hikor

OFFTOP Wyobrażacie sobie wejście w zakręt na mokrym asfalcie przy np. 180 km/h na jednobiegowcu? :) Jaką on wtedy musi mieć moc na kole...

Witam. Temat dobry :biggrin: Przypominam sobie taki numer. Jeździłem wówczas Hondą CB900 F Bold'or. Zatrzymałem się na chwilę na ul. Jagiellońskiej w Szczecinie na odcinku gdzie jest bardzo duże nachylenie. Stałem przodem w kierunku wzniesienia. Załatwiłem swoje sprawy i ruszyłem pod górę z zamiarem nawrócenia w dół ulicy jednym pięknym manewrem :flesje: Nie doceniłem masy tego motocykla (270 kg) i w połowie zakrętu zorientowałem się, że jadę za wolno... Przewróciłem się a właściwie zwaliłem na prawy bok w dół ulicy. Audytorium było całkiem spore ale oczywiście nikt nie pokwapił się, żeby przyjść z pomocą. Więc leżałem tak sobie przygnieciony całym tym żelastwem, benzyna radośnie sikała ze wszystkich możliwych dziur a ja nie mogłem się wydostać spod motocykla. Podszedł do mnie wtedy jakiś obszczymur, żur totalnie zniszczony przez bynajmniej nie francuskie wina i podniósł trochę motocykl, żebym mógł się wydostać. Do dziś pamiętam jego słowa: "... jak się nie umie jeździć motocyklem, to się nie jeździ" :) ;) he he he. Obciach po całości. Pozdrawiam. hikor

Witam. Nieutulony w żalu sprzedam DR800 BIG '93. Przebieg ok. 53 000 km, silnik oraz zawieszenia po remoncie generalnym. Cena 8500 PLN. hikor

Muszę się z tym zgodzić. Ostatnio wyprzedzałem jedna panią z jej prawej strony (3 pasy, teren zabudowany) a ona postanowiła zjechać na prawo. Bez kierunkowskazu, rzucenia okiem w lusterko czy przez ramię. Po prostu szybki ruch kierownicą. Gdybym miał inny motocykl niż enduro, mógłbym mieć problem z opanowaniem sytuacji. Jazda poboczem itp... Nigdy żaden facet osobówką mnie tak nie potraktował. Pozdrawiam. hikor

Witam. piotr123 ja też jestem posiadaczem tego wymagającego motocykla :icon_razz: Mam prośbę. Czy mógłbyś opisać mi cały proces regulowania gaźników dokładnie tak jak to robisz? Mam problem z dużym spalaniem i nie mogę z niego wybrnąć. Z góry dziękuję i pozdraiam. hikor

Witam. markus117 ja również odradzam Ci R1 na pierwsze moto. Pominę jednak aspekt możliwego/pewnego wypadku. Tutaj nie założyłbym się, że będziesz miał dzwon lub szlif. Chodzi mi o to, że na zbyt mocnym motocyklu nie opanujesz techniki jego prowadzenia tak jak zrobiłbyś to rozpoczynając od czegoś DUŻO słabszego. Rozpoczynając swoją przygodę z motocyklami od sporo ponad stukonnego potwora będziesz jeździł zachowawczo. Nie będziesz mocno odkręcał na zakręcie, nie będziesz hamował ani przyspieszał na 100 % możliwości maszyny. Wytworzy to w Tobie złe nawyki. Nie będziesz w stanie uświadomić sobie granic możliwości swoich ani motocykla. Jeśli masz trochę kasy i chcesz nauczyć się jeździć dobrze motocyklem, to zacznij od jakiegoś nakeda lub jeszcze lepiej czegoś nadającego się do wjechania w lekki chociaż teren. Motocykl powinien mieć 40-60 KM i najlepiej dwa cylindry. Taki motocykl pozwoli Ci na zorientowanie się czego tak naprawdę szukasz oraz, co ważniejsze, porządnie nauczysz się panowania nad pojazdem na dwóch kołach. Pozdrawiam i życzę udanego wyboru. hikor

Jak zwykle Janusz zapodał niezłą wrzutkę do ktorej nie sposób się nie ustosunkować :) Zacznę może od: Mam już swoje lata i gdybym miał jeździć z takim nastawieniem, to już dziś wystawiłbym mój motocykl na sprzedaż. Przecież jazda motocyklem ma sprawiać mi przyjemność lub przynajmniej spełniać określone zadania jak codzienny dojazd do pracy czy szkoły. Są tacy ludzie, którzy nie traktują motocyklizmu jak ukochanego hobby, a motocykle uważają za pojazd jak każdy inny choćby był najlepszy na świecie. Wbrew pozorom na drogach nie ma wojny. Panuje jedynie głupota z którą należy walczyć. Z pozycji motocyklisty można to robić tylko w jeden sposób. Myśląc za siebie I INNYCH. Tyle wystarczy, żeby jeździć ze spokojną głową. Napisałem to w wielkim skrócie ale konkluzja pozostaje ta sama. Tego też można uniknąć ;) Trzeba stale kukać w lustra. Nie tylko jak się jedzie. Uciekałem już przed takim jednym, co mi chciał na światłach z d**y zrobić Jesień Średniowiecza :icon_razz: 01kriters: :biggrin: :biggrin: Właśnie :icon_razz: patrz niżej: Chodzi raczej o konsekwencje, które poniesiesz na zdrowiu lub lub/i portfelu :P Kończąć moje rozważania: Nie stać mnie na to. Pozdrawiam. hikor

Trochę humoru jeszcze nikomu nie zaszkodziło :icon_razz: Pozdrawiam. hikor

Siemanko. http://img153.imageshack.us/my.php?image=dscf1244ej3.jpg Fota niestety w warunkach przygarażowych ale lepsza taka niż żadna :clap: Pozdrawiam. hikor

Mój motocykl jest bez wątpienia dużym i ciężkim endurakiem. Muszę stwierdzić, że na asfalcie winkle można pokonywać naprawdę szybko i w głębokim wychyleniu. Jednak cała frajda, to winklowanie na szutrach z uślizgiem. Tego na SV-ce raczej ne doświadczałeś :P Pozdrawiam. hikor

Witka. Jaka jest data produkcji Twoich przewodów hamulcowych i czy są w oplocie stalowym? Znajomy niedawno wymienił płyn hamulcowy, przewody ma starsze niż 5 lat (bez oplotu) i mimo prawidłowego odpowietrzenia hamulec jest miękki. Przewód nie wytrzymuje i siła idzie na jego rozepchnięcie zamiast na zaciski. Pozdrawiam. hikor

Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś, przemyśl i popraw się, bo jesteś na prostej drodze do tego, co zrobił ten typ który uciekł... hikor

Używaj jej codziennie i za dwa tygodnie koniecznie opisz wrażenia. Mi się trochę popruła. Kilku innym też... PS. Czy jadę w skórze czy w lekkiej kurtce, zawsze ją zakładam. Jakoś tak pewniej się czuję. Pozdrawiam. hikor

Gość o nicku Staszek_s ma taki motocykl. Pozdrawiam. hikor

Rozejrzę się w temacie i może będę wiedział jak stoją ceny w Berlinie. Ja chętnie bym zmienił Utikę na coś lepszgo. W Niemcowni jest jednak dużo taniej. Pozdrawiam. hikor

To ten motocykl nie ma przewodów w stalowym oplocie w wersji fabrycznej? :( hikor

Sezon ogórkowy jest. Olać to i tyle... hikor

Nie wiem czy to, co jest na tym filmie to dzicz. W tym szaleństwie jest metoda :icon_rolleyes:

Witam. Bardzo dziękuję za Yamaha TDM850 99 Supplementary Service Manual ENG Wszystko OK. Pozdrawiam. hikor

Mój obecny motocykl jest 9-tym jednośladem w mojej stajni i najbardziej NIEZAWODNYM motocyklem była CZ350. Nie śmiejcie się. Zrobiłem na niej od nowości (kupiłem ją w sklepie) ok. 60 000 km i wymieniłem tylko raz łańcuch i raz komplet opon. I NIC WIĘCEJ :icon_rolleyes: Pozdrawiam. hikor

Nie miałem Tenerki więc się nie wypowiadam. Ja planuję przeskoczyć na XTZ750 Super Tenere. Według mnie dwa cylindry są lepsze niż jeden. Poza tym ma większą moc i przelotówkę na asfaltach. Pozdrawiam. hikor

Napiszę o BIG-u w skrócie, bo lecę do pracy: 1. Mało elastyczny silnik. Od 3-go biegu w górę zakres użytecznych obrotów zaczyna się od ok. 3500 rpm 2. Spore spalanie (6-8 l/100 km) jak na tę moc (50 km) 3. Nieregularne zużycie oleju. Czsam przez 1500 km nie zużywa nic a czasem po 200 km zużyje 200-300 ml. Trzeba to BARDZO kontrolować. 4. Duża masa motocykla gotowego do jazdy - ok. 220 kg 5. Meganiewygodna kanapa w części kierowcy. Pasażer za to ma bajecznie wygodnie. 6. Niska prędkość przelotowa na asfalcie 120-130 km/h. Tutaj dodam, że nie warto montować szybszego zestawu napędowego niż dedykowany. Moto wyraźnie traci moc i prędkość maksymalna spada. Jakakolwiek szynność obsługowa w okolicy góry silnika wymaga rozebrania całej masy plastików. To samo dotyczy banalnej wymiany żarówki w przednim reflektorze. 7. Dobre zawieszenie i hamulce. Polecam wstawić przewody w stalowym oplocie. 8. Dobra trakcja. Prowadzi się po prostu miodowo. Jak są założone dobre opony i zawieszenie jest ok. to można brać winkle naprawdę agresywnie i szybko z mocnym położeniem maszyny. 9. Chłodzony powietrzem i olejem więc przegrzanie silnika jest zjawiskiem kompletnie nieznanym dla tego moto. Na razie tyle. Pozdrawiam. hikor

Witam. Ja używam dokładnie tego modelu. Nie wiem jak sprawuje się podczas upadku (odpukać) ale samo użytkowanie jest przyjemne. Szybko się zakłada, nie grzeje za bardzo i jest wygodny. UWAGA może się pruć. Mi odpadł jeden pasek i z tego co wiem nie jest to przypadek odosobniony. Ogólnie - polecam. Pozdrawiam. hikor

Witam. Z którą Tenere chcesz porównywać BIG-a oraz czego oczekujesz od motocykla? BIG jest bardzo specyficznym motocyklem i do tego wymagającym. Dobrze traktowany odwdzięcza się niesamowitymi wrażeniami z jazdy ale musisz wiedzieć czego chcesz. Więcej informacji o BIG-ach uzyskasz na forum http://www.dr650rs.info-euro.com/forum/index.php Ja po dwóch sezonach z tym moto szukam czegoś innego. Nie to, że jestem niezadowolony. Po prostu nie odpowiada mi specyfika tak dużego singla. Pozdrawiam. hikor

Może faktycznie, jak zauważył Pierun, powinienem napisać, że dotyczy to pasów ruchu oddzielonych linią ciągłą. W przypadku linii przerywanej problem omijania jest bezdyskusyjny i prawo jest po jedynej słusznej czyli naszej stronie :clap: Pozdrawiam. hikor