Opony leżakowane

[Limo]

Nie ma reguły. W sierpniu byłem xjotą na torze, z tyłu miałem jakiegoś 9-letniego dunlopa, zamknąłem go z obu stron, z przodu też dunlop rok młodszy, zamknięty z prawej strony, z lewej zabrakło 1mm.

[bart_b]

ja pierdykam ale rzeźba. stać was na przyjemnosci w postaci jazdy na motocyklu a rzeźbicie jakimiś leżakami używkami i innymi potorówkami. tragedia.

 

 

[lukasz-2211]

Tylko dlaczego nikt nie wspomina np. iż kupi motocykl 2-4 letni z oponkami w bardzo dobrym stanie i je po roku od razu wymienia bo są "stare"!!! Wtedy raczej wiekszość patrzy na stan...a przecież mają już 5 lat?!

Na motocyklu opona tez sie starzeje...

Moim zdaniem zakłądać można. Warunek - leżakowana do 5-6 lat lecz musi być nowa!!! Używka to loteria.

Edytowane 19 Października 2010 przez lukasz-2211

[ks-rider]

A ja widzialem ostatnio w Boosterze w Katowicach totalnie rozpierdolona opone lezakowana :].

 

 

Tak z ciekawosci ile lat miala ?

 

opona po 6 - ciu latach nadaje sie jedynie na smietnik. jezeli zlezdzisz nowke w ciegu sezonu to mozn asie zastanoiwic. Osobiscie 4 letniej chyba bym nie zalozyl.

 

:crossy:

[GPRK]

Trochę przesadzasz...jak zwykle. Wiek ma znaczenie ale ważne tez jest jak opony są przechowywane. Oczywiście są klienci lubiący przeginać. Do mnie do warsztatu przyjeżdżają ludzie po opony i jak jest roczna to juz nosem kręcą. Teraz stało sie modne narzekanie na wiek opony. Był klient, który obraził sise i odjechał bo opona była wyprodukowana pod koniec 2009 roku. No ale na motocyklu miał opony siedmioletnie.... Nie będę tego komentował ;)

[pit]

Leżakowanie leżakowaniem, ale opona 5 letnia do sporta to już kiepskawy pomysł.

Kumpel ma zx z 2005 roku w tej chwili ma najeżdżone 5tys. km oponki fabryczne Bridgstone bt14 w stanie bieżnika dobrym. Moto każdej zimy pod przykryciem w garażu przygotowane na tip top.

Opony w tym roku właściwie nie nadawały się do jazdy. Po całej powierzchni są nie równe i świecą się jak psu jajca, wrażenia z jazdy też nie najlepsze.

[ks-rider]

Trochę przesadzasz...jak zwykle. Wiek ma znaczenie ale ważne tez jest jak opony są przechowywane.

 

Zgadza sie. Dylemat jest jedynie w tym, jak dani handlarze je wlasnie prechowujado z ragoly jest to lepsza szopa ktora w lecie nagrzewa sie niemilosiernie a w zimie..... Z drugiej strony gdyby byly przechowywane tak jak powinne, to cena wzrosla by w stosunku do konkurencji i bledne kolo sie zamyka.

 

Moto każdej zimy pod przykryciem w garażu przygotowane na tip top.

Opony w tym roku właściwie nie nadawały się do jazdy. Po całej powierzchni są nie równe i świecą się jak psu jajca, wrażenia z jazdy też nie najlepsze.

 

Poprzez stanie nie na stelarzach a z uzyciem jedynie stopki bocznej, niedopompowanie opon przed zimowaniem oraz nie obracanie ich ( w przypadki stopki bocznej ) opony moga sie trwale odksztalcic i zdeformowac, po zimie moga byc do wyrzucenia.

Dlatego najlepiej je co jakis czas obracac.

 

:crossy:

 

[Delta81]

"2001r'

człowieku , ja się zastanawiałem nad roczną opona a Ty z TAKIM PROBLEMEM ! Chciałbyś mieć babę nie ruszaną i przestarzałą od prawie dziesięciu lat ?

 

 

Heheheh, jedź do fabryki niech ci założą prosto z taśmy jeszcze ciepłą :icon_razz:

[żunio]

Ja do końca tego sezonu miałem opony z datą pięć lat wstecz. BRIGESTONE. Dzisiaj mimo że do bieżnika nie ma się co czepiać (ujdzie) to jej właściwości eliminują ją w dalszej eksploatacji potwierdzone moim doświadczeniem i opiniami ludzi którzy mają o tym pojęcie.

 

 

Heheheh, jedź do fabryki niech ci założą prosto z taśmy jeszcze ciepłą :icon_razz:

 

BTW: załóż sobie zimną DZIESIĘCIOLETNIĄ będziesz szybciej latał.

Edytowane 20 Października 2010 przez żunio

[ks-rider]

Heheheh, jedź do fabryki niech ci założą prosto z taśmy jeszcze ciepłą :icon_razz:

 

Idealnie nowa tez nie jest najlepsza szybciej sie zuzywa. Rozmawialem kiedys z goscuem z fachu i twierdzil, ze optimum to 6 miesiecy, osiaga wtedy twardosc przewidziana przez zalozenia producenta. Moim zdaniem cos w tym jest.

 

:crossy:

[bart_b]

Heheheh, jedź do fabryki niech ci założą prosto z taśmy jeszcze ciepłą :icon_razz:

 

 

ALBO ZROB SOBIE SAMEMU.Będzie idealnie nowa.

 

Producent podaje okolice 5 lat przy dobrych warunkach przechowywania i tego się trzymajmy, a jak ktoś się zastanawia nad roczną to znaczy ze nie ma pojęcia o temacie i wydziwia. :bigrazz:

[żunio]

Naiwniaków nie sieją. Chwyt marketingowy producentów bo gówno też trzeba komuś wcisnąć.

Opony trzy, czteroletnie tracą na wartości nawet 60% w cenie. Na to też masz argument ?

Najlepiej kup sobie kartoflaki z PRLu będziesz szczęśliwy i w portfelu zostanie.

Edytowane 20 Października 2010 przez żunio

[mikitl]

jak ktoś się zastanawia nad roczną to znaczy ze nie ma pojęcia o temacie i wydziwia. :bigrazz:

 

Wyjąłeś mi to z ust :)

[bart_b]

Naiwniaków nie sieją. Chwyt marketingowy producentów bo gówno też trzeba komuś wcisnąć.

 

Nie wiem co to ma wspolnego z naiwnością. dla mnie naiwniak to taki ktory wywala co roku opone z dobrym bieżnikiem twierdząc ze jest stara

 

Opony trzy, czteroletnie tracą na wartości nawet 60% w cenie. Na to też masz argument ?

 

 

Nie zauważyłem zeby to szło w parze z walorami uzżytkowymi a kilka opon w życiu zjechałem i dopiero w okolicy 5 lat faktycznie czuć pogorszenie właściowści trakcyjnych

 

Najlepiej kup sobie kartoflaki z PRLu będziesz szczęśliwy i w portfelu zostanie.

 

generalnie kupuje opony w takiej cenie ze moge sobie na nowe pozwolic, poza tym moje motocykle zjadają opony w tempie na jajku nie osiągalnym tak wiec problemów z rocznikiem nie mam bo zanim sie zdążą zestarzeć juz są łyse tak wiec twoja rada nie koniecznie mi się przyda.

 

swoja droga jak preferujesz tak czeste wymiany to zapraszam po nowe opony a na te wg. ciebie zleżane znajde ci klienta w jeden dzien ;)

Edytowane 20 Października 2010 przez bart_b

[goguś]

Mam możliwośc' kupienia nowych opon Dunlop d-205 z 2007 roku.Czy Waszym zdaniem,nie są za stare do jak by nie było szybkiej maszyny?