Skocz do zawartości

Luca

Forumowicze
  • Postów

    2447
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Luca

  1. Jelonkowi wyskoczyło bezawaryjnych 50 000km. Nigdy nie musiałem go pchać, holować z powodu awarii, zawsze i wszędzie mnie dowiózł. Polskę zjeździłem całą wzdłuż i w szerz, a nawet dookoła, byłem też na Słowacji, w Czechach, na Litwie, Łotwie, Estonii, w Finlandii, Norwegii, Szwecji, Danii, w Niemczech, na Węgrzech, w Austrii i Włoszech. Jelonek nadal nie wykazuje, jakichś większych śladów zużycia i zmęczenia materiału, silnik jest 100% oryginał, nie było w nim nic kompletnie wymieniane, nawet świece są jeszcze te pierwsze. Po siedmiu sezonach użytkowania stwierdzam, że jest to bardzo dobry motocykl w klasie 250cc, żeby nie napisać, że rewelacyjny. Mimo mojego optymistycznego podejścia do tego chińskiego wynalazku, to i tak mnie samego zaskoczył swoją bezawaryjnością i bardzo niskimi kosztami użytkowania. Jelonek jest debeściak :buttrock: http://chomikuj.pl/Image.aspx?id=753540938
  2. He he, no nie da się niezrobić :icon_mrgreen: Słonecznej pogody życzę :flesje:
  3. Ależ proszę bardzo. Miłego oglądania :) http://chomikuj.pl/Luca/Alpy+2011/Fotki
  4. No i mi się udało odwiedzić Alpy. Było zarąbiście i dla mnie była to wyprawa, a nie tylko wycieczka :icon_mrgreen:
  5. Na torze to można sobie wyczuwać, ale w warunkach drogowych, to ktoś z was potrafi?
  6. No w grubym uproszczeniu to można tak przyjąć. Zużywa się element wysprzęglający (wysprzęglik) w miejscu styku części stałej z częścią obrotową sprzęgła. Różnie konstruktorzy to rozwiącują, ale w miejscu przekazania siły do wysprzęglenia obracającego się sprzęgła zużycie jakieś będzie. Z praktyki pewnie wiesz, że zużywanie eksploatacyjne nie jest na tyle duże, by zawracać sobie tym głowę i stąd mamy ci wierzyć na słowo :icon_mrgreen:
  7. Może nie lubią Cię na mieście :icon_mrgreen: Tak z ciekawości zapytam, jedynkę miałeś zapiętą we wszystkich przypadkach? bo ja mam inną teorię, że jak puszka będzie chciała wjechać w motocykl to i tak wjedzie. Ważne by mieć oczy dookoła głowy i patrzeć w lusterka zawsze i wszędzie, a po 100 częstych zatrzymaniach to ręka już nie ma siły trzymać tego sprzęgła, no ale faktycznie lepiej mieć tą jedynkę wbitą jak jest szansa uciec. Jeszcze tylko dodam, że wcześniej zacznie się smar wytapiać z łożysk :icon_mrgreen:
  8. Problem wyssany z palca, tarcza nie stygnie w mgnieniu oka i w miejscu zaciśniętych klocków będzie stygło wolniej, ale różnica w stygnięciu nie będzie na tyle drastyczna by pojawiły się naprężenia zniekształcające tarczę. Trzebaby rozgrzać tarcze do czerwoności, gdzie matal przechodzi w stan plastyczny, by spowodować jakieś uszkodzenie przez zaciśnięte szczęki na postoju, ale po takim nagrzaniu to i tak tarcza będzie do wymiany. :icon_mrgreen: Problem to jest jak na mocno rozgrzanych tarczach wjedzie się w wodę a nie od trzymania zaciśniętego hamulca na postoju. W górzystym terenie nie wyobrażam sobie nie używania hamulca przy zatrzymywaniu.
  9. Ciekawe gdy straci przyczepnosć, gdzie ta noga wyląduje? Obstawiam, że albo będzie szpagat, albo pod tylne koło.
  10. Nie co lepsze, tylko trzeba ćwiczyć jedno i drugie. Jeździć tak by nie doprowadzać do utraty przyczepności, ale w momencie utraty trzeba wiedzieć jak się ratować. Przyczepność jest zmienna i można przypuszczać, oceniać, wyczuwać jaka jest, ale żaden motocyklista na drodze publicznej nie jest w stanie idealnie ocenić przyczepności na każdym jej metrze. Przekonujemy się dopiero w memencie zerwania i wtedy przydają się umiejętności w poślizgu. Można jeździć bardzo zachowawczo i wtedy prawdopodobieństwo poślizgu mocno zmaleje, ale wystarczy niezauważona plama oleju, czy jakiegoś innego świństwa i można się zdziwić. Na początek zawsze polecam mokrą trawę do ćwiczeń :icon_mrgreen:
  11. Zdrówka Majki. Przerąbane, każnego z nas może to spotkać :banghead:
  12. A po co chinol ma wytrzymywać 20 lat? Poza tym to za 20 lat będą tylko chińskie motocykle i inne zabytkowe :icon_mrgreen:
  13. Ale tylko jednago, drugi nic nie dostanie i szybko sprowadzi Majkelapl na ziemię :icon_mrgreen:
  14. Czyli nie rozumiesz. Nie całkiem wiedziałem gdzie jadę, miałem pojechać tylko Litwa, Łotwa i Estonia, a odwaliło mi w trakcie i okrążyłem Bałtyk przez Nordkapp w 11dni ponad 8tyś km na chińskim motocyklu o pojemności 250cc. Do wyprawy się nie przygotowałem właściwie i trochę dostałem po dupie. O Nordkappie wiedziałem niewiele więcej niż to, że coś takiego jest. Spodziewałem się końca świata, a tam hotele, restauracje, autokary, lotnisko i w tym konkretnym miejscu spotkana balkonikowa babcia rozwaliła mnie kompletie. Tyle, więcej nie wyjaśniam, kto miał zrozumieć ten już załapał. :icon_mrgreen: Pokaż mi miejsce na świecie, gdzie przy odpowiednich pieniądzach nie da się dotrzeć łatwo, przyjemnie i bezproblemowo :icon_mrgreen: Mając odpowiednie środki nigdzie już nie jest trudno. :flesje: Mówimy tu o miejscach dostępnych turystycznie, a nie o miejscach gdzie panuje wojna, bo to inna para kaloszy.
  15. Popatrz na teraźniejszych polityków, oni nie będą mieli problemu ze swoimi emeryturami :icon_mrgreen: No ale nie dyskutujemy kogo na ile stać, tylko o podróżach i wycieczkach.
  16. Widze, że nie łapiecie o co mi chodzi. Gdy dojechałem na miejsce, byłem bardzo zmęczony, przemarznięty i przemoczony, a babcia wyszła z ciepłego wygodnego autobusiku i robiąc kilka kroków była w tym samym miejscu co ja. Teraz morał dla tych co nie załapali. Masz odpowiednią kasę to bycząc się wygodnie zawiozą każdego tam gdzie zechce, bez jakiegoś specjalnego wysiłku. Dlatego śmiem twierdzić, że to co dla jednego jest wyprawą dla drugiego może być weekendową banalną wycieczką. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jaśniej już nie mogę. Nie miejsce tworzy wyprawę, ale to w jaki sposób do niego się dotarło. Może to być nawet 100km, ale jak przejdę pieszo w ciągu dwóch dni te 100km, tylko z plecakiem, to będzie to dla mnie konkretna wyprawa.
  17. Taki widok nie rozwala tylko napełnia optymizmem na przyszłość :crossy: :buttrock:
  18. :icon_mrgreen: może z pojemnością 125cc sobie pomyliłeś? Szału na cruiserku 250 nie ma, no ale bez przesady :icon_mrgreen:
  19. W sumie kwestję wyprawa, wycieczka, czy przejażdżka sprowadziłbym tylko do zasobności portfela. Od tego będzie zależało jakie moto, czy będzie namiot i kuchenka gazowa, czy hotele i restauracje. Nawet za odpowiednie pieniądze w każde miejsce na świecie zawiozą i jeszcze moto dostarczą by sobie po okolicznych winklach polatać. :icon_mrgreen: Mnie np. na Nordkappie totalnie rozwaliła babcia wysiadająca z klimatyzowanego wypasionego autobusu (taka co często z balkonikiem spaceruje). :icon_mrgreen:
  20. No i teraz z pewnością rozumiesz dlaczego uważam, że Jinlun na pierwszy motocykl nie jest zły i nie mam przy tym klapek na oczach. :flesje:
  21. Twardziele he he :icon_mrgreen: Trochę wiatru i śniegu z deszczem, ze dwie gumy po drodze i już będziecie mieli wyprawę :flesje: :lalag: :icon_mrgreen:
  22. Już odpowiadam. Oczywiście, że myślałem i to wcześniej bardziej niż teraz. Trochę pojeździłem róznymi innymi motocyklami, by mieć porównanie i na moje potrzeby ciągle wychodzi mi, że mój Jinlun mi wystarcza. Inny motocykl będzie wcześniej, czy później, taki bardziej w teren, jako drugi, choć i Jelonkiem śmigam po lasach szutrach i całkiem ciekawym terenie :icon_mrgreen: Kamienie walą po silniku i wydechach dodatkowo go dewastując, ale nadal się trzyma. Największy minus, który jest dokuczliwy to gdy jadę gdzieś dalej i trafia się odcinek nudnej autostrady, czy drogi szybkiego ruchu, to brakuje mocy by nadgonić trochę czasu. Te podróżne 110 km/ h robi się za mało. Będzie chyba jakieś BMW lub Honda jako drugi motocykl bardziej do celów terenowo-praktyczno-użytkowych, a Jelonek zostanie do niedzielnego lansu wokół komina i obowiązkowo na zloty, o ile wcześniej się nie rozsypie :icon_mrgreen: Pozdro. Luca Jinluna 250-5 z 2005roku a powód jest tylko jeden, lubię na nim jeździć :crossy:
  23. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, dla jednego może to być wyprawa życia, a dla innego weekendowy wypad na piwo w górskim plenerze.
  24. Dziękować za szybkie info :notworthy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...