Chyba my wszyscy kochamy ryzyko. Oczywiście z czasem ta chęć "zapierd..nia" maleje (nie zawsze).
Fajnie jest, że są jeszcze miejsca gdzie w kontrolowanych warunkach albo inaczej: w warunkach gdzie do minimum jest obniżone ryzyko wypadku.
Sam w pewnym momencie stwierdziłem, że śmiganie po zakrętach i przesuwanie granic może prowadzić do tragedii.
Warto czasem przemyśleć czego sie oczekuje od jazdy na motocyklu..
Dla jednych to rekreacja dla innych zapie..anie.
Zawsze trzeba być maksymalnie skoncentrowanym bo nawet mając słaby motocykl i być bardzo przezornym ale wypadki się zdażają..