cabaniero

Ja wykończyłem komputer w mojej cbr600fs 2001 r. przez nieuwagę.. ładując aku niefortunnie założyłem zacisk prostownika który to zsunął się z zacisku plus i dotknął zbiornika...(teraz wiem że podczas ładowania powinienem wyjmować aku z moto, albo chociaz zdjąc jedną z klem)... efekt tego taki, że pompka paliwa przestała działać i zginęła iskra na świecy...bezpieczniki wszystkie całe... czeka mnie wymiana komputera a żeby było jeszcze śmisznij i stacyjki i kluczyka, bo cholerna Honda chcąc uszczęśliwiś swoich właścicieli zafundowała im immobilajzer HISS... i sama wymiana komputera nic nie da... no i suma sumarum moto stoi w garażu i pewnie jeszcze długo tam postoi... komputer, stacyjka i kluczyk taki komplecik kosztuje...

Jeśli macie skan tej instalacji, to bardzo proszę o podzielenie się nim ze mną... padł mi komputer w mojej cbr i znalazłem elektronika który moze podejmie się naprawy tego ustrojstwa, ale potrzebny jest schemat instalacji. pozdro

Ducati przygotowało na ten sezon najlepszy motocykl, opony dostarczane przez Bridgestone spisują się lepiej od Michelinów, za sterami siedzi utalentowany Stoner i nie ma się czemu dziwić że są wyniki...samo Ducati bez Stonera nie wygrywało by wyścigów... ale też nie jest całkiem pewne czy Stoner na innym motocyklu przyjeżdżałby pierwszy... Ducat na prostych rządzi a na zakrętach traci mniej niż zyskuje na prostych do tego bezbłędna jazda Stonera i Rossi tu cudów nie zdziała...

Nie popełniaj mojego błędu i zawsze ładując akumulator w f4 (tzn we wszystkich Hondach z tym pojebanym imobilaizerem HSiS czy jakoś tak ) odłączyć jedną z klem akumulatora...bo jeśli padnie moduł...to będziesz miał taka biedę jak ja... chcąc zmienić moduł będziesz musiał zmieniać kluczyk i stacyjkę... w starszych modelach lub innych markach motocykli chyba tego nie ma i wymiana samego modułu wystarczy a tu trzeba znieniać komplecik...

Mój błąd i po części pech... chciałem naładować akumulator i niedokładnie założyłem zacisk prostownika na ż dodatnią klemę w aku, który był w motocyklu (mogłem chociaż zdjąć klemę z zacisku "minus") owy zacisk prostownika jakoś samoczynnie przesunął się i dotknął zbiornika paliwa... no i to wystarczyło żeby posadzić moduł... i jestem uziemiony... tzn. motocykl... gdyby to nie była honda...byłoby prościej, a Honda ma ten porypany imobilaizer (HSiS) czy jakoś tak... i słyszałem że zmiana samego modułu nic nie da... musi być komplet...kluczyk, moduł i stacyjka... a taki komplecik kosztuje tyle że ten sezon mogę spisać już na straty...

Hej. Najprawdopodobniej przez nieuwagę posadziłem moduł zapłonowy (ECU) w mojej cbr... znalazłem na allego człowieka który ma moduł od cbr f4i .. czy taki moduł będzie działał w cbr f sport ? i czy nowy moduł będzie działał z seryjnym imobilaizerem Hondy , systemem (HSIS) ...czy też jak zmieniam moduł, to i bedę musiał zmienić stacyjkę i kluczyk ???? Ratujta ludzie....

Era Rossiego dobiega końca... objawia sie nowy miszcz a bedzie nim Stoner... drugi sezon w królewskiej klasie i aż bije profesjonalizmem i klasą ... :)

F4 w porównaniu do F2 lepiej się prowadzi, ma dużo lepsze zawiechy i wydaje mi się że lepszy dół...lepiej zbiera się z niskich obrotów... ps. szukam modułu zapłonowego do f4 sport.

Mam nadzieję że Kawa będzie wysoko, a wygra Hopper

Ja swojego TLa miło wspominam... sprzedałem go bo po pierwsze w POlsce nie ma sensu jeździć po tych naszych dziurach drogim sportowym motocyklem, a po drugie, to za kase którą wziąłem za TLa to kupiłem cbrf4 po szlifie i wyremontowałem swoją starą cbrf2... f2 tłukę po wspomnianych polskich dziurach, a f4 biorę na tor... ale wracając do TLa... latałem nim w Anglii.. a tam drogi mają fajne...i tam świetnie się spisywał... po zimie , kiedy założyłem aku...motocykl odpalił od dotknięcia... byłem w lekkim szoku.. jedyne co padło to simmering pod pompa wody... naprawa łatwa i szybka...na torze w POznaniu też fajnie się latało i wcale nie przypominał taczki...gdyby był o 20 kg lżejszy to byłby super wymiatacz... amerykany na TL Planet zgrywają się że skrót TL oznacza "Tick laudly" tykający głośno... i faktycznie odgłosy z silnika wydobywają się dziwne...ale przy sportowych puszkach slychać tylko grzmot bardzo miły dla ucha... sprawdził się dobrze jako motocykl turystyczny...oczywiście dla jednej osoby...i nawet zawieszenie wydało mi się bardziej przyjazne na polskich dziurach niż w moim poprzednim zzr1100

No skoro amerykany nic nie wymysliły, bo nikt nic nie pisał na forum TL o takich przeróbkach, to nie sądzę żeby ktoś coś w tej materii wymyślił... na pokazach jazdy ekstremalnej w Szymanach ładnych pare lat temu widziałem gościa z Bydgoszczy który ciągnał długie gumy na TL 1000S i motocykl dawał radę... wspomniany kolo z Peterborough też w palnik dawał swojej TL1000S i nie zawsze na dwóch kołach i silnik jak dzwon... tak wiec cholera wie... jak to jest naprawdę... chociaz słyszałem tez że podobnej konstrukcji modele SV650 też nie lubią gumowania bo pierwszy garnek lubi się przytrzeć...

Pytanko do Was..może wiecie... czy cbr 600 FS 2001 r. ma taki sam moduł zapłonowy jak cbr600 f4i czy inny...??? Pytam, bo możliwe że przez nieostrożność posadziłem moduł w swoim szpeju.. podczas ładowania aku zacisk prostownika omcknął się i dotknął do masy i po tym zajściu pompa nie pracuje i moto nie odpala... bezpieczniki sprawdziłem ...wydaja się być ok. ...chociaż nie wiem który bezpiecznik odpowiada za pompę.. no i podejrzenie pada na padnięty moduł...

Jeszcze w zeszłym roku sam śmigałem po Peterborough moją byłą Suzi TL 1000R ... w Anglii dobre drogi to sobie można polatać... czasami lataliśmy na kilka motocykli, mój angielski znajomy latał TL1000S z chyba 96 albo 97 roku... motocykl wyglądał jak spod igły ... nalatane miał chyba coś około 45 tys mil i śmigał jak dziki i to chyba bez amora skrętu ... Poczytaj sobie forum użytkowników TL... skoro siedzisz w Anglii to angielski znasz... www.TLplanet.com tam typ opisywał przypadek zatarcia TLa...rzekomo s powodu latania na gumie...podobno pierwszy cylinder ma nie wystarczające smarowanie kiedy robi się większe odległosci na gumie....

Po ostatnim dzwonie w Poznaniu moto odpalało... wstawiłem do garażu i po 2 tygodniach chciałem podładować aku i tak jakoś niefortunnie założyłem zacisk prostownika na + akumulatora że dotknął on zbiornika... i po tym już nie odpaliłem...a zawsze odpalał od dotknięcia...

Spanikowany trochę jestem, bo bezpieczniki są całe...a pompa nie robi... w sumie tej F4 używam tylko na tor... Grandysy się zbliżają, a tu jeśli przyjdzie mi wymieniać pompę to po zawodach... siana ni ma psia krew... musze skombinowac miernik i obadać czy jest napięcie na kości wchodzacej do pompy...jesli jest, to 100% padła pompa.. jeśli nie ma to padło cuś innego... jesli moduł, to już w Poznaniu w tym sezonie nie polatam :bigrazz: :lalag:

Mam problem z moją cbr f4 sport... ładując aku niechcący zacisk prostownika zaciśnięty na plusie aku dotknął śruby mocującej zbiornik, czyli masy... teraz nie mogę odpalić moto.. po przekręceniu kluczyka powinna włańczać się pompa, a teraz nie słychać jej...rozrusznik kręci normalnie.. czy to tylko bezpiecznik ?? jesli tak to gdzie on jest, czy to coś powazniejszego ??? Jeśli to pompa albo moduł to jestem finansowo ugotowany ... Jeśli wiecie o co chodzi to będę wdzięczny za zdiagnozowanie problemu.. pozdro

Esencja wyścigów motocyklowych... pięknie sie oglądało tą walkę :icon_mrgreen: ... jednak w tym wypadku wydaje mi sie że to Ducati pokonało Yamahę, a nie Stoner Rossiego...chociaż jak na swoje 21 lat Stoner wykazał i dojrzałośc i kunszt.... no i nareszcie przebłysk Kawasaki...szasun dla DePunieta.... :notworthy:

Całą akcję opisałem tu http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...pic=72487&st=20 jak załatwie podnóżek (już zamówiony) przejadę się i zobaczę czy moton nie skoszony...jeśli bedzie dobrze...a mam taką nadzieję...to na treningi Grandysów się wybieram... mimo że nie mam szans z nowymi R6, GSXR600 itd. to f4 bardzo fajnie radzi sobie na torze...pod warunkiem że jeździ się dla frajdy, nie dla ścigania...

No to Redzio se polatamy mam nadzieję...jak poskładam moją zgruzowaną cebrę... oby nas tylko dzwony omijały...

http://www.youtube.com/watch?v=ZNwmpLPhoHw

jaki ból pleców ?? TL to chyba jeden z wygodniejszych ścigów...ja swoim przejechałem dystans z Anglii do Białegostoku i żadnego bólu w plecach nie miałem..poprostu trzeba przywyknąć do takiej pozycji...

No to ja już sobie pojechałem... zapierd**łem 500 km do Poznania całą noc z czwartku na piątek tylko po to, żeby w piątek na pierwszym treningu po zrobieniu trzech kółek zaliczyć konkretnego dzwona...przez jakiegoś giganta który na mnie wjechał z tyłu przy dojeździe do szykany przed prawym pod mostek... ... motocykl rozwalony, ja na szczęście tylko poobijany...po spotkaniu z bandą... o dalszej jeździe nie było mowy... wirazowy który widział akcję dziwił się że wstałem o własnych siłach i nie musiał wzywać karetki... gościu miał z lewej strony całą szerkość toru wolną a jednak wyprzedzał mnie z prawej gdzie nie było już miejsca... ja zaliczyłem dzwona a jemu się upiekło...ku*wa mać... zaczynałem dopiero trzecie kółko..rozgrzewałem jeszcze opony...całą noc za kółkiem żeby przyjechać na tor i taki ch*j... ludzie ku*wa chociaż na treninach dajcie pojeździć ...rozumiem wyścig... ale na treningu po co zaraz taranować ??? Ogólnie jestem w plecy... zniszczone moto owiewka, wydech, podnóżki, stelaż, zegary...koszty dojazdu (paliwo i 15 godzin w sumie za kółkiem), wpisowe ( na szczęście częściowo organizator mi zwrócił, wpisowe i chwała mu za to)... z jednej strony jestem wku**wiony na tego co mnie tak urządził...z drugiej strony ciesze się że wyszdłem z tego bez szwanku...

U mnie 2 jka też głośno wchodzi... ale to chyba norma

Tak sądząc po fotkach to ten tor chyba do stuntu, albo dla samochodwó.. motongiem tam nie będzie łatwo polatać... no chociaż nie wiadomo jaka tam jest nawierzchnia... ale miejscówka ma zadatki na zrobienie tam w przyszłości dobrego toru...