REJESTRACJA WETERANA

[DEAD]

dowiedzialam sie jeszcze czegos- pytalam kumpla dokladnie jak to bylo z jego rejestracja z faktura.

"faktura jest tylko dla goscia, w urzedzie interesuje ich aktualny przeglad oraz zaswiadczenie od rzeczoznawcy"

Cholera jasna, tyle właśnie miałem: przegląd, zaswiadczenie rzeczoznawcy i umowę KS, odprawili mnie z niczym, ale to było kilka lat temu, jak będę teraz w rodzinnych stronach to chyba uderzę jeszcze raz :-).

[HIUS]

Art.28 ust.5 pkt 9 daje mozliwość zarejestrowania "grata" na żółte blachy nawet gdy nie ma dowodu rejestracyjnego. Wystarczy oswiadczenie ze dowod został "posiany". Wczesniej trzebabyło mieć dowód.

czytałes??? nie do konca musisz miecv jakakolwiek fakture, wystarczy oswiadczenie, kurna, musze poczytac ta ustawe, niech ktos podesle namiar:-)

 

Mam, znalazłem:-)

http://www.senat.gov.pl/k7/dok/sejm/kosz/917.pdf

 

WARTO BYŁO JEDNAK PISAĆ DO PALIKOTA

Miałeś rację GRANAT nasze pisanie coś dało

 

Panie Palikot zaczynam pana lubić

[granat]

Mało tego to Palikot moze dowoli pytac P.Prezydenta(tfu) czy jest pijany, tak zdecydował sąd:-)lubie go coraz bardziej, a szanse sa wielkie kolego Dzawo, jak masz fume to trzeba sie w klu spodkac i pogadac, wymienic poglądy pokazesz swoja???:-)a u nas w klu to siedza głaby to znaczy szefostwo, jak go postraszysz Opolem to miekna mu nogi, koles ma zawód "dyrektor" i nie chce go stracic na koncu kariery:-)wiec wszystko sie da przepchnać:-)

[j@wa]

Tu się zgodzę z tym "dyrektorem".

 

A odnośnie spotkania to nie widzę problemu. Problem jedynie że moja Fumka jest w dwóch miejscach naraz(piwnica i garaż). Ale mam parę fotek jak była w całości.Tak że pogadać przy :icon_rolleyes: jak najbardziej.

[Hubert-Moto]

Witam!

Kupiłem dzisiaj SHLkę w opłakanym stanie, ale z dowodem rejestracyjnym. Jest to jej pierwszy dowód wydany w 1968r (SHLka jest z '66). Problem jest w tym, że na dowodzie widnieje człowiek, który od 10 lat nie żyje i do tego jest stempel, że pojazd wyrejestrowano w 1976r. Co zrobić w takiej sytuacji żeby móc ją normalnie zarejestrować?

Pozdrawiam!

Edytowane 3 Listopada 2008 przez Hubert-Moto

[rafciojawa]

Witam!

Kupiłem dzisiaj SHLkę w opłakanym stanie, ale z dowodem rejestracyjnym. Jest to jej pierwszy dowód wydany w 1968r (SHLka jest z '66). Problem jest w tym, że na dowodzie widnieje człowiek, który od 10 lat nie żyje i do tego jest stempel, że pojazd wyrejestrowano w 1976r. Co zrobić w takiej sytuacji żeby móc ją normalnie zarejestrować?

Pozdrawiam!

jutro ci napisze co i jak bo dziś to jestem zaduszny i nie trafiam tam gdzie trzeba,pozdro

[Hubert-Moto]

Czyżby nikt nie przerabiał tego tematu?

[loopy1]

Jest bardzo dużo "to zależy". Jeśli kupowałeś od rodziny nieboszczyka to oni pewnie robili sprawe spadkową więc potrzebne są te dokumenciki które stwierdzają ze moto jest ich własnością. Wtedy piszesz umowe K-S z aktualnym wlascicielem, robisz expertyze rzeczoznawcy i rejestrujesz. Albo po prostu "złomujesz" motocykl a potem go "odkupujesz", robisz expertyze i rejestrujesz. No albo mozesz jeszcze zasiedzieć, wszystko juz było wałkowane w tym temacie 3 razy wiec poczytaj dokladniej wczesniejsze posty. Pozdro!

[rafciojawa]

Jest bardzo dużo "to zależy". Jeśli kupowałeś od rodziny nieboszczyka to oni pewnie robili sprawe spadkową więc potrzebne są te dokumenciki które stwierdzają ze moto jest ich własnością. Wtedy piszesz umowe K-S z aktualnym wlascicielem, robisz expertyze rzeczoznawcy i rejestrujesz. Albo po prostu "złomujesz" motocykl a potem go "odkupujesz", robisz expertyze i rejestrujesz. No albo mozesz jeszcze zasiedzieć, wszystko juz było wałkowane w tym temacie 3 razy wiec poczytaj dokladniej wczesniejsze posty. Pozdro!

witam!!własnie tak jak kolega pisze,jak właściciel wykitował to robi się problem,ale ja go ominołem sporżadzając umowe wstecz z jego synem,na szczęście miał jeszcze nr,dowodu nieboszczka,później tylko mogą być problemy z funduszem gwarancyjnym,zależy ile wstecz umowa była zawarta,ja zrobiłem zadużo wstecz :D i teraz musze czekac na tą ustawe.

poczekaj aż wejdzie w życie ta ustawa,zadużo zachodu z tym złomowaniem,zasiedzeniem!!!!pozdro :)

Edytowane 5 Listopada 2008 przez rafciojawa

[granat]

jakim funduszem? ze niby ciagłosc rejestracji??? Niech sie pier.... nikt nie jezdził, moto stało, nie do udowodnienia, byle opłacic umoweK-S w US to bedzie nic, bo ponizej 1000 nie płaci sie i juz:-)

[rafciojawa]

jakim funduszem? ze niby ciagłosc rejestracji??? Niech sie pier.... nikt nie jezdził, moto stało, nie do udowodnienia, byle opłacic umoweK-S w US to bedzie nic, bo ponizej 1000 nie płaci sie i juz:-)

FUNDUSZEM GWARANCYJNYM!!!!!!!UK ma obowiązek zgłośić do funduszu o takiej sytuacji,czyli że nie zapłaciłeś oc z chwilą nabycia pojazdu,dla mnie to też paranoja,ubezpieczać coś co jest w worku,bądź w kartonach,jak bym miał pozwolenia na odstrzał to bym ich z chęcią powystrzelał jak kaczki,po kolei wpierw gościa który wymyślił tą durnowatą ustawę, kierownika uk,następnie wszystkich w okienkach,buuuhahahha

[bartek20 BSA A65]

a słuchajcie drodzy mili, jak sprawa wygląda jeżeli nie chcę żółtych tablic?? mogę mieć kwita ze złomu i opinię rzeczoznawcy... wystarczy to do rejestracji na białych tablicach??

[rafciojawa]

a słuchajcie drodzy mili, jak sprawa wygląda jeżeli nie chcę żółtych tablic?? mogę mieć kwita ze złomu i opinię rzeczoznawcy... wystarczy to do rejestracji na białych tablicach??

kurce nie bedziemy pisać tego samego !!!!cały czas zobacz wcześniej pisaliśmy o tym!!!!grrrrrrr

[wild]

ciii... juz napisalam Bartowi gdzie dzwoni i w jakim kosciele :biggrin:

 

Goska

[granat]

Ale przeciez to fajnie miec maszyne na zółtych blachach to sa same plusy, nie muszisz miec kierunkowskazów, stopu jak moto nie miało, hamulców jak nie było fabrycznie swiatła itd, jeden przeglad na całe zycie i w razie stłuczki ochrone panstwa:-)i wycene z sufitu razy dwa:-)pamietacie jaka była dyskusja chyba rok temu jak ktos wypasionym dnieprem zaliczył dzwona? wymusił mu jakis leszcvz na krzyzówce i ile kasy dostał? smiech:-)a tu jest inny cennik:-)