Psh

jak stopke masz otwarta i moto jest na luzie to odpalisz i jak sprobojesz wrzuc 1 to powinno zgasnac

ale tu dalej jest cos nie tak.skoro sprzet masz po regulacjach itp. ja sie dzisiaj dowiedzialem ze jezdzilem z niedokreconymi gaznikami (nie bylo wogle srub na gumach ktore nachodza na krocce) i filtr powietrza wyglada jak lep na muchy. uzyskalem na takim 'zestawie', jak juz wspominalem spalanie 4.5l /100.szukaj przyczyny z pomoca jakiegos fachowca bo jakby nie patrzec to nie jest prawidlowe spalanie. chyba ze u mnie po wymianie filtra i dokreceniu gazniorow spalanie wzrosnie hmm to dam znac jakby co.pozdro

moze masz jakies nieseryjne dysze albo jakies inne turbodżety, tlumik przelot?swiece masz w dobrym kolorze? przerwa na elektrodzie? moze cos stawia opor, kola sie kreca bez oporow?cisnienie w gumach? wazysz 150kg ;P ? ..moze poprostu oddaj gazniki do regulacji..nie wiem

mnie jakis czas temu dopadla straz miejska.Jechalem doslownie toczylem sie po chodniku z piwem i zanim sie obejrzalem juz mnie za fraki targal dziad.zadzwonil po drogowke i jak sie wyrazil: 'zatrzymalem nietrzezwego kierowce przyjedzcie tu i tu', dmuchanie w balon i wynikiem calej sprawy Sad Grodzki, pozbawienie prawka na 6 miesiecy i 300zl grzywny.delikatnie mowiac sie wk#^&ilem, ale co zrobic.

niestety moto bedzie stalo praktycznie caly sezon w garazu bo wyjezdzam pracowac za miesiac i do polowy wrzesnia mnie nie ma ;( ile orientacyjnie moze kosztowac nowy hydrauliczny napinasz lancuszka do cbr?

mam dostep do uzywanych czesci do mojego moto (cbr f2). siadl mi lancuszek lub napinacz(okaze sie niedlugo) czy jest sens inwestowac w uzywany lancuszek jesli nie jest wyciagniety? i to samo z napinaczem? czy odpuscic i kupic nowe :icon_mrgreen:

elo ;)

[*] ;)

mam 2 kumpli ktorzy jezdza klr 600 85 rok. obaj maja lozysko walu do wymiany.nie chce cie straszyc ale objawy podobne. koszt lozyska ~150zl + robota

pozwole sobie wkleic link: http://www.scigacz.pl/index.php?portlet=dy...4168687af3fc821 pozdro

wlasnie...jak to jest.dzisiaj ustawialem tylne kolo(naciagalem lancuch). zmierzylem odleglosci wachacza od opony po obu stronach i sie roznily jakies 3-4mm. jak chcialem ustawic zeby bylo rowno (wzgledem wachacza) to kreski na wachaczu na napinaczach kol mialem nie rowno-z jednej wiecej z drugiej mniej. czy wahacz w cbr 600 f2 jest niesymetryczny? mam ustawiac wg kresek na napinaczach czy wg wachacza. pozdrawiam

powiedzcie mi jeszcze jedna rzecz. hebel mam jakis taki gumowy.podejrzewam ze mam zapowietrzona pompe. probowalem wcisnac troche plynu od dolu przez odpowietrznik, ale jak go luzuje i cisne strzykawka plyn, to mi wycieka spod odpowietrznika i nie bardzo chce isc w uklad. odpowietrzenie w serwisie urzadzeniem podcisnieniowym zalatwi sprawe? PS:moje przewody maja 15 lat (gumowe) ale do niedawna dalo sie wyczuc opor na klamce wiec sam nie wiem..

ja zalozylem wczoraj nowe klocki do cebry.wcisnolem tloczki zalozylem nowe klocki i latam. jednak wyczuwam ten sam objaw co przy starych prawie zurzytych klockach.klamka jest miekka i nie ma wyczuwlanego oporu na klamce.nie czyscilem tloczkow.moze sie hebel zapowietrzac tamtedy?pozdro

ja nic przy swojej nie grzebalem, mam na mysli gazniki i sklad mieszanki i nawet nie wiem jak jest ustawione. spalanie zalezy od wielu czynnikow.jak niedawno jechalem z dziewczyna na plecach i wial bardzo silny boczny wiatr to mi spalila grubo powyzej 5l. Mam jeszcze rozregulowany rozrzad i swiece do wymiany ale nie sadze zeby mozna bylo uzyskac jeszcze mniejsze spalanie

wlasnie wrocilem z trasy w sumie 290km przejechane, praktycznie caly czas prosta rowna droga (trasa warszawa-lublin) po dokladnych obliczeniach wliczajac straty zwiazane z ulatnianiem sie benzyny podczas tankowania i bledem wskazania dystrybutora;) jakbym nie liczyl wychodzi mi magiczne 4.5-4.65l na setke.przemieszczalem sie srednio~120-130km/h,jesli sie tylko dalo to chowalem sie za szybke, chwilami lezalem na baku.

w lublinie chca za reg zaworow (R4 16V plytki) biora odpowiednio: u skory 140zl(plytki na wymiane jak nie szlifowane), u sokola 220zl+plytki, u typa na willowej(hm nie polecaja go..80zl)

kubryn jak masz wolne obroty 1500-1600 to sie nie dziw ze tyle lyka. a ze na zimnym silniku gasnie to normalne.ja musze na ssaniu potrzymac z minute dwie i wtedy bez ssania obr trzymaja sie ~1000 i pozniej rosna w miare dalszego nagrzewania. Astarte...hmmm...to widze ze zap@%^&lasz zdrowo :|

mi f2 pali w trasie do 150km/h jakies 5.5l, teraz mi sie zawory posypaly,musze wyregulowac i swiece bede wymienial wiec powinno troszke spasc. w tamtym sezonie z przelotowa do 120km/h na odcinku 400km spalanie wynioslo 5.2l

w mojej F2 jest podobnie. jak jest ciepla, zgasze i po chwili odpale to pali bez gazu ale jak postoi dluzej gorąca to trzeba minimalnie odwinac i tylko wtedy zalapie. mi to nie przeszkadza..przynajmniej nic zlego z tego powodu sie nie dzieje=> http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=29136&hl=

racja..moglem napisac: mi tez klekocze w F2. Co to moze byc? ..ale to brzmi jeszcze gorzej :/

mi w F2 cos zaczelo klekotac z prawej strony na zimnym silniku,jak sie rozgrzeje to ustaje. czy to zawory?

chyba mijalem ktoras z grup powrotnych..jakies 10km od lublina ok.11:30 na trasie chelmskiej. jechalem czerwono-czarna cebra z plecakiem i plecaczkiem do krasnego stawu cisnelismy.pogoda zajebista tylko wiatr nieprzyjemny od zachodu i trzebabylo sie pochylac.pozdroo

odpalalismy dzisiaj vfr koleszki. z rozrusznika nie chciala za nic zajodlac. popchalem go kilka metrow i od razu poszla.

szkoda ze fota nie otwiera sie w przegladarce

czy w f2 rowniez wyda ten sposob? tylko klucz z zestawu serwisowego podejdzie z boku?