zerwany gwint co robic?

[tajnos]

dzis odkrecilem srube spustowa oleju bo tam mi troche kapalo i chcialem wymienic podkladke ku mojemu zdziwieniu :D wraz z sruba wypadly 4 kuleczka zerwanego gwintu z misy olejowej.

sruba wkreca sie i to dosyc sztywno bo kluczem idzie ja docisnac nawet sporo .

myslalem nad zalozeniem podkladki i owinieciem sruby teflonem np. :D ma to sens ?

 

Co poradza madre glowy ? :D

[Piotr Dudek]

Zdjąć miskę olejową i powiększyć gwint o jeden rozmiar. Dopasować korek spustowy od innego pojazdu.

[tajnos]

chyba nie bedzie to takie proste sruba jest z magnesem

[robson63]

chyba nie bedzie to takie proste sruba jest z magnesem

 

wystarczy na koncówke sruby dodać krążek magnesu neodymowego podobnej srednicy...sprawdzone...

 

Pozdrawiam

Edytowane 2 Lipca 2008 przez robson63

[tajnos]

o to jest mysl !!

 

duzo roboty ale nie ma wyjscia.

 

a moj pomysl nie sprawdzilby sie do zimy?

[Ziuteek]

o to jest mysl !!

 

duzo roboty ale nie ma wyjscia.

 

a moj pomysl nie sprawdzilby sie do zimy?

 

Lepiej zrob tak jak powiedzial Piotr,

A gdy sruba okrecona teflonem wykreci sie(wypadnie) w czasie jazdy, skutki moga byc oplakane.

[pit]

Mało roboty! :icon_mrgreen: Poza tym możesz przegwintować nie wyjmując miski,ale musisz się liczyć z tym że jakieś opiłki zostaną w silniku. Możesz to załatwić przelewając stary olej przez silnik ale zawsze ryzyko jakieś jest.

[henio]

Mało roboty! :icon_mrgreen: Poza tym możesz przegwintować nie wyjmując miski,ale musisz się liczyć z tym że jakieś opiłki zostaną w silniku. Możesz to załatwić przelewając stary olej przez silnik ale zawsze ryzyko jakieś jest.

ech...

Już pomijając opiłki :icon_razz: to zrobienie nowego gwintu w tej pozycji jest dosyć karkołomne. Gwint musi być prostopadły do powierzchni misy inaczej będzie ciekło

[Hun996]

Sprawdź czy nie da się dopasować wkładki Heli Coil (zestawy do napraw gwintów).

Edytowane 3 Lipca 2008 przez Hun996

[qurim]

Chyba większość pojazdów ma korki z magnesem więc spoko do czegoś dopasujesz. Najpierw lepiej sprawdź czy gdzieś isntieją korki o takiej srednicy bo sie okaże ze nie ma jak juz rozwiercisz gwint.

A z telfonem to uwazaj, niby wszystko sie trzyma ale czasem moze wystrzelić korek z resztą gwintu, olej poleci pod kolo, zaliczysz glebe i silnik zatrzesz przy okazji.

[tajnos]

nie no dzis kompletna kicha srube przekrecilem lekko i kiszka nic nie trzyma. w sobote zdejme kolektory i zabiore sie za ta miske nie wiem czy i chlodnica mnie nie ominie:( MASA roboty.

 

czy po zdjeciu chlodnicy trzeba go jakos odpowietrzac czy samo sie zrobi? pytam bo np w bmw (samochod) u mnie trwalo to 30min

aha i czy schrzanie robote jesli dam srube bez magnesu ? bo to niby do ewentualnych opilkow.,

[JanuszK30]

nie no dzis kompletna kicha srube przekrecilem lekko i kiszka nic nie trzyma. w sobote zdejme kolektory i zabiore sie za ta miske nie wiem czy i chlodnica mnie nie ominie:( MASA roboty.

 

czy po zdjeciu chlodnicy trzeba go jakos odpowietrzac czy samo sie zrobi? pytam bo np w bmw (samochod) u mnie trwalo to 30min

aha i czy schrzanie robote jesli dam srube bez magnesu ? bo to niby do ewentualnych opilkow.,

 

 

piszesz tak jak bys mial juz jakas stara srube z szuflady bo nie chce Ci sie szukac odpowiedniej... nie magnes jest tu najwazniejszy a skok gwintu, jesli bedzie zbyt duzy to bedzie cieklo...

 

pozdrawiam

[qurim]

Heh. Demontaż podzespołów to najłatwiejsze co Cię spotka w tej zabawie. Prawdziwa jazda zaczyna się dopiero przy rozwiercaniu i gwintowaniu. Pomimo wykształcenia i kilku lat pracy w branży przemysłu maszynowego nadal mam jakiś uraz do pracy z aluinium. Pierwsze wprowadzenie gwintownika wygląda jak przecinanie przewodu w bombie zegarowej - pot leci po czole, ręcę się trzesą i z bliska przyglądam się z każdej strony żeby czegoś nie spier...lić. :D

Edytowane 4 Lipca 2008 przez qurim

[henio]

piszesz tak jak bys mial juz jakas stara srube z szuflady bo nie chce Ci sie szukac odpowiedniej... nie magnes jest tu najwazniejszy a skok gwintu, jesli bedzie zbyt duzy to bedzie cieklo...

 

pozdrawiam

:clap: :biggrin: :biggrin: no takiej teorii to jeszcze nie słyszałem

[ernestZL]

zrzuc miske i daj ja do jakiegos tokarza-mi to zrobił w godzine za 50zł i miska wytrzymała 50 tys km i dalej hula!

opłaca sie czasami dac zarobic ludziom co mają pojecie w danym temacie!