czy musze czekac az 6miesiecy???

[Kami]

kupiłam moto w wakacje, bylo sprowadzone z Belgii. Zarejestrowałam go 05.08.08. i gdybym chciala go teraz sprzedać? Jest to mozliwe czy musze czekać az 6 miesięcy?

Bo słyszalam ze moge go sprzedać po upływie 6 miesięcy ;)

[bigboykr]

sprzedać go możesz i w ten sam dzień ;) jeśli jednak sprzedaż nastąpi przed upływem 6 m-cy to w US musisz zapłacić podatek od dochodu.

Pozdrawiam

[marek1981]

Jedynie kto się może przyczepić to US. Nie wiem jak to jest dokładnie ale faktycznie jeśli się sprzedaje pojazd w ciągu 6 miesięcy od nabycia to jakiś podatek jest wyższy. Chronią się w ten sposób przed handlarzami, którzy nie chcą płacić podatków :notworthy: Ale nie ma to jak kupowanie od handlarza, który przy Tobie pisze umowę jako Helmut i podpisuje się za niego hehehe. Polak potrafi :notworthy: Najlepiej idź do US i się zorientuj. Niby jedno prawo ale w każdym województwie inaczej interpretują- jeszcze wiele zależy, czy pani Krysia miała udaną noc i ma dziś humor ;)

[Mor]

Art. 10. 1. Źródłami przychodów są:

(...)

 

8) odpłatne zbycie, z zastrzeżeniem ust. 2:

 

(...)

 

d) innych rzeczy, - tu właśnie m.in. motocykle

 

- jeżeli odpłatne zbycie nie następuje w wykonaniu działalności gospodarczej i zostało dokonane (...) a innych rzeczy - przed upływem pół roku, licząc od końca miesiąca, w którym nastąpiło nabycie; w przypadku zamiany okresy te odnoszą się do każdej z osób dokonującej zamiany.

 

Art. 19. 1. Przychodem z odpłatnego zbycia nieruchomości lub praw majątkowych oraz innych rzeczy, o których mowa w art. 10 ust. 1 pkt 8, jest ich wartość wyrażona w cenie określonej w umowie, pomniejszona o koszty odpłatnego zbycia. Jeżeli jednak cena, bez uzasadnionej przyczyny, znacznie odbiega od wartości rynkowej tych rzeczy lub praw, przychód ten określa organ podatkowy lub organ kontroli skarbowej w wysokości wartości rynkowej. Przepis art. 14 ust. 1 zdanie drugie stosuje się odpowiednio.

 

(...)

3. Wartość rynkową, o której mowa w ust. 1, rzeczy lub praw majątkowych określa się na podstawie cen rynkowych stosowanych w obrocie rzeczami lub prawami tego samego rodzaju i gatunku, z uwzględnieniem w szczególności ich stanu i stopnia zużycia oraz czasu i miejsca odpłatnego zbycia.

 

4. Jeżeli wartość wyrażona w cenie określonej w umowie odpłatnego zbycia znacznie odbiega od wartości rynkowej nieruchomości lub praw majątkowych oraz innych rzeczy, organ podatkowy lub organ kontroli skarbowej wezwie strony umowy do zmiany tej wartości lub wskazania przyczyn uzasadniających podanie ceny znacznie odbiegającej od wartości rynkowej. W razie nieudzielenia odpowiedzi, niedokonania zmiany wartości lub niewskazania przyczyn, które uzasadniają podanie ceny znacznie odbiegającej od wartości rynkowej, organ podatkowy lub organ kontroli skarbowej określi wartość z uwzględnieniem opinii biegłego lub biegłych. Jeżeli wartość ustalona w ten sposób odbiega co najmniej o 33% od wartości wyrażonej w cenie, koszty opinii biegłego lub biegłych ponosi zbywający.

 

Trzeba pamiętać, że nie ma tu zastosowania przepis o kosztach, który stosuje się do nieruchomości itd, czyli nie można odliczyć od podstawy opodatkowania całej ceny nabycia, a jedynie koszty odpłatnego zbycia.

[Kami]

No tak wszystko ładnie piękie w tych przepisach,ale przy sprzedazy moge wpisac 900zł i adnotacje ze pojazd byl uszkodzony, chyba podatku od takiej kwoty nie będę musiała płacic :icon_razz: no bo jak mi udowodnią że sprzedałam motor za 4500zł :banghead:

[konrad1f]

podatek nalicza się od dochodu a nie od przychodu

więc po prostu na umowie nie pisz więcej niż za niego dałaś (nie trzeba za mocno kombinować i zaniżać wartości na maxa)

[slo_mo]

W US mają tabele EuroTax i porównują wartość z umowy z wartością rynkową - jeżeli różnice są drastyczne to płaci się wg. cen z EuroTaxu.

Na pewno pomagają adnotacje, że pojazd jest uszkodzony, niekompletny, itp. :)

[Mor]

podatek nalicza się od dochodu a nie od przychodu

więc po prostu na umowie nie pisz więcej niż za niego dałaś (nie trzeba za mocno kombinować i zaniżać wartości na maxa)

Tak jest w przypadku zbycia np. nieruchomości, przy rzeczach ruchomych - podstawa opodatkowanie to cała cena sprzedaży minus koszty zbycia. Wynika to wprost z zacytowanego przepisu.

Zobacz art. 22 ust. o podatku dochodowym od osób fizycznych:

6c. Koszty uzyskania przychodu z tytułu odpłatnego zbycia, o którym mowa w art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a)-c), z zastrzeżeniem ust. 6d, stanowią udokumentowane koszty nabycia lub udokumentowane koszty wytworzenia, powiększone o udokumentowane nakłady, które zwiększyły wartość rzeczy i praw majątkowych, poczynione w czasie ich posiadania.

6d. Za koszty uzyskania przychodu z tytułu odpłatnego zbycia, o którym mowa w art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a)-c), nabytych w drodze spadku, darowizny lub w inny nieodpłatny sposób, uważa się udokumentowane nakłady, które zwiększyły wartość rzeczy i praw majątkowych, poczynione w czasie ich posiadania oraz kwotę zapłaconego podatku od spadków i darowizn w takiej części, w jakiej wartość zbywanej rzeczy lub prawa przyjęta do opodatkowania podatkiem od spadków i darowizn odpowiada łącznej wartości rzeczy i praw majątkowych przyjętej do opodatkowania podatkiem od spadków i darowizn.

 

Te zasady dotyczą jedynie punktów a-c, a nie d - właśnie w pkt. d mieszczą się motocykle, samochody i inne ruchomości.

Edytowane 9 Września 2008 przez Mor

[marek1981]

W US mają tabele EuroTax i porównują wartość z umowy z wartością rynkową - jeżeli różnice są drastyczne to płaci się wg. cen z EuroTaxu.

Na pewno pomagają adnotacje, że pojazd jest uszkodzony, niekompletny, itp. :)

 

Żadne adnotacje nie pomagają. Ja je miałem i ni chu chu- pani Krysia powiedziała, że może obniżyć wartość pojazdu o kwotę na jaką przedstawię faktury za naprawę. Ja na to, że sam będę szpachlował, spawał i malował więc sam sobie kwitu nie wystawię. Krysia na to "hmmm" :) . W końcu obniżyła mi parę stówek wartość auta :cool:

[Kami]

Szczerze mówiąc to kazda Pani Krysia w US jest pusta jak bęben,i mozna zakręcić... tylko trzeba wiedzieć jak.

A te wszystkie przepisy to niech sobie w d... wlożą :P :biggrin:

[jeszua]

Szczerze mówiąc to kazda Pani Krysia w US jest (...)

 

no, ależ wniosłaś hektaaary wiedzy do tego wątku! a jaką głębię intelektualną zaprezentowałaś...

;)

jsz

[Kami]

no, ależ wniosłaś hektaaary wiedzy do tego wątku! a jaką głębię intelektualną zaprezentowałaś...

:banghead:

jsz

 

ja nie musiałam nic wnosić człowieku! przeczytaj dokładnie temat to może cos zrozumiesz...chyba że masz jakieś opory, to już twój problem

[McSb]

ty dobra jestes, pare dni na forum i sie unosisz do moda, nie zdziw się ktoregos pieknego dnia jak wejdziesz na forum a tu banan :banghead: Lepiej wyluzuj troche hehe

 

lewa w górze !

 

btw. a czytałas regulamin ? odpowiedzi nic nie wnoszace do tematu to SPAM i będzie on karany :flesje: :flesje: :flesje:

Edytowane 10 Września 2008 przez McSb

[Vector]

Ja swoje auto sprzedałem poniżej pół roku za cenę wyższą niż kupiłem bo handlarz wpsiał na umowie cenę dużo niższą a jakoś nie miałem nic przeciwko... :banghead: Dzwoniłem później do urzędu i w rozliczeniu rocznym musisz zaznaczyć, że sprzedałaś motocykl/samochód wcześniej i według obowiązujących stawek naliczą Ci podatek. Czas na oddanie rozliczenia masz do końca kwietnia przyszłego roku - przynajmniej tak jest w Poznaniu.

 

PS. A swoją droga, mam w d**ie ten podatek, jak się dopomną to zapłacę, nie mam zamiaru się z niczego rozliczać.

[konrad1f]

Mor - może sam przeczytaj co cytujesz, przemyśl kilka razy a potem komentuj

 

z tego co zacytowałeś wynika tylko tyle (pkt d) że jeśli coś dostałeś za friko to podatek dochodowy płacisz od wartości rzeczy, którą dostałeś

 

aha- pomyśl jeszcze chwilę, czy dealer (importer) płaci podatek dochodowy od zarobków czy od wartości rzeczy które sprzedaje (wg Ciebie kupił np za 10tyś, sprzedał za 11tyś, dochodowego płaci w przybliżeniu ok 20% czyli ok 2,2tyś więc jest w plecy ponad 1tyś zł)