Jak myślicie, dam radę ?

[stefan_2010]

Na początku chiałbym się przywitać bo jestem Nowy. A więc WITAM wszystkich.

Mam suzuki gs 500 którym przejezdżiłem 2 sezony - ten jest dugi dlatego też planuje w najbliższym czasie zmienić na coś mocniejszego. Po głowie od dawana śmiga mi Fazerek tylko zastanawiam się czy dam radę litrówce czy może odpuścić sobie i poszukać 600-tekę. Pytanie moje wynika z tego że nie mam za dużych środków żeby co sezon- dwa zmieniać sobie motor a boję się że tak też będzie z 600-setką z drugiej strony boje się że litrówka będzie dla mnie za mocna. Proszę o odpowiedż luba rade najlepiej kogoś kogo kiedyś też dręczył ten dylemat. Pozdrawiam Artur :notworthy:

[rawiak]

Czesc

To masz taki sam problem jak ja miałem :notworthy: Ja zdecydowałem się na zakup Fazerka FZ6 2004 i moge powiedziec, że jest wystarczający moto dla mnie i mojego plecaczka. Moc wystarczająca, pozycja wygodna, małe spalanie.

[stefan_2010]

Czyli też przesiadłeś się z gs500 i nie miałeś większych problemów z opanowaniem litrowego Fazerka ?

Wystarczający to wiem że będzie, ale czy nie będzie za silny ?? :notworthy:

Edytowane 7 Sierpnia 2008 przez stefan_2010

[rawiak]

mój Fazer to 600 :notworthy:

[Prog]

Ja przesiadłem się z GS500 na Fazera 600. Moim zdaniem motor starczy mi na dobrych parę lat. Mocy ma pod dostatkiem i tak jak pisał - rawiak - mało pali. Moim zdaniem nie masz po co się przesiadać na 1000 od razu. Szczególnie jak nie masz zbyt dużej kasy do wydania. Poszukaj 600 w super stanie i możesz jeździć spokojnie przez parę lat.

[kornol]

osobiście na twoim miejscu nie przesiadałbym sie na litra. 600 w zupełności ci wystarczy.

[ptaq_]

600 naprawdę daje radę. Po przesiadce z 45 konnego GS-a, na 95 konnego (fzs) Fazera nie powinieneś być rozczarowany brakiem mocy.

 

No i oczywiście nie można zapominać o różnicy masy pomiędzy 600 a 1000.

[foks]

Moim zdaniem bez problemu poradzisz sobie na 1000 ale zadaj sobie pytanie czy na pewno tego potrzebujesz. 600 będzie równie dobra (wątpię by mocy zabrakło w FZ6) a więcej się nauczysz przechodząc stopniowo.

[fabi]

ciezko powiedziec kolego jak po tych 2 sezonach jezdzisz, niektorzy smigaja 2 i wiecej i nadal jezdza jak sieroty ale z drugiej strony 2 sezony to tez malo aby obczaic kunszt jazdy wystarczajacy na jazde litrem.Ja bym wzial cos mocniejszego na twoim miejscu niz 600. Napewno nie litra ale jakas 750 ci styknie i to na kilka sezonow tak sadze.

Edytowane 9 Sierpnia 2008 przez fabi

[MaTesX]

Bierz fazera 600 i nawet sie nie zastanawiaj!

Mało pali, ma kopa i naprawdę swietnie sie sprawuje. Na 1000 bedziesz sie meczyl i nie bedziesz czerpal tyle przyjemnosci z jazdy co na 600, a moge sie zalozyc, ze minie kilka sezonow nim opanujesz go do perfekcji;)

 

pzdr.

[samolot]

Miedzy Gs 500 a Fazerem 600 odczujesz dożą różnice. A 1000 to będzie już przepaść...

Nie wiem co to głupi zwyczaj ale w naszym kraju motocykl docelowy to wzwyczaj litrowy sport lub hajabuza czy tez Zx 12r, a wszelkie 600, czy 750 traktuje sie jako forma przejściowa ( motocyklowe przedszkole). Z tym ze właściciele tych litrów wcale nie jeżdżą szybciej niż na tych 600 :-) chęć dowartościowania sie czy co? Ja 600 mogę jeździć cale życie!

Powracając do tematu: jeśli chcesz robić naprawdę szybkie ( ponad 180km/h) przeloty za miastem, z pasażerem to polecam litra, do każdych innych zastosowań 600

[ptaq_]

Pytanie moje wynika z tego że nie mam za dużych środków żeby co sezon- dwa zmieniać sobie motor

Jeszcze jedna sprawa - niby oczywista - jeżeli nie masz za dużo kasy, to weź też pod uwagę to że 600 będzie tańsza w eksploatacji.

Edytowane 13 Sierpnia 2008 przez ptaq_

[slo_mo]

Moim zdaniem też 600 wystarczy w zupełności - 1000 to już ciężkie bydle i w niektórych momentach nie do opanowania.

Fajnych 600 jest dużo i jest w czym wybierać:

- Fazer

- V-Storm

- GS

[ptaq_]

Fajnych 600 jest dużo i jest w czym wybierać:

- Fazer

- V-Storm

- GS

No jeszcze V-Storm niech będzie, ale GS???? 600???

[jeszua]

a v-stROm jest 600? też nie. Slo_mo miał pewnie na myśli dl650 i f650gs, tylko ulega dziwnej forumowej manii stosowania własnych/ domyślnych oznaczeń motocykli :icon_mrgreen:

jsz