Skocz do zawartości

Grzechuk

Forumowicze
  • Postów

    55
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Grzechuk

  1. Wiecie jakie pierwsze zdanie wypowiedział do mnie mój tato (69 lat) jak zobaczył, że kupiłem motocykl ? "Co ty łeb sobie chcesz rozwalić ?" Tak to niestety prędzej czy później się kończy z jadą na motocyklu.. tylko, że ci co trochę myślą i przewidują sytuację na drodze, się udaje jakoś przeżyć i nie rozwalić tego łba, ale czasem też coś mimo wszystko się przydarzy, a drudzy co się nad niczym nie zastanawiają i napędza ich tylko adrenalina, tak właśnie kończą jak na tym filmie... niestety takie życie, przykre to.. Najważniejsze to mieć olej w głowie, kto to pędzi 200-250km/h po między puszkami na publicznej drodze ???!!! gdzie tu rozum.. samochodem strach jechać z taką prędkością a co tu mówić o motocyklu...
  2. Poza tym jak kolega pisał, że poza miasto chciałby pojechać czasem, to takim Varadero mógłby spokojnie te 90-100km/h jechać i już TIR by nie siedział na tyłku.. a ten skuter to może mieć mniejszą prędkość maksymalną.. czyli poza miasto trochę uciążliwe takie oglądanie się za siebie... no ale jeśli budżet jest ograniczony to niestety pozostaje tylko skuter, ale jak do miasta to wybór w sam raz.
  3. A tam nie było przypadkiem Mono MPI z podwójna dyszą ? :dry:
  4. Wszystko zależy co się oczekuje od motocykla i jakim się jest człowiekiem... jak ktoś lubi szpanować, lubi być zawsze pierwszy, siada mu szybko ambicja, to się wtedy niech nie pcha w 125ccm... bo faktycznie będzie żałował wydanych pieniędzy.. ja tam zrobiłem prawie 6tys.km w niecały rok moją 125 i jakoś jeszcze się nie znudziłem... przyznam, że czasem jest niedosyt mocy i prędkości.. ale tak jak pisałem, wszystko zależy od osobliwości, charakteru nas samych.. Ale napiszę jedną rzecz którą zauważyłem u siebie w mieście i która mnie trochę śmieszy u niektórych motocyklistów posiadających duże maszyny, koniecznie 4 cylindrowe typu cbr600rr i większych pojemności.. Stoją tacy w centrum miasta większość czasu podziwiając siebie i swoje maszyny na wzajem :) a jak już ruszą to dają manetkę na maksa i rozpędzają się do kosmicznych prędkości na obwodnicy.. bak paliwa się skończy w oka mgnieniu i koniec jazdy.. a ja w tym czasie robię 100-200km trasy.. tak więc trzeba dobrze się zastanowić co nas będzie kręciło w tym motocyklu i wybrać.. :)
  5. Na 125 można nauczyć się jeździć i myślę, że jak ktoś nigdy nie jeździł to jest dobre moto na początek przygody z dwoma kółkami, na trasie, jak ktoś jest w gorącej wodzie kompany to będzie nerw ruszał, że nie może się rozpędzić czasem do tych 140km/h.. albo jechać, ze stałą prędkością 120km/h żeby nikt na tyłku ciągle nie siedział :) chodź wszystko zależy jakim moto 125 się jeździ, swoim na trasie jeżdżę z prędkością przelotową 95-105km/h ( mógłbym i szybciej ale szkoda silnika ), ale w 125 musi być te 15KM, zależy też od kierowcy, czy ciężki czy nie.. z moją wagą 70kg moje moto pod sporą górkę zwalnia np. ze 100km/h do 90km/h.. więc tragedii aż takiej nie ma... zależy też od wiatru czy wieje w plecy czy w czoło :) Przez rok użytkowania zrobiłem 6tys.km, lubię jeździć poza miasto na wycieczki krajobrazowe więc nie zależy mi na dużych prędkościach.. nie zapuszczam się na drogi ekspresowe... jak ktoś jest, że tak powiem, fanem szybkiej i dynamicznej jazdy, to najlepiej od razu zaczynać od kursu prawka i szukać potem maszyny o mocy np. 75KM na początek... bo się zawiedzie na 125ccm.. Jakie moto 125? Są tematy na forum wiec trzeba tylko trochę poszukać. Koszty utrzymania 125 są bardzo niskie i tutaj jest to bardzo wielki plus dla takiego moto, zupełnie nie myślę o spalaniu, jak wyjeżdżę bak to leję kolejny... W ubiór radzę zainwestować, musi być bezpiecznie, trzeba dbać o własne zdrowie, ale trzeba liczyć się z tym, że tanio nie będzie ( jeżeli nowy ). Osobiście mam spodnie, kurtkę z tekstylu, ma podpinkę, membranę wiec można sobie regulować warunki klimatyczne przez wpinanie i wypinanie warstw oraz suwakami...
  6. Nie kombinuj z 28KM, po co sobie problemy robić w tak młodym wieku w razie wypadku itp.. oczywiście odpukać lepiej żeby nic się nie wydarzyło... kup lepiej sobie 4-suwa co ma 15KM ( przynajmniej ma normalny dźwięk i dla tych co nie chcą dużo na paliwo wydawać, mało pali ) przez ten sezon naucz się jeździć a w następnym zrób prawko na A i zmienisz na coś większego... 15KM dla kogoś kto się uczy jeździć wystarczy w zupełności. Wiem co mówię bo sam tak zaczynałem w tamtym roku. W razie wypadku i udowodnieniu, że prowadziłeś pojazd niezgodny z przepisami możesz potem do końca życia żałować swojego wyboru..
  7. Jeśli chcesz w miarę dobrze wyglądać na 125 i lansować przed kawiarnią :) to wybierz coś np. z poniższych: - Yamaha YFZ-R125, - Yamaga MT-125, - KTM Duke 125, - Honda CBR 125 ( trochę ma cienkie oponki i jest wąska w porównaniu z w/w ), - Hyosung GT125, - Honda Varadero 125 ( tutaj można już tylko używki kupić ), Oczywiście są to motocykle na drogę utwardzaną, dobre do miasta ale można spokojnie jeździć i po za miasto i utrzymywać prędkość przelotową 90-100 km/h. Zależy również od twoich gustów, co preferujesz. Ogólnie wybór jest duży.
  8. To jest tak jak z jazdą na rowerze, prosty przykład, z przodu mamy łańcuch na największej zębatce zaś z tyłu na najmniejszej, jedziemy z prędkością 7km/h i nagle chcemy szybko przyspieszyć, co robimy ? naciskami z bardzo dużą siłą na pedały, a rower ledwo się rozpędza, zaś siła wywierana na układ korbowy jest bardzo duża.. Ale jeśli jedziemy na takim samym przełożeniu już z prędkością 20km/h i chcemy podobnie przyspieszyć to sprawa wygląda zupełnie inaczej.. To samo tyczy się silników. Ciągła jazda na wysokich obrotach też nie służy.. Od czasu do czasu trzeba po prostu "przegnać" maszynę aby dobrze wszystko się rozgrzało i tym samym wypalił się nagar.
  9. A tu jest online porównanie tych dwóch moto: http://www.motocykl-online.pl/testy/Kawasaki-Ninja-300-vs-KTM-RC-390-Maly-moze-wiecej,8561,1
  10. Jeśli nie masz prawka kat. A to nie pojedziesz na 250ccm.. Wiem, że Kymco i Hyosung mają w Polsce dealerów więc części też powinny być dostępne, zapomniałeś jeszcze o Hondzie Varadero 125ccm, do 7tys. można coś znaleźć, a moto pełnowymiarowe i wygodne.
  11. Witam kolegę, gratuluję zakupu i do zobaczenia gdzieś na ulicach Białego :)
  12. Za 7 tys. markowe moto o pojemności 125cm, to raczej tylko używane kupisz - Yamaha YBR125, Honda CBF125, Varadero 125, Hyosung GT125, jeśli chcesz jeździć trochę szybciej np. z prędkością przelotową 90-100km/h i mieć pełnowymiarowe moto - kup Varadero 125, wybór jest, zależy od gustu i potrzeby.
  13. Witam, jeśli dysponuejsz 10tys. zł to kup sobie albo używaną Hondę Varadero 125, albo z nówek coś markowego, 125-tki mają np. -Honda, Yamaha, Suzuki.. Trzeba popatrzeć i wybrać coś co się spodoba i spełni twoje oczekiwania.. Z takim orurowaniem jakie ma ten Romet, raczej nie znajdziesz markowej 125-tki.. można jedynie dokupić jakiś stelaż na kufer, czy osłonę silnika, albo zrobić coś na zamówienie.
  14. Diabliczka, jak będziesz kiedy na Podlasiu swoja 125-tką, to daj znać, chętnie potowarzyszę ci w podróży, chociaż przez pare km, swoją 125-tką :)
  15. Hmm tutaj nie dokońca bym się zgodził, jest "125" i 125-tka, moją Yamahą MT125 często wybieram się właśnie turystycznie, na podziwianie krajobrazów, poza miasto, ostatnio byłem w Mikołajkach - ode mnie ponad 170km w jedną stronę i powiem, że bardzo przyjemnie się podróżowało, moja 125tka z tirami radzi sobie bez problemu, prędkość przelotowa 100km/h jest wystarczająca, ale najbardziej co zachęca do częstego śmigania tym motocyklem to spalanie 2,5l/100km.. zdaża się czasem niedosyt prędkośći maksymalnej (125-130km/h), ale jak pomyślę, że miałbym moto które ma dobre osiągi i spala 5-6l/100km to kto wie czy nie zrezygnowałbym wtedy z wielu wyjazdów poza miasto, właśnie przez spore koszty paliwa... ? Tak więc coś za coś.. Co do "chinoli", też się da, ale ten komfort i bezpieczeństwo podróżowania będzie dużo gorszy, właśnie ze względu na tą prędkość maksymalną i dynamikę powyżej 90km/h...
  16. Hej, osobiście wybrał bym Yamahę. Jest lżejsza a więc szybsza... a przy tej pojemności każdy kg się liczy.. Więcej części zamiennych w razie awarii, mniej pali, a wtrysku nie trzeba regulować :) Silnik chłodzony cieczą, w Hyosungu chyba powietrzem. Mam pokrewną Yamahę MT-125 i jestem zadowolony -jak na pierwsze moto.
  17. Super maszyna! Szerokiej drogi!
  18. Grzechuk

    Yamaha MT-125

    Żona faktycznie jest drobnej postury i mieści się w siodle MT125 :) Hmm czemu w tym roku nie zrobiłem? W momencie kiedy wprowadzili przepis, że 125-tkami można jeździć na B stwierdziłem, że spróbuję przygody z moto, przecież zrobiło się to teraz takie proste, wystarczy kupić 125ccm i zacząć jeździć.. tak też zrobiłem, ale nie myślałem, że mnie to tak wciągnie, dlatego nie robiłem na przód kategorii A... poza tym praca, dom, rodzina, obowiązki, gdzie tu miejsce na robienie prawka :) Też robiłem prawko (B) 15lat temu, wtedy mój kolega który zdawał ze mną egzamin na B i jednocześne A zrobił na moto tylko ósemkę na placu i załatwione, po mieście jeździł tylko samochodem.. jak sobie pomyśle jaka to była okazja na A to szlak mnie trafia..
  19. Grzechuk

    Yamaha MT-125

    Niestety nie mam A.. dawno temu mogłem mieć razem z B robiąc na placu tylko "ósemkę" i zdając proste testy.. człowiek teraz żałuje.. ale coraz bardziej rośnie we mnie chęć zrobienia A, sprzedaży MT125 i kupna Hondy CB500X.. Osobiście lubię spokojna jazdę motorem z przepisowymi prędkościami :) MT-125 wystarcza do takiego spokojnego podróżowania, ale zaraziłem pasją żonę i coraz częsciej siada ze mną na moto.. a na dwie osoby 125ccm i 15KM to trochę za słabe.. a taka CB500X była by akurat :) no ale zobaczymy jak to wyjdzie..
  20. Honda CB125F ładne moto, też ją miałem na uwadze przy zakupie, żeby miała trochę grubsze opony i te 14-15KM mocy to by było idealnie, ale ważne, że maszyna markowa, powinna jeździć długo i bezawaryjnie, a to najważniejsze. 125ccm może nie są szybkie, ale mają jedną dużą zaletę -spalanie na poziomie 2-2,5l/ 100km :) A z tymi włosami to u mnie też nie za ciekawie hehe
  21. Grzechuk

    Yamaha MT-125

    Dzięki! Czasem zdaży się, że zjadę gdzieś na bok :)
  22. Grzechuk

    Yamaha MT-125

    Mój pierwszy motocykl Yamaha MT 125, jeździ po drogach już ponad miesiąc :)
  23. Szukając moto 125ccm chciałem aby z wyglądu przypomniał pełnowymiarowe moto, MT można takim nazwać, faktycznie cena jest zaporowa, ale niestety nie posiadam kategorii A więc zmuszony byłem kupić "dobrą" 125-tkę.. (wg. mojej oceny) którą można jeździć swobodnie po lokalnych drogach przynajmniej te 100km/h. Bardzo podobała mi się Yamaha MT 07, gdyby było "A" to już bym ją miał... ;/ Ale póki co zdobywam doświadczenie na tym co mam, a w przyszłości jak los zechce to może zrobi się kategorię A, bardzo polubiłem jazdę moto, im więcej jeżdżę tym bardziej odczuwam już brak mocy na takiej 125-tce.. do spokojnej jazdy jest ok, ale wiadomo, czasem chce się trochę poczuć silniejszy "wiatr we włosach" :)
  24. Witam, nie zakładając nowego tematu chciałem trochę napisać na temat tego motocykla. Ponieważ wcześniej w życiu nie jeździłem motocyklem który rozwija więcej niż 60km/h ( a było to ponad 12lat temu), postanowiłem zacząć od pojemności 125ccm, ale chciałem też żeby było to takie moto które pozwoli swobodnie poruszać się lokalnymi drogami z prędkością około 100km/h, szukałem, szukałem, czytałem sporo recenzji i padło na dwa typy - KTM Duke 125 i Yamaha MT125 (myślałem też o Hondzie Varadero 125, ale stwierdziłem, że jest za ciężka do mocy 15KM), potem pojawił się dylemat który wybrać z tych dwóch.. Czytając i oglądając jeszcze sporo różnych filmików prezentujących te dwa motocykle doszedłem do wniosku, że ciekawszy dźwięk silnika oraz większą prędkość maksymalną będzie miała Yamaha MT125, no i kupiłem miesiąc temu owy motocykl. Przez ten czas zrobiłem już prawie 1700km i powiem, że moto jak na 15KM bardzo dobrze jeździ. Sporo z tego dystansu zrobiłem jeżdżąc na przejażdżki poza miasto, najdłuższa jednorazowa trasa jaka była do tej pory to 100km w jedną stronę, jazda z prędkością 100km/h to żaden problem dla tego motocykla, tiry w ogóle nie przeszkadzają, z wyprzedzaniem pojazdów jadących około 90km/h też nie stanową problemu dla tego motocykla ( TIR-y ). Przy redukcji na 5 bieg można sprawnie wyprzedzić rozpędzając się na tym biegu do prawie 120km/h - a potem 6. Prędkość maksymalna jaką osiągnąłem (ważę 70kg) to 133km/h ( przy tej prędkości już zapala się lampka, że obroty wychodzą poza bezpieczny zakres ). Spalanie na trasie przy prędkości 100km/h to około 2,5l/ 100km, dodam, że jadąc 80-90 km/h spalanie wychodzi coś około 2,2l / 100km. Motocykl w mieście też radzi sobie bardzo dobrze, że tak powiem, nie jest się zawalidrogą. Silnik chłodzony jest cieczą tak więc nie ma zupełnie mowy o przegrzewaniu się, wskaźnik temperatury w każdych warunkach stoi w miejscu. Pozycja na motocyklu jest wygodna, chodź na początku przy pierwszych przejażdżkach bolał mnie kark :) ale teraz jest już dobrze. I to chyba tyle z moich pierwszych spostrzeżeń dotyczących MT125.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...