Skocz do zawartości

Luca

Forumowicze
  • Postów

    2447
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Luca

  1. W świętokrzyskim ciężko o motocyklistów :)
  2. Miałem coś podobnego w samochodzie z tym, że mi wariował cały licznik. Wystarczyło powypinać kostki i powpinać na nowo i działało. Po prostu coś nie łączyło. Na upartego można zamontować rowerowy dodatkowo i tez będzie zliczał.
  3. Ty go nie podpuszczaj bo Greedo nie trzeba dwa razy powtarzać i całą wściekłość wyładuje nam w temacie, że nie będzie czego zbierać. W sumie to chyba było na chińskim sprzęcie to może być z deka wku.... (w wolnym tłumaczeniu: wyprowadzony ze stanu równowagi emocjonalnej).
  4. Ty się ciesz, że to zima a nie sezon :D Masz neta, kupę ludzi trzymających za ciebie kciuki to nie jest tak żle. Z fajnymi pielęgniarkami to faktycznie kłopot w dzisiejszych czasach ale trzeba być twardym nie miętkim, dasz rade.
  5. Oczywiście na miarę moich skromnych mozliwości.
  6. Sprawdziłem, czy to kręgielit i okazało się, że nie. To coś nazywa się KLINGIERYT i jest produkowny w Polonit Łódż. Już nawet zacząłem wycinankę i nie jest to takie łatwe jak z papieru i trzeba sporo uwagi by nie spieprzyć ale daje rade. zostały mi jeszcze kanały olejowe do wycięcia i krawędź zewnętrzna. Na kolor zielony tez znalazłem sposób, pomaluję po prostu krawędź zewnętrzną srebrzanką i po złożeniu uszczelka będzie niewidoczna. Jak by nie ta II Wojna Światowa to byli byśmy zupełnie w innym miejscu technologicznym. W ciągu dwudziestolecia wojennego Polska szła w błyskawicznym tępie do przodu. Mielismy bardzo mądrych ludzi, którzy potrafili patrzeć w przyszłość. Niestety pierwszym krokiem hitlera było wymordowanie tych, którzy myśleli i coś znaczyli. Potem z pomocą przyszli nam rosjanie i przez kilkanaście lat pogłębiali proces ogłupiania narodu. Myślący byli niszczeni na rózne sposoby a czym ktoś był bardziej oddany nowej władzy i sam nie myślał tym dalej zaszedł. No i teraz to wszystko pokutuje, to, że zamiast Polak dla Polaka być bratem jest sku...... . Na szczęście tamte pokolenia nie trwają wiecznie i powinno być tylko lepiej. Tak się tylko żalę, bo mnie trafia jak pomyślę co by było gdyby nie to wszystko.
  7. Coś podobnego zaczął juz robić Overkill na swojej stronce, dobrze by było nie robić stu różnych wersji i pomysłów, tylko zrobić jedną konkretną stronę klubową z poradami dla użytkowników chińszczyzny i po prostu chętni by się dołączali a dopiero jak nas będzie już trochę to można pomyśleć o koszulkach itp. Musi się ktoś tym zająć na poważnie i tyle. Ja nie mam takiej możliwości ale do klubu chętnie dołączę. Ktoś musi mieć czas i być konsekwentny w działaniu bo jak nie to szkoda cokolwiek zaczynać. Dobrze by było, żeby na stronie klubu było też forum klubowe, no ale na to może być już potrzebna kasa a z tym może być już problem.
  8. Jest w szpitalu z rozbabraną ręką to nie ma się co dziwić, że bredzi, sam bym miał najczarniejsze myśli. Greedo drugą rękę masz zdrową to po powrocie ze szpitala spokojnie możesz pucować swoje moto i dopracowywać do perfekcji a to będzie najlepsza terapia dla tej drugiej ręki i nie spostrzeżesz się jak nadejdzie sezon a ty wsiądziesz na dopieszczone moto i życie zacznie się od nowa. Tego Ci życzę. P.S. Też kiedyś byłem troche pokiereszowany po tym jak mnie gościu ściągnął maluchem z drogi i przez rok nie mogłem podnieść lewej ręki. Rodzina była pewna, że już więcej nie wsiądę na moto ale się grubo mylili.
  9. Nie wytrzymałem i kupiłem w końcu materiał na uszczelkę pod dekiel. Nie będe czekał aż przyjdzie z Chin, bo mi sezon ucieknie, tylko sam sobie wytne :) Najgorsze są otworki ale jakoś sobie poradzę. To coś co kupiłem to nie jest to papier, tylko coś sztucznego o grubości 0,5mm, podobnego do papieru ale jest odporne na olej i temperaturę do 350 stopni, no i jest zielone :flesje:
  10. No ty to masz przechlapane, żadnej dodatkowej radości bo wszystko już dawno masz :bigrazz: No chyba tylko podgrzewane manetki ci zostały. :biggrin:
  11. No nie jest takie same bo Jinlun 250ma łańcuch 520, czyli sporo grubszy. Podchodzą inne zębatki o innym rozstawie zębów. Jak u ciebie jest tak samo jak w 150cc to przednia zębatka pasuje od MZ.
  12. Widze, że już się wpisałem. Chyba mam amnezję bo byłem przekonany, że jeszcze tego nie zrobiłem :icon_mrgreen:
  13. Ja na twoim miejscu to bym ścągnął tą oponęi rzucił im w twarz. Odeślij im z żądaniem wymiany na nową a sam kup sobie markową zamiast jeździć z popękaną bo jak Ci strzeli w drodze to koszta będą znacznie większe nie mówiąc już o zdrowiu. Na markowej będziesz miał lepszą przyczepność, choć chińskie mają jedną zaletę, że wolno się zużywają ale coś za coś. Opona która dobrze się klei do drogi szybciej się zużyje, niż ta bardziej śliska. Prosta zasada, większy współczynnik tarcia to i większe tarcie poczas pracy a jak większe tarcie to i szybsze zużycie. To tylko taka moja teoria nie koniecznie słuszna. No to niech się spręża, bo przejażdzka południową stroną już tuż, tuż. No chyba że wolisz bez żony :)
  14. No niestety nie jest to tak jak powinno być. Byłem w Romecie i widziałem na własne oczy, nawet pozwolili mi patrzeć w ich komp z bazą części. Mają tego sporo ale tylko po kilka sztuk i trzymają to głównie na naprawy gwarancyjne. Dlatego nie ma tego ogólniedąstępne ale da się kupić o ile mają bo wszystkiego niestety nie mają. Na początku tego roku ma być jakaś duża dostawa części, na którą nie przeczę czekam. Sam już zgromadziłem conieco ale o tym sza. Zobaczycie na wiosnę, to już nie będzie ten sam motorek. :) To już wyższa szkoła jazdy, tylko dla fanatyków :wink:
  15. Zaeksperymentować zawsze możesz, najwyżej jak nie wypali powiesisz sobie na ścianie jako ozdobę. Mocy jeszcze trochę jest i w pojedynke powinien jeszcze pociągnąć o jeden ząbek więcej z przodu. Jest jeszcze druga kwestja, czy zębatka się zmieści bo przy oryginale nie ma już dużo wolnego miejsca między blokiem silnika a łańcuchem. Przy zwiększeniu zębatki może już zacząć łańcuch ocierać o aluminium.
  16. I ten proces cały czas się pogłębia a do tego jest coraz łatwiejszy dostęp do używek. Baardzo się zmieniło, gdy w 2004r szukałem sprzęta. Cięszko było się czegokolwiek czepić mając 8 tyś zł. Jedyną alternatywą jaką mogłem znaleźć to była dziesięcioletnia Yamaszka 250 za 10tyś zł to wybrałem nowość na rynku, jakim był Jinlun 250. Mniejsze Chińczyki już były na rynku ze trzy latka wcześniej ale o pojemność 250 to już można było się pokusić. Kupiłem w styczniu 2005 nowiutki egzemplarz z roku 2005 za cenę 8tyś (ciężko utargowane z 8600), jeden z pierwszych na polskim rynku i do tej pory nie żałuję tej decyzji. Dzisiaj natomiast rynek znacząco się zmienił i gdybym znowu nie miał czym jeździć i miał te 8tyś PLN to mocno bolała by mnie głowa co wybrać.
  17. Kawałek trawnika napewno się znajdzie w Sianiawie, jak i pod Chęcinami w świętokrzyskim dla tych z drugiego końca Polski. Przyjadą do mnie a potem na drugi dzień razem ruszymy do Sieniawy na spotkanie z pozostałymi. Wszystkich nas nie zeżre :) aż takie głodne nie chodzą :icon_mrgreen: zadowoli się co najwyżej jednym, no góra dwoma namiocikami :bigrazz: z wkładką mięsną. :flesje:
  18. Pożyczasz to ponosisz ryzyko i pytanie tylko, czy warto ryzykować zniszczenie, czy utratę sprzęta po to tylko, żeby ktoś się przejechał. Cociaż czasem ten ktoś wart jest tego ryzyka :icon_mrgreen: A tak trochę z innej beczki, zakładając, że ten gość, który wydzwonił koło basenu, pisze sobie na forum np ,, Czy na pierwsze moto może być 1000cc?" to oczywiście wszyscy odpowiedzą, że oczywiście, dasz se rade :bigrazz:
  19. Trzymam Cię za słowo :) Możesz już zacząć ćwiczyć pokłony :P Ja jestem za tym, żebyś poszedł na całość :buttrock: Przecież i tak planujesz w przyszłości zakup większego sprzęta to co Ci zależy poeksperymentować, przysłużysz się potomnym :) Tylko zanim weźmiesz się za odkręcanie głowicy kup sobie uszczelkę pod głowicę i dopiero jak będziesz miał w ręce zacznij ściąganie głowicy. Nie rób tego błędu co ja, że rozkręciłem silnik a teraz nie mogę dorwać uszczelki pod dekiel. Natomiast pod głowicę w Romecie o ile pamiętam mieli na stanie. Zima, śnieg to jeździć za bardzo się nie daje to co tak będziesz sobie siedział i bąki zbijał, do roboty, do roboty, tak, żeby mi kopara opadła jak go zobaczę po podrasowaniu ;)
  20. Na ABS to Ty nie patrz bo to nie jest prawdziwy system zapobiegający blokowaniu kół, tylko zwykły dławik, który zmniejsza siłę nacisku klocków a tym samym trudniej zablokować koło. Jest to identyczny sposób jak dławienie tylnych hamulców w samochodach. Jak już ktoś kupi chińczyka z takim dławikiem psełdo ABS to w momencie gdzy przyzwyczai się do sprzęta spokojnie może to wywalić bo ogranicza on jedynie efektywność hamowania w praktyce a np na piachu, oleju itp. i tak koło się zablokuje. Znacznie lepsze efekty są gdy się nauczymy właściwie używać hamulców bez tego bajeru. Jeszcze co do tego Rometa V to ten wprawdzie jest mniej podobny od wcześniejszego cruisera ale ma taki tłumik co Romet. http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=290427790
  21. No tak, nie było by potem czego pokazywać :P Oczywiście ewentualnych kosztów nie pokrywam :icon_mrgreen:
  22. No to da się ktoś w końcu przejechać :P
  23. O właśnie coś takiego widziałem w Romecie. Różnił się tylko detalami, nie miał owiewki, lamp dodatkowych i co do tłumika nie jestem pewien ale chyba był jeden (może mi się tylko wydaje), no i felgi były inaczej stylizowane. Zbiornik, siedzenie, silnik, kierownica i rama wygląda mi na to samo. Pewnie jest tak jak z resztą chińskich pojazdów, robi ta sama fabryka a detale zmienia w zależności od tego co kontrachent zechce, łącznie z logo.
  24. Sądzę, że co do noclegów to będzie sprawa dowolna, ja nastawiam się na namiot co nie znaczy, że inne metody nocowania będą niemożliwe. Namiocik jednak dobrze mieć w razie co, no chyba, że ktoś jest twardziel i lubi pod gwiazdami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...