Arcer

Suzuki RG 80 ma z przodu koło 16", a z tyłu 18" - ale może ktoś jest taki cwany :-P. A co do wyglądu, faktycznie ładniutkie. Kongratulejszyns.

Jeśli oglądałeś filmiki RR-Unit, to chyba widziałeś, że Ferro jeździ taką. I aż tak strasznie to nie wyglądało - wheelie mu się udaje bez kłopotu, a i inne triki też jaką idą. Widziałem też filmiki, jak jakiś gościu skakał po górkach na MBX-ie (tak, na MBX :-)), to też nie było najgorsze. Ale poza tym nie mogę nic powiedzieć...

To chyba 5000 zł za ten sam rocznik, ale w starej budce, zarejestrowany na 49cc to znośna cena, prawda? :-).

Dzięki za odpowiedź, rzeczywiście, dopiero po założeniu tego topiku zauważyłem, że te ładniejsze wersje były też na fotkach z 1994 roku. Ale są też te z okrąglakami - więc musiały być montowane równolegle. Gdyby jeszcze ktoś chcaił się wypowiedzieć o swojej Cagivie, zapraszam. P.S. Jak to w ogóle wymawiać? "kagiwa" czy "kadżiwa"? :-P

Przymierzam się powoli do kupna Cagivy Mito 125, bo to bardzo fajna rakieta. Mam możliwość zakupu egzemplarza z rocznika 1995. Z tego, co zauważyłem, w roku 1995 właśnie dokonano kilku poważnych zmian w budowie tego motocykla. Do tej pory doszedłem do takich wniosków: roczniki sprzed 1995 mają 7 biegów, nie mają kontrolki rezerwy w zbiorniku paliwa, mają okrągłe reflektory; roczniki od 1995 mają 6 biegów, mają kontrolkę rezerwy, mają też inne, kanciaste reflektory. Przeglądam sobie fotki na BikePics - widzę, że w roczniku 1995 występują wersje zarówno jednego, jak i drugiego typu. I tu powstaje pytanko: Czy spotkaliście sie może z jakimś egzemplarzem siedmiobiegowym, ale lampami nowszego typu i kontrolką rezerwy? Oczywiście, nie chodzi mi o jakieś klejone potworki. Po prostu, czy były jakieś fabryczne kombinacje tego typu? Interesuje mnie to, bo moim zdaniem te nowsze lampy są ładniejsze, za to 7-biegowy silnik jest chyba bardziej elastyczny (nad znaczeniem kotrnolki rezerwy w takim smoku chyba nie ma co sie zastanawiać :-)). Czy są jeszcze jakieś inne znaczące różnice między starą i nową wersją? Przypuszczam, że Vmax, ale też i drobiazgi, jak np. kranik paliwa lub jego brak. Proszę, podajcie wszelkie znane wam różnice, których ja jeszcze się nie dopatrzyłem. Z góry dzięki za odpowiedzi!

Zalezy od jakiegoś traktora :-). Np. od radzieckiego władka T25A maa tylko 25 KM - pojedzie? :-)

http://www.allegro.pl/item102069612_idealn...siagi_foto.html Wierzycie w to wszystko?

Jak kogoś interesuje, ściągajcie tutaj (to tylko pliki torrent :-() http://www.megaupload.com/?d=I4987YLA oraz ten drugi filmik, oficjalny zapis z Bielawy wg Ścigacz.pl: http://www.megaupload.com/?d=Z9MDL94Z Zwykle udostepniam w nocy. Gdybym komuś zależało (i miał lepsze łącze), niech ściągnie i wrzuci na megaupload pełne pliki (i mnie o tym powiadomi, nie będę non stop udostępniał :-)). Z serwerem Ścigacz.pl zawsze miałem problemy - te pliki ściągął mi kumpel.

Do trików nadaje się jak najbardziej, obejrzyj filmiki autorstwa grupy Resurrection Riders, gdzie stunter13 odstawia fazy na takim właśnie Suzuki. Możliwe, że linki już były na forum, ale warto wspomnieć w tym topiku jeszcze raz. Szczególnie polecam te: http://download2.scigacz.pl/films/technika...unit_teaser.wmv (26 MB) http://download2.scigacz.pl/films/live_in_...dergrond_RR.wmv (144 MB) Poza tym warto obejrzeć: http://www.scigacz.pl/_private/jednoslad_bielawa.avi (fragment "Jednośladu" o tym samym festiwalu, 73 MB) http://kmb.adam139.avx.pl/KMB2005.wmv (co prawda mało tu Suzuki, ale jest porównanie z paroma demoludami :-) - 52 MB) Mam jeszcze jeden film z Bielawy z 2005 roku, ale linku niestety nie mam. Warto poszukać na www.scigacz.pl - jakość nizbyt dobra, ale fajna muza i w ogóle. Oczywiście, powyższe filmiki też są nieźle zmontowane - szczególne wyrazy uznania należą się RR unit za "Live in the underground". Muza pasuje ekstra. Ten, kto to montował, powinien zająć się tym zawodowo (o ile tego nie robi :-)).

Nie, na pewno tak nie jest. Na mur beton wszędzie trzeba zbierać znizki. I pełna zniżka 60 % jest dopiero po 6-7 latach od początku pierwszego ubezpieczenia zawartego na obu współwłaścicieli.

Nie jest zupełnie tak jak napisałeś, bo: po pierwsze - co prawda wysokość składki jest obliczana wg zniżek tego ze współwłaścicieli, który ma większe zniżki, ale ten drugi (zwykle młodzian) na początku nie ma żadnej zniżki, tylko sukcecywnie z roku na rok zbiera je na własne konto; po drugie - nie wiem, czy jest tak we wszystkich ubezpieczalniach, ale teraz już zniżki nie przechodza na współwłaściciela przyczepy, naczepy, czy ciągnika rolniczego. Tylko samochód/motocykl/motorower. Ale ogólnie chyba o to chodziło :-).

Tak, to od razu lepiej. I w wieku 15 nie potrafisz zmienić wieku w profilu. Jak wcześniej napisałeś, masz ok. 160 cm. wzrostu. Czy wydaje ci się, że policjanci są jacyś tępi? Przecież od razu zwrócą uwagę na takiego chłopca na de facto potężnej maszynie. Poza tym, pisałeś też, że ważysz jakieś 50 kg - chcesz w takim wypadku zapanować nad przecinakiem ważycym grubo ponad 100 kg? Nawet najlepiej wyważony motocykl może spłatać figla. A i wieksza różnica masy twojej i motocykla, tym większe prawdopodobieństwo, ze na byle dziurze wylecisz w powietrze. Nie poprę tego żadnymi doświadczeniami fizycznymi, ale wystarczy pomyśleć. Tak na zdrowy rozsądek. Nie za bardzo się spieszysz z tym motocyklem? Za wcześnie! A i bardziej motocykl wygląda na dużą maszynkę, tym bardziej może skusić policjanta do sprawdzenia, czy masz uprawnienia. Co prawda, policja raczej niezbyt często korzysta z prawa do kontroli Vmax, ale jeśli trafi się na funkcjonariusza w złym humorze, albo jeszcze się mu dodatkowo zalezie za skórę, to trzeba liczyć się z tym, ze skorzysta ze swoich praw. A to nie skończy się dobrze w przypadku 125/50.

Raczej oczywiste, że to był sarkazm. Dobrze zrozumiałem? :icon_biggrin: A co do powyższego simka: "=koło 8 koni=" Chyba koła zkładał do kieratu i 8 koni je napędzało :-D. P.S. Kierat to takie urządzonko, żeby konie mogły sobie pochodzić w kółko :-).

Przeglądam sobie aukcje i ogłoszenia i widze, że większość z nich to w gruncie rzeczy stek bzdur, kłamstw i oszustw. Jak niektórzy próbują oszukać potencjalnych nabywców, to przechodzi czasami ludzkie pojęcie. Na pewno też nieraz spotkaliście sie z takimi zdaniami, które przyparawiają o zawrót głowy. Pomijając zatajanie wypadkowej przeszłości motocykli (dotyczy to głównie tych powyżej 250 ccm), niektóre triki śmierdzą na odległość. Zapraszam do opisywania tutaj tych najbardziej bezczelnych :-P. Może ja zacznę: Na pierwszy ogień: http://www.allegro.pl/item100108010_aprili...ax_115km_h.html "jest to KILLER skuterów : SUZUKI, [...], MBK I INNYCH CHIŃSKICH WYNALAZKÓW" i niegłupi w sumie, ale dość chamski sposób wykorzystania kruczków w niezbyt popularnej lekturze, jaką jest Regulamin Allegro :-) : "Nie wycofuję ofert kupna, więc zanim zalicytujesz dzwoń , przyjedz, lub przeczytaj dokładnie text, odbiór w ciągu 5 dni roboczych po zakończeniu aukcji, jeżeli skuter nie zostanie odebrany w terminie kupujący płaci sprzedającemu 50 % ceny wylicytowanej, licytując zgadzasz się na w/w warunki , ma to na celu uniknięcie specjalnego podbijania cen !! " Następny! http://www.allegro.pl/item100251778_aprili...uper_stan_.html "Został sprowadzony z Hiszpani pare miesiecy temu papiery sa na motorower czyli na 50cm3. Motocykl jest gotowy do rejestracji. (...) Jest to motorower więc potrzebna jest tylko karta motorowerowa lub jeśli ma się ukończone 18 lat wystarczy dowód osobisty" Nagminne oszustwo, co za ludzi ta biedna Matka Ziemia musi znosić! Tu już bezczelność: http://www.allegro.pl/item98348359_aprilia...motorower_.html "Motocykl jest zarejestrowany (na 50), ubezpieczony, oraz posiada aktualny przegląd (bezterminowy). (...) Moto prezentuje się jak rasowa 600, i ktoś kto się nie zna na motocyklach nie jest w stanie określić pojemności. (...). Interesuje mnie również zamiana na coś większego ok 500ccm ale bez dopłaty (chyba, że z Twojej strony)" Też zdarza się to zdecydowanie zbyt często. Żal du*ę ściska. W dodatku, wszystko to staje się coraz częstszym procederem. Co za ludziska. Oczywiście te przykłady podrzuciałem tu na chybił trafił, bo nie trzeba zbytnio wybierać w aukcjach, by przekonać się, że jest cała masa takiego badziewia.

Tak po prostu? Co to za policjanci! Nie do wiary. Chwała wam dobrzy policjanci. http://www.allegro.pl/item99099611_super_s...dyny_taki_.html Znowu ciekawostka technologiczna.

Mam prośbę do użytkowników Chartów. Jeśli możecie, to policzcie, sprawdźcie i podajcie tutaj, jaka jest ilość zębów na przedniej zębatce (bo chyba tylniej nikt nie zmienia) w waszych maszynkach. Licznik potrafi przez to oszukiwać, a ja potrzebuję jako tako wiedzy, czy mam zębatkę standardową, czy jakąś mniejszą (choć wątpię, by było wiele odmian). Gdy pojawi się kilka odpowiedzi, temat może być uznany za zakończony, ale teraz potrzebuję po prostu szybkiej informacji (2-3 dni). Z góry dzięki za odpowiedzi! Liczę na was :-)

http://www.allegro.pl/item99243103_simson_...o_remoncie.html Kolejny simek z prędkością ponaddźwiękową. Na wiosnę prędkościomierze chyba szybciej się kręcą, bo to ostatnio plaga. A może to tlyko Allegro tak działa?

To nie miejsce na ten temat, przecież jest jeden topik (czy nawet dwa) o prędkościach maksymalnych i przelotowych. Ale może nikt mnie za to nie zabanuje. Po pierwsze: Jakim licznikiem to mierzysz? Chartowy jest niezbyt dokładny i czesto przekłamuje wyniki (zresztą, w którym motorowerze to nie występuje?) Moja max (mierzona z samochodem) to 65 km/h, a mój wtedy pokazywał zupełnie co innego - wskazówka skakała od 55 do ok. 75 - dokładnie nie wiadomo, skoro licznik kończy się na 60 :-P). A teraz, akurat, gdy wszystko ładnie wyregulowałem, licznik się zepsuł :-(. Zapomniałbym dodać: kupiłem Charta (i mam go do tej pory) z gaźnikiem z Rometów. Prosty, bez ssania. Gdybym miał dysze i przepustnicę, używałbym nowego, a tak muszę sprzedać ten gaźniczek (tu aukcja) Aha, żeby nie było całkiem OT, to popieram toStera! :-)

Uau. tylko pozazdrościć :-/. Oczywiście, twoje argumenty są nie do podważenia, ale jeśli ktoś zaczyna swoją przygodę z motorkami od jakiegoś taniego, wolniutkiego Rometa, w dodatku w młodym wieku, gdy raczej nie miewa zbyt wysokich kwot w kieszeni (a zwykle tak jest), to czy będzie kupował kask za kwotę, za jaką miałby drugi taki pojazd? Jeśli ktoś jeździ rozważnie, to nawet w starym tigerze nic mu sie nie stanie. A jeśli ktoś jest upartym kamikadze, to nawet najdroższy i najlepszy kask nic nie da (oczywiście, jeśli gleby zdarzają się dosyć często).

Co jak co, ale ja miałem w ogarze bardzo dobry hamulec przedni. Nie ma obawy, że z normalnym silnikiem nie wyhamuje się szybko pojazdu (a gleby jakoś nie zaliczyłem przez kierownicę). Oczywiście, jak ktoś się bawi w mocniejsze endżiny, to takie hamulce nic nie dają. Ale taka jest cena gry - przecież nie tylko hamulce mogę się okazać za słabe. Rama też. Nie wspominając o nerwach kierującego :-P.

Moja siostra jeździłą trochę mym Chartem, jak wiozła mnie po polnej drodze, to przy 55 km/h nie zapanowała nad kierownicą i niestety mała gleba. Ale tak to jakoś mi sie udaje jeździć bez problemu.

To chyba zależy, jak on wygląda, w jakim jest stanie, więc najlepiej sam napisz :-). A swoją drogą, takie triki faktycznie mogą podnieść cenę pojazdu... Natomiast sprzedawcy, których nic nie obchodzi, nudziarze, anemicy, od razu zniechęcają do kupna motorka (wiem, bo dziś takiego widziałem, gdy oglądałem DT50).

Próbowałeś tego tiku? Sam muszę wymyślić jakąś sztuczkę :-).

Kazdy swój sprzęt chwali, bo przecież nigdy nie wiadomo, czy akurat tego posta nie czyta potencjalny kupiec :-).

Nie przesadzajmy, Chart to nie żadna komarzyna. Ja sam dałem za swojego 800 zł, ale nieraz widziałem na allegro nawet po 1100 z ofertami. Ciekawe, za ile sprzedałbym swojego. A co się tyczy ilości Chartów w okolicy - sam znam tylko 2 poza moim w całej gminie, ale sa w gorszym stanie od mojego.