntetyk nagaru nie zostawia, wiem z autopsji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sa preparaty do usowania sadzy, mozesz ewetualnie zrobic taki myk ze do srodka nasypiesz czegos ostrego np. kamyczki, nakretki, gwozdziki i pobawisz sie w pana z marakasami wg mnie to bedzie dobra metoda, niestety piotr ma racje, majac mz i jezdzac na dobrym oleju nie mialem zadnego problemu z nagarem...

Usługi IT - www.tricori.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprostszym i najszybszym sposobem jest wrzucenie go do ogniska , po tej operacji nagar bez problemu mozna usunąc delikatnie opukując dyfuzor. Oczywiscie sa też minusy - szybko wejdzie na niego rdza.

Ja tak robiłem z kolankiem wydechowych w motorynce i cały nagar zostrał elegancko usunięty, wygląd kolanka to juz inna kwestia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ręce opadają...wrzuć dyfer do ogniska, może od razu do centralnego co? Jak już coś z ogniem to palnik.

 

Po za tym kolanko wydechowe w motorynce ma chyba ponad 2 mm grubości, czego nie można powiedzieć o dyfuzorze, który jest zrobiony z dość cienkiej blachy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co z tego ze dyfuzor jest cienki ?, przeciez nie napisałem zeby wrzucic go na dwie godziny az sie stopi, kwestia obserwacji i odpowiedniego czasu jego wędzenia i bedzie git.

 

P.S. Rura z której jest wykonane kolanko w motorynie na pewno nie ma 2 mm , ma coś około 1mm albo nawet troszke mniej , dyfuzor pewnie jest cieńszy ,ale na pewno różnica ta nie jest super wielka i nie bedzie przeszkodą

PODKREŚLAM >>, cały ten "proces" należy mocno kontrolować i najlepiej co jakiś czas obkręcić dyfuzor żeby się za mocno nie grzał w jednym miejscu - wtedy nie powinno być problemów.

Jest to oczywiście bardzo mało profesjonalny sposób , ja tak wiele lat temu zrobiłem i zadziałało -więc daję go tylko pod rozwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I na wylot dyfuzora wetknąć jabłko jak prosiakowi w dupę/ryj..jak kto woli.

Ludzie pozamienialiście się z chu*ami na rozumy? :buttrock:

 

Jeśli nie masz pomysłów na sensowną odpowiedź to skup się tylko na czytaniu.

 

 

Kolega spytał o porady na temat czyszczenia dyfuzora , więc udzieliłem mu informacji na temat jedengo ze sposobów jak może to zrobić - sprawdzona metoda i na pewno było by wszystko OK, Materiał dyfuzora jest dość odporny na wysokie temperatury, więć przy chociaz śladowym poziomie inteligencji i minimalnej uwadze w bardzo prosty sposób może to zrobić bez zadnych chemikaliów i cięcia. Ja zrobiłem tak w wieku 15 lat i sprzęt śmiagł do momentu jego sprzedania - fakt że kolanko skorodowało - ale to juz inna kwestia.

 

Wiadomo iż jest to wyjątkowo mało elegancka metoda , ale przy zachowaniu odpowiednich środków ostrożności da rade to zrobić w 40 minut popijając mirindę przy małym ognisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie masz pomysłów na sensowną odpowiedź to skup się tylko na czytaniu.

Kolega spytał o porady na temat czyszczenia dyfuzora , więc udzieliłem mu informacji na temat jedengo ze sposobów jak może to zrobić - sprawdzona metoda i na pewno było by wszystko OK, Materiał dyfuzora jest dość odporny na wysokie temperatury, więć przy chociaz śladowym poziomie inteligencji i minimalnej uwadze w bardzo prosty sposób może to zrobić bez zadnych chemikaliów i cięcia. Ja zrobiłem tak w wieku 15 lat i sprzęt śmiagł do momentu jego sprzedania - fakt że kolanko skorodowało - ale to juz inna kwestia.

 

Wiadomo iż jest to wyjątkowo mało elegancka metoda , ale przy zachowaniu odpowiednich środków ostrożności da rade to zrobić w 40 minut popijając mirindę przy małym ognisku.

Kolega zasyfił sobie dyfuzor na własne życzenie i teraz chce wycierać dupę szkłem a Ty mu jeszcze podpowiadasz jak do reszty zniszczyć to co pozostało.

A może też lejesz do swojego silnika LOTOS ?

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może też lejesz do swojego silnika LOTOS ?

Nie , wole słonecznikowy , ładniej pachnie - i w trasie mozna na szybko zrobić frytki dla kobiety.

 

A tak serio to wiem i pewnie każdy wie ze jak zawsze jedynym naprawde dobrym rozwiazaniem jest wymiana elementu n anowy.

Jednak w przypadku gdy koledze brakuje troszke kasy to warto spróbować - w takim stanie i tak jest już na śmietnik więc nic nie ryzykuje.

 

A co do uszkodzenia w ogniu to raczej nic wielkiego się nie stanie, chyba zeby osiągnął temperaturę topnienia lub przynajmiej taką w której materiał stracił by swoje właściwości. W ogniu zejdzie zewnętrzna powłoka ( lakier, chrom itp...), ale sam materiał dyfuzora nie zmieni swoich wlasciwosci . Spaliny mają około 700*C, więc podgrzanie do tej granicy nie powinno zrobić mu wielkiej krzywdy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co wy tak wjechaliście na tą metodę z ogniskiem ?? przecież stopić sie nie stopi to zwykły kawałek złomu a wy sie troszczycie o niego jakby ze złota był :D

 

jakbyś miał dostęp do myjki ultradźwiękowej można spróbować

 

chyba zeby osiągnął temperaturę topnienia

 

raczej mało realne chyba że pól dnia będzie leżał.....jakby w ognisku tak łatwo sie topiło metal to bym miał hute na działce :D :D

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...