Skocz do zawartości

deszcz i biale pasy na jezdni


pagi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze bardziej unikajcie ŻÓŁTYCH pasów - tych klejonych tymczasowo w czasie remontów... To jest zwykła folia i nawet na suchym jedzie się jak po lodzie. Ja się zdziwiłem jak mi tylno koło "odjechało" delikatnie na szczeście przy zmiane pasa - no nie pomyślałem i zmieniałem przez "żółte"... Niby stała nie wysoka prędkość, moto nie było w złożeniu, zwykła zmiana pasa, a już widziałem się po Lublinem jadącym z naprzeciwka... Tym razem się uratowałem..:icon_question:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w mieścią są dwa rodzaje pasów i strzałek.Jedne zwykłe pomalowamw zwykłą farbą a drugie "te nowsze" mają coś w rodzaju warstwy silikonowej i są grubości kilku milimetrów.I te są bardzo niebezpieczne dla jednośladów szczególnie po opadach deszczu robi się śliska warstwa porównywalna do lodu.Tej należy unikać i jechać po między zebrami po asfalcie a strzałki brać bokiem,oczywiście jak tu już ktoś wspomniał jeżeli jedziesz na wprost.Gorzej jest jak skręcasz i wtedy trzeba zachować szczególną uwagę.Miałem dwa razy z tym styczność.Raz przelatywałem przez skrzyżowanie i dupa mi uciekała,drugi raz ruszałem spod świateł a tylne koło zaczeło boksować.Zawsze staram się brać linie i pasy z boku motocykla czy to sucho czy mokro.

Edytowane przez żunio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym sezonie też miałem przygody z nieszczęsnymi pasami na drodze... Raz mało co nie położyłbym sie na drodze gdzie ok 200m za mną jechała jakaś puszka...(wiadomo jak to mogłoby sie skończyć) a po żółtych pasach jeszcze nie jeździłem wiec nic nie mogę powiedzieć (i nie chce sie przekonać)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...z drugiej strony nie ruszalem od razu tylko mialem juz jakals predkosc a tu na 3 taki zonnk ...

 

nie ma regoly czy ruszasz czy juz jedziesz.

Ja niedawno przekonalem sie o tym na wlasnej skorze.

Wracalem do domu i zaczelo padac. Mialem niedaleko to odkrecilem zeby jak najmnij zmoknac.

No i jak wyprzedzalem ktorys samochod to przy powrocie na swoj pas zlapalem taki uslizg ze myslalem ze juz po mnie. A na szafie mialem cos okolo 140 na 6 biegu a zlapalo poslizg jakby na sniegu ruszac z miejsca. Cale szczescie ze kolo lagodnie odzyskalo przyczepnosc i tylko zamiotlo tylem i pojechalem dalej bo przy tej predkosci byloby niewesolo.

Ale teraz mam nauczke ze lepiej przemoknac i calo dojechac niz moknac w rowie. Na szczesci moge jeszcze wyciagnac wnoski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz dawno nauczylem sie zeby unikac bialego;)

 

Swoja droga, nie zastanawiaja sie ci co maluja i co co farbe robia, ze to takie zdradzieckie :icon_rolleyes:

 

Niestety ich to nie obchodzi bo robia po taniosci...tak co by wiecej w kasie zostalo :flesje: Ze szkoda dla nas....ciekawe jak musi sie czuc osoba jezdzaca na motocyklu ktora tak pracuje?Musi nakladac na siebie pulapki na drodze :banghead:

"Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat wałkowany wielokrotnie prawie jak "motocykl czy motor" w dziale "Przy piwie" :biggrin:

 

Np..:

 

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...=%B6liskie+pasy

 

Inny przykład "pokrewny" ;)

 

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...=%B6liskie+pasy

 

Dalej się mi szukać nie chciało :crossy: Zimmmmmno kurde za tym oknem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w mieścią są dwa rodzaje pasów i strzałek.Jedne zwykłe pomalowamw zwykłą farbą a drugie "te nowsze" mają coś w rodzaju warstwy silikonowej i są grubości kilku milimetrów. (...)

 

We Wrocławiu są jeszcze przy niektórych przejściach pasy czerwonej farby przez całą szerokość jezdni. Na tym dopiero jest zabawa, nawet w upalny dzień... Hamować się nie da, a odkręcanie też tylko delikatne. Nawet przy stałym gazie w zakręcie potrafi zarzucić tyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We Wrocławiu są jeszcze przy niektórych przejściach pasy czerwonej farby przez całą szerokość jezdni. Na tym dopiero jest zabawa, nawet w upalny dzień... Hamować się nie da, a odkręcanie też tylko delikatne. Nawet przy stałym gazie w zakręcie potrafi zarzucić tyłem.

Witam na temat tych pasów powiem tak stare są malowane farbą kauczukową są ścieralne i bezpieczniejsze od tych co montowane są teraz nowe czy to czerwone czy białe są wtapiane na gorąco i ich powłoka jest ślisko szorstka i na dodatek kauczukowo gumowa i dla nas po deszczu to tak jak plama po oleju

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...