vpower

A czy ilosc Harleyow wplywa na jakosc zlotu? Ja jakos nie zauwazylem takiej zbieznosci.:flesje: Chcesz duzo HD poogladac to jedz do Karpacza tyle, ze jesli Ty nie masz HD to i tak Cie nie wpuszcza wiec wtedy moze naprostujesz swoje poglady na temat mitu HD...;)

Ble... Ochyda... Poza tym co do takich "kufrow" zapakujesz? Drugie sniadanie? To jest dobre do turystyki typu "tour de knajpy" bo jak chcesz na pre dni gdzies jechac to zapomnij. Ja nie twierdze, ze moto musi byc objuczone jak arabski osiol ale sa motocykle, ktorym dodatki typu sakwy, kufry itp. pasuja i sa takie, ktore niestety powinny pozostac gole. Teoretycznie to na draga czy choppera z np. OCC czy Thunderbike tez sakwy da sie powiesic tyko pozostaje pytanie czy takie moto jest po to skladane, zeby z sakwami jezdzic. To co mi sie w Intruzie 1800 nie podoba to wszechobecny plastik + stylistyka batmobilu. Zapewne jezdzi to swietnie (jak na power cruisera przystalo) ale wiadomo, ze jak by patrzec na wlasciwosci jezdne i porecznosc tylko to wszyscy na nakedach badz sportach powinnismy jezdzic. Moim zdaniem chopper/ drag ma byc totalnie goly a crusier to juz kwestia inwencji wlasciciela. Pozdrawiam.

Wiem gdzie zamowic linki i napewno jakosc bedzie super ale cena tez wcale nie mala. Wejdz na strone www.thunderbike.de i tam jest sklep on-line z takimi artykulami, ze sie mozg lasuje. Oczywiscie ceny adekwatne do jakosci. Maja linki i przewody w oplocie zarowno w oryginalnej dlugosci jak i krotsze/ dluzsze. Ja tam napewno bede kupowal bo realizuja zamowienia z predkoscia swiatla tyle, ze jak na razie musze skarbonke z drobnymi uzupelnic zeby pod mostem nie wyladowac z powodu dodatkow do moto.:biggrin: Mozesz tam kupic lusterka po 200 EUR za sztuke jak bys nie mial co z kasa robic... ;)

Z tego ca pamietam jak przeprowadzalem ten tabieg u kolegi to wywalenie tylnej scianki nic nie da. Wewnatrz tej grubej rury biegna 2 mniejsze i w nich sa przegrody z cienkiej blachy, ktore mozna wybic. Trzeba urzyc metalowego zaostrzonego preta bo kazde wiertlo bedzie za krotkie. To juz odpowiednio zmienia klang. Po tym zabiegu polecam regulacje gaznika (tym bardziej jesli kumpel ma np filtr K&N) aby mieszanka za uboga nie byla, i zeby nie walil w gaznik badz rure. Pozdrawiam.

Gratulacje. Czyli ciaglosc rodu zachowana.:banghead: No to teraz tylko kupno wozka bocznego pozostalo.:biggrin:

Z bagaznikiem mam problem. Polecialem jak rakieta kupic ramke chromowana na rejestracje, zeby dziur nie wiercic i po zalozeniu tego ustrojstwa zastanawiam sie jaki wogole tam bagaznik pasowac bedzie. Jestem sceptycznie do oryginalnego nastawiony ze wzgledu na mocowanie do mocowania tablicy rejestracyjnej. Z kolei bagaznik mocowany tylko do oparcia nie zmiesci sie pomiedzy tablica a srubami no chyba, ze mikroskopijny bagaznik a to ma byc uzyteczne a nie ozdobne... Poza tym sruby od oparcia sa duzo nizej niz gora tablicy - cos sie konstruktorzy yamahy nie postarali w tej kwestii. Ze tez tej rejestracji pod lampe nie mogli wpakowac. Co do kierownicy to jeszcze kupiona nie jest ale na 99% wyladuje w Thunderbike'u i kupie u nich beach bara 97 cm szerokiego. Wydaje mi sie, ze to bedzie wystarczajace a moze uda sie dzieki nie przesadzaniu z szerokoscia zachowac oryginalne linki. Przewodu hamulcowego, ktory idzie od trojnika braknie napewno na dlugosc. Stahlflexy kompletne o 15 cm dluzsze kosztuja mase kasy - okolo 600 pln. Yamaha tez ma w ofercie beach bara do WS gdzie nie trzeba nic przerabiac ale on jest nawet wezszy od oryginalu tyle, ze ma inny ksztalt. Fehling powiadasz - musze sprawdzic co to maja ciekawego... Pzdr.

Tatakis - praktycznie do kazdego HD da sie chlodnice oleju zalozyc. Pozostaje pytanie na ile jest dobre rozwiazanie w naszym klimacie - wg mnie silnik bedzie niedogrzany a to rownie zle jak przegrzany silnik. Co do WS/ RS i chlodnicy - nie przewiduje jakichkolwiek problemow tym bardziej, ze gladzie ceramiczne pomagaja zabezpieczyc przed przegrzaniem. No chyba, ze pojedziesz w 35 st. upale na jedynce 20 km non stop - wtedy i moto z chlodnica moze sie zagotowac...;)

Oj wiem wiem... :) Nie od razu Rzym zbudowano koledzy... Pomyslow cala glowa bo jak napisalem wczesniej pare detali mi sie w nim nie podoba... Pare dodatkow juz z USA plynie a kierownica jako jedna z pierwszych do odstrzalu pojdzie. Tyle, ze zmiana kierownicy pociaga zmiane przewodow hamulcowych i calkiem mozliwe, ze i linek sprzegla i gazu. Tych by mi bylo nabardziej szkoda bo juz oryginalne sa w stalowym oplocie. Te wszystkie zmiany to kasa i jeszcze raz kasa a samo moto kosztowalo mnie nie malo wiec pomimo moich zapedow musze sie powstrzymywac zeby z torbami nie pojsc... Teraz lamie sobie glowe co z ta nieszczesna tablica rejestracyjna zrobic aby tam ludzki bagaznik zamontowac bo na dzen dzisiejszy jedno wyklucza drugie... Pozdrawiam.

Bestia to vlasnie VTX - jest poprostu brutalny. Na Twoim miejscu wlasnie to moto bym bral jesli nie obawiasz sie masy. Nie bedziesz napewno narzekal. Osiagami bije na leb VN 1600, hamulce ma masakralne bo ma dual CBS a jak Ci kucykow braknie to zawsze mozna go jeszcze w miare latwo podkrecic...:notworthy:

Dla rozluznienia atmosfery moja nowa zabawka: http://www.bikepics.com/members/vpower30/07silverado/ Szyba lezy sobie w pokoju + inne dodatki ale mniej wiecej tak moje moto wyglada. :eek:

Co do turystki to niebardzo cokolwiek powiesisz na tym modelu. Do linii nic nie bedzie pasowalo a i miejsca na kombinowanie nie za wiele. Jak chcesz ten silnik to poszukaj go w werssji classic czy jak ona sie tam zwie. Moc troche mniejsza bo okolo 104KM ale to i tak wystarczajaco a gabarytowo istne bydle i wyglad cruisera - czyli ewentualne sakwy i inne dodatki nie zepsuja Ci linii moto. Pzdr.

Kurde Wy macie problemy z tymi rozmiarami. Ja mam 172 cm i pod 60kg i jezdze RS 1.7. Czy ja jakis ewenement jestem czy co? Jezdzilem juz Rocketem, Valkyrie, VTXami itd. Cholera jak czlowiek jest dupa to sobie na komarku nie da rady wiec podawanie wzrostu, wagi, dlugosci fiutka i ilosci dziur w zebach ma sie nijak do wyboru moto. Poza tym moto nie wybiera sie na podstawie czytania elaboratow na forum - do tego trzeba sie przymierzyc i ma sie podobac...

Masz tak naprawde zjawki bo nie wiesz do czego potrzebujesz moto. Odpowiedz sobie na pytanie do czego ma to sluzyc. Jakie trasy, czy samemu czy z kims na pokladzie, czy ma byc wygodnie czy szpanersko, czy predkosc 100-120 jest ok czy chesz zapieprzac itp. To jedna strona medalu - a druga ma sie to Tobie podobac i to naprawde podobac a wtedy poprzednie punkty schodza na dalszy plan.

Ja od samego poczatku jezdze w glanach. Poza tym, ze sie scieraja przy manewrowaniu cruiserami (widac nie byly projektowane do przepychania 300 kg :icon_mrgreen: ) to sa to super buty. Jakos nie stwierdzilem strasznego przemakania a jak naprawde leje to zaklada sie kondona i oslony na buty i mozna smigac ile sie chce. Co do zmiany biegow to faktycznie na sporty te buty sie nadawaja - jakos sie zmiescic nie umialem pomiedzy stopka a dzwignia ale na cruisery przy zmianie biegow pieta sprawuja sie swietnie.

Chlopy dajcie se na wstrzymanie. Generalnie obojetnie gdzie bedziesz clil zawsze jest ryzyko, ze sie dopieprza. Celnik jest pierwszy przed Bogiem na urzedzie i jak masz pecha, i akurat poprzedniego wieczoru zona mu nie dala to sie moze dopieprzyc do czegokolwiek i nie przeskoczysz tego. Jak sie kombinuje z papierami to i ryzyko istnieje niezaleznie od kraju.

Tak. Ma utwardzic - w ten sposob zalatwia sie temat ewentualnego dobijania tylu. Oczywiscie nie znaczy to, ze moto nie da sie ustawic - poprostu masz wieksza gwarancje, ze jak wiecej zjesz czy jak przewieziesz laske 2 razy wieksza od siebie, ze Ci kolo nie dobije.;) To sprezyna z Barona i podobno dobrze spelnia swoja role. Calkiem mozliwe, ze pomaga tez na skrzypienie pasa. Wyjdzie w praniu. Jak zobaczylem zdjecia Twego moto od razu sie skapnalem, ze jest obnizony - widac to widac - Ty juz sie przyzwyczailes poprostu.;)

Skoro tak to jak tylko mi sprezyna z Barona przyjdzie to tez robie ten zabieg - w oryginale blotnik wisi za wysoko nad kolem - szpeci to linie moto. Ja dopiero 60 mil swoim zrobilem bo nie mam kiedy jezdzic ale jakos musze pierwsze 1000 km zrobic bez zbytnich ingerencji w moto. Potem sie zacznie... :crossy: Zbankrutuje prze Thunderbike czy tez inne firmy... :crossy: Pozdrawiam.

Pytanie z innej beczki - Bodman - nadal jezdzisz na flipie? Sa jakies skutki uboczne czy zadowolony z tego zabiegu jestes? Pytanie z innej beczki - Bodman - nadal jezdzisz na flipie? Sa jakies skutki uboczne czy zadowolony z tego zabiegu jestes?

Jak chcesz naprawde duze moto to poszukaj VTX1800 R czyli retro - wielkie i ciezkie bydle. Ja bym Ci polecil cos jeszcze ale musialbys sie przymierzyc - jak chcesz moto z umiarkowana moca ale wielkie to poszukaj Hondy Shadow 1100 Aero (C3). Ja sie z takiego moto przesiadlem wlasnie na Road Stara 1,7 i RS wcale nie jest wiekszy (powiedzialbym, ze mniejszy (dlugosc) a ciezszy). Aero jest szersza i dluzsza od Intruza 1500 i ma naprawde umiarkowana moc i prowadzi sie w miare przyjaznie jak na cruisera. Moc wyjsciowa bodajze 58KM jest w sam raz, zeby rozum nie odjechal jak to sie dzieje w przypadku VTX1800. Intruz 1500 tez jest jakas opcja ale one sa gorsze w prowadzeniu (maja tendencje do walenia sie w zakretach przy malych predkosciach). Generalnie przy Twoich gabarytach musisz sie do moto przymierzyc i sprawdzic czy bedzie Ci lezalo ale jak patrzysz na cos powyzej 1800 to ciezko Ci bedzie zachowav na tych moto zimna krew.:) One kusza... :banghead:

Jak cos wchodzi na rynek zawsze jest wychwalane pod niebiosa - to sie podobno marketing nazywa...:icon_question: Chyba nikt nie bedzie reklamowal czegos nowego jako beznadziejnego - samobojcow wsrod producentow czegokolwiek nie ma. Nawet nowe Prince Polo jest lepsze od starego choc to dalej to samo Prince Polo...:icon_question: Pozdrawiam.

Tak czytam sobie ten watek i patrze po wieku burzacych sie... Akurat moi rodzice maja gospodarstwo i wiem ile trzeba sie nazapier...., zeby cokolwiek na polu uroslo i pomimo tego, iz jestem motocyklista od niepamietnych czasow to osobiscie bym zaj... kazdego gada kto by mi na pole wjechal. To ze nic na wierzchu nie rosnie nie znaczy, ze np. nic tam zasiane nie jest oraz, ze pole nie jest pod cos przygotowywane. Nie rozpozna tego ktos, kogo wiedza na temat rolnictwa konczy sie na tym, ze mleko pochodzi z kartonika i jest laciate. Ja rozumiem, ze niewiele jest miejsc gdzie mozna w terenie poszalec ale po pierwsze pole jest wlasnoscia danego rolnika taka sama jak teren czyjes posesji a po drugie szkody, ktore ewentualnie zostana wyrzadzone sa w danym roku nie do naprawienia. Zniszczysz cos to juz nie odrosnie - to nie plot ze wymienisz w dzien stare sztachety na nowe i wraca cos do stanu poprzedniego. Wcale sie nie dziwie, ze facet, ktorego mozliwe ze jedynym zrodlem utrzymania jest owo gospodarstwo sie wkur... Abstrachuje od ludzi przypieprzajacych sie bez powodu ale nie dziwie sie, ze czlowiek wpieniony stosuje odpowiedzialnosc zbiorowa i akurat obrywa sie tym co bezposrednio sprawcami nie sa. Chyba nikt nie chcialby, zeby mu wjechac na podworko przed domkiem jednorodzinnym i skopac moto doszczetnie podworko. Troche zrozumienia dla innych - nie kazdy jest fanem motocykli i nie kazdy podziwia wyczyny w terenie. Pozdrawiam.

Na czesc tego odpisze Ci na priva. :) Problemow z eksportem nie bylo - no za wyjatkiem czekania na moto oraz czekania na statek. Clilem w pl ale z tego co wiem faktycznie powinno byc lepiej w Niemczech. W pl to loteria - celnik to Bog na urzedzie. Ja tez moglem HD kupic i zastanawialem sie dlugo ale chyba jeszcze nie jestem na etapie HDkow...:)

Gentlemani o pieniadzach nie gadaja.:smile: A na powaznie to powiem tyle ze z paroma dodatkami wyszedl taniej niz jakakolwiek oferta na rok 2007 dostepna na allegro. Pewnie teraz jeszcze taniej by dalo sie wyszarpac bo ceny na rocznik 2007 w Usa spadly ale i tak nie narzekam. Oczywiscie trzeba wiedziec co i jak, zeby cena wyszla dobra ale w pl mamy w tym kierunku niepowtarzalne uzdolnienia.

No dobra - chwale sie... :) Po dlugim oczekiwaniu od poniedzialku stoi u mnie w garazu Road Star Silverado. Rok 2007, przebieg 0 (no od wczoraj ma 50 mil:) ), kolor srebrno - niebieski. Udalo sie poskladac ustrojstwo do kupy i strzelic rundke probna... Pierwsze spostrzezenia i porownania do poprzedniego moto oraz innych jakimi mi dane bylo jezdzic. Na poczatek plusy: - piekny kolor i super lakier - jestem pozytywnie zaskoczony. - dobra jakosc chromow i wg mnie wysoka jakosc wykonania (smaczki typu emblematy i inne pierdoly) - silnik i sposob oddawania mocy mi sie podoba :( Teraz troche minusow: - kierownica - jest beznadziejna - za waska jak do takiego moto - tylny blotnik wisi pol metra nad kolem - dzieki Bogu ktos wpadl na pomysl "flipa". Jak sa zamontowane sakwy to sie to w oczy tak nie rzuca ale bez sakw wyglada to jak w enduro.:buttrock: - mocowanie tablicy rejestracyjnej - wpakowalem tablice w ladna ramke z Highway Hawka zeby dziur w tablicy nie wiercic i ten zabieg wyklucza zalozenie bagaznika a jak dla mnie bagaznik to podstawa na wycieczki. Trzeba sie bedzie zdrowo napocic aby tam cos sensownego zalozyc. Generalnie jestem zadowolony - jezdzi to fajnie, jest poreczne (jak na cruisera) i mysle, ze sie polubimy.:) Musze teraz go dobrze dotrzec i jakos to pierwsze 1000 km wytrzymac na oryginalnych wydechach bo w garazu jiz V&H leza...:) Pozdrawiam.

O matko. Ale Ci cene dowalili... Ja za moje V&H Longshots HS dalem z tego co pamietam 630 EUR z przesylka na miejsce w Niemczech. Oczywiscie nie maja homologacji ale jak bym chcial ciche wydechy to bym przy oryginalach planowal zostac... Pozdrawiam.