Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla 'pierwsz*' w zawartość opublikowano w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Motocykle
    • Motocykle
  • Mechanika motocyklowa
    • Mechanika Motocyklowa
  • Fora główne
    • Grupy Motocyklowe
    • Szkoła jazdy, stunt, wypadki
    • Sport Motocyklowy
    • Warsztaty, salony, sklepy, komisy...
    • Rynek Motocyklowy - co, jak i gdzie kupić dla motocyklisty i motocykla
    • Nie tylko 2 koła
    • S.O.S. - pomagamy innym
    • Chwalę się!
    • Powitalnia
  • Zloty
    • Zloty
  • Galerie
    • Galeria Motocyklowa
  • Prawo
    • Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
  • Skradzione / Podejrzane
    • Skradzione / Podejrzane
  • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
    • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
  • Informacje i sprawy techniczne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Gadu-Gadu


Telefon


Skype


Strona www


Lubię


Skąd


Motocykl


Antyboot

  1. Trzy lata spędziłem na ER5. 30 tysięcy nabite - zaliczona Hiszpania, Chorwacja - zawsze z pasażerką. Żadnych problemów - super. Jak bym miał wybierać jeszcze raz to wybór był by napewno ten sam. Te moto to był mój pierwszy 4takt. A ubranie jest najważniejsze - szczególnie w spotkaniach z asfaltem :lol:
  2. Proc napisał: Co do kosztów związanych z ewentulnymi szlifami to mam zamiar się zabezpieczyć przez Auto Casco. Nie wiem ile będzie wynosić AC na motór ale przynajmniej w pierwszym roku będe chciał go ubezpieczyć. :roll: Paweł napisał: Jaki link z ciuchami? Nie mam takowych. Jako że mam jechać niebawem do Berlina,to własnie tam mam zamiar coś dla siebie znaleźć.Ponoć jest duży wybór i dużo taniej.
  3. cbr 250..... hm..... nie powiem fajne cacko a jakie to dzwieki wydaje.... kiedys mialem kupic ZXR 250 (silnik w zasadzie taki sam czerw. pole też przy 19500obr/min) tez byl jeden jedyny taki w gazecie ale był po dzwonie dosc mocnym (naprawiony ale strasznie niedbale i w ogóle lipa...) i to odwiodło mnie od zakupu. Ale ten odgłos silnika który osiąga 19000 to trzeba usłyszeć :buttrock: naprawde piekny dzwiek...ALE i to duże te motorki ( 4T 4 cyl 250cmm) były na rynek japoński australijski i troche na wyspach brytyjkich tego jest... i co sie z tym wiąże coś sie rozpiepszy to w tedy tylko na zamowienie z japoni a to taka duża kasa.... byly tez głosy na temat ZXRa 400 hmmm nie bede mowił o zaletach bo te są i to nie małe :) ale powiem o wadach po pierwsze brak odciecia (powoduje to uszkodzenia głowicy po przez zdeżenie sie zaworów z tłokami itd...)...brak cześci... i w ogóle jak bedziesz zainteresowany zxrem to sie zgłoś to coś pomoge.... POZDRO!!
  4. Jak bym miał wybierać to z tej 3 wybrał bym ER ale że tyle kasy nie mam to w podobnej pojemności wybrał bym CB 450S. Na pierwszy motocykl jednak wybrał bym cos typu MZ ETZ 250, jak się wyłożysz to małe straty, będziesz się uczył jeździć więc jak coś popsujesz to koszty naprawy tez będą mniejsz, no i moc jest wystarczająca do spokojnej jazdy bez szaleństw. Doświadczenia z tego typu motocykla się przydadzą i troche mechaniki motocyklowej sie nauczysz.
  5. mi podobaja się straszni pierwsze gold wingi jak tan: http://www.bikez.com/bike/index.php?bike=10362
  6. Mój sąsiad, facet po 40stce z żonką i dziećmi, po jakis tam operacjach serca i wogole kupił sobie pierwszy motocykl o nazwie ... Honda CBR900RR Fire Blade... Już były możliwosci tylko dwie, albo zabierze sie do nauki bardzo ostrożnie. Zaczynajac od doczepienie bocznych kółek :buttrock: Albo sie zabije zanim zrobi 500km. Wiec ... Zacza powolutku sie uczyć z samej wczesnej wiosny, pyr pry pry, hehe aby poczyc troszke adrenaliny gazował do oporu na sprzegle a potem ruszal prawie przy wolnych obrotach, po chwili wsadzal dwa i zaczynal zwalniac lagodnie hamujac, jak chcail zawrocic to wjezdzal na jakis duzy parking lub czyjs plac, zabawne, kazdy myslal po co to zrobil? Przeciez tak smo szybko moglby smigac na skuterze. No ale poduczyl sie i latem juz jezdzil .. powiedzmy dobrze. :) Teraz sprzedal moto, nie wiem czemu ale zapowiedzial ze na wiosne bedzie znow jezdził! hehe PEwnie kupi sobie CBR1100 lub Hayabuse, skoro juz umie jezdzic CBR900...
  7. "funkel nówka" he he ... kiedyś ktoś szukał, co to znaczy i skąd się wzięło. Jak widać działa to w żywej mowie polskiej :buttrock: Co do wymienionych motocykli, jeżeli fundusze na to pozwolą, radzę rozejrzeć się za Hondziawą. Wygląda na naprawdę najbardziej dojrzałą konstrukcję. Jest co prawda najbrzydsza (no, może najmniej klasyczna ... patrz wzorzec - Zephyr), ale walory użytkowe wymiatają. Na drugim miejscu (a na pierwszym, jak fundusze nie pozwalają na sensowną CB) stoi GS. Kawa ... tyle że najładniejsza. Ale gusta to .. sam wiesz. No, ale jak trafisz jakąś okazję, to tak na prawdę każdy z tych motocykli da Ci masę frajdy. Wszystkie są nowoczesne, fajne, ładnie wykonane, efektownie wyglądają, są wygodne, fajnie jeżdżą. Każdy z nich jest również moim zdaniem: - za mocny - za szybki - za ciężki - za drogi jak na pierwszy motocykl. No, ale nie każdy chce zaczynać od 50ccm, lub od socjalistycznych dwusuwów. Zwłaszcza jak się zaczyna w wieku 28, a nie np. 8 (jak ja) lat :lol: Pozdro. P.S.Napisz, jak kupisz.
  8. Te moje pierwsze moto chcę sprowadzić z niemiec bo tam też mam jechać do pracy. Myślę o używanym i może gdyby był po nie wielkim szlifie,bo to zawsze taniej no i jako pierwszy motór występuje duże prawdopodobieństwo że jeszcze go będę szliwował.Więc po co mi funkel nówka?
  9. A co myslicie o tym żeby kupić sobie Hondę CB 500 lub Kawasaki ER-5 albo Suzuki GS 500 na mój pierwszy moto? Mam 28 lat i 11lat jazdy za kółkiem.Ale o jeździe na moto nie mam bladego pojęcia. Własnie chodzę na kurs na kat.A, no a na wiosnę, lato chcę kupić swój pierwszy moto.Własnie z tych trzech chcę wybrać dlatego że ktoś mi polecił że na pierwsze moto nic mocniejszego od tego nie jest wskazane.Ale które z nich wybrać? :namoto: :roll: :?:
  10. Ja bym wybrał Suzuki, zresztą może tak piszę, bo takie mam. Zreszta się już o tym naprodukowałem w Swiecie Motocykli, więc tam zerknij. Pozdro, Paweł PS. Po pierwsze to nie ta klasa - GS500 i CBF500 to tak.
  11. Taka renoma Hondy, jaką zobaczysz jak bedziesz ganiał Hondą. Zdejmujesz zbiornik w Suzuki i co? Bajzel. Zdejmujesz zbiornik w Hondzie i widzisz porządeczek. Poza tym Honda nie będzie łykać oleju, a Zuzia na bank wypije parę łyków na każdy 1000km. Hamule lepsze bedą w Hondzie (na 100%), jakośc lakieru i nierdzewność części też przemawia za Hondziawką. Taka jest renoma Hondy. A ja bym radził Zuźkę. Masz więcej mocy, więcej momentu, łatwiej sprzedać, łatwiej o części, poza tym cena bardzo zbliżona. W tej sytuacji renoma Hondy przegrywa z czysto logicznymi względami ... a mocy zabraknie Ci i tak już po pierwszym sezonie (albo szybciej) niezależnie co wybierzesz. PZDR
  12. Jeżdżę XJR'ą, uważam że jest świetnym motocyklem ale kupiłem ją nie dla tego że śniła mi się po nocach, po prostu była pierwszą maszyną ( jedną z niewielu ) w przyzwoitym stanie jaką udał mi się upolować, trafiłbym Horneta 900, byłby Hornet, trafiłbym ZRX1200 (Kawasaki) była by Kawa. 106KM i 100Kgm momentu obrotowego jak dla mnie wystarczy, 250kg wagi ciut za dużo, no ale życie to sztuka kompromisów :) . Zbycho XJR1300 www.jim.siedlce.pl i tu sie z toba zgodze ja tez długggoooo szukalem (TDMy,xj900,zrx1200 itp) trafila sie xjr to ja kupilem i nie zaluje w ten weekend mialem malego szlifka z dwonkiem :) ale nie mysle jej sprzedawac :) to nie przelotna znajomosc to milosc prze duze M 14 lutego kupie mojej xjr nowgo kapcia i kierownice :)
  13. Witajcie, (mój pierwszy post na tym forum:)) Gladiator to tak na moje oko GS500 z silnikiem SV650. Oczywiście są różnice. To co napisałem to uogólnienie. Nie dziwię się, że zrobili taki krok. Zarówno GSa jak i SV nie trzeba nikomu przedatawiać. Żeby był sukces, musi tylko kosztować mniej od japońskich pierwowzorów. Piszecie coś o 18000 za wersję 250, tymczasem ja słyszałem o takiej samej cenie, ale za 600. Drobiazg... Co do "polskości". Mi też nie podoba się to, że Junak służy nazwą koreańskim produktom. Ponieważ raczej nic na to nie poradzę, postanowiłem "dać im szansę" :) i poczekać na zapowiadane sprzęciory z polskim rodowodem. Trochę nie chce mi ię wierzyć, że nagle zobaczymy power-cruisera z endżinem 1800 V6 walczącego z Warriorem Yamahy. Z drugiej strony gdyby mieli startować zupełnie od zera, to na polskie motocykle (jeśli w ogóle) poczekalibyśmy chyba z 50 lat. Popatrzcie na WSK... Coś robią czy nierobą na licencji zza wschodniej granicy. Jeśli nawet będą szły motorki za 4000PLN, to ile potrwa dochodzenie do wielkich zysków? Kiedy będzie fabryka... to brzmi trochę jak bajka. Dlatego jeśli Junak posłuży się Koreą do zrobienia czegoś Naszego... nie będę miał im za złe. Jest taka opcja jaką wybrał "producent" nowego Junaka, lub druga, która polega na rozkoszowaniu się spuścizną M10 i pozostawieniu odłogiem reaktywacji marki dlatego, że "nie ma pieniędzy". To trochę jak niechodzenie na wybory, bo "i tak wygra tamten". Jeśli przedsięwzięcie się powiedzie... będzie pięknie. Jeśli jednak spali na panewce... nie będę miał pretensji. Ludzie podjęli ryzyko żeby coś w tym kraju robić. "Daj jej szansę" :) Pozdrawiam
  14. Tak naprawdę sądzę że silniki w motocyklach o pojemności powyżej litra ( nie uwzględniając chopper'ów) to pewne wynaturzenie :mrgreen: . Z jednego litra można dać tyle mocy, momentu obrotowego i trwałości że wystarczy dla najbardziej wymagających. W tej chwili trwa wyścig producentów kto sika najdalej i ma najdłuższego ptaka. Tak też czy gaz jest sterowany linką czy elekronicznie, czy tylne światła są na diodach czy klasycznie - żarówki, są to wodotryski potrzebne do reklamy i wykazania się jakąś przewagą nad konkurencją. To co ważne ale nie da się wykorzystać do reklamy jest często olewane przez producentów, np. łatwość serwisowania. Przypomina mi się jak z mechanikiem użerałem się z akumulatorem w Intruderze ( tzn. on robił a ja stałem obok i wk... się że trwa to godziny a nie minuty ). Jeżdżę XJR'ą, uważam że jest świetnym motocyklem ale kupiłem ją nie dla tego że śniła mi się po nocach, po prostu była pierwszą maszyną ( jedną z niewielu ) w przyzwoitym stanie jaką udał mi się upolować, trafiłbym Horneta 900, byłby Hornet, trafiłbym ZRX1200 (Kawasaki) była by Kawa. 106KM i 100Kgm momentu obrotowego jak dla mnie wystarczy, 250kg wagi ciut za dużo, no ale życie to sztuka kompromisów :) . Zbycho XJR1300 www.jim.siedlce.pl
  15. Witam. Gold Wing to nie tylko 350 czy nawet po zatankowaniu blisko 380 kilogramów ale też i specyficzne prowadzenie pojazdu. Jeżeli kierowca waży powiedzmy z 70 kilogramów to mamy już 450 kliogramów które tyrzeba zatrzymać / rozpędzic czy też wprowadzić w zakręt. Każdemu komu się wydaje że poprostu się wsiada i jedzie zapewniam ze ruszenie uda się każdemu i to pewnie bez emocji ale zawrócenie na wąskiej drodze czy zatrzymanie ze skręconą kierownicą - gdy na przykład spóźniony pieszy wskoczy na przejście moze się spokojnie skończyć glebą. Prawa fizyki są tu szczególnie dotkliwe. Jazda jest bajką , podnoszenie po glebie tragedją a zakup dramatem. hihi. Napewno GW nie nadaje się na pierwszy motocykl zaraz po powiedzmy MZ ETZ 150 - z całym szacunkiem do tego modelu oczywiście. Wrazie podejżeń że wiem to o czym pisze z filmów i opowieści przy piwie i kiełbasie to mam Gold Winga GL 1500. Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.
  16. Janusz nie obrażam sie bo nie ma za co... :D Tylko troche trudno mi uwierzyć że do mają nie będzie nikt w polsce miał tych sprzetów wściekłych- przecież są zawodnicy którz y zapewne dostaną te maszynki w pierwszej kolejności a wątpie żeby wszystko odbywał sie w takiej konspiracji że motorki będą nie do zobacznia... A moje plotki wziąłem od znajomego z Yamahy i to są ich wewnętrzne plotki a nie takie które słyszy sie od znajomych zainteresowaych tematem że ktoś od kogoś słyszał...a w każdej plotce jest chocby ziarnko prawdy więc myśle że importer Yamahy sam nie wymyślił sobie że motorki dostanie wtedy kiedy chce bo przecież je sprzedaje, ma zobowiązania wobec ludzi którzy wpłacają zaliczki i zamawiąją maszyny. :roll:
  17. Janusz moje info pochodzą między innymi od znajomych z Yamahy i głównie do R1 pije ale podejrzewam że w zbliżonym terminie wejdzie Fire i Ninja 10... Powiedziano mi że w kwietniu dostaną motorki już z tym że napewno nie po to żeby stały bo większa część maszyn preznaczonych na polske na ten rok już dawno została zaklepana...prebąkiwał coś że spróbują kilka sztuk sprowadzić ciut wcześniej(wiadomo- każdy chce być pierwszy) ale mimo chęci jakie wyraża dyrekcja wcale nie musi sie to udać...
  18. A to to juz bylby cud prawdziwy - pierwszy raz w historii zamorski producent by cos wyslal do Polski zanim nasyci rynek polnocno-amerykanski. :mrgreen: No ale moze wam wyjsc to na dobre bo glowny inzynier Kawasaki powiedzial mi w zaufaniu ze wlasnie teraz wprowadzaja na tasme produkcyjna tzw "biezaca zmiane" w skrzyni biegow. Prototypy i pierwsza faza produkcji nie zmienialy biegow perfekt w 100%. Mnie jego zaufanie nie zobowiazuje - mogl nie wygadywac sie. Mam go w nosie i dlatego pierwsi sie o tym dowiadujecie na swiecie. Do Europy pierwszy transport bedzie juz mial skrzynie biegow 2-ej generacji.
  19. ...bedzie miala w sprzedazy nowy Kawasaki ZX-10R. Juz 13 Lutego Japonce zaczynaja pakowac pierwszy transport tych motocykli do drewnianych pudel i sprzedaz w Kanadzie rozpoczyna sie w pierwszym tygodniu Marca. Wlasnie wrocilem z Japonii w tym tygodniu. Obrzydliwi Amerykanie nie beda ich mogli kupic az do Maja. Poniewaz maja 1200 handlarzy Yamahy wiec aby nikogo nie faworyzowac i wszystkim dac towar jednoczesnie pierwsza dostawa do nich bedzie musiala byc tak ogromna ze producent zdecydowal ze Kanada jest pierwsza. Ogladalem ZX-10R na zywo na pokazach itd ale nigdy nie jezdzilem ani nawet nie slyszalem jak chodzi. Jest to jeden z tych motocykli ktory wyglada lepiej na zdjeciu niz w rzeczywistosci. Ciekawe jak bedzie w jezdzie. Honda Rune (nowa Valkyria) na odwrot; wyglada duzo lepiej na zywo niz na fotografiach. A wogole to zaczynam sie chyba starzec; w zeszlym roku mialem Harleya Hertage Springer przez pare miesiecy (kupilem nowy i gosc mi zaofiarowal $300 wiecej niz zaplacilem wiec sprzedalem) a teraz nagle kupuje Yamahe V-Star 1100 Silverado (w Anglii tego nie ma a w Europie chyba widzialem ale nazywa sie jakos inaczej, taki lepszy HD Fat Boy z szyba i tobolami). Bede jezdzil z zona na wycieczki chyba. A moze to wplyw nadchodzacej wiosny? PS Teraz tyle tych rozdzialow porobili ze nie wiadomo gdzie co pisac; moze powinienem do dzialu Cruisery/Choppery? Chyba bredzic juz zaczynam...
  20. Mówisz stopniowo ? Tak więc zacznij od motocykla też na G, czyli GS500, albo coś w tym stylu, jako pierwszego "turystyka" (specjalnie napisałem w " ") możesz kupić XJ600, motocykl uniwersalny, banalnie łatwy w prowadzeniu i na pewno wystarczający do pierwszych tusrystycznych przygód. Gold Wing to jest motocykl dla doświadczonych motocyklistów, a dla początkującego może sie okazać tylko pasmem niepowodzeń, gleb parkingowych (i nie tylko) itp. Pozdro, Paweł
  21. hm... :roll: no prawdę mówiąc to tą wiadomość akurat uzyskałem nie ze SM, ale którejś z zagranicznych gazet... :roll: trochę mnie zdziwiłeś, że zzr1100 buja sie do trzech paczek :roll: jesteś pewien, że już wtedy zzr jako w pełni seryjny motocykl potrafił osiągnąć 300 km/h :?: :roll: Z tego co wiem to w 94 roku, motocykle w Europie były dławione do 100KM, a przynajmniej tak wynika z mojego starego katalogu, więc może dlatego dopiero Hayabusę uznali za pierwszy seryjny sprzęt przekraczający 300 km/h :?: :roll:
  22. pierwszy seryjny motocykl, który przekroczył magiczną prędkosć 300 km/h 8) trochę ciężko, ale do sportowej turystyki wymarzony :D kiedyś na allegro była Busa z dwiema turbo-sprężakami i podtlenkiem azotu, moc max. przekraczała 380 KM, do tego były sportowe, boczne kufry, a tylny lacz miał, z tego co pamiętam, szerokosć 220 8) pierwszy był ZZR 1100, który już w 1994 osiągał 300km/h.... no ale Świat Motocykli podaje inaczej :D ... a ta aukcja to była na bank ściema ... no i co ma szerokość laka do kufrów? Kto w motocyklu z turbo montuje kufry? Po jaki ch**? Żeby poodpadały? Przy 200km/h z bocznymi kuframi już jest śmiesznie .... Poooozdro. Śmieszne to forum się zrobiło .... :lol: Artykuły jak ktoś zlokalizuje w jakiejkolwiek gazecie polskojęzycznej, proszę o namiar, to zeskanuiję io podeślę zainteresowanym ([email protected]) PS. Michałxx - czyżbyś obecnie ganiał XXem?
  23. pierwszy seryjny motocykl, który przekroczył magiczną prędkosć 300 km/h 8) trochę ciężko, ale do sportowej turystyki wymarzony :D kiedyś na allegro była Busa z dwiema turbo-sprężakami i podtlenkiem azotu, moc max. przekraczała 380 KM, do tego były sportowe, boczne kufry, a tylny lacz miał, z tego co pamiętam, szerokosć 220 8) to była "aukcyjna ściema" tzw mentosa :D hm... Mentos = Krzysiek Taczalski :?: :roll: www.etlublin.prv.pl :?: :roll:
  24. Ja już na jednych oględzinach byłem. Zauważyłem pewne usterki owiewek. Na drugie jade z gościem z serwisu kawy więc mam nadzieje że on powie mi co boli moto. Rozmawiałem z serwisantem z kawy z Łodzi który robił ten moto i powiedział mi że moto jest OK, poza tymi usterkami które sam zauważyłem. Co do pomiaru ramy w Bielsku to troche daleko żeby tak wozić sprzęta w tą i spowrotem, myśle że po oględzinach serisanta kawy na miejscu wystarczy. Posty o ZZR-ce czytałem i dzięki temu na pierwszych oględzinach wiedziałem na co zwrócić uwage. Dzięki za pomocne słowa. Pozdrawiam
  25. pierwszy seryjny motocykl, który przekroczył magiczną prędkosć 300 km/h 8) trochę ciężko, ale do sportowej turystyki wymarzony :D kiedyś na allegro była Busa z dwiema turbo-sprężakami i podtlenkiem azotu, moc max. przekraczała 380 KM, do tego były sportowe, boczne kufry, a tylny lacz miał, z tego co pamiętam, szerokosć 220 8) to była "aukcyjna ściema" tzw mentosa :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...