mbk Opublikowano 18 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2008 (edytowane) Z racji tego, że wybór spory a rozbieżności w jakości i cenie spore warto się wymienić doświadczeniami w temacie powyżej.Łańcuch: jak dotej pory miałem DID O-ring i X-ring i szybko poleciały. Najdłużej spisał się nominalny RK, z którym zakupiłem motocykl. Czy to również Wasze odczucia? A może jeszcze coś innego wartego polecenia?Przymierzam siędo RK X-ring, co użytkownicy na to :icon_mrgreen: Wiadomo, że w terenie łańcuch lekko nie ma więc Smarowanie jak do tej pory najprzyzwoiciej spisuje mi się Motul OFF ROAD, ale szybko się kończy :clap: Co polecacie do smarowania :crossy: pzdr Edytowane 18 Czerwca 2008 przez mbk Cytuj Romet Chart>Jawa 350> dłuuuuuuuuuuugo nic> Dr350 > DRZ400E> YZF-250> KTM 450 EXCR> obecnie KTM EXC-F 350 SixDays Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafael Opublikowano 18 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2008 Z racji tego, że wybór spory a rozbieżności w jakości i cenie spore warto się wymienić doświadczeniami w temacie powyżej.Łańcuch: jak dotej pory miałem DID O-ring i X-ring i szybko poleciały. Najdłużej spisał się nominalny RK, z którym zakupiłem motocykl. Czy to również Wasze odczucia? A może jeszcze coś innego wartego polecenia?Przymierzam siędo RK X-ring, co użytkownicy na to :bigrazz: Wiadomo, że w terenie łańcuch lekko nie ma więc Smarowanie jak do tej pory najprzyzwoiciej spisuje mi się Motul OFF ROAD, ale szybko się kończy :rolleyes: Co polecacie do smarowania :rolleyes: pzdr kąpiel w nafcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek3210 Opublikowano 18 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2008 Ja chwalę sobie łańcuch Tsubaki o-ring. Co do smarowania to akurat jak dla mnie to na 1st miejscu jest motorex offroad, 2 bel-ray (nie używałem osobiście ale jeżdżę z trzema osobami które bardzo sobie go chwalą),Castrol lipny a Motul Offroad (ten zielony) jak dla mnie przereklamowany...nie klei się do łańcucha,brudzi.Smarowałem 2 dni przed wyjazdem i za każdym razem miałem wahacz cały w kleksach po oleju a łańcuch w kurzu.Na motorex'ie tego nie było i na bel-ray'u u kolegów też tego nie zaobserwowałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbychuda Opublikowano 18 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2008 co do smarowania to ja biorę olej przekładniowy leje na ścierkę i tak wsmarowuje w łańcuch, ta metoda była polecana w jednośladzie. A mechanik mi mówił że bez oringowy łańcuch dobrze jest wygotować w smarze i w tedy jest najlepiej nasmarowany. jak sie mylę to proszę o poprawki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 18 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2008 did 520 oring + olej przekladniowy hipol bardzo żadko czyszczony i smarowany a potem wycierany do scuha! Cytuj http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurer Opublikowano 18 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2008 A ja polecam LARSSONA smar, baardzo dobry i tani. Łańcuch mam RK o-ring i jest super w terenie. Co parę wypadów nafta i szczotka, a później smar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thefex Opublikowano 18 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2008 smar Valvoline jest wg mnie super.obecnie testuje DID 520 X-ring, ale mam watpliwosci czy to nie jest jakas podróba.. ogolnie jest juz dosyc zesztywniały, ale jeszcze sie nie wyciągnął (zrobiłem ok 3000 km). Cytuj KTM LC4 400 SC '95Honda CB 1100 Bol D'or '83DKW KM 200 '35www.bikepics,com/members/thefex/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 19 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2008 im mniej smaru tym dalej zajedziesz , w offroadzie tak jest niestety .raz na jakiś czas pędzelek z naftą i wycieram szmatą . Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iluminat Opublikowano 19 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2008 (edytowane) Ja robię tak jak Enduromaster - nafta, pędzelek a potem szmatka. Troche trzeba się pobrudzić, ale to rozwiązanie tańsze niż spray i moim zdaniem lepsze (do lepkiego sprayu różny syf się przykleja i powoduje tarcie między ogniwkami łańcucha). Łańcuch DID o-ring. Ma już z 7kkm, a ciągle się trzyma, prędzej padną zębatki, niż on (przednia już na wykończeniu, po tylnej raczej nie widać śladu zużycia) Edytowane 19 Czerwca 2008 przez Iluminat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adoado0 Opublikowano 19 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2008 Posprayowałem łancuch i jak wpadłem w teren to już go więcej nie użyłem. Cały obklejony,sztywny,doczyścić go w nafcie nie szło i w ogóle. Jakis niemiecki spray to był.W rowerze się dobrze spisuje. Tak to płukanko w pojemniku z nafta ,pozniej w oleju i jak obcieknie to jest git. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swiatex Opublikowano 19 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2008 miałem tego motula offroad w sprayu, dla mnie nie ma sensu puszka za 40zł starczyła na 10 smarować, poszła w mgnieniu oka. Wole dołożyć kase co miałbym wydawać na taki smar do lepszego napędu. Kupiłem do maleństwa did bez oringowy wzmacniany 420. Jakieś 2200km i się naciąg kończy. Jazda teraz głównie po szosie. Złom za 100zł;) Teraz do malego co latam po szosie to czasem smaruje hipolem a w dużym co w teren jade to nic nie robe tylko czasem umyje i oczywiście naciąg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafRaf Opublikowano 21 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2008 Ja czyszczę pędzelkiem i naftą, potem do sucha szmatką.Używam BelRay i do łańcucha nic się nie klei a wahacz czysty.Polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mbk Opublikowano 21 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2008 Jak czytam, to mój kardynalny błąd, to taki, że nigdy nie czyściłem łańcucha ( ew. podczs mycia przeleciałem karcherem) Zawsze tylko mocne smarowanie ale również na brudny łańcuch. Muszę się przemóc, zkaupić naftę i do dzieła - dopiero po wyczyszczeniu smarowanie sprayem lub wtarcie hipola. Pewnie przedłużę żywotność łańcucha. Cytuj Romet Chart>Jawa 350> dłuuuuuuuuuuugo nic> Dr350 > DRZ400E> YZF-250> KTM 450 EXCR> obecnie KTM EXC-F 350 SixDays Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HondaCR Opublikowano 22 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2008 Ja jak miałem jeszcze simsona to łańcuch się smarem nasmarowało raz i siedziło to przez cały rok i nie było żadnych problemów z tej racji , że łańcuch jest osłaniany gumą :biggrin: Świetna technologia tylko szkoda że teraz sie tego nie stosuje ;/ Teraz w nowym moto to łańcuch czyściłem benzyną i potem wkładałem na noc do oleju . Teraz kupiłem jakiś smar w sprayu - posmarowałem tym łańcuch i jakoś sie tak klei ... m,yśle że ni będzie to za dobre bo cały kurz z ziemi , błoto itp sie do tego będzie przyklejać .... A co do tej nafty - to wy naftą smarujecie łańcuchy czy tylko nią myjecie łańcuch ??? Pozdro :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tede74 Opublikowano 23 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2008 Osobiście do quada używam spray Maxima Racing. Stosunkowo nie drogi (0,59 L za 32zł) i sprawdza się super. Błoto i piach się nie klei, karscherem się nie wypłukuje, smaruje co 300-500 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.