Zbyhoo

Poza tym mocowania zbiorników w 150 i 251 są inne, gdyż główna belka ramy jest dłuższa w 251 czyli sam zbiornik również.

To prawda, ale nie w przypadku MZ niestety... Właśnie na biegu jałowym dragnia są największe.... Wszystko się może poluzować

Biedny Gufi... Wszedzie mu odradzaja, zwlaszcza precle. Za to tutaj mniej konfliktowych ludzi :-)

Ekstra temacik. Bardzo lubię czytać takie rzeczy, wiedza w interesujących tematach to podstawa! Teraz juz wiem jakie są różnice w zawieszeniach normalnych i do_góry_nogami. A co do zaniku tłumienia w pochyleniu: czy przypadkiem nie chodzi tu o zmniejszanie pionowej składowej siły działającej na koło pochylonego motocykla? Jeśli tak (a chyba tak...) to nie ma zdaje się na to żadnej recepty - w motocyklu, który musi pochylać się w zakręcie.

Pewnie, że będą rosły. Nieszczelny simmering daje taki efekt, jak otwieranie przepustnicy. Normalnie silnik pracując na wonych obrotach "chce" zassać więcej mieszanki, ale przepustnica dławi jej przepływ i silnik spala tylko to, co podaje układ wolnych obrotów gaźnika, w konsekwencji pracując na niskich obrotach. Gdy uszczelniacz na wale od strony prądnicy jest nieszczelny to silnik tamtędy zasysa powietrze (czyli to czego nie może pociągnąć od gaźnika, bo zamknięta przepustnica to uniemożliwia) i obroty rosną w sposób niekontrolowany. A skąd wiemy, że to simmer od strony prądnicy, a nie sprzęgła? Ano stąd, że za simmerem sprzęgła jest olej, a nie powietrze. zatem jeśli ten uszczelniacz jest nieszczelny, to zasysany jest olej przekładniowy i silnik mocno dymi na niebiesko. Logic, nie? Swoją drogą to dziwne, że po remoncie u tak dobrego mechaniora trzeba wymieniać simmer. Ja bym się zastanowił na twoim miejscu, co rozbierałeś i montowałeś ponownie między tymi pierwszymi uruchomieniami silnika, a tym kiedy silnik "szalał". Myślę, że coś jest źle zmontowane, np linka w manetce gazu. W razie czego, simmer sam wymienisz, nie jest to zbyt trudne, tylko trzeba zdjąć alternator i potem ustawiać zapłon na nowo. Próbuj i pisz.

Napisz jeszcze jaki masz model i z którego roku. Moja 250 z 1988 ma jakąś dziwną instalację. Gdy ją rozbierałem do malowania to kilka linii nie pasowało do schematu oryginalnej instalacji. Narysowałem to co było u mnie i po złożeniu wszystko działa idealnie. Może u Ciebie jest podobnie? Jeśli mogę Ci pomóc - pisz. Odpowiem po weekendzie bo wyjeżdżam. P.S. Na preclach to nie Ty czasem pytałeś o to samo? :D

Marian, a ten regler sprawdziłeś? Tzn napięcie na zaciskach aku podczas pracy silnika? Od tego zacznij i będziesz eliminował po kolei możliwe defekty. Zawieszanie się szczotek w prowadnicach, jak Viper pisze, też może być. Najpierw napięcie - potem regler (często padają w MZ), dalej szczotki, komutator, uzwojenie prądnicy. Działaj i pisz. Byle do wiosny...

Greedo, nie rób cyrków, bo w ten sposób do marca '04 nie będziesz wiedział jaki masz zapłon, tylko odkręć 4 śrubki i zdejmij prawą pokrywę silnika. Ona jest montowana bez uszczelki, pod spodem nie ma żadnego oleju, nie ubrudzisz się nawet. Jeśli ktoś nie umie (lub się boi) zdjąć pokrywy prądnicy (właśnie tej prawej, po stronie dźwigni hamulca nożnego) to nie będzie potrafił zrobic nic przy swej MZcie. Chyba chcesz umieć ją naprawiać, albo chociaż diagnozować co jest z nią nie tak? Ja tez jestem zdania, że nie należy się brać za coś, czego nie umiem zrobić, ale odkręcenie 4ch śrub to jest najprostsze zadanie. Każdy od czegoś zaczynał. Zrób to i pisz co ujrzałeś. Pozdro!

Nie trzymam motocykla w domu zimą. Mieszkam w bloku, mam garaż blaszak nieocieplany, zresztą nawet gdyby był obłożony jakimś styropianem, to i tak zimą skrapla się na wewn. ściankach mnóstwo wilgoci. Skutek wiadomy - rdza na wszystkim, czego dopaść może. A że w babcinej piwnicy jest sucho i ciepło (ok. 10st. C, najlepsza temp. do przechowywania pojazdów), to i maszyna tam stoi. W piątek definitywnie skończyłem sezon zalewając silnik olejem. Czekam wiosny!!!

Co do rysunku ze skretem kol: moja tez ma wiekszy max. skret kierownica w jedna strone, niz w druga - z powodu lekkiego skrzywienia ogranicznika. Na szczescie jest prosta i takoz jezdzi. W MZ ogranicznik skretu w ogole jest bardzo wiotki i nawet przy niewielkiej glebie parkingowej moze sie skrzywic. Chyba, ze ten moj jest spawany... :D Jesli ktos z Was ma fotki ramy przy ograniczniku to prosze o ich zamieszczenie, porownam. Moj motocykl stoi 40 km od domu, wiec nie zrobie teraz zdjecia, ale porownam przy najblizszym pobycie u babci. Pozdro!

A po czemu takie klocki u Ciebie? Bylbys w stanie je kupic i mi wyslac gdyby nie byly drogie?

Ten temat powinien byc w "przy piwie". Nijak nie wiaze sie z mechanika MZ :D

Co to za grzebanie - odkręcić 4 śruby i zdjąć prawy dekiel silnika! Zobaczysz przy okazji co jest w środku...

Viper chce, o ile ja zrozumiałem, założyć obrotek wskazówkowy, ale z elektronicznym "napędem", a nie linkowym, jak w oryginale. Zalety to płynna praca, dokładniejsze wskazanie (linka ma bezwładność i fałszuje wskazania), prawie niezniszczalny system.

Akurat Conan dobrze napisał. 4 suw 2-cyl. ma 1 iskrę na 1 obrót wału, tak jak 2 suw 1 cylindrowy, czyli MZ. 4-cylindrowy 4-suw ma iskre co 180 st czyli co pół obrotu wału, zatem będzie w MZ wskazywał dwukrotnie większą prędkość obr. niż rzeczywista. Prosty wzór, co ile obrotów wału mamy impuls zapłonowy: w 4-suwie 720 st dzielone przez liczbę cylindrów, w 2-suwie 360 st dzielone przez liczbę cylindrów.

Pipcyk, przyklej prosimy, jeśli to tylko możliwe, ten temat, bo jest/będzie naprawdę przydatny! Niektórzy twierdzą, że do MZ jest sporo literatury, a wg mnie to nieprawda. Solidnych pozycji traktujących o czymś wiecej, niż technice zmiany biegów i właściwych obrotach, jest naprawdę niewiele. Dlatego taki temat jest bardzo potrzebny, jako przyklejony łatwiej go będzie znaleźć. Da się coś zrobić?

V-tek! Gwoli ścisłości: Opis etz 250 ze Świata motocykli [viperPL] oraz Układy wydechowe 2T T.Sałka - opis ze świata motocykli [viperPL] Rozpoznaję tutaj swoje fotki, które onegdaj posłałem Ci viper mailem... Możesz je przekazywać komu chcesz, ale umieszczanie obok swojego nicka to pewien nietakt... Nie gniewam się... :D

Ale zaszczyt! Mój głos jako pierwszy - taki opiniotwórczy... Pomysł przedni, tylko wymaga organizacji. Jedna osoba musiałaby udostępnić stronę do przechowywania danych. Do niej możnaby posyłać swoje zasoby, a ta osoba zajmowałaby się opracowywaniem (uporządkowaniem) nadesłanych materiałów. Jest ktoś chętny? Możnaby również umieścić tam galerię ciekawych MZtek, np zna ktoś skuter MZ? Mam kilka zdjęć takiego modelu. Generalnie jestem jak najbzrdziej za!!!

A jak mógłby to sprawdzić ktoś kupujący np od Ciebie świetnie złożoną MZtkę???? Jak w ogóle można sprawdzić prawdomówność ludzi? Skąd ja wiem czy zdjęcie MZ w Twoim emblemacie jest zdjęciem Twojego motocykla? Albo w moim - mojej gęby? :-) Takie pytania możnaby mnożyć, a idąc tym tokiem rozumowania, należałoby doradzić naszemu koledze, żeby w ogóle nie kupował bo skąd niby może mieć pewność, że w skrzyni biegów zęby się nie sypią, a wał jest na łożyskach z agromy? Tu byłbym ostrożny. Trzeba mieć pojęcie o mechanice, ja jakieś tam posiadam i dlatego rok temu, gdy rozpoczynałem remont świeżo nabytej maszyny, nie odważyłbym się brać za silnik. Nie miałem wtedy żadnej solidniejszej literatury, a nawęt dysponując takową, brak doświadczenia może spowodować, że poczynimy więcej szkody niż pożytku. Nawet ramę można wymienić, ale mało kto ma nieograniczone fundusze na zakup i naprawę moto. Więcej: MZ kupuje się bardzo często jako pierwszy motocykl w życiu i wpadnięcie na minę na takim etapie może się skończyć dla młodego człowieka głebokim urazem i przedwczesnym wyrzuceniem pasji do śmietnika uczuć. To jest najlepszy sposób na zakup znośnego egzemplarza! Ktoś do świadczony będzie umiał się potargować i ocenić jakie mogą być koszta ew. napraw. Tu się z Tobą zgadzam cakowicie, może oprócz pisowni "h**" ... :D Pozdrawiam!

Pół na pół amortyzol i mixol, jest raczej ok, tylko sprężyny mogłyby być progresywne. Ale to tylko MZ

U mnie też się olej zbiera na simmeringach. jeśli moto stoi - jest sucho i nic nie cieknie. Gdy jeżdżę, po kilkuset km-ach spod harmonijki wycieka olej, zwłaszcza, gdy raz czy dwa zjechałem z utwardzonych dróg i jechałem polnymi drogami, usłanymi kamieniami. Nie wiem czy to normalne? Czy film olejowy na lagach jest tak obfity, że spływa? Simmery nowe ofkoz, z podwójną wargą uszczelniającą. Jak jest u Was?

Ty Viper, MIALES plastikowy blotnik z tylu, bo teraz go prawie nie ma... :D Poza tym i tak wszyscy wiedza, ze kupiles popowodziowa padake i zrobiles, co mogles... :D No dobra, grunt to pozartowac, nie? Jedni lubia przerobki, inni ich nie trawia. Ja naleze to tej drugiej grupy i wolno mi tak myslec; tak samo jak Tobie udoskonalac swoja maszynke. Gdybym kupowal MZ z przelozonym blotnikiem, prosilbym o pokazanie oryginala. Wcale nie znaczy to, ze gdyby gosc mi go nie pokazal, nie kupilbym. Ale daje to do myslenia, a praktyka niestety pokazuje, ze nie nalezy opierac sie na tym, co Ci sprzedajacy mowi, tylko na tym, co widzisz i z czym sie to moze wiazac. "Nie bierz jego slow za dobra monete, mysl przy ogledzinach i sluchaj tych mysli, a nie jego gadania, badz podejrzliwy, a nie latwowierny" - taka jest moja recepta na zakup dobrego sprzeta. Amen!

Kupic za piec stowek w fabrycznym stanie, nie jezdzona, zakonserwowana. Chociaz wiesz co? Uszczelniacze widelca i tak beda do wymiany, nie, lepiej nie kupuj takiej, silnik moze byc zardzewialy, bak od wewnatrz to samo... Wybacz, nie moglem sie powstrzymac! :D A powaznie - na tak postawione pytanie moznaby kilka stron napisac. Najpierw, przyjacielu, nalezy samemu troszke poszukac w necie, znajdziesz mnostwo ciekawych stronek o MZ. Zaraz zajrze do moich "ulubionych": http://www.mz251r.prv.pl/ http://jackare.jamajka.plukwa.net/Kupujemy.html http://mzetz250.webpark.pl/ To najlepsze dla poczatkujacych. Poczytaj, co doswiadczeni koledzy - motonici napisali i juz bedziesz madrzejszy o ich wiedze. W razie dodatkowych pytan - wal jak w dym!!! Pozdrowki!

Kierunki byly okragle do roku bodaj 1989. Ta MZtka jest dosc ladnie ZROBIONA. Dlaczego przy roczniku 1989 ma plastikowy tylny blotnik? Takie byly montowane od roku 1991 czyli cos zdrowo kombinowane, malo kto wymienilby blotnik na inny tylko dlatego, ze mu sie stary nie podobal. Wyglada, jakby caly tyl byl robiony/wymieniany.

Dlaczego tak sądzisz? Moja z normalnym zapłonem palila w mieście 4,3 do 4,4 , w trasie zmierzyłem 4,01 (na dyst. 400 km z czego polowa z plecaczkiem), ok 90-110. To kwestia regulacji, na gazniku N3-1 tez może mało palic.