Prot

a na zegarku sie znasz ? :twisted: przecież trzeba policzyć godzinę dojazdu na miejsce lub innymi słowy godzinę wyjazdu z miejsca zamieszkania .... :twisted: zegarmistrzu !!!!

Nie bądź taki Mazur z Beskidów ... tak ? :mrgreen: Jest wesele ... ktoś w Państwowym Gospodarstwie Rolnym sie żeni. Ślub ma być w Nysie. No problem, bo to nieźle sie sklada. Z Nysy jest blisko do granicy. Ma się odbyć 29 (?).IV. (PGR potwierdź tak ?) O godzinie .... Kto może się melduje i robimy dla kolesia z rodziny PGRa małą eskortę. Potem lecimy, dalej - Richtung Balaton. PGR nie pije na weselu i rano dyma do nas. My oszszywiście mu uciekamy, ale mając balast w postaci Kaśki i moze Adu, ma szansę nas dojść wieczorem. To jest projekt. Wszystko się skomplikowało ... Ale przy odrobinie dobrej woli jest szansa. A poza tym k...a m...ć ! Dlaczego ja mam rozwijać, jak to nie ja sie żenię ?!?!?!? Co ??? :) :arrow: :mrgreen:

Twierdza Kłodzko. Nie wiem czy tam nie byliście, ale jeśli nie to polecam. w miarę wolnego czasu (bo po rozmowach z Miro_N chęci nie brakuje) służę pomocą. "Stacjonuję" we Wrocławiu, a wymieniłeś znane mi z dzieciństwa obiekty. Więc jakby co służę pomocą.

Oboje nie grypsujący niestety :twisted: No to jak w temacie - wszyscy zostali przedstawieni !!! Amen. Koniec spamu ! :mrgreen:

Streetstorm - prowadzisz jakąś ewidencję chętnych do Qfajki ? Tak się tylko pytam o ilość osób, które zadeklarowały uczestnictwo ... P.S. Adu - a tak odnośnie podpisu - przychodzisz z rodziną ??? :mrgreen: Tak się dziwnie złożylo, że Pasteura Team znam ...

Mishelku - skromnosć to jedna z wielu moich licznych zalet :mrgreen: Nie wypadało o sobie pisać w superlatywach. A dziecka mi do tej bandy nie wciągaj, bo .... trza najpierw z niego zrobić motonitę :) [ Dopisane: 02-02-2006, 10:34 ] A weekend macie wolny :twisted: Wyjeżdżam deprawować motocyklistów ze stolicy :D pokażę im jak się bawi Dolnośląska Szlachta i Dolnośląscy Górale !!! :twisted: Pójdą wszyscy do piekła !!!

Ej szfagier - wypad z takimi tematami do mechaniki !!! :mrgreen: No więc tak Michale: wyrażniamy we Wrocławiu następujących meneli: Untersturmmenel - Gryll (kandydat) Obersturmmenel - Jerry (weekendowy) Hauptsturmmenel - Astarte (najgorsza kategoria menela z CZN) Sturmban-siaten-menel Mishel (menel-kobieciarz bez skrupułów) Obersturmbannmenel Bejz (menel-spacerowicz - jego możesz wyciągnąć na spacer po starówce) Standartenmenel Cotlet (menel o niskiej tolerancji, ale lubi kapustę) Gruppenmenel PGR ( jego trzeba się bać ! Menel bez skrupułów, ludzkich odczuć, wciąga wszystko i wszystkim) Jestem jeszcze ja i nasza wrocławska terapeutka psychol-lożka Kaśka

No to już wszyscy wiedzą. Lekcja 2. Dziś zajmiemy sie odmianą żeńskiego ( :?:D imienia: "Adu" :mrgreen: Interesuje mnie szczególnie narzędnik: z Adu ? z-Adu ? Zadu ? :mrgreen:

Wiesz co ? Nie wiem jak się jeżdzi na dzisiejszych plastikach :mrgreen: Może w porównaniu z nimi była powiązana ocena. Żeby nie było, że fantazjuję w tej chwili ... Tu -> http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.php?t=32741 pisałem o tym i tu mi doradzano. Żaden z pomysłów podanych przez kolegów z forum nie sprawdził się. Pozostał tylko tapicer. No bo przecież nie mam jakiego nietypowego dupska :D

:D Kupno motocykla, a w zasadzie wybór marki musi być baaaardzo przemyślane. Ostatni swój sprzęt zakupiłem po 14 miesiącach przemyśleń i zwiedzań salonów sprzedaży. Wybór padł na nowy. Po pierwsze ma mi służyć przez lata, tzn. nie zamierzam go sprzedawać za rok czy dwa. Po drugie nie mam czasu na remonty. Mam jedynie czas na jazdę. Po trzecie nie jeżdżę po mieście wokół Rynku, tylko wyjeżdżam w trasy. Nie chcę żeby mój wypad skończył się na szukaniu pomocy w warsztatach. A po trzecie ... bzdura !!! Jestem za biedny żebym kupował tanie, niepewne i stare i nie wiadomo jak używane motocykle. Nie mam kasy na ciągłe naprawy, części, na przepłacanie mechanikom. Jeszcze jedna perełka. Worriot popatrz na nasz dział pn. "Mechanika" zobacz tam ile jest postów, popatrz ile problemów chłopaki opisują. Każdy problem to określony wydatek. Wymierny. Wycenialny. I przekornie spytam: Widziałeś tam choć jeden mój post z pytaniem ? Nie. Bo nowe to nowe. :mrgreen: Nie mam problemów :P

Witam - tak, jak napisano powyżej - osobiście uważam, że to niestety jedna z niewielu bolączek XVS-a. Siedzenie pasażera mojego sprzęta poszło do przeróbki po pierwszym 200 kilometrowej trasce. (Bunt plecaczka). Po przeróbce polegającej na powiększeniu płaszczyzny dotychczasowego "naleśnika" oraz korekcie wyprofilowania plecaczek przestał sie użalać. Pozostało siedzenie kierowcy. Makabra. Twardawe i kompletnie żle wyprofilowane. Jeszcze tej zimy chcę je zmodyfikować bo myśl o wyjeździe nad Balaton w długi weekend majowy przyprawia mnie o pot na czole.

.... bo Cię CZN dosięga w środku nocy na placu Solnym :D :mrgreen: to nawet nie jest początkowa faza edukacji - pudło ! Próba dodzwonienia sie do tej kobiety nawet w początkowej fazie imprezy to bezsens :mrgreen: Jak będzie taka potrzeba to spisz sobie mój lub Kaśki numer telefonu z profilu i dzwoń. Obudzi sie Adu i wybełkocze,jak dojechać na miejsce kaźni. Miro_N postąpił w ten sposób na PGR-Treffen i dał radę dotrzeć do nas.

i baaaardzo niebezpieczne ........... :twisted: Ale z nami Ci nic nie grozi ....... :twisted: bo to miasto jest nasze ..... :twisted: :mrgreen:

Sobota 28.01. godz. 17.15 temperatura -7,5 st. C wg wskazań termometru samochodowego. Ok. pół sekundy kręcenia i pali :D (koledzy patrzą). Faktem jest, że od zakończenia sezonu co dwa tygodnie jadę do garażu i odpalam na jakieś 15 - 20 minut. 2 km przy siedmiostopniowym mrozie przejechałem - więc na Zlot Słoni się ewidentnie nie nadaję :?

Bez histerii !!! Chlorek sodu (dla tych co opuszczali lekcje chemii w szkole podstawowej - sól kuchenna) tez ma w składzie chlor :mrgreen: no chyba, że zupa była za słona :mrgreen:

Spiesz się bo wyjazd nad Balaton wkrótce !!! :twisted: Co Ty mi tu takie katastroficzne kursy zapodajesz !!! Wiesz, że Kaśka itd ......... A za stówę to ja mam wachy na 400 km ... Gieniu ... Wyciąganie kasy ! Potem takie paramedyczne zastępy wesołych sanitariuszy jeżdżą i udają, że sie znają na pierwszej pomocy ! Kto to organizuje to im zaraz sprawę założę !!! ... siostro Astarte !

zimą - latem motóry i piwko ! tyle razy mowiłem, że to jest właściwa kolejność ! Spałeś na tej lekcji !!! ???

... w domu czy na zawsze ? Ale Ci zazdroszczę, bo wiem co to za cudowny stan :D Szykuj parę dni wolnego i dawaj do nas ! Szybko odzyskasz równowagę ducha i zapomnisz o przykrych chwilach. Gwarantujemy Ci to. Podobnie, jak ból głowy. To co chłopaki - Imprezka ku czci pozostawionych przez niedobre kobiety ? Są jeszcze jacyś po przejściach ? Siata-Mishel ? Czy to nie ja z Kaśką widziałem Twoją ostatnią kobietę w ramionach innego gościa na ulicy - o czym uprzejmie donoszę ? :mrgreen: Życzliwy :twisted:

no widzisz ... że będę złośliwy bo się przyssałeś ... od wiosny zalecam jazdę na moto w okularach ... Jak to PGR napisał cyt.:"mało wiesz,a zabierasz głos": Cytat zaczerpnięty z http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.php?t=24120 : "Dane konta do wpłat dla forumowiczów: Grzegorz Musiał ul. Wyszyńskiego 26/1 58-309 Wałbrzych MBank BRE Wydz.Bankowości Elektronicznej: 41114020040000310237875198 (w tej formie można kopiować i wklejać) Ważne!!! Tytułem: SERWER / login na forum (żadnych innych wpisów, ułatwicie mi zadanie!) Przy innych akcjach będziemy podawać indywidualne tytuły, np. domena. Pragnę poinformować, że utworzyłem specjalne subkonto eMax, które jest oprocentowane 4,6% w skali roku, które będzie znane tylko tu i zasilane tylko z Waszych wpłat. W ten sposób jeśli uzbieramy cokolwiek, jest oprocentowane i uniknę pomyłki czy przeoczenia przy własnych operacjach, nie związanych z forum. Stan kasy sprawdzamy tutaj: http://www.phugm.pl/domena/serwer.html " Następnym razem, jak będziesz chciał coś komuś przywalić ( nie o mnie chodzi) to przeczytaj sobie całe forum, a nastepnie sprawdź od kiedy Twój "cel" jest na forum. I dopiero po namyśle nap....aj, ok ? To kiedy nas zapraszasz na piwo ? :lol: Pozdrawiam [ Dopisane: 31-01-2006, 11:42 ] Co Ty ?!?!?! Jak odpada ? Kiedy tylko chcesz !!! A nie wybierasz się do Warszawy do Qfajki 4.02 ? Ponoć to lepsze od filharmonii ! :mrgreen: Wjazd od 35 roku życia :D [ Dopisane: 31-01-2006, 11:44 ] Niestety Jerry - wyjazd forumowy mam do Warszawy dla starszaków ... chłopakom zrobiłem szlaban na imprezki, chyba, że Mario lub Kaka. Shit , no nie rozerwę się ...

Widzisz Sosna temat jest poważniejszy niż się Tobie wydaje. Od 19.10.2005 r przebywasz oficjalnie na forum. Pamiętam ten dzień bo Cię nawet witałem w Powitalni. Potem byłeś kilkakrotnie zapraszany na imprezy organizowane przez nas. Pomimo gromkich deklaracji z Twej strony (aż mam ochotę zacytować, ale nie chce mi się szukać) jakoś nie znalazłeś dla nas czasu. Rozumiem. Może Ci coś tam nieodpowiadać. Ja np. nie lubię filharmonii, opery itp., więc nie chodzę. I nie próbuję żartować np. z Bogusławem Kaczyńskim na temat Wagnera, bo on moich żartów nie zrozumie, a wręcz przeciwnie - poczuje sie urażony. Nie mniej jednak, gdyby mnie poznał, to pewnie za jakis czas mógłbym sobie z nim pożartować i moje wywody wywołałyby u niego uśmiech. I taki jest z Tobą "problemik". W związku z powyższym Twój żart nie mógł być zrozumiany, o ile był to żart. Oczywiście Adu Cię zrozumiała, jako jedyna. Bo to kobieta jest, a jak wiesz u kobiet prądy w mózgu płyną w inną stronę :mrgreen: (Adu szykuj łóżko - z soboty na niedzielę masz nalot :mrgreen: ). Jeśli dobrze i uważnie przeczytałeś powyższy tekst, to wiesz co on oznacza -> masz duuuuuuuże zaległości do uzupełnienia :D

No to pięknie ... Chłopaki z powodu sesji się "zaszyli" ... w pokoju nauki, bo przecież sesja ... I znowu będzie na nas, że unikamy spotkania ... A tak poważnie, to kto wie co się wydarzy do tego czasu. Nie powiem tak ... Nie powiem nie ... :mrgreen:

Skoro to temat o imprezach we Wrocku, to: 1. pragnę poinformować (niestety z opóźnieniem), że wczoraj w nocy odbyła się znana ludowa impreza nad brzegiem Odry pod nazwą "Topienie Marzanny". W ten sposób uczestnicy postanowili wpłynąć na obecną aurę i pogonić zimie kota. Impreza zakończyła się o godz. 3:49:19 am. 2. W przededniu tej znanej ludowej imprezy, odbył się na polach sołtysowickich we Wrocławiu wyścig na 1/4 mili, który wygrałem JA !!! (przy temperaturze -7,5 st. C). Impreza ma na stałe zagościć w kalendarzu Wrocławskich Imprez Motocyklowych. Wszyscy nieobecni na obu imprezach niech żałują. W tym miejscu chcę podziękować licznie przybyłej widowni, a w szczególności: PGRowi, Cotletowi, Bejzowi, Mishelowi, Siacie ( :mrgreen: ) za okazaną pomoc techniczną w przygotowaniu mojego motocykla do wyścigu. Dzięki Wam odniosłem to niezwykle cenne i ważne dla mnie zwycięstwo. Wasza pomoc pozostanie na zawsze w mej pamięci. Kiedy Wam mogę podziekować ? :mrgreen: :arrow: :twisted: Pragnę też podziękować Chili-liderce Kasi za gorący doping.

To temat o imprezach we Wrocku, ale miło mi, że ktoś pamięta. Ale wczoraj było ... Mam nadzieję, że spamerzy cierpią ... :mrgreen:

Za taką fotę można by sobie niezłe moto zafundować ... puścilibyśmy Astarte z torbami :mrgreen:

Jerry - sorry, ale jadąc samochodem od południa, nie miałem dojścia do netu ;) >zmontowaliśmy coś na wzór prowizorki i wyszło z tego niezłe spotkanko (do 3.00). Była nawet - ale założę się, że nie pamięta- siostra Burka, niejaka Astarte. Miała jakieś zaburzenia w przepływie mikroprądów pod kopułą ... :mrgreen: ... trzecia w nocy, plac Solny ... ale hardcore !!! :mrgreen: Foty są !!! :)