Sloniu Opublikowano 1 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2008 (edytowane) Czesc! wlasnie gadalem z kumplem, jezdzili ekipa z jakims nowym kolesiem, lat 13, rodizce mu kupili rieju, jezdzil od 3 dni no i niestety stalo sie... kumpel jechal 1, zjechal na pobocze, reszta tez zjechala na pobocze, zaczal zawracac, i stanal na lewym pasie (wioska) i tak stal w poprzek drogi, za nimi tlukl sie ten 13 latek, no i gowniarz wpakowal sie w marcina przy 70-80,wychodzi na to ze z premedytacja, bo go widzial juz od 150-200 m a mial caly prawy pas wolny, oba sprzety - rs 50 i to rieju - kasacja bo nic nie zostalo, dzieciak w szpitalu, kumpel wyszedl, przyjechala policja i stwierdzila ze to kumpla wina, niewiadomo z jakiej przyczyny, nie reagowali na to ze chlopaki powiedzieli ze gowniaz non stop maxem cisnal, sprawa pojdzie do sadu, jakie sa szanse na wygranie tego ? :) Edytowane 1 Lipca 2008 przez Sloniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fabi Opublikowano 1 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2008 (edytowane) nie wiem czy to wina 4 browarow ale jakos ciezko sie to czyta nie moge sobie tego wyobrazic. Edytowane 1 Lipca 2008 przez fabi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lysy5g1 Opublikowano 1 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2008 nie kumam jak mógł zawracać stojąc na lewym pasie w poprzek... :icon_eek: trochę brzmi jak zawracanie "na 3", ale...toż to moim ex- GSX 600f zawracałem "na raz", i to przy dość wąskiej drodze a wiadomo że to kloc jest... :biggrin: coś tu nie pasuje, czy aby kolega sam się nie prosił o dzwona? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sloniu Opublikowano 1 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2008 generalnie stal na lewym pasie, w poprzek drogi, przednim kolem juz na poboczu, na zgaszonym silniku itp, tamten to widzial z ponad 100 m napewno i mial caly prawy pas wolny i kawalek lewego, i pizdnal akurat w marcina. :icon_eek: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scigacz Opublikowano 2 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2008 generalnie stal na lewym pasie, w poprzek drogi, przednim kolem juz na poboczu, na zgaszonym silniku itp, tamten to widzial z ponad 100 m napewno i mial caly prawy pas wolny i kawalek lewego, i pizdnal akurat w marcina. :icon_eek: zawracal i stal na lewym pasie z wylaczonym silnikiem ??? a tamten go widzial i specjalnie w niego przydzwonil?? niech twoj kolezka sie dowie czy kiedys nie zjadal mu kanapek w szkole albo nie zbalamucil siostry a moze zapytaj co oni zarli wczesniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 2 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2008 tak stal w poprzek drogi, Po pierwsze trzeba byc idiota aby stanac w poprzek drogi ( blokujac pas ruchu - przynajmniej z tego co piszesz ). wychodzi na to ze z premedytacja, bo go widzial juz od 150-200 m Pomyslales, ze mogl byc totalnie " przeciazony " sytuacja jaka zaistniala ? Jak jest przy prowadzeniu pojazdu, jedziesz dokladnie tam gdzie sie patrzysz. Kolejny przyklad aby dzieciom nie odblokowywac sprzetow 45 km/h wystarczy w zupelnosci, oraz wprowadzenie uprawnien AM. :icon_eek: <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiND Opublikowano 2 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2008 mlody gra za duzo w gta :icon_eek: pomyslal sobie ze koles zrobil sobie z ulicy parking i musi go nauczyc a potem z resetuje sobie gre :biggrin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość psychoterapeuta Opublikowano 2 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2008 Powiem szczerze, że to bardzo interesująca historia. Jedzie ekipa, jeden zawraca na zgaszonym silniku i to w dodatku stojąc w miejscu a drugi namierza go przez 200 metrów, nabiera prędkości i wali w niego z impetem. :icon_mrgreen: A tak na poważnie, to jeśli Twoj kolega zawracał i zrobił to tak, że ten drugi, który jechał za nim, palnął w Twojego kumpla, to niestety jest wina kumpla. Sprawa przegrana. Mój znajomy miał bardzo podobną sytuacje, z tym że jechali samochodami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_afri Opublikowano 2 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2008 (edytowane) Może chciał tuż przed wami stoppie zrobić ale zapomniał gdzie jest hamulec :icon_mrgreen: A tak na poważanie Słoniu to czy człowieka młodszego od Ciebie o 2 lata uważasz za bachora ? Poza tym czemu od razu sąd ? Ten chłopaczek co powiedział na temat tego zdarzenia ? Edytowane 2 Lipca 2008 przez hubert_afri Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ABG Opublikowano 2 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2008 Off Top: Sloniu, czy Ty miałeś 10 lat jak się na forum zarejestrowałeś??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iluminat Opublikowano 2 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2008 Napisałeś że 13latek na rieju jechał za Twoim kumplem. Więc co on robił na lewym pasie w tym czasie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krissF Opublikowano 2 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2008 nie wiem co oni brali.... ale na pewno wzięli tego za dużo :icon_mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość psychoterapeuta Opublikowano 2 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2008 KrisF... hahahahahahahahaha!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dwapro Opublikowano 2 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2008 takim młodym już alkohol sprzedają? nie wiem jak oni to zrobili ale wyszło im nieźle, że leżą w szpitalu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kojiro Opublikowano 2 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2008 Z zamglonego opisu sytuacji mozna wywnioskowac, ze to wszystko wina "kumpla", a sytuacja zostala tak przedstawiona, bo ten to "kumpel", a tamten jakis "gowniarz", wiec wiadomo z kim sie trzyma. Ja to widze tak, ze "kumpel" zawracajac wjechal "gowniarzowi" pod kola, a z takiego ukladu pojazdow po wypadku wszystko co wymysliliscie to to, ze jeden stal grzecznie na zgaszonym silniku, a drugi z premedytacja rozpedzal sie na niego 200 metrow. Daremny trud, kazdy sad uzna, ze to wina "kumpla". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi